menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #5741  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 13:31
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Witajcie Leśniczanki, od razu milej i cieplej się zrobiło przy kominku, wpadłam na herbatkę i zaraz uciekam do reala.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5742  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 13:32
bajbus's Avatar
bajbus bajbus jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dolnośląski
Posty: 2 392
Domyślnie

Dziewiątko, drewno do palenia w kominuku przywiozłam.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #5743  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 13:36
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Lubię zaglądać do Lesniczówki i od czasu do czasu zajrzę tutaj osobiście, a na wkupne przynioslam samowar do parzenia herbatki podczas czytania i słuchania. Miłego dnia leśniczankom.
Załącznik 20207

Ostatnio edytowane przez Scarlett : 03-01-2012 o 19:10.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5744  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 13:50
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Gaduła ale niespodzianki !!!!

dziewczyny jesteście superowe !! Basieńko - dzięki za drewno ( ale tego dużo!!!!!-starczy na całą zimę), Elżuniu - samowar bardzo się przyda )
ZIMA NAS NA PEWNO NIE ZASKOCZY
przyprowadziłam dzieci i wspólnie postawiliśmy karmnik dla ptaszków

a do paśnika dołożyliśmy siana dla sarenek i jeleni
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5745  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 13:58
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie

Cytat:
Napisał Kazik
No proszę na ten wątek nie wchodziłem jeszcze, a to już dwunaste wydanie. Jak się zmieszczę to po świecie poszukam porządnej leśniczówki. Ale ja na razie czytałem tylko ostatnią stronę, więc nie wiem co i jak. No to pozdrawiam leśniczki i leśniczych. Nad leśniczych oczywiście też.
Kaziu !! odezwij się i zajrzyj do nas - zmieścisz się z nami na pewno a nowa leśniczówka ?? czemu nie - przyda się bo ta już trochę latek ma (XII )
POZDRAWIAM !!!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5746  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 14:08
bajbus's Avatar
bajbus bajbus jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dolnośląski
Posty: 2 392
Domyślnie

Dziewiątko,samochód rozładowany ,a drewno pięknie ułożone.
Zmęczyłamsię troszkę ,napiję się herbatki .
Sagula ale super samowar.Zima już nam niestraszna.Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5747  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 15:15
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie

Basiu !! zrobiłaś kawał porządnej roboty - to było zadanie dla leśnika, po raz kolejny okazuje się że słaba płeć jest silniejsza, w nagrodę :

dostałam od robotnic z zaprzyjażnionego wątku, myślę że przyda się do herbatki z samowara
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5748  
Nieprzeczytane 24-11-2008, 22:57
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

"Nie dasz - pożałujesz"



