Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[sandra.]

U nas ładnie się rozjaśniło a deszczu nie było, rano zdążyłam już z Lakusiem być u weta i dostał 2 zastrzyki a od jutra przechodzi na tabletki więc nie będę przez tydzień dojeżdżała taxi i z kasy wyskakiwała , a jakbym kasy nie miała to nie żyłby już , dzisiaj znowu 150 zł .
Irenko , kotki też chorują i dobrze mieć taką kasę na wszelki wypadek, co dzień w szpitalu pacjenci miauczą.

Grażynko, również gratuluję Ci prawnucząt , bliźniaki to podwójna radość .

Danusiu, u nas jest deszczu za dużo i mogłybyśmy się wymienić, trawy rosną obficie bo często niebo je podlewa , trawniki upodobniają się do pola kapusty są super zielone .

Edwardzie, wyprowadź tę dnę gdzieś na bezdroża może się zgubi ? ale mam nadzieję że pamiętasz o diecie oprócz leczenia lekami ?

Miłego i słonecznego dnia

[Kaima]

Dopiero teraz zorientowałam się, że nie kupiłam wczoraj ciasta do herbaty. I oczywiście od razu poczułam nieodpartą chęć na coś słodkiego. Wygrzebałam stuletnie lidlowskie gofry i zjadłam z miodem. Bluzka i serweta powędrowały do prania.
Edziu, nie zazdroszczę postu - akurat wtedy miałabym ochotę na zakazane i nie wiem, czy powstrzymałabym

[Kaima]

Grażynko, dobrze młodzi spisali się, dwoje na raz wychowają za jednym zamachem.

[wiesia.]

Grażynko
gratulacje, ale jesteś za młoda na pra... pra.....

Danusiu
u mnie taka pogoda, jak u Basi deszczu po pachy.
W tym roku jeszcze nie podlewaliśmy.

Rano było pochmurno, a teraz wyszło zamglone słońce.

Zrobiłam rundkę na perszingu naokoło jeziora,
a teraz fruwam i się lenię.
Nikt się na dzisiaj nie zapowiadał,
więc dzień bez szaleństw.

[maluna]

Napisał Kaima

Grażynko, dobrze młodzi spisali się, dwoje na raz wychowają za jednym zamachem.

Przypomniało mi się powiedzenie: "za jednym zamachem, zwei kinder machen "
Koleżanka miała bliźniaki i pamiętam, jak płakała, że nie może sobie poradzić,
bo co jedno ubierze na spacer,
to drugie, już zsikane
Teraz, to dorośli faceci i mają swoje dzieci, ale pojedyńcze
Byliśmy w mieście, bo lodów mi się zachciało, a przy
okazji zrobiliśmy większe zakupy w Tesco,
gdzie dostałam kawę, której nigdzie nie było i tani lakier
do włosów Taft. Niby nie muszę oszczędzać, ale cieszę
się, jak nie przepłacam.
U nas ładna pogoda, więc kawa była w ogródku,
przy okazji usunęłam przekwitnięte róże.
W tym roku z powodu ciągłego deszczu, urosły do 2 m,
a jedna ma 50 pąków
W ubiegłym roku wyglądała tak...


Niestety, znalazłam zdjęcie tylko jednego kwiatka, a teraz jest ich mnóstwo

[maluna]

Cześć Wiesiu, też bym chciała, nic nie robić,
ale pikny chce obiad i muszę, coś ugotować
Mam kalafior, fasolkę, ogórki, ziemniaczki, więc
obiad warzywny będzie.

[szuanka]

Już po wycieczce a teraz nadciągają ciemne chmury.
A to nasz labirynt, na drona jeszcze mnie nie stać więc tylko z ławeczki parkowej...

[wiesia.]

Aniu
bardzo.... bardzo ładne zdjęcie z ławeczki.

Małgosiu
obiad też robię, ale to w 15 minut mam załatwione.
Potem czekam, aby podać na stół.
Co do cen to też nie lubię przepłacać.

