Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[lebuj]

Wpadłem jeszcze z wieczorka .

Dzisiaj prawie cały dzień leżałem na przeciwko TV na boczku
ale też na wznak bez żadnej poduchy jak kazali .
Chyba już te wszystkie kroplówki przeciwbólowe , które w nas
wlali przestały działać , bo zacząłem odczuwać ból. Zapisała
mi podobno mocne tabletki przeciwbólowe Doreta . Wziąłem
już dwie szt. chociaż mówiła że można brać do 4 szt. dziennie.

Jak powiedzieli , że będą mnie usypiać , to ja powiedziałem
że się cieszę bo w nocy nie mogłem spać .
Jak się obudziłem po 5,5 godz. to myślałem , że był jakiś
wypadek i leżę na hali z innymi rannymi . Dopiero po
jakimś czasie zaskoczyłem , że jestem po operacji .
Taki byłem przymulony .

Ja chciałbym mieć robiony też lędźwiowy ale powiedzieli
że jest nieoperacyjny . Sąsiadka dała mi namiary podobno
na super neurochirurga . Chyba pójdę bo z chodzeniem coraz gorzej .

Chociaż w UCK powiedzieli , że w tym szyjnym były takie
zmiany , że mogły mieć też wpływ na dolegliwości w nogach.
Obiecali , że powinna następować stopniowa poprawa .
Trochę poczekam , ale na razie jest tak , jak było .

Kończę bo za dużo mnie tu na forum .Dobrej nocki

[wiesia.]

Napisał lebuj

Obiecali , że powinna następować stopniowa poprawa .
Trochę poczekam , ale na razie jest tak , jak było .

Jureczku
poczekaj musi minąć trochę czasu, abyś czuł poprawę.

[maluna]

Ciebie też podziwiam, że potrafisz rygorystycznie diety przestrzegać.

Mirka, tak naprawdę, to jeszcze nie zaczęłam tej diety,
dopiero od jutra i zobaczę ile wytrzymam
Muszę maksymalnie ograniczyć węglowodany, czyli nic słodkiego, ani pieczywa
Pożyjemy, zobaczymy, ale za bardzo mi się przytyło przez
to ciągłe siedzenie w domu.
Teraz zmierzam w kierunku spania, dobranoc do jutra!

[Pamira]

Jurek bądź dzielny, prędzej czy później wszystko wróci do normy.
Ciekawa jestem jaka będzie jutro pogoda, bo dziś było 7 na plusie, ale człeka
przeszywał mroźny wiatr. Obawiam się, że tak szybko nie będę się
cieszyć słoneczkiem i ciepełkiem. A trzeba by się zabrać za porządkowanie
krokusowej rabatki. Śnieżki kwitną na całego, a krokusiki te malutkie już
też dziobki zaczynają wystawiać do słonka. Wiesiu dotąd nie skarżyłam
się na bóle pleców chyba, że przejściowo. Ostatnio nie ma dnia, żeby
mnie nie bolały. Jak siedzę na krześle, czy fotelu oparta, to jest ok, ale
gdy jestem pochylona do przodu, to po krótkim czasie muszę leżakować.
Muszę poszukać jakieś ćwiczenia na te pleczyska. Mam poduszkę masującą,
ale ona niewiele daje Teraz wszystkim życzę zdrowego snu.

Dobranoc

[enia60]

dobry wieczór kochani
Wiesiu faktycznie tak się złożyło ze na wątku zabrakło nutek wiele dzieje się w moim życiu ,ale już nadrabiam zaległości
ciekawi mnie Małgosiu jaką dietę będziesz stosowała,na fb reklamowana była dieta Japonek trochę zbliżona do kopenhaskiej ale bardziej ludzka i zbliżona składem do tzw.zdrowego odżywiania.

nutka na dobry sen ,romantyczna ,relaksująca



https://youtu.be/vV_b2HGRlF8

[enia60]

tego utworu nie komentuję



https://youtu.be/tVv4KoMpUMM


Mireczko też od kilku dni zastanawiałam się co dzieje się z moimi plecami

mam podobnie tzn.nie ma co się przejmować,przyszło to i wyjdzie takie chodzące bóle ,tak sądzę

[wietrzyk]

dzień dobry. Witam z serca Dolnego Ślaska. Pogodnie chyba będzie...
muszę dzisiaj szukać rehabilitanta bo w mojej przychodni nie ma Mam już e skierowanie z kodem ..
Przyniosłam szarlotkę

[lebuj]

Witajcie , ja też podpisuję listę obecności .

Na dworze fajnie słońce się przebija , ma być u nas 10 st.

Ala z ciastem przybyła , no to ja kawę dostawiam .



Ja dzisiaj w planie mam wizytę u dentysty na pierwszą
przymiarkę nowych szufladek (pełnej i częściowej) .

Potem się spoziomuję bo wtedy się dobrze czuję .
Dzisiaj też muszę wziąść drugi zastrzyk w brzuszek
i zmienić opatrunek na szwach .

Pozdrowionka .

[Pamira]

Cześć Alu ranny ptaszku i choróbko Jurku
Tak sobie myślę, może to powietrze tak źle działa na nasze pręty.
Jak mawiała Wiesia Myślałam o gorsecie, ale mi odradzili, że niby najlepsza
jest gimnastyka wzmacniająca mięśnie pleców. Już sama nie wiem. Ja to
mówię, że to starość, ale moja mama do 83 lat była sprawna i bystra,
chodzić powoli nie umiała, a ja? chyba jakieś geny po niej powinnam mieć
i co ? Do sklepu idę normalnie, ale wracam jak kaczka. Na dodatek
dzień dziś nieciekawy, szary, taki smutnawy, czyżby miało padać?
Ja nie raz chciałam jakieś moje nutki wstawić, ale nie mam pojęcia,
jak to zrobić. Dużo lepiej radziłam sobie z poprzednim laptopem.
Ten mnie normalnie zniechęca, wręcz zraża do siebie.
Pozdrawiam i słonka życzę. Pa, pa, do potem.

[Krycha.]

Dzień dobry Alu, Jurku i Mirko!
No, no ! Nasz rekonwalescent serwuje nam multum kaw z samego rana!
Dziękujemy za ciasto i liczne kawusie!!

Mirko , te bóle kości są związane ze zmianami w pogodzie.
Tak mi się wydaje, bo sama też odczuwam , że jakieś kości mam.

Nic to! Przyjdzie wiosna i lato, słoneczko wszystko wyleczy!!

Miłego dnia i tygodnia, Kochani!

[Krycha.]

Napisał Pamira

Ja nie raz chciałam jakieś moje nutki wstawić, ale nie mam pojęcia,
jak to zrobić. Dużo lepiej radziłam sobie z poprzednim laptopem.
Ten mnie normalnie zniechęca, wręcz zraża do siebie.

Coś mi się zdaje, że to nie sprzęt zawinił, Mirko!

Znajdź piosenkę na YouTubie ,
zaciemnij link w pierwszej od góry belce ,
kopiuj - wklej do postu i słuchaj ;https://www.youtube.com/watch?v=nTxpgnLlEIs

[wiesia.]

Kochani na dzień dobry

https://youtu.be/U0yg7DSM6QA

Dziękuję Jurkowi za napitek i Alutce za ciacho.

Mirko,
w pewnym wieku musi boleć,
bo inaczej nie wiedziałybyśmy,że żyjemy.

Mirko,
idź do lekarza, niech da skierowanie do ortopedy.
Zobaczcie, ile lat ja się męczyłam z boczkami,
ile kasy straciłam, a ortopeda w minucie wiedział co jest.
Kupiłam masażer z funkcją młota.
jak boli wymasuję i po krzyku.

Mirko
też mam nowy laptop, jest bardzo czuły,
muszę uważać, aby nie walić w klawisze.

Krysiu
masz rację, że to nasza Mirka jest na nie,
a nie laptop i inny sprzęt.

[maluna]

Cześć Kochani!
Zimno u nas i pochmurno, brrrr...
Eniu, nie stosuję diet z internetu, tylko sama ograniczam
to, od czego tyję,
a tyje od słodyczy podjadanych wieczorem
Kiedyś korzystałam z porad dietetyczki, ale kazała mi jeść
na pół surową kaszę, bo od niej mniej się tyje itp...
Radziła do każdego owocu, zjeść jakieś warzywo, więc
dzisiaj do jabłka usiłowałam zjeść marchewkę, ale była
tak twarda, że wylądowała w odpadach organicznych
Zauważyłam, że każdy mówi i radzi coś innego, więc
sama sobie ograniczę węglowodany i zobaczę co będzie.
Jak nie schudnę to znaczy, że "Bóg tak chciał", jak
mawia mój mąż

Jurek, ciekawe czy Ty możesz już iść do
dentysty i siedzieć
z odchyloną głową, po takiej operacji?
Ja idę jutro na zdjęcie kamienia, "nie chcem, ale muszem"..

Też mnie boli kręgosłup i promieniuje na biodra,
ale wystarczy, że włożę gorset na 2-3 godziny
i wszystko wraca do normy, widać zależy od schorzenia.
Mój "rodzinny", też mi odradzał, ale powiedziałam,
że jak będzie w moim wieku, to nie będzie myślał, co może być
za X lat, tylko co może pomóc, tu i teraz
Mój laptop ma kilka lat, ale będę go używała, jak
najdłużej, bo nie chce mi się uczyć od nowa
Link z You Tuba ściągam inaczej, tzn. klikam na udostępnij
i w okienku wyświetla się link do skopiowania, ale trzeba
być chyba zarejestrowanym na You Tubie.

Ala katuje mnie szarlotką, ale pocieszam się, że od
patrzenia nie utyję...

Miłego dnia, całego tygodnia i miesiąca marca!

[franka2]

Dzień dobry.

Witam Małgosię, Wiesię, Mirkę, Krychę, Jurka i Alę.
Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam.
Teraz po zimie dużo osób postanawia zadbać o siebie bo widzę to w swojej rodzinie.
My w naszym wieku za dużo nie będziemy się katować ćwiczeniami ale możemy właśnie zwrócić uwagę chociaż trochę na to co jemy.
Wiesiu ja mam tylko mały ogród na którym mam tunel foliowy na ok 50 pomidorów i postanowiłam w tym roku sama wychodować ale nie wiem jak to mi wyjdzie.
Pozdrawiam wszystkich

[wiesia.]

Małgosiu
ja nie jestem zarejestrowana na YouTubie,
a pobieram tak, jak Ty.

Gosiu masz rację ważne jest tu i teraz,
nie co będzie za 10 lat.

Loniu
kochanie to rękawów sobie nie powyrywasz.

Co do laptopa to po latach zmieniłam,
bo zaczął się raz po raz robić czarny ekran.

[Pamira]

https://www.youtube.com/watch?v=XD9B...exandReTabidze

[maluna]

Małgosiu
ja nie jestem zarejestrowana na YouTubie,
a pobieram tak, jak Ty.

Wiesiu, zauważyłam, że masz taki sam link i zastanawiałam się,
czy rzeczywiście trzeba się
rejestrować
Zmyliło mnie pobieranie przez Krysię, adresu z górnego paska
Jestem już po dietetycznym obiedzie, głodu nie czuję,
ale zobaczę, co będzie wieczorem
Luna zjadła pełną miskę swojego jedzenia,
potem jeszcze wszystkie resztki obranego kurczaka
z zupy i dalej sapie,
jaka to jest głodna

[Pamira]

Krysiu dziękuję, tak jak dziś mi podpowiedziałaś, tak zawsze robiłam,
ale jak chciałam sprawdzić, czy jest jak chcę, to nie mogłam i wolałam
nie wysyłać. Dziś zaryzykowałam .... Wiesiu też masz rację:

"Krysiu masz rację, że to nasza Mirka jest na nie,
a nie laptop i inny sprzęt."

Chyba się rozjaśnia, więc może będzie cieplej i słoneczniej, oby tak było.
Mój Walenty zmienił się nie do poznania. Jak wróci z kawalerki kieruje
się do miski w której zawsze ma suchą karmę trochę skubnie i patrzy
mi w oczy, czeka na mięcho skubaniec. Mięsko mu porcjuję. Jak była
cała granda kotów to nie oglądał się, tylko jadł wszystko jak leci.
Słońce świeci na całego może zatańczymy?

https://www.youtube.com/watch?v=T4ch...B5%D0%B2%D0%B0

[Krycha.]

Jeszcze jedna podpowiedź,
zawsze sprawdzam co mam w poście przed wysłaniem!
Klikam w Opcje zaawansowane - czytam na podglądzie.
Przed zatwierdzeniem możesz też sprawdzić
czy prawidłowo wyświetla się wklejony link,
obojętnie czy jest to piosenka, czy obrazek.
Jest czas na ewentualne poprawki przed zatwierdzeniem.
Tu także zmieniam wielkość czcionki - zatwierdzam.

[wiesia.]

Mirko
super........widzisz, jak chcesz to potrafisz.

Krysiu
mało kiedy chce mnie się czytać te moje wypociny.
Czarusiowi trzeba pomaścić, bo inaczej powącha i odchodzi.