menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 28-03-2008, 23:22
Kundzia's Avatar
Kundzia Kundzia jest offline
....
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: małopolska
Posty: 4 696
Domyślnie Dla tych co kochają psy


Są miłośnicy kotów,są koni to i piesków nie może zabraknąć.








http://www.fothost.pl/upload/08/13/b...Zwierzak12.jpg
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze"

http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/
  #2  
Nieprzeczytane 28-03-2008, 23:26
Kundzia's Avatar
Kundzia Kundzia jest offline
....
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: małopolska
Posty: 4 696
Domyślnie c.d.

7dab6b73897a92a9.jpg....islandkacheek6jf.gif.....jamnikmg2.gif.....Obraz 795.png.....
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze"

http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/

Ostatnio edytowane przez Kundzia : 28-03-2008 o 23:28.
  #3  
Nieprzeczytane 28-03-2008, 23:33
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Kundziu.
Piękne te pieski, kocham psy choć miałam tylko raz suczkę jamniczkę, ale za to przez 15 lat.
Kochaliśmy ją wszyscy, nie ma jej już dwa lata, jeszcze tęsknię!
  #4  
Nieprzeczytane 28-03-2008, 23:46
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

__________________
  #5  
Nieprzeczytane 28-03-2008, 23:52
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Uwielbiam psy.W moim domu rodzinnym odkąd pamiętam były psy.Na ogół wilczury,ale tez przez jakis czas był pekińczyk,ale tylko dwa lata,zachorował na nosówke i dało sie go uratować.W moim domu tez byly psy najpierw wilczór /suka/,potem drugi pies,a na końcu piekny wielorasowiec/popaprany jamnik z wilczurem,odnajdę zdjecia i pokażę/Był z nami 14 lat ,umarł z powodu choroby serca i miał klopoty z kręgoslupem/jak to przegubowce/.Od tej pory nie chcę juz psa,nie chcę cierpieć jak odchodzą.Pozdrawiam cieplutko i serdeczne dzięki za ten wątek.!cid_002201c866fffffbfe0[ATTACH]13557[/ATTACH]f1515ac@oitbd.jpg
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

  #6  
Nieprzeczytane 28-03-2008, 23:55
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Masz rację Anielko ja też już nie chcę .
Nie chcę żadnego przywiązania, bo potem tylko cierpienie!
  #7  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:14
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

Pies kulawej przyjaźni .

Niezmiennie kocha.
Całe życie ślepo oddany.
Nagle...zaczyna zawadzać...

Lekko, dyskretnie odpychany...
Jakby nigdy nie był...chciany;;
jakby obcy dla oczu, sercu nieznany...

Idź inną drogą!Precz!...Kuternogo!
Takiego to szkoda już nawet karmić!
-Za wierność i miłość...Nagrodą...

Wciąż wierny, nie potrafi się gniewać...
Każą ,więc odchodzi podkuliwszy ogon;
ubolewając nad swą kulawą...winną nogą...

Napisany 2008.02.27
Autor: bezsen
__________________
  #8  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:16
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

No i znowu buczę!!!!!!!
  #9  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:19
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Ja też ,ale moze sie oczy zmeczą i zasniemy i przyśnią sie nam same szczęśliwe psiaki.chien11.gif
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

  #10  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:21
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

No cóż, mamy oczy w mokrym miejscu.
  #11  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:22
jolita's Avatar
jolita jolita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: sopot
Posty: 27 028
Domyślnie Kundziu - Lucynko

życzenia dobrej zabawy w uruchomionym wątku przesyła "Koci Wątek".......Ammi - Graż..jpg
__________________

obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
  #12  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:31
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #13  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:42
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech Uwielbiam zwierzęta

ale moją największą miłością są psy. Towarzyszą mi bezustannie od lat, ponieważ zawsze mam ich kilka na raz wiele razy musiałam się żegnać na zawsze ze swoimi ukochanymi pupilami. Zgadzam się z Wami, że takie pożegnania są straszne znam to z autopsji jednak po stracie jednego psiaka zawsze bardzo szybko brałam następnego. Dla mnie dom bez psa to nie dom, to dom martwy. Bez fałszywej skromności stwierdzam, że psy które trafiają pod mój dach są wielkimi farciarzami. Moje życie jest ustawione pod kątem psów, nie zostawiłabym ich nikomu pod opieką, nie lubię się z nimi rozstawać nawet na kilka godzin one zresztą też nie lubią kiedy wychodzę bez nich. Jeden raz rozstałam się z nimi na 2 doby kiedy musiałam być operowana, w tym czasie chociaż były w domu z moim Tadziem nie jadły tylko leżąc przy drzwiach nasłuchując czekały na mój powrót. Nie mogę chorować bo kiedy leżę w łóżku psiaki leżą przy mnie i gdybym nie wstała to by nic nie jadły i nie piły. Jesteśmy sobie bardzo potrzebni, gdyby nie moje ukochane psinki być może nie wychodzilabym zbyt często z domu. Dzięki nim trzymam formę a one mają psi raj na ziemi.
  #14  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 00:47
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Dla Basi - kwiatek

__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #15  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 01:47
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech

  #16  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 09:16
ammi1952's Avatar
ammi1952 ammi1952 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Grodzisk Maz
Posty: 5 177
Domyślnie

,
__________________


Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem, nie obserwuja zdarzeń i nie spełniaja marzeń
  #17  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 10:01
BUNIA's Avatar
BUNIA BUNIA jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska poludniowa
Posty: 3 066
Domyślnie

I ja bardzo kocham zwierzeta - 16 lat byl z nami owczarek niemiecki Roki a terz mam tylko dwa koty - -Zuzanne i Wilusia

.
__________________
BUNIEWO zaprasza
http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html
[url]__________________

"Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac"
  #18  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 10:07
ammi1952's Avatar
ammi1952 ammi1952 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Grodzisk Maz
Posty: 5 177
Domyślnie

RYSZARD MAREK GROŃSKI
Schronisko jest azylem dla bezdomnych stworzeń,
Które dotąd w zaułkach miasta się kuliły
O głodzie i o chłodzie... Tu już nikt nie może
Kopnąć psa, by w ten sposób dowieść swojej siły.

Gdyby psy mogły mówić, opisać psów dzieje!
Niejeden czyn, choć ludzki, bywa nieczłowieczy.
Oto na psa ktoś w złości gar wrzątku wyleje...
Ktoś inny pętlą z drutu jego kark kaleczy...

Schronisko jest ubogie. Przez baraku deski
Wieje wiatr i rozrzuca na posłaniach słomę.
W boksach siedzą samotne, osowiałe pieski,
Tęsknią za nieraz nigdy nie widzianym domem.

Marzenia
Tak jak kości -
Pies w zakątku zagrzebie...
I tylko słychać skowyt poprzez nocną ciszę:
- Kto z tej psiej przechowalni weźmie mnie do siebie?

POMYŚL:
Jakiś pies czeka,
Byś po niego przyszedł.
__________________


Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem, nie obserwuja zdarzeń i nie spełniaja marzeń
  #19  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 10:55
stazyjka 2's Avatar
stazyjka 2 stazyjka 2 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Tumlin Podgród
Posty: 932
Domyślnie

Cytat:
Napisał Basia
ale moją największą miłością są psy. Dla mnie dom bez psa to nie dom, to dom martwy. Bez fałszywej skromności stwierdzam, że psy które trafiają pod mój dach są wielkimi farciarzami. Moje życie jest ustawione pod kątem psów, nie zostawiłabym ich nikomu pod opieką, nie lubię się z nimi rozstawać nawet na kilka godzin one zresztą też nie lubią kiedy wychodzę bez nich. Jeden raz rozstałam się z nimi na 2 doby kiedy musiałam być operowana, w tym czasie chociaż były w domu z moim Tadziem nie jadły tylko leżąc przy drzwiach nasłuchując czekały na mój powrót. Dzięki nim trzymam formę a one mają psi raj na ziemi.

Widzę , że znalazłam pokrewną duszę. Podobnie jak u Ciebie w moim domu zawsze były psy /obecnie mam kota/.Tak jak u Ciebie, nasz Maksio towarzyszył nam wszędzie - łącznie z wyjazdami na wczasy. Jednak po odejściu od nas Maksa /5 lat temu/ jakoś nie mogłam wziąć innego psa.Dopiero teraz "dojrzałam". Właśnie jutro wybieram się na giełdę. Może kupię. Nie wiem jak to przyjmie mój "rozpieszczony kocur", ale myślę , że będzie dobrze.
  #20  
Nieprzeczytane 29-03-2008, 11:41
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech Stazyjko

Cytat:
Napisał stazyjka 2
Widzę , że znalazłam pokrewną duszę. Podobnie jak u Ciebie w moim domu zawsze były psy /obecnie mam kota/.Tak jak u Ciebie, nasz Maksio towarzyszył nam wszędzie - łącznie z wyjazdami na wczasy. Jednak po odejściu od nas Maksa /5 lat temu/ jakoś nie mogłam wziąć innego psa.Dopiero teraz "dojrzałam". Właśnie jutro wybieram się na giełdę. Może kupię. Nie wiem jak to przyjmie mój "rozpieszczony kocur", ale myślę , że będzie dobrze.
na początku będzie wkurzony ale to minie.
Zamknięty Temat

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:47.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.