[Kaima]

Napisał wiesia.

Co do cen to też nie lubię przepłacać.

No właśnie - wczoraj kupiłam tańsze masło Finuu. Sprawdziłam świeżość, a ponieważ kosztowało tylko 5,50, więc wzięłam dwa opakowania. W domu sprawdziłam - na paragonie stało jak byk - 9,70 za opakowanie. A nasze różaneckie sprawdzone masło kosztuje 6,50.

[maluna]

W Lidlu kostka masła Pilos, kosztuje 5,99 zł.
Zapomniałam sprawdzić, po ile jest w Tesco, ale
co to zmieni, bo i tak kupię, jako że nie tknę margaryny,
ani żadnych mieszanek, już wolę suchy chleb opieczony
w piekarniczku, albo w tosterze
U nas, cały dzień była piękna pogoda, trochę
na dworze posiedziałam i zjadłam pół wielkiego
arbuza
Aniu, ten labirynt, to część trawnika, czy można
po nim chodzić?

[szuanka]

Można chodzić ale jeszcze jest zbyt mały aby się w nim schować.

[wiesia.]

Kaimo
to mnie najbardziej wkurza, co innego pisze, a co innego płacisz.

Małgosiu
u nas po byle jakim poranku dzień też był ładny.

Aniu
a przed kim chcesz sie chować?

[szuanka]

Napisał wiesia.

a przed kim chcesz sie chować?

W Łebie jest wysokie na ponad 2,5 metra i fajnie się w nim chodzi.

[Kaima]

Napisał szuanka

Można chodzić ale jeszcze jest zbyt mały aby się w nim schować.

Bukszpan (chyba to jest bukszpan?) wolno rośnie, ale dzieci już teraz mogą mieć frajdę bawiąc się w gonionego. A za parę lat mamy muszą dobrze pilnować pociech, bo jak znaleźć w labiryncie?

[szuanka]

Nie, to nie jest bukszpan na zimę gubi liście a w Łebie to żywotniki czyli tuje.

[sandra.]

Dziewczyny, nasi ekonomiści zapowiadają podwyżki ceny masła, ja kupowałam do pieczenia i smażenia to klarowane a niedawno kosztowało 10 zł a teraz 15 zł, w różnych marketach są ceny do 20 zł.
A jeszcze trzeba sprawdzać ile masła jest w maśle ażeby miksów nie trafić a i tak na pewno jest mniej niż piszą na opakowaniu bo nie pachnie masło masłem tylko niczym.
Aniu Szu, żywotniki gubią liście ? mieliśmy dużo tui na działce i żadne nie gubiły liści na zimę.

[szuanka]

Basiu, chyba nie wszystko przeczytałaś. Oczywiście wiem że żywotniki są zimozielone,
labirynt w Łebie jest z żywotników a ten w naszym parku gubi liście na zimę ale nie wiem jakie to krzewy bo przyznam się że oglądam go z odległości kilku metrów.

[wiesia.]

Basiu
jestem cinka w sprawie cen, bo zakupy robi pikny.

[szuanka]

Spokojnej nocy wszystkim życzę i do jutra.... mam nadzieję.

[Kaima]

Przeczytałam ostatnio, że wzrost cen masła jest wywołany spadkiem zapotrzebowania na mleko w proszku odtłuszczone stosowane w przemyśle spożywczym. Zmniejszyła się więc ilość śmietany, podstawowego surowca. W dodatku Amerykanie przestali stosować w przemyśle różnego rodzaju mieszanki maślano-margarynowe zastępując je masłem. Zmalała podaż, a wzrósł popyt i mamy ceny coraz wyższe. Polska norma to 82 % tłuszczu w maśle, a producenci często osiągają tę normę domieszkami tłuszczów roślinnych. U nas jest masło wiejskie o zawartości 75 % tłuszczu, w tym tłuszcze roślinne 68 %. No pewnie, krowy żywią się roślinami, więc co za różnica...
I na tym zakończę dzisiejszy dzień - dobranoc wszystkim!