menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1281  
Nieprzeczytane 30-09-2018, 11:44
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cytat:
Anglicy to psiarze,
lubią i już.
W dużych ilościach.
Widać tak mają i lubią.
Muszą mieć dużo wolnego czasu, żeby się zająć taką ilością psów, bo psy to jak dzieci.
Jaka tam u Ciebie zima, to raczej jesień.
U nas też jeszcze kwitną róże (widziałam u sąsiadów) ale nie tak pięknie jak u Ciebie.
Fajnie tam masz i niech tak zostanie.
Chciałam się którąś bardziej zachwycić, ale nie mogę się zdecydować.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1282  
Nieprzeczytane 30-09-2018, 20:32
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
U nas też jeszcze kwitną róże (widziałam u sąsiadów) ale nie tak pięknie jak u Ciebie.
U Was pewnie latem piękniej kwitły,
u mnie nie bardzo mogły się wykazać w tę suszę.
U mnie wszystko od tej odrobiny deszczu zwariowało,
truskawki i maliny kwitną,
aksamitki które same się zasiały
z tegorocznych nasion też.
Krzaki nowe liście wypuściły jak gupie,
powojnik też zawiązuje pąki.
Nie będę się wtrącać,
bo kto im zabroni?
Niech mają swoje 5 minut.

I takie moje angielskie dobranoc.

................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1283  
Nieprzeczytane 01-10-2018, 18:37
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Rozśmieszyły mnie informacje
i coś na kształt "apeli" w prasie,
żeby Anglicy odpuścili trochę
i nie odwiedzali tak tłumnie miejsc związanych z serialem "Poldark".
Bo ostatnio w którejś to miejscowości
karetka nie mogła dojechać do chorego,
bo cała miejscowość była zastawiona samochodami.
Ale Anglicy uwielbiają się przemieszczać
i robią to
a jak jeszcze mogą "dotknąć" miejsc jakoś szczególnych,
to nie ma zmiłuj.

To jeszcze na chwilę do Charlestown.
Tu bardzo dużo scen do tego serialu kręcono.
Malutka wioska, na każdym kroku informacja o serialu.


.................


Stoi tu zacumowany statek ,
na którym to przemycano towar do zatoczki Rossa.
"Grał" ten statek i całe nabrzeże.
Statek można zwiedzać, jest pirat przewodnik,
w tych jakby gablotach na brzegu gadżety
które grały w filmie.
Ale mnie aż tak bardzo to nie kręciło.


..................


..................

Tu widać na nie moim
i moim zdjęciu ten charakterystyczny różowy dom.



................



..................

Tu to zielone na zdjęciu to śluza,
zatrzymująca wodę.
Ten statek stoi za nią (w głębi, "po lewo"),
bo jest odpływ.


................

To scena z serialu i miejsce baaaardzo często "grające".

.................

To ten "deptak" od strony morza.


.................

Ale widać go lepiej na filmiku,
który to kręciłam ze względu na fajnego psa.
Przynosił kamienie,
żeby mu rzucać.

https://photos.app.goo.gl/qimCS4DkZ3BWBcgp8

Tu kąpiel,
wszystkie psy tu dostają kręćka na widok wody.
A potem takie mokre wsiadają do samochodu.

https://photos.app.goo.gl/8jEfKKUpxmcR5q4q8

Na tle tego statku też było kilka scen.


................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1284  
Nieprzeczytane 01-10-2018, 19:00
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cudne miejsce Żabo.
Nie dziw, że tylu chętnych do zwiedzania.
Tam u Was bardzo te psy kochają, skoro takie utytłane pakują do samochodów.
Dzięki Zielona za fotki i komentarze.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1285  
Nieprzeczytane 02-10-2018, 09:56
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 826
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
Malutka wioska, na każdym kroku informacja o serialu.
No i tymi informacjami zachęcają jeszcze bardziej
do odwiedzania tych miejsc.
I pewnie te apele do Anglików żeby odpuścili
guzik pomagają
Na Twoich fotkach Żabo te miejsca z "Poldarka"
jakoś tak pogodniej wyglądają

O fiatuszkach pięknościowych nie gadam
bo okrutna zazdrość mnie dopadła
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1286  
Nieprzeczytane 02-10-2018, 12:29
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 022
Domyślnie Dzień dobry!

Nadrabiałam zaległości w czytaniu Twojego Żabo wątku.
Powrócę jeszcze do sprawy sporej liczby piesków u Anglików.

Otóż jak wiadomo psy są zwierzakami stadnymi, podobnie jak ludzie.
Pies potrzebuje mieć stado. Gdy jest w domu jeden jedyny, to zbyt
usiłuje absorbować sobą opiekuna, a jak ich jest trzy czy cztery to sprawiają
zdecydowanie mniejszy kłopot, bo się same zabawiają, same sobie
stwarzają problemy towarzyskie i same je rozwiązują.
Opiekun zapewnia minimum pogłasków i warunki socjalne - wybieg, michę i "budę".

Bońce by się przydał kolega lub koleżanka
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1287  
Nieprzeczytane 02-10-2018, 18:40
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Tam u Was bardzo te psy kochają, skoro takie utytłane pakują do samochodów.
Też się dziwię,
że nic się a nic nie przejmują,
przecież te psy nie tylko mokre ale i ubłocone.
Niektórzy mają takie zmyślne klatki czy pojemniki w bagażnikach
ale większość to tak luzem te czworonogi.
Ale Anglicy to mało czym się przejmują,
brudnym samochodem pewnie też nie.

Masz rację Gratko,
że z gromadą zwierząt łatwiej,
bo nie zawracają głowy właścicielowi.
Ale jak pomyślę o cenach usług weterynaryjnych,
to mi się słabo robi.
Tu w tysiące funtów to idzie.
Byle jaki zabieg chirurgiczny czy operacja,
to poniżej 1500 funtów nie schodzi, raczej więcej
(razy prawie 5, to ok. 7 500 zł).
Ostatnio samo badanie krwi na jakiegoś wirusa
u kota mojej fryzjerki,
to kwota 600 funtów.
Do tego leczenie i drogie lekarstwa
a i tak kota trzeba było uśpić.
Pisałam kiedyś,
że jedna noc Bońki w szpitalu
i jakieś tam leczenie,
to było 480 funtów.
Anglicy też bardzo narzekają na zdzierstwo weterynarzy.
A jak psów więcej
i tak razy dwa albo trzy albo ....?


Cytat:
Napisał elik13
Na Twoich fotkach Żabo te miejsca z "Poldarka"
jakoś tak pogodniej wyglądają
Myślę że serial kręcono specjalnie w pochmurne dni,
taki był zamysł ,
żeby on był mroczny.
Przynajmniej ja tak myślę.
Ale za kamerą to jakiś mistrz świata stał,
przepięknie to ktoś pokazuje.
i rzeczywiście, prawie każdy kadr,
to temat na obraz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1288  
Nieprzeczytane 03-10-2018, 11:49
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

To jeszcze w Charlestown
ale już nie z powodu serialu
tylko że ładnie.

Ta skała sterczącą gra często w serialu
jako że jest w tle,
jak sceny są kręcone na tym deptaku.


...............

Był odpływ,
to oczywiście że się do niej wybrałam.
Trzeba było przejść obok tej skały:


...............

W skale były dziury:

.................

To trzeba było wejść.
Ale tylko do jednej,
bo w drugiej woda płynęła:


..................




Trochę ciemno.......


...................................


...................................

Ale od czego światło z telefonu....


..................................


.................................


.................................


Ładnie ale niezbyt przyjemnie,
bo słychać gdzieś było chlupot wody.
To do wyjścia....


.......................................

Były też inne otwory
ale że trzeba było "przez okno" wchodzić,
to sobie odpuściłam:

.................................................. ...


Tu też się chłopaki 'wczołgiwali",
podobno dalej było przestronnie i ładnie
ale to już nie dla mnie:

......................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1289  
Nieprzeczytane 03-10-2018, 14:13
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 826
Domyślnie

Fajne Żabo te "dziury" z kolorowych skał.
Przy królikach też gadałaś o dziurach , ale ciut innych
Ciekawe do czego i komu były potrzebne
te murki z cegieł w takim miejscu.
Po śladach widać, że ktoś chyba pyfko w jednej "dziurze"
sobie strzelił
Mam nadzieję, że Bońka stała na czatach
jak wlazłaś do tej czarnej "dziury"
Ty chyba zgięta w pół musiałaś tam włazić
Dalej to już jakby korytarz normalniejszy widać.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1290  
Nieprzeczytane 03-10-2018, 14:39
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Mam nadzieję, że Bońka stała na czatach
jak wlazłaś do tej czarnej "dziury"
Nie, Bońki nie było.
Teraz już nie wszędzie jeździ,
bo jednak źle znosi jazdę samochodem.
Jak gdzieś dalej,
to jej nie zabieramy.
Cytat:
Ty chyba zgięta w pół musiałaś tam włazić
Dalej to już jakby korytarz normalniejszy widać.
Nie, nie,
to tylko tak na tamtym zdjęciu widać.
Wejście tak w sam raz ,
czyli na moją wysokość.

..................


Tam podobno dalej tymi korytarzami,
są jakieś niewielkie jaskinie.
Ale bez sprzętu czyli oświetlenia,
nie da rady.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1291  
Nieprzeczytane 03-10-2018, 16:50
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 826
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
to tylko tak na tamtym zdjęciu widać.
Wejście tak w sam raz ,
czyli na moją wysokość.
No cuś takiego to znaczy,
że nawet i fotki kłamią
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1292  
Nieprzeczytane 03-10-2018, 17:25
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Niesamowicie te "dziury"wyglądają.
Ja bym tam nawet za dopłatą nie wlazła.
Klaustrofobia by mi nie pozwoliła.
Odważna jesteś.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1293  
Nieprzeczytane 03-10-2018, 22:18
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 697
Domyślnie

Serce mi zamiera jak widzę gdzie Ty włazisz!
Ale nie powiem,ładnie tam jest.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1294  
Nieprzeczytane 04-10-2018, 13:12
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Odważna jesteś.
Nie myl odwagi
z brakiem instynktu samozachowawczego.
Ale to nie w tym wypadku,
bo co mi się tu mogło stać?
Najwyżej parę ton kamienia na łeb spaść.

Cytat:
Napisał zula

Ale nie powiem,ładnie tam jest.
No widzisz.
Za tym ładnym tak człowiek lezie,
opamiętanie czasem przychodzi później (albo i nie).
Ale to wszystko są "wyczyny"
na miarę starszej pani,
nic ponadto.
Pokażę przy okazji innych miejsc,
że ja się mieszczę w normie, absolutnie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1295  
Nieprzeczytane 07-10-2018, 21:04
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Zanim dostałam się na przystań,
to nerwów mnie trochę to kosztowało,
bo autobusy w centrum zgłupiały
i jeździły nie tam gdzie trzeba.
Wysiadłam więc gdzie bądź
i dopiero idąc pieszkom przez centrum,
poznałam przyczynę.
Kolejny bieg na cele charytatywne.
A swoją drogą to zdumiewające jest,
jak takie na wskroś "konsumpcyjne" społeczeństwo
nastawione jest na pomaganie innym.

....................

Każda grupa przyjaciół
czy np. sąsiedzi mają swoje kolory koszulek.


.................

..................

Autobusy tam gdzie je zastał "start do biegu",
tam utknęły,
czy chciały czy nie.

..................

Tam z tyłu trochę widać "wężyk" uczestników "wylewających się" na trasę.
Zdjęcia takie byle jakie,
bo w biegu robione,
spóźniona byłam.


.................

I dziś tyle,
bo pies mnie wyprowadza na spacer.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1296  
Nieprzeczytane 08-10-2018, 12:49
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Okazało się,
że nie tylko ja miałam problem z dojazdem.
To czekając chwilę łaziłam po wybrzeżu.


...............

Próbowałam zgadywać,
który to kajak.


...............


...............


Trochę przygotowań przed wypłynięciem było,
ja zielona jestem (pomijając to, że nieskora do pomocy).
No np. wejść na dach "tego"
i zdjąć pokrowce z żagli.


.................

Ale na szczęście były inne majtki do roboty.
Mnie poczęstowano kawą
i miałam się nie ruszać,
żeby nie przeszkadzać.
Tego się już sama domyśliłam.

................

No i sorry Was
ale nijak ale to nijak nie wypadało zdjęć robić,
trza było fason trzymać.
Te pstryknęłam jak wszyscy
pod pokładem byli zajęci..
Bo to była wyprawa na obiad w pubie,
do którego dostęp jest tylko od strony morza.
No i fajnie,
gdyby nie trzeba było schodzić po takiej drabince,
spory kawałek od brzegu na głębinie
i "celnąć" w bujający się ponton.


...................

Jak dobrze,
że istnieją spodnie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1297  
Nieprzeczytane 08-10-2018, 19:24
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cytat:
Kolejny bieg na cele charytatywne.
A swoją drogą to zdumiewające jest,
jak takie na wskroś "konsumpcyjne" społeczeństwo
nastawione jest na pomaganie innym.
Żabo, u nas też są takie biegi.
Za każdy przebiegnięty kilometr płacą sponsorzy i kwota ta idzie na cele charytatywne, albo na szczególne konta potrzebujących pomocy i chorych.
Cytat:
Mnie poczęstowano kawą
i miałam się nie ruszać,
żeby nie przeszkadzać.
Coś jakby Cię znali.
Mogłabyś trochę narozrabiać.
Spodnie są rewelacyjne!
Widok jachtów niesamowity.
Chyba nie cierpisz na morską chorobę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1298  
Nieprzeczytane 08-10-2018, 20:53
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Żabo, u nas też są takie biegi.
Za każdy przebiegnięty kilometr płacą sponsorzy i kwota ta idzie na cele charytatywne, albo na szczególne konta potrzebujących pomocy i chorych.
Tutaj jest inaczej. Sponsorzy swoją ścieżką
ale każdy uczestnik płacił "wpisowe" 15 funtów,
młodzież 10
i jeszcze biec musiał.
Tu takie "namacalne" te pieniądze
i od każdego, kogo tu widać z numerem startowym.

Cytat:
Spodnie są rewelacyjne!
Jak złaziłam po tej drabince,
to przypomniała mi się plisowana spódniczka
Marylin Monroe,
co to ją tak ładnie podwiuwało.
Ale i bez podwiewania,
ci w pontonie mieliby widok.
Dlatego te spodnie.
Cytat:
Chyba nie cierpisz na morską chorobę.
Chyba nie
ale lęk wysokości,
to już się na tej drabince odezwał,
właściwie wrzasnął.
Tym bardziej,
że ona nie sięgała do samego pontonu,
trzeba było do niego spaść.
Nigdy więcej takich niespodzianek.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1299  
Nieprzeczytane 08-10-2018, 21:03
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 826
Domyślnie

Nie widać Żaby na tym żaglowcu
no wiem musiałaś trzymać fason
A może choć ten plecaczek Żaby jest
no bo kawa na pewno
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1300  
Nieprzeczytane 08-10-2018, 21:08
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cytat:
Ale i bez podwiewania,
ci w pontonie mieliby widok.
Straszne skąpiradło z Ciebie.
Takiego widoku ich pozbawiłaś.
Najważniejsze żeś do pontonu trafiła.
Wiesz co, do końca to ja nie wiem, czy biegacze też czegoś nie wpłacają.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja mama Rozia Rodzina bliższa i dalsza 42 12-02-2012 22:02
Moja Sugestia inka-ni Oddam, potrzebuję 14 07-01-2012 01:43
Moja Babcia swinkawietnamska Jestem babcią, jestem dziadkiem 2 06-02-2010 17:12
Moja osobista.... zdzislaw.bedrylo Polityka - wątki archiwalne 12 29-09-2009 09:47
Moja pomoc Basia z Żor eSenior 25 26-08-2007 15:16

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:49.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.