menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Muzyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Muzyka Muzyka słuchana i wykonywana - od klasycznej do tej całkiem współczesnej, od opery do "Idola" - jedym słowem wszystko o świecie dźwięków.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 19-07-2019, 12:06
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał lublinianka55



Lulko, Camelu, znowu porcja swietnej muzyki, ktorej to dzieki Wam moglam posluchac.
Szczegolnie wdzieczna jestem za Lorda, no i cale Deep Purple ( Don Airey faktycznie znakomity, bardzo mi sie podobal ).
Moc usciskow dla Was.



Ciepluto tez pozdrawiam Bogde, Iza_belle, Eweline117 oraz Bachora.
.
Lublinianko, cieszę się, że Ci się podoba, pokłady dobrej muzy są niezmierzone, tak naprawdę to nie wiadomo czego najpierw słuchać
Dziękuję za pozdrowienia, ciepłe myśli wysyłam w Twoim kierunku, miłego dnia
Dla Ciebie jeszcze Don Airey

Deep Purple - "Don Airey Solo" LIVE HD - Arena di Verona
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 19-07-2019, 12:11
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał Iza_bella
Znowu utknęłam przy Waszych propozycjach muzycznych Camelu i Lulko. Nie chcę się powtarzać, ale to faktycznie porcja świetnej muzyki. I ciekawy komentarz.

Lublinianko... dzięki za ciepłe pozdrowienia... Odpozdrawiam...

Izuniu, czuj się tutaj jak najlepiej, pogodnego dnia Ci życzę,
najlepiej z muzyką
lub do odsłuchania na wieczór

Dla Ciebie jedna z najpiękniejszych, moim skromnym zdaniem

Deep Purple Soldier Of Fortune HD)
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 19-07-2019, 21:25
lublinianka55 lublinianka55 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Lublin, Polska
Posty: 809
Domyślnie




Uwielbiam polaczenia muzyki rockowej z przerobkami utworow muzyki powaznej.
I pieknie sie tu wpasowaly te instrumenty skrzypcowe.
Jestem zachwycona Twoja dedykacja dla mnie.
Duza buzka.
Lulko, fantastyczny utwor, wielkie wielkie dzieki. )))))))
Tylko Ty potrafisz takie smaczki wyszukiwac.
__________________
Największym dobrem jakie możesz wyświadczyć drugiemu jest nie tylko podzielenie się z nim swoim bogactwem, ale odkrycie przed nim jego własnego bogactwa.
Benjamin Disraeli
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 19-07-2019, 22:55
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał lublinianka55



Uwielbiam polaczenia muzyki rockowej z przerobkami utworow muzyki powaznej.
I pieknie sie tu wpasowaly te instrumenty skrzypcowe.
Jestem zachwycona Twoja dedykacja dla mnie.
Duza buzka.
Lulko, fantastyczny utwor, wielkie wielkie dzieki. )))))))
Tylko Ty potrafisz takie smaczki wyszukiwac.
Lublinianko, dziękuję bardzo, też lubię takie połączenia
Posłuchaj jeszcze tego, jak pięknie grał Chopina i Dzieweczkę...
jak żałuję, że mnie tam nie było, to Dolina Charlotty u nas

Deep Purple - Don Airey's Solo (live in Poland 2016) [Feat. Szła Dzieweczka]
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 19:20
lublinianka55 lublinianka55 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Lublin, Polska
Posty: 809
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lulka
Lublinianko, dziękuję bardzo, też lubię takie połączenia
Posłuchaj jeszcze tego, jak pięknie grał Chopina i Dzieweczkę...
jak żałuję, że mnie tam nie było, to Dolina Charlotty u nas

Deep Purple - Don Airey's Solo (live in Poland 2016) [Feat. Szła Dzieweczka]





Lulko, cudo, cudo i jeszcze raz cudooo!!!!
Jakiz on ma szacunek do fanow: Czechom zagral Bedricha Smetane, Polakom Fryderyka Chopina.
Wielki czlowiek i wielki muzyk.
Chapeau bas!
__________________
Największym dobrem jakie możesz wyświadczyć drugiemu jest nie tylko podzielenie się z nim swoim bogactwem, ale odkrycie przed nim jego własnego bogactwa.
Benjamin Disraeli
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 21:51
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
OK Podoba mi się

Łaaaaa!

Ogrody muzyczne? Prawdziwe, jak i kwiaty naszej Lulki.

No to będę i ja na tych koncertach.

Tego tu jeszcze nie mieliśmy - emocje z realnych koncertów no,no.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 10:57
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał lublinianka55



Lulko, cudo, cudo i jeszcze raz cudooo!!!!
Jakiz on ma szacunek do fanow: Czechom zagral Bedricha Smetane, Polakom Fryderyka Chopina.
Wielki czlowiek i wielki muzyk.
Chapeau bas!
Lublinianko, masz rację, wielki szacunek dla fanów
W czasie koncertu w Ostrawie bardzo wyraźnie słychać było te klawisze, grał pięknie

Deep Purple - Hush - Ostrava 2015

Pozdrawiam ciepło.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 10:59
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał elizka
Łaaaaa!

Ogrody muzyczne? Prawdziwe, jak i kwiaty naszej Lulki.

No to będę i ja na tych koncertach.

Tego tu jeszcze nie mieliśmy - emocje z realnych koncertów no,no.

Elizko, cieszę się, że zajrzałaś, zapraszam serdecznie

Liliowce dla Ciebie, jeszcze kwitną

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 14:31
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie Robert Plant w Pardubicach

Prawie rok temu 31 lipca 2018 r. trafiła nam się nie lada gratka,
Legenda rocka, Robert Plant!
Koncert w Pardubicach, u naszych czeskich sąsiadów.
Z południa Polski mamy najbliżej, nie można było przegapić takiej okazji.
Pojechaliśmy samochodem w 4 osoby.

Roberta Planta nie trzeba przedstawiać, ale gdyby ktoś nie znał, dwa słowa...

Robert Plant nagrał swoje pierwsze komercyjne nagrania w 1966 roku. W 1967 roku założył zespół
o nazwie Band of Joy z perkusistą Johnem Bonhamem.
Wkrótce dołączyli do nich gitarzysta Jimmy Page i basista John Paul Jones, dając początek New Yardbirds,
które później przekształciły się w Led Zeppelin.
Era Led Zeppelin zakończyła się w 1980 roku, kiedy zmarł John Bonham.

Jego dokonań z Led Zeppelin nie ma tu chyba sensu nikomu przypominać.
Już po rozwiązaniu tej formacji, w 1982 roku Plant wydał swój debiutancki solowy album zatytułowany
„Pictures At Eleven”, a do dzisiaj ukazało się w sumie jedenaście jego solowych krążków.

Plant udowodnił również swój szeroki zakres muzyczny w solowych projektach, w których Jimmy Page
dołączył do niego. Wydał płyty z zespołami takimi jak The Honeydrippers, Priory of Brion i Strange
Sensation, a jego twórczość odzwierciedla pasję do psychodelicznej muzyki rockowej, bluesowej,
afrykańskiej, tradycyjnej i ludowej, a także nowoczesnych stylów elektronicznych.

W dwóch zdaniach - koncert Roberta Planta był rewelacyjny! Muzycy z The Sensational Space Shifters,
którzy mu towarzyszyli, to prawdziwi wirtuozi, doskonali!
Widziałam i słyszałam Legendę, warto było jechać 6 godzin do Pardubic i zarwać noc.
Świetny koncert!

Posłuchajcie zatem jaki jeszcze ma mocny głos...

Robert Plant - Black Dog - Pardubice 2018

Robert Plant - Babe, I'm Gonna Leave You - Pardubice 2018

Udało mi się zrobić takie zdjęcie telefonem



cdn.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 14:59
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie Robert Plant w Pardubicach c.d.

Ostatnia płyta solowa Roberta Planta "Carry Fire" to 50 minut fantastycznej, fascynującej i inteligentnej muzyki.
Nawet jeśli Plant nie potrafi już wokalnie porwać tak jak kiedyś, to znalazł dla siebie inny środek wyrazu i estetykę, z której wycisnął ostatnie soki. To ważne, że Plant nie siłuje się na rękę z własną legendą.
Nowa muzyka Planta jest czarująca, klimatyczna i naznaczona piętnem artysty, który ją stworzył.

Usłyszałam utwór "Carry Fire" na żywo i po prostu mnie zaczarował...
Posłuchajcie tutaj partii skrzypiec, czy akustycznej gitary sześciostrunowej, coś pięknego!
Dzięki różnorodności instrumentów jest tu dużo grania akustycznego z odniesieniami do stylistyk orientalnych.

Robert Plant - Carry Fire (Live)



cdn.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 17:57
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie Robert Plant w Pardubicach c.d.

Posłuchajcie jak zespół brawurowo wykonał utwór Led Zeppelin - "Gallows Pole".
Utwór jest oparty na starej bluesowej piosence „Gallis Pole”, która została spopularyzowana przez Leadbelly.
W aranżacji Zeppelinów Plant zmienił tekst utworu.
Tekst dotyczy mężczyzny, który próbuje opóźnić jego powieszenie, dopóki jego przyjaciele i rodzina za pomocą łapówek nie zdołają go uratować.
Chociaż istnieje wiele wersji tej piosenki, Led Zeppelin's jest niezwykły, ponieważ kończy się zawieszeniem bohatera przez kata pomimo wszystkich wysiłków rodziny i przyjaciół.

Robert Plant & The Sensational Space Shifters - Gallows Pole (Pardubice 31.7.2018)

Było jeszcze między innymi z nowej płyty New World...

Robert Plant - Pardubice 2018

i na koniec na bis składanka Led Zeppelin, te słynne riffy, poczułam wtedy tę magię...
och, gdyby tak jeszcze zagrali chociaż raz razem...

przy "Whole lotta love" ruszyli z tylnych rzędów pod scenę

Robert Plant - bringing it on home / Whole lotta love - Ending - Pardubice 2018

Widziałam z jakim przejęciem niektórzy szli, żeby zobaczyć Roberta Planta z bliska i zrobić pamiątkowe zdjęcie,
widziałam wzruszenie na twarzach fanów...
To był niezapomniany koncert

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 18:03
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Camel 01 czekamy na drugą część Genesis.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 20:58
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie Piękne

Cytat:
Napisał Lulka

Usłyszałam utwór "Carry Fire" na żywo i po prostu mnie zaczarował...
Posłuchajcie tutaj partii skrzypiec, czy akustycznej gitary sześciostrunowej, coś pięknego!
Dzięki różnorodności instrumentów jest tu dużo grania akustycznego z odniesieniami do stylistyk orientalnych.

Robert Plant - Carry Fire (Live)


cdn.

Wzruszająca, oryginalna muzyka, a i tekst także.

PS. Liliowiec jak słońce,miód i lody waniliowe

Ostatnio edytowane przez elizka : 21-07-2019 o 21:08.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 23:19
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie Genesis - część II

Cytat:
Napisał Lulka
Camel 01 czekamy na drugą część Genesis.


Po odejściu Petera Gabriela kolejny album Genesis, A Trick of The Tail z 1976r okazał się wielkim sukcesem grupy a Phil Collins okazał się odpowiednim zastępcą Gabriela jako wokalista i znakomitym showmanem. Mając wcześniejsze doświadczenie aktorskie z łatwością wcielał się w bohaterów Gabrielowskich fantasmagorii oraz z pełną ekspresją interpretował nowe utwory grupy.
. Podczas trasy koncertowej promującej nowy album Genesis, Collins stanął przed publicznością jako główny wokalista, zmuszając w ten sposób zespół do zatrudnienia drugiego perkusisty. Wybór padł na perkusistę Billa Bruforda, znanego ze współpracy z zespołami Yes i King Crimson. Bruford jednak po zakończeniu trasy koncertowej opuścił grupę i na kolejny album, Wind and Wuthering z 1977r, Genesis po raz kolejny musiał znależć sobie perkusistę. Tym razem zespół zatrudnił Chestera Thompsona, najbardziej znanego z pracy z Frankiem Zappą i The Mothers, oraz jazzowej super grupy Weather Report.
Po zakończeniu światowej trasy koncertowej w 1977r, kiedy Genesis miksował swój drugi album na żywo, Seconds Out, Steve Hackett ogłosił odejście z zespołu. Basista Michael Rutherford zamiast zastąpić Hacketta, postanowił podjąć się gitary i basu.
Grupa, już jako trio (Banks, Collins, Rutherford) nagrała album And Then There Were Three... (I zostało ich trzech) wydany w 1978r. Album był odejściem od progresywnego rocka i wielkim zwrotem w kierunku soft rocka. Brzmienie w jakimś sensie przypominało dwie ostatnie jeszcze progresywne płyty, lecz już ma niewiele wspólnego z tym oryginalnym, wypracowanym przez grupę w czasach Gabriela. Złożony z jedenastu krótkich jak na zespół utworów (najbardziej znany Follow You, Follow Me) album stał się ogromnym sukcesem komercyjnym.
Wraz z odejściem Steve'a Hacketta, inny gitarzysta był potrzebny do celów koncertowych. Z tego powodu zespół wybrał Daryla Stuermera, który był najbardziej znany z pracy z jazzowymi wielbicielami, takimi jak George Duke i Jean-Luc Ponty.
Od tego czasu zespół zaczął przechodzić metamorfozę stylistyczną. Kolejny album Duke z 1980r był mieszanką utworów o charakterze artrockowym i progresywnym z przebojowymi piosenkami pop-rockowymi. Najpoważniejsza zmiana stylistyki nastąpiła jednak dopiero na albumie Abacab z 1981r.
Abacab zaprezentował trzy amerykańskie single „No Reply At All”, „Man On The Corner” i „Abacab”. Po Abacabie , który sprzedał się w ponad dwu milionowym nakładzie w USA (zdobywając status podwójnej platyny), zespół wydał w 1982r trzeci album na żywo, Three Sides Live. Wydany w 1983r album zatytułowany Genesis był rozwinięciem stylu z poprzedniego wydawnictwa i dzięki przebojowym utworom Mama i Home by the Sea odniósł również wielki sukces komercyjny.
Pod koniec światowej trasy koncertowej w 1984r zespół przerwał pracę, a wszyscy członkowie realizowali projekty solowe. Collins, Banks i Rutherford ponownie zjednoczyli się w 1986r, by wydać swój szesnasty album, Invisible Touch. Jest to najbardziej popowy album w dorobku Genesis i najbardziej zbliżony stylistycznie do solowej twórczości Phila Collinsa. Album spędził trzy tygodnie na pierwszym miejscu w Wielkiej Brytanii i osiągnął 3 miejsce w USA. Światowa trasa koncertowa 1986/87 wspierająca album Invisible Touch była ogromna. Dziesięciomiesięczna trasa zawierała 111 koncertów, 59 miast, 16 krajów i łącznie ponad 3 miliony fanów.
Nie mniejszy sukces odniosło kolejne dzieło grupy We Can't Dance z 1991 roku. Na tej bardzo długiej, trwającej ponad 70 minut płycie, grupa umieściła zarówno kompozycje rozbudowane o progresywnym charakterze, jak i pop-rockowe krótsze formy. Wielu krytyków, biografów zespołu i duża grupa fanów jest zdania, że to najlepszy album trzyosobowego składu Genesis. Po wydaniu We Can't Dance w listopadzie 1991r, album trafił na pierwsze miejsce w Wielkiej Brytanii na jeden tydzień, i osiągnął 4 pozycję w USA gdzie sprzedał 4 miliony kopii. W 1996 Phil Collins, który obok pracy w grupie rozwijał swą pełną sukcesów karierę solową, ogłosił odejście z grupy. Pozostali muzycy zatrudnili nowego wokalistę Raya Wilsona i wspólnie nagrali album Calling All Stations. Album w zamyśle autorów miał być powrotem do progresywnych korzeni grupy. Nowy CD nie spotkał się jednak z wielkim zainteresowaniem. Ostatecznie grupa uległa „zawieszeniu”. Przez cały okres od odejścia Petera Gabriela świat przebiegały plotki o ponownym zjednoczeniu grupy. Stało się tak tylko raz, 2 października 1982 roku, by dać jeden koncert. Miał on pomóc w ratowaniu upadających finansów Petera Gabriela. Koncert okazał się dużym, choć jednorazowym sukcesem.
W dniu 7 listopada 2006r. W Londynie i 7 marca 2007 r. W Nowym Jorku odbyły się konferencje prasowe Genesis, na których ogłoszono reaktywację zespołu. W czerwcu 2007r Tony Banks, Phil Collins i Mike Rutherford, którym towarzyszyli od dawna członkowie tournee perkusista Chester Thompson i gitarzysta Daryl Stuermer, wyruszyli w trasę koncertową „Turn It On Again Tour”. Trasa obejmowała 48 koncertów (23 europejskie i 25 koncertów w Ameryce Północnej), zakończonych bezpłatnym koncertem w Circus Maximus w Rzymie, we Włoszech, przed szacowanym tłumem 500 000 osób. Był to ostatni koncert grupy Genesis. Obecnie zespół choć formalnie nadal istnieje, nie prowadzi żadnej aktywności muzycznej. Jego członkowie zajmują się nagrywaniem płyt solowych.
W marcu 2010r Genesis został wprowadzony do Galerii Sław Rock N 'Roll w hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku. Trey Anastasio, wokalista zespołu Phish, wprowadził zespół, mówiąc: „Każda muzyczna reguła i granica została zakwestionowana i złamana. Nie sposób przecenić wpływu, jaki ten zespół i filozofia muzyczna wywarły na mnie jako młodego muzyka” Tej nocy obecni byli członkowie Genesis - Tony Banks, Phil Collins, Steve Hackett, Mike Rutherford i długoletni członkowie trasy koncertowej Daryl Stuermer i Chester Thompson. Tajemniczo nieobecny tej nocy był Peter Gabriel, który rzekomo przegapił wydarzenie z powodu przygotowań do europejskiej części trasy w 2010 roku. Podczas gdy Genesis nie występował tej nocy, był to ostatni raz, gdy grupa pojawiła się na scenie razem jako Genesis.
Do tej pory Genesis sprzedał ponad 150 milionów albumów na całym świecie.
Genesis został wymieniony jako główny zespół ,który wywarł ogromny wpływ na podgatunek neo-progresywnego rocka, który pojawił się w latach 80 XX wieku z udziałem takich zespołów jak Marillion, IQ czy Pallas. Gra Steve'a Hacketta w Genesis wpłynęła na takich gitarzystów, jak Brian May z Queen , Alex Lifesona z Rush i Eddie Van Halena z Van Halen. Założyciel Iron Maiden, Steve Harris wymienia działalność Genesis z Gabrielem jako jeden z głównych czynników wpływu na twórczość zespołu stwierdzając, że „Supper's Ready” jest jego ulubioną piosenką wszechczasów. Genesis wywarł również wpływ na post-punkowych artystów, takich jak Simple Minds, Echo & the Bunnymen czy zespół nowej fali The Human League.






Genesis - Follow You Follow Me - Live 1980 in London
https://www.youtube.com/watch?v=6XTXGXoAmeQ


Genesis - Invisible Touch - Live at Wembley 1987
https://www.youtube.com/watch?v=cK3N2DC3Fds


Genesis - Ripples (Live in Rome - 2007)
https://www.youtube.com/watch?v=UMxEbN-2fDA


Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 22-07-2019, 08:09
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał elizka
Wzruszająca, oryginalna muzyka, a i tekst także.

PS. Liliowiec jak słońce,miód i lody waniliowe
Elizko, wiedziałam, że Ci się spodoba

Liliowiec bardzo trafnie określiłaś
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 22-07-2019, 08:53
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Camel 01, bardzo dziękuję za obszerną i wyczerpującą część II o Genesis.
Doskonale pamiętam momenty, kiedy ukazywały się płyty Genesis z Philem Collinsem,
niejedną noc wtedy przetańczyłam przy dźwiękach ich muzyki


Ale chciałabym się odnieść do trzeciego wokalisty grupy
Cytat:
...W 1996 Phil Collins, który obok pracy w grupie rozwijał swą pełną sukcesów karierę solową, ogłosił odejście z grupy. Pozostali muzycy zatrudnili nowego wokalistę Raya Wilsona i wspólnie nagrali album Calling All Stations. Album w zamyśle autorów miał być powrotem do progresywnych korzeni grupy. Nowy CD nie spotkał się jednak z wielkim zainteresowaniem....
Ray Wilson, Szkot z pochodzenia, do legendarnego zespołu Genesis dołączył w 1996 roku. Miał wtedy 28 lat i zastąpił przed mikrofonem Phila Collinsa. Razem z grupą nagrał między innymi przebój "Congo". Gościnie występował również z takimi legendami rocka jak zespół Scorpions. Ugruntował swoją pozycję na muzycznym rynku i zyskał międzynarodową sławę.
- To tak, jakby zastąpić Micka Jaggera w Rolling Stones albo Bono w U2. Tego się nie da zrobić. Ale ja byłem bardzo pewny siebie i traktowałem Genesis po prostu, jak zwykły zespół - mówi Ray Wilson i wspomina swój pierwszy pobyt w naszym kraju: -
Pierwszy raz byłem w Polsce w Katowicach w styczniu 1998 roku. Pamiętam, jak przyjechaliśmy na miejsce, pomyślałem: "Boże, gdzie my jesteśmy" - mówi.
Potem jednak zobaczył katowicki Spodek i wszystko się zmieniło. - Na zawsze zapamiętam, jak weszliśmy do środka, nawet teraz mam ciarki, jak o tym myślę jaka tam była atmosfera, to było niewiarygodne. Z tego zimnego mroku nagle przenieśliśmy się w niesamowite światło i energię, która biła od ludzi. Nigdy tego nie zapomnę - wspomina Ray Wilson.
Niestety, po występie w Katowicach, zespół Genesis zagrał jedynie kilka koncertów i zawiesił działalność. Dla Raya to była nagła i niespodziewana decyzja.
(http://www.tvn24.pl)

Ale Ray się zakochał w utalentowanej tancerce, Małgorzacie Mielech i osiadł na stałe w Poznaniu.
Związek kwitnie a Ray mieszka już tutaj 10 lat.
Kontynuuje karierę wokalną z dużym powodzeniem, ostatnio koncertuje bardzo dużo, głównie na zachodzie Europy ale również w naszym kraju.

Dlaczego o tym mówię?
Bo bardzo cenię tego muzyka, na jego pierwszy koncert pojechałam 4.02.2017 roku do miejscowości Knurów - Szczygłowice na Górnym Śląsku i przepadłam...
Mocny, nieco zachrypnięty głos, duża charyzma sceniczna sprawia, że na jego koncertach sale są wypełnione do ostatniego miejsca.
Tylko w jednym 2017 roku byłam na czterech koncertach; w Knurowie, Sosnowcu, Chorzowie, plenerowym w Żorach, a w 2018 roku po raz piaty w Rybniku.
I wiem, że to nie ostatni...
Mam kilkanaście jego płyt, płytę "Make me this of home" mam nawet z dedykacją Raya i jego brata, Stevena





To tylko zajawka, niebawem opiszę więcej,
na razie przepiękny utwór z niedocenionej wtedy płyty "Calling All Stations"

Ray Wilson | Calling All Stations (Live at RadioTrojka)




Pozdrawiam wszystkich miłośników dobrej muzyki
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 22-07-2019, 21:51
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lulka
Ostatnia płyta solowa Roberta Planta "Carry Fire" to 50 minut fantastycznej, fascynującej i inteligentnej muzyki.
Nawet jeśli Plant nie potrafi już wokalnie porwać tak jak kiedyś, to znalazł dla siebie inny środek wyrazu i estetykę, z której wycisnął ostatnie soki. To ważne, że Plant nie siłuje się na rękę z własną legendą.
Nowa muzyka Planta jest czarująca, klimatyczna i naznaczona piętnem artysty, który ją stworzył.

Usłyszałam utwór "Carry Fire" na żywo i po prostu mnie zaczarował...
Posłuchajcie tutaj partii skrzypiec, czy akustycznej gitary sześciostrunowej, coś pięknego!
Dzięki różnorodności instrumentów jest tu dużo grania akustycznego z odniesieniami do stylistyk orientalnych.

Robert Plant - Carry Fire (Live)



cdn.


W pełni zgadzam się z Twoją oceną Lulko co do utworu "Carry Fire". Nie słyszałem wcześniej tej płyty ale utwór tytułowy - to według mnie jedna z najbardziej doskonałych kompozycji w solowym dorobku Planta. Muzycy z The Sensational Space Shifters + zaproszeni instrumentaliści stworzyli niesamowity, orientalny klimat. Naprawdę ciekawe, bardzo zgrabne połączenie stylistyczne i muzyczne! Sporo akustycznych instrumentów /gitara,wiolonczela,skrzypce/ ale słychać też syntezator Mooga, klawisze, różne instrumenty dęte, lutnię perską i rozbudowaną o afrykańskie bębny perkusję. No i przede wszystkim dyskretny ale jak zawsze świetny wokal Planta. Dla mnie znakomity utwór tytułowy ale i bardzo dobra cała płyta,którą własnie skończyłem przesłuchiwać.


Page & Plant Battle of Evermore. A true unplugged
https://www.youtube.com/watch?v=qlzpJL3XBPU

Robert Plant - Song To The Siren - 19.06.2001 - Warszawa Stadion Gwardii
https://www.youtube.com/watch?v=ADZhm3YaVPE

Jimmy Page, Robert Plant - Gallows Pole (Live)
https://www.youtube.com/watch?v=muGN_1N_ykI

Pozdrawiam

Ostatnio edytowane przez Camel 01 : 22-07-2019 o 22:02.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 22-07-2019, 23:32
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał Camel 01
W pełni zgadzam się z Twoją oceną Lulko co do utworu "Carry Fire". Nie słyszałem wcześniej tej płyty ale utwór tytułowy - to według mnie jedna z najbardziej doskonałych kompozycji w solowym dorobku Planta. Muzycy z The Sensational Space Shifters + zaproszeni instrumentaliści stworzyli niesamowity, orientalny klimat. Naprawdę ciekawe, bardzo zgrabne połączenie stylistyczne i muzyczne! Sporo akustycznych instrumentów /gitara,wiolonczela,skrzypce/ ale słychać też syntezator Mooga, klawisze, różne instrumenty dęte, lutnię perską i rozbudowaną o afrykańskie bębny perkusję. No i przede wszystkim dyskretny ale jak zawsze świetny wokal Planta. Dla mnie znakomity utwór tytułowy ale i bardzo dobra cała płyta,którą własnie skończyłem przesłuchiwać.


Page & Plant Battle of Evermore. A true unplugged
https://www.youtube.com/watch?v=qlzpJL3XBPU

Robert Plant - Song To The Siren - 19.06.2001 - Warszawa Stadion Gwardii
https://www.youtube.com/watch?v=ADZhm3YaVPE

Jimmy Page, Robert Plant - Gallows Pole (Live)
https://www.youtube.com/watch?v=muGN_1N_ykI

Pozdrawiam
Wczoraj słuchałam całej płyty Roberta Planta "Carry Fire"

Camel, miedzy innymi podałeś tutaj przepiękną wersję utworu "Song to the Siren" w wykonaniu Planta z Warszawy.
To musiał być świetny koncert, widać jak publika dopisała.

Sama piosenka „ Song to the Siren ” to utwór napisany przez Tima Buckleya i jego partnera pisarskiego Larry'ego Becketta, a po raz pierwszy ukazał się na albumie Buckleya z 1970 r. „ Starsailor”.
Wykonywało ją wielu muzyków, w tym George Michael, This Mortal Coil, John Frusciante, Robert Plant, Bryan Ferry, Sinead O'Conner i Half Man Half Biscuit.

Na dobranoc wrzucę tutaj wyjątkową wersję, którą wykonuje John Frusciante, z płyty The Empyrean, którą też polecam

John Frusciante - Song To The Siren

Pozdrawiam.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 23-07-2019, 23:41
lublinianka55 lublinianka55 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Lublin, Polska
Posty: 809
OK




Lulko, wiem, ze juz sie staje mocno nudna z tymi ciaglymi pochwalami, ale Robert Plant powala na lopatki chyba kazdego wrazliwego fana tego typu muzyki.
Swoim glosem, ekspresja i charyzma zachwycal w latach 70-tych, ale on to chyba jak to wino - im starszy, tym lepszy.

Camelu, jestem pelna podziwu dla Twojej wiedzy, pasji i pracowitosci, bo zamieszczanie az tylu informacji muzycznych na tym Forum wymaga tego wszystkiego i Ty to masz.
Ciekawe fragmenty koncertow i swietna muzyka ( a ta czerwona koszulka z bialym orlem i napisem POLSKA na piersi z koncertu w Warszawie, dodatkowo podnosi stopien uwielbienia, jaki do niego zywimy ).


Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko raz jeszcze Wam bardzo podziekowac i poprosic o wiecej informacji i prezentacji takich wielkich przedstawicieli muzyki z najwyzszej półki.
.
__________________
Największym dobrem jakie możesz wyświadczyć drugiemu jest nie tylko podzielenie się z nim swoim bogactwem, ale odkrycie przed nim jego własnego bogactwa.
Benjamin Disraeli
Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 24-07-2019, 12:07
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 329
Domyślnie

Cytat:
Napisał lublinianka55



Lulko, wiem, ze juz sie staje mocno nudna z tymi ciaglymi pochwalami, ale Robert Plant powala na lopatki chyba kazdego wrazliwego fana tego typu muzyki.
Swoim glosem, ekspresja i charyzma zachwycal w latach 70-tych, ale on to chyba jak to wino - im starszy, tym lepszy.

Camelu, jestem pelna podziwu dla Twojej wiedzy, pasji i pracowitosci, bo zamieszczanie az tylu informacji muzycznych na tym Forum wymaga tego wszystkiego i Ty to masz.
Ciekawe fragmenty koncertow i swietna muzyka ( a ta czerwona koszulka z bialym orlem i napisem POLSKA na piersi z koncertu w Warszawie, dodatkowo podnosi stopien uwielbienia, jaki do niego zywimy ).


Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko raz jeszcze Wam bardzo podziekowac i poprosic o wiecej informacji i prezentacji takich wielkich przedstawicieli muzyki z najwyzszej półki.
.
Lublinianko, bardzo dziękuję i pozdrawiam
Myślę, że w miarę możliwości i czasu, będziemy zgłębiać temat - rzekę, jaką jest muzyka i ogrom Artystów.

Camel 01, dziękuję serdecznie za pomoc w prowadzeniu wątku

Dla wszystkich oczywiście piosenka...piękny utwór tytułowy z solowego albumu Raya Wilsona "Song for a Friend"

Ray Wilson | Song For A Friend

z przepięknym tekstem https://www.tekstowo.pl/piosenka,ray..._a_friend.html
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jakie ciekawe koncerty w Krakowie kowdan Kraków 3 13-09-2021 20:52
Koncerty ''W krainie uśmiechu'' - woj. podkarpackie adriano podkarpackie 26 08-12-2017 22:02
Koncerty i wydarzenia w Rewalu Amadeusz12 Zaproszenia 0 03-08-2014 11:36
Choroby zawodowe - nie tylko na liście - komentarze Niebieskooka56 Ogólny 3 11-06-2014 20:05
(Małopolska) Koncerty fortepianowe dla seniorów (Wstęp WOLNY) PianoClassic Różne 1 09-01-2014 21:31

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:13.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.