Było to pewnego niedzielnego popołudnia, kilka dni przed Bożym narodzeniem. Padało, wiał wiatr, było zimno. Grudniowa ponurość. Spis rzeczy do załatwienia był bardzo długi i rósł jak ciasto dzieży. Nastrój: podły. Wskaźniki biologiczne: negatywne. Horoskop zalecał ostrożność. W niedzielnej gazecie pisano o dolarach, śmierci i destrukcji jak o codziennej litanii. Gdzie jesteście, wieści dobrego samopoczucia i radości!!!
Ta święta godzina dnia Pańskiego została zmącona waleniem do drzwi. I co teraz? Głębokie westchnienie. Poddać się, otworzyć i przyjąć te zapewne złe wiadomości? Jestem w kropce. Otwieram. Mała postać w taniej masce świętego Mikołaja wyciąga w moim kierunku wielką, brązową, papierową torbę wołając: "NIE DASZ - POŻAŁUJESZ!" Co takiego? "NIE DASZ - POŻAŁUJESZ!" - woła znowu maska świętego Mikołaja. Nie mogąc wyksztusić słowa, patrzę na tę dziwną zjawę. Potrząsa torbą, a ja zdumiony wyciągam portfel i wrzucam dolara do torby. Maska się unosi i mam przed sobą uśmiechniętą twarz małego Azjaty.
- Czy pan chce, żebym zaśpiewał kolędy? - pyta melodyjną angielszczyzną.
Poznaję go teraz. Należy do rodziny, która dzięki kwakrom w zeszłym roku zamieszkała
w sąsiedztwie. Wietnamczycy chyba. Ludzie żyjący na łodziach. Uciekinierzy. Był u nas z siostrami i braćmi w wigilię Wszystkich Świętych i napełniłem wtedy ich torby słodyczami. Nazywa się Hong Duc, może ma osiem lat. Pierwszym razem w płaszczu kąpielowym, z głową owiązaną ścierką kuchenną wyglądał jak jeden z Trzech Króli.
- Czy chce pan posłuchać kolęd?
Skinąłem głową, wyobrażając sobie oktet małych uciekinierów, kryjących się w krzakach, którzy przyłączą się do swego wodza i razem zaśpiewają.
- Tak, oczywiście, a gdzie jest chór?
- Ja jestem chór - odparł. I niezwykle szybko, ile sił w płucach, zaczął śpiewać: "Biją dzwony, biją..." A potem z równym entuzjazmem odśpiewał coś, co brzmiało jak: "Słuchajcie, śpiewają anioły..." Następnie z szacunkiem odśpiewana "Cicha noc". Odrzuciwszy głowę do tyłu, z zamkniętymi oczami, z głębi serca dobywał ostatnie tony kolędy "Śpij w niebieskim spokoju", które ulatywały w zapadającą ciemność.
Z wilgotnymi oczami, oniemiały tym przedstawieniem, wyciągnąłem pięć dolarów z portfela i wrzuciłem do papierowej torby. W zamian za to wyciągnął z kieszeni napoczęta paczkę dropsów i uroczyście mi ją wręczył. Z uśmiechem za dziesięć dolarów zbiegł ze schodów wołając: "NIECH PANA BÓG BŁOGOSŁAWI!" i "NIE DASZ - POŻAŁUJESZ!" i zniknął.
Kim był ten zamaskowany chłopiec? Hong Duc, jednoosobowy chór, od drzwi do drzwi śpiewający kolędy.
Wyznam, że zwykle niezbyt przejmuję się Bożym Narodzeniem. Nigdy nie miało dla mnie większego znaczenia. Jest po prostu nierealne. Od kiedy mi powiedziano o świętym Mikołaju, w głębi serca byłem cynikiem. Śpiewać o tym jeżdżeniu w otwartych saneczkach zaprzężonych w renifery było śmieszne. Nigdy nie widziałem takich saneczek ani nie jeździłem nimi. Nigdy nie piekłem kasztanów w ogniu. Gdybym nawet je miał, to nie wiedziałbym, jak to robić, i słyszałem, że nie są smaczne. Wędrujący Trzej Królowie zawsze budzili moją podejrzliwość, a pasterze, którzy całe życie nic nie robią, tylko pasą owce, są dla mnie co najmniej dziwni. Nigdy tez nie widziałem anioła, a moje doświadczenia z dziewicami są raczej ograniczone. Objawienie się nowo narodzonego króla nie interesuje mnie, wolałbym raczej jakiegoś prezydenta. Małe dzieci i renifery brzydko pachną. Wiem, bo miałem z nimi do czynienia. Betlejem to po prostu grota, tak przynajmniej słyszałem od tych, którzy tam byli.
Śpiewać o rzeczach, których nigdy nie widziałem ani nie robiłem, marzyć o białym Bożym Narodzeniu, narodzinach, przy których nie uczestniczyłem, nie bardzo ma sens. A jednak, a jednak... jestem za stary, żeby w to wierzyć, a zbyt młody, żeby z tego zrezygnować. Zbyt cyniczny, żeby tym się przejmować, ale zbyt jest mi to potrzebne, żeby z tego zrezygnować.
NIE DASZ - POŻAŁUJESZ! Kiedy zamknąłem drzwi, omal nie dostałem ataku histerii - śmiech i łzy, i to śmieszne uczucie, jakie się ma, że znowu nadeszło dla ciebie Boże Narodzenie. Kominem mego skromnego domu przybył do mnie święty Hong Duc. Podobnie jak ja niezbyt dobrze zna szczegóły, ale doskonale wyczuwa nastrój tego okresu. Oto mamy wymówkę, żeby całą duszą oddać się świątecznemu nastrojowi, gdziekolwiek jesteśmy. "Ja jestem świętem" - powiada ten mały chłopiec. "Gdzie jest Boże Narodzenie?" - zadaję sobie pytanie. "Ja nim jestem" - odpowiada echo. Z głową odchyloną do tyłu, z oczyma zamkniętymi, głośno śpiewam każda kolędę, na jaką starczy mi odwagi, żeby ja zaśpiewać.
Podobno Bóg którejś rozgwieżdżonej nocy zesłał Dziecko, po to, by świat poznał nadzieję i radość. Nie jestem pewien, czy całkowicie w to wierzę albo czy wierzę w cały bagaż, jaki przez dwa tysiące lat narósł wokół tej historii. Ale jestem pewien, że wierzę w Hong Duca, ten jednoosobowy chór, wołający: "NIE DASZ - POŻAŁUJESZ!" od drzwi do drzwi. Ale wiem, że dzięki kaprysowi psotnego losu przyłączyłem się do chóru, który śpiewa z radości i nadziei, i że dzięki małemu chłopcu uległem magii Bożego Narodzenia.




