Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Alsko]

Matko jedyna, ale nagadali!
A ja na chwilkę otworzyłam książkę i odpłynęłam. Co ja w nocy bedę robiła????

Napisał Jarosław II

Odsmażane ziemniaczki z cebulką i pół literka śmietany albo kwaśne mleczko kozie i może nic innego nie być na świecie. No.

Tylko dlatego Ci kuku nie zrobię, ze właśnie najnowsza moja waga potwierdziła, że mnie ubywa Coraz mnie mniej, więc sie ciesze jak ta głupia.
Amiśce nie mówcie, bo ją wezdmie i się rozpuknie! A na co nam rozpuknięta żaba? To wg przepisu jej pociechy młodszej zgubiłam już 8 kg, o! Nie chcę zapeszyć, więc siedziałam cicho.


Onlik, Ciebie coś bierze, bo latasz i przeciągi robisz!

[only]

Zulku , widzę Cię ... jak fajnie ,że jesteś

Lulko , no trzeba grzać ... się. Siedzę w wełnianych skarpetach
Piję herbatę z imbirem i sokiem malinowym .No dziad ze mnie .
Hi hi hi , już niedługo będę podwójnym dziadkiem

[szekla]

Napisał zula

Danusiu Sz,a co to za okazja?
Onliku hej!

skończyłam kolejne "dzieło śtuki"
Ma tytuł 'Al Capone i One"

[szekla]

Ala a jaki to przepis pociech młodszej??

po polsku Mechanicy szanty
http://www.youtube.com/watch?v=SQAwIo87h2g

[only]

Alu , to ja jestem znikającym punktem

...zgubiłam już 8 kg, o!

Nie przesadź ...Wróblu

[danam1]

Coś w tym jest ...http://youtu.be/5n7c04pYKEM Ło matko a przeklina jak...szewc

[Lulka]

Napisał szekla

skończyłam kolejne "dzieło śtuki"
Ma tytuł 'Al Capone i One"

A gdzież ono?

Alka! I tak cicho siedzisz???
Bez tych 8 kilo???
No nie bądź wiśnia i podziel się z koleżanką, wiedzą.

Szekla, to Santiano mi pasuje we wszystkich językach.

[Alsko]

Napisał szekla

Ala a jaki to przepis pociech młodszej??

Przepis oparty na wyliczeniach indeksu glikemicznego (ale nie ja liczę!), jednak nie jest to dieta w ścisłym tego słowa znaczeniu.
Nie głoduje się. Niestety, to co lubię najbardziej - jest wykreślone.
Ale się zaparłam, że ja temu hormonowi tarczycy (i endokrynologowi) pokażę, kto tu rządzi. Więc na jakiś czas rozstałam się z chlebem i mniaczkami (jak Boguśka gada na kartofle).


Danusiu, a to mleczko kokosowe nie smakuje jak to okropieństwo z soi? Ble!


Dopisuję!
Lulka, a w ucho chcesz?
Przecież Amiśka pisała o tym wtedy, kiedy Ty swoją podawałaś.
Twoja mi nie służyła, spróbowałam jej podpowiedzi, wyciągnęłam jej z gardła więcej informacji i podziałało.

[szekla]

Napisał Lulka

A gdzież ono?

Alka! I tak cicho siedzisz???
Bez tych 8 kilo???
No nie bądź wiśnia i podziel się z koleżanką, wiedzą.

Szekla, to Santiano mi pasuje we wszystkich językach.

Jeszcze nie obcykane bo podkładu pod pokaz nijak nie moge wymyśleć
no to po czesku
szanta morska po czesku to jest to ...http://www.youtube.com/watch?v=Li-AQEfIILU

[zula]

Onliku,też się cieszę,ze Cie widzę
DanusiuSz,gdzie Ty masz te cuda

[only]

skończyłam kolejne "dzieło śtuki"
Ma tytuł 'Al Capone i One"

Ciekawy jestem Onych śtuk

[Alsko]

Napisał danam1

Ło matko a przeklina jak...szewc

Przeklina jak przeklina, ale on dobry jest... na odebranie apetytu


Onlik, nie bójsia. Jeszcze mam co nieco do zrzucenia

A śtuki Szekli to jest coś ponad moja wyobraźnię. I wcale się nie dziwię, że ją wzieno. Natomiast się dziwię, kiedy ona to robi?

[danam1]

Danusiu, a to mleczko kokosowe nie smakuje jak to okropieństwo z soi? Ble Aluś,mleczko kokosowe jest podobne w smaku do
zwykłego,konsystencja jak zagęszczane mleko zapach leciuteńko kokosowy.Mnie smakuje
Danuska no,gdzie to dzieło?

[bogda]

Hejka wieczorkiem
Nawet powrócony Onlik się pokazał i na dodatek siedzi w samych skarpetkach
Widać, że zima nadchodzi, bo nic tylko o żarciu gadają i pichcą i chcą schudnąć, ciekawe jakim sposobem.
Alka, nie przesadzaj z tym odchudzaniem, bo Ci niedługo tylko nos i nazwisko zostanie

[szekla]

Napisał Alsko

A śtuki Szekli to jest coś ponad moja wyobraźnię. I wcale się nie dziwię, że ją wzieno. Natomiast się dziwię, kiedy ona to robi?

al Capone wyszedł nawet ponad moją
a robiła latem ,teraz tylko wykańcza
Te facety podłe som i wiercić w domu nie dajom,
zwykła zawiść bo wiertarka nie jego o!
a to będzie po algiersku? ??, albo coś
http://www.youtube.com/watch?v=yq0CBceR4YM

[Lulka]

Napisał Alsko

Przepis oparty na wyliczeniach indeksu glikemicznego (ale nie ja liczę!), jednak nie jest to dieta w ścisłym tego słowa znaczeniu.
Nie głoduje się. Niestety, to co lubię najbardziej - jest wykreślone.
Ale się zaparłam, że ja temu hormonowi tarczycy (i endokrynologowi) pokażę, kto tu rządzi. Więc na jakiś czas rozstałam się z chlebem i mniaczkami (jak Boguśka gada na kartofle).

Dopisuję!
Lulka, a w ucho chcesz?
Przecież Amiśka pisała o tym wtedy, kiedy Ty swoją podawałaś.
Twoja mi nie służyła, spróbowałam jej podpowiedzi, wyciągnęłam jej z gardła więcej informacji i podziałało.

Aaaaa, to już kapewu.
Taką samą dietę z dobrym skutkiem stosuje domownik.
Jest to jakiś sposób, chociaż tarczyca i tak rządzi, jak się złamiesz.

Boguśka wchrzaniam właśnie malagę i mam to w nosie, wiosna daleko

[only]

Boguś ,no nie w samych .

Alka, nie przesadzaj z tym odchudzaniem, bo Ci niedługo tylko nos i nazwisko zostanie

Dla mnie nos , Nazwiska Alki nie znam , to nawet wiedział nie będę , że to pozostałość po Alinie

[Alsko]

Napisał bogda

Alka, nie przesadzaj z tym odchudzaniem, bo Ci niedługo tylko nos i nazwisko zostanie

Ale mi się to podoba, bo mało roboty przy tym


Dzięki, Dana! To ja muszę te kokosowego spróbować. Bo piję (tylko do kawy) tę wodę białą, co to ją nazywaja mlekiem i tęsknie spoglądam w miskę kota, gdzie ma nalane skondensowane mliko


Onliku, nazwisko mi zabrali ponad pół wieku temu i mam teraz imię zamiast

Lulku, ale to nie jest dieta Montignaca. Podobne trochę.
Się nie złamię!

[Ada 33]

Aluś, 8 kg to strasznie dużo,
masz jeszcze coś zrzucić? chyba tylko garderobę.
Ja tam nie chcę nic gubić...powiedzcie gdzie można znaleźć?

[Lulka]

Napisał Ada 33

Ja tam nie chcę nic gubić...powiedzcie gdzie można znaleźć?

Ja tam nie wiem, Zulka szukała po lasach...szczęścia, ale nie znalazła