|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#501
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#502
|
||||
|
||||
Neapol - Via San Gregorio Armeno
|
#503
|
||||
|
||||
Neapol - Via San Gregorio Armeno
|
#504
|
||||
|
||||
Okazuje się, że w takim miejscu, przy ruchliwej ulicy, można całkiem smacznie zjeść.
|
#505
|
||||
|
||||
Panini była ciepła i świeża, a kawa wszędzie w Italii pyszna,
natomiast ceny o połowę niższe niż na wybrzeżu. |
#506
|
||||
|
||||
Jeszcze kilka migawek z samochodu...
|
#507
|
||||
|
||||
Neapol
|
#508
|
||||
|
||||
|
#509
|
||||
|
||||
Dzień dobry.
Cytat:
A te figurki różnych polityków, piosenkarzy i brzuchatych braciszków świetne. Za Chiny bym nie wlazła do tych podziemi, mały tunel mnie przeraża, a co dopiero tak długi odcinek. I te balkony zawieszone praniem. Lulka świetnie to wszystko pokazujesz i opisujesz, nawet można poczuć tamtejszą atmosferę. |
#510
|
||||
|
||||
Cytat:
Szopki są zupełnie inne, zauważyłam, że dużo ludzi kupuje płaty kory, chyba sami robią sobie w domu takie szopki. Też nie wlazłam do tego chudego tunelu, bałam się, że się w nim zakleszczę Moja wnuczka, młoda i szczupła mówiła, że chwilami musiała się przeciskać bokiem i odcinki były długie, tylko wąska szpara nad głową i jeszcze z tymi świeczkami... A Neapol jest taki inny, nieprzewidywalny, co krok to szok Trzeba się do tego przyzwyczaić i nie zwracać przesadnie uwagi na otoczenie. Na pewno ma piękne zabytki, pałace i zamki, ale mnie nie było dane tego zobaczyć tym razem, choć przyznam, że dalej jestem ciekawa tego miasta |
#511
|
||||
|
||||
Na przykład jesz w takim otoczeniu, obok Commissariato de Polizia,
chroniona wysoką, kutą bramą, a po prawej sprzedają tę korę na szopki. Uliczką przelewają się tłumy. |
#512
|
|||
|
|||
Cytat:
To jest taki prawdziwy obrazek z ulicy odległej od centrum. Uliczka wąska i minikafejka z dwoma-trzema stolikami na zewnątrz. A w środku minicukierenka plus jakies owoce, szafa z napojami i wszystko. Dla sąsiadów, albo przelotnych vizytorów. Wystarczy odejść kilka przecznic od głównego traktu. Zupełnie niesamowite klimaty.. W każdym razie te fotki to sporo frajdy dla mnie, bo jakoś tam lubie makaronlandię i te klimaty mieszaniny starożytności, średniowiecza i współczesności w różnych wymiarach od historycznych po społeczne i kulturowe. |
#513
|
||||
|
||||
Cytat:
Też lubię takie autentyczne miejsca, w nich można poczuć prawdziwy klimat Italii. Kiedyś w Weronie poszukaliśmy kawiarni na obrzeżach miasta tylko dla tubylców, żeby napić się kawy serwowanej dla prawdziwych Włochów. Właściciel witał nas jak starych znajomych. Nigdy tego nie zapomnę, uwielbiam takie miejsca |
#514
|
||||
|
||||
Niestety to już koniec Neapolu, ale dostałam niedawno zdjęcia zrobione
przez mojego 10-letniego wnuka, na moją prośbę. Pięknie mu wyszło Positano zrobione komórką, na tapecie świeci własnym światłem |
#515
|
||||
|
||||
|
#516
|
||||
|
||||
|
#517
|
||||
|
||||
|
#518
|
||||
|
||||
Italia zachwyca mnie za każdym razem i zawsze można w niej znaleźć coś ciekawego,
często szczęka opada z wrażenia na widok zabytków a kuchnia też jest nie do pogardzenia. |
#519
|
||||
|
||||
I wszędzie doskonałe kawy, od cappucino, espresso, doppio, macchiato, caffe' latte, latte macchiato,
czy moja ulubiona caffe marochcino (czyt. marokino) z czekoladą i cynamonem, która piłam tylko raz w Asyżu a smak pamiętam do dzisiaj... mają mistrzostwo świata w parzeniu kawy! |
#520
|
||||
|
||||
Wiadomość z ostatniej chwili.
Sztuka robienia pizzy neapolitańskiej trafiła na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego Unesco! https://kobieta.wp.pl/pizza-dodana-d...5841378125441a |