Robert Fulghum
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5749  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 00:09
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie magia świąt

faktycznie, są to święta wyjątkowe, którym towarzyszy też aura pory zimowej , opowiadanie przeczytałam z zainteresowaniem - fajne, pozdrawiam i życzę wszystkim spokojnej nocy !!!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5750  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 10:52
frida's Avatar
frida frida jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Posty: 7 833
Domyślnie

Witajcie leśne skrzaciki bardzo za WAMI tęsknie....i jako pierwsza rozpale w kominku i zaparze kawe....buziaczki dla wszystkich..... Nino DZIĘKUJĘ
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5751  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 12:12
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Uśmiech witam zimowo ale słonecznie

jak cieplutko od kominka ,
zaparzyłam herbatkę z róży
i przyniosłam wszystkim leśniczankom, leśnikowi i leśnym duszkom koszyk owoców

Miłego dnia i przyjemnych spacerów po lesie !!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5752  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 12:15
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

niezłe zapasy mamy!Zima nam nie groźna.Frido,cieszę sie Twoją obecnością!Buziaki dla wszystkich.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5753  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 12:17
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie a dla Fridy :

od nas wszystkich :

Buziaki, serdecznie pozdrawiamy i CZEKAMY !!! na częste wizyty u nas
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5754  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 12:35
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie

25 listopada
Dzień bez FUTRA


Odpowiedź z Cytowaniem
  #5755  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 12:38
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie

"Nie dasz - pożałujesz"- opowiadanie pokazuje mentalność ludzi, którzy żyją w świecie zaspokajania tylko potrzeb materialnych. Jestem szczęśliwa, że żyję w Polsce, gdzie jeszcze nie tylko tradycja, ale świadomość głębszego sensu Bożego Narodzenia jest dość powszechna.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5756  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 13:48
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

WITAJCIE LESNICZANKI,WITAJ FRIDZIU,MILO,ZE ZAGLĄDĄSZ I RÓB TO JA JAK TYLKO MASZ OKAZJĘ.MIRECZKO JESTEŚ NIEZASTĄPIONA DBASZ O NAS I WSZYSTKIM JEST MILO.Każdy Skrzacik pomaga jak może.

Witajcie to dla Was pozdrowienia od sąsiada.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5757  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 14:00
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Kiedy szef się zlosci-

Nowy manager zatrudnił się w dużej międzynarodowej firmie. Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:
- Przynieś mi tu kawy szybko!
Z drugiej strony odezwał się gniewny męski głos:
- Wybrałeś zły numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!
- Nie!
- Z Dyrektorem Naczelnym, Ty idioto!
- A wiesz, z kim Ty rozmawiasz?!
- Nie!
- No i dobrze!

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Franek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją pracownicy". A ja zapytałem:
- Tak? A z czego?

Delegacja
Wraca dyrektor z delegacji na której był ze swoją sekretarką. Spotyka się ze swoim zastępca i mówi mu;
- Wiesz ta nowa sekretarka jest lepsza od mojej żony.
Po pewnym czasie zastępca jedzie w delegacje z ta sama sekretarka .Po powrocie z delegacji spotyka dyrektora i mówi mu:
- Wiesz, miałeś rację, ta sekretarka faktycznie jest lepsza od twojej żony.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5758  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 14:25
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie Ninko ...

to miłe, ze doceniasz... - sama bardzo dobrze się przy tym bawię a jeśli się podoba to podwójna radość dla mnie
Zaraz przyjadą do nas goście ... ...dla wszystkich w leśniczówce z okazji DNIA PLUSZOWEGO MISIA !!!!!!
p.s. dobrze że przygotowałaś poczęstunek
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5759  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 15:22
bajbus's Avatar
bajbus bajbus jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dolnośląski
Posty: 2 392
Domyślnie

Witam!!Idąc do leśniczówki spotkałam sarenkę,przestraszyła się i uciekła.Jak tu miło i cieplutko.
Posiedzę przy kominku i wypiję herbatkę z róży.Miłego wieczoru życzę.


.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5760  
Nieprzeczytane 25-11-2008, 15:28
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Witajcie leśne skrzaty, mam nadzieję, że udał się wam dzionek, zyczę spokojnego wieczoru spędzonego w miłym gronie
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
W Lesniczowce-przy Kominku.20-czesc. inka-ni Humor, zabawa - wątki archiwalne 508 01-09-2009 20:50

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:23.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.