menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Choroby, badania, terapie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 17:16
ecik1983 ecik1983 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Ruda Śląska
Posty: 7
Domyślnie Rak piersi... ja nie proszę ja błagam....


Witam. pisze w sprawie matki, gdyż ona leży słaba w szpitalu i nie ma jak pisać.
Problem jest taki, że moja mama 4 lata temu miała raka piersi. Usunięto jej pierś i skierowano na chemioterapię. Przeszła ją bardzo dobrze i nawet włoski nie wypadły. Od tego momentu minęły 3 lata i w kwietniu zeszłego roku mamę zaczęły boleć kości. Najpierw staw biodrowy, a potem ból jakby zakwasy w na całym ciele. Przez pół roku mama chodziła do lekarzy i do onkologa i wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że kości bolą bo mama za gruba jest. oczywiście mówiła, że miała raka piersi. Miesiąc później na głowie mamie zrobiła się ranka. Onkolog jak również dermatolog bez badań stwierdzili że to nie rak i leczyli maśćmi różnymi,,, Mineło kilka miesięcy i mama poszła do gliwic na badania... okazało się że to wszystko jest rak. i nagle lekarze, którzy leczyli na coś innego stwierdzili, że to oczywiste że rak.
Miała mama robioną scientygrafię kości i w wyniku napisano, że dużo przeżutów. między innymi na kręgosłup i staw biodrowy jak i na kość czaszki, ale ze względu na to iż narządy wewnętrzne w tym płuca i cała reszta są zdrowe to skierowano na radioterapię, wlewy z bisfosfonianów i leczenie tamoksyfenem.
Nie minął miesiąc od przepisania leków i moją mamę zaczęło wykręcać z braku wapnia. Zabrała ją karetka no i oczywiście lekarze mieli w bielszowicach klapki na oczach i zwalają to wszystko na nowotwór.
Mama coraz gorzej się czuła i ja poczytałem na internecie, że bisfosfoniany zmniejszają poziom wapnia, a przecież moja mama ma tężyczkę i wapnia malutko sama w sobie ma.
Lekarze nie słuchali więc zabrałem ten lek od nich i po 5 dniach mama poczuła się lepiej, ku niedowierzaniu lekarzy.
Niestety od kilku dni mama moja nadal traci wapń i jest bardzo słaba. doszły do tego skurcze tchawicy i duszności.
Wyczytałem, że tamoksyfen może coś takiego spowodować. Przecież on działą tak, że zmniejsza estrogeny u człowieka, ale jak można zmniejszyć estrogen, skoro i tak już wapnia tak malutko a estrogen odpowiada za przyswajanie wapnia między innymi..
Lekarz powiedział, że nie może odstawić mamie tego leku, bo jak by czytali ulotki wszystkim to połowy leków podawać by nie mogli. Poza tym nie chcą podejmować decyzji za onkologów. Onkolodzy zaś mówią, że mama ma brać nadal i nie patrzą na nic...
Przecież oni ją chcą wykończyć... co mam robić ??? błagam o pomoc..
Wiem, że chaotycznie napisałem, ale po prostu nie daję już rady psychicznie.
Dodam jeszcze, że mama miała wczoraj usg robione i badanie chormonalny i badanie krwi. Usg ma wynik bardzo dobry. Chormony także. Wapń we krwi podniósł się, ale od tego momentu mama się słaiutka czuje i nie potrafi wstać z łóżka..
POMOCYYY !!!!! Błagam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 18:57
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Domyślnie re

czy mama jest leczona w domu czy szpitalu? i jak lekarze oceniają dalsze leczenie?rokowania?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 19:06
helena62's Avatar
helena62 helena62 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: okolice Szczecina
Posty: 10 871
Domyślnie

Nie mam rady ale... Eciku życzę z calego serca by Twoja mama wyzdrowiała , trzymaj się
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 19:07
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

ecik 1983

rozpaczliwe jest Twoje wołanie i błaganie o pomoc, bardzo Ci współczuję, ale jak Ci można pomóc?
Nie ma innej rady - musisz zawierzyć lekarzom pod których kontrolą pozostaje mama.
Życzę Ci dużo wytrwałości.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 19:35
ecik1983 ecik1983 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Ruda Śląska
Posty: 7
Domyślnie

mama obecnie już 3 tydzień jest w szpitalu..
słabiutka jest dziś mocno bo wapń spadł do 4,5.
Dziwne, bo przy nowotworach kości wapń rośnie...
O rokowaniach lekarze nic nie mówili..
Podobno mama ma z dziś wyniki i ma mały poziom hormonów ale nie wiem jakich..
Ten tamoksyfen, który bierze obniża poziom estrogenów i zmienia obraz krwi... i nikt mi nie powie, że jak maleje poziom estrogenów to nie spadnie poziom wapnia...
Przecież między innymi estrogen za to odpowiada..
Ja ogólnie jestem dobrej myśli. Tylko z lekarzami nie można pogadać.
Nie ma kontaktu między gliwicami a szpitalem gdzie mama leży..
Bez sensu jakoś.. pozdrowionka...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 20:08
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Ecik
porozmawiaj tutaj z nami - wygadaj się, przez to poczujesz się lepiej.
Lekarze w każdym przypadku choroby nie są wylewni w swoich diagnozach a szczególnie do najbliższych, którymi targają emocje.
Mówisz, że nie ma "kontaktu między Gliwicami a szpitalem w którym leży mama" - co to znaczy? masz trudności z dojazdem?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 20:22
Boga Boga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Poznań
Posty: 1 102
Domyślnie

Ecik, podziwiam Cię . Skąd ty się tak na tym wszystkim znasz. Fakt lekarze się nie popisali, ale tylko Boga trzeba prosić o pomoc bo przecież sama jej nie wyleczysz, chociaż widzę że masz dużo samozaparcia. Trzymam kciuki. Powodzenia Głowa do góry pa
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 20:27
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Cytat:
Napisał ecik1983
Nie ma kontaktu między gliwicami a szpitalem gdzie mama leży..
Bez sensu jakoś.. pozdrowionka...
Eciku, tak, to bez sensu.
Nie znam się, poza tym wiem, że czasami jest trudno dogadać się z lekarzami z ich winy.
Ale Ty, jako syn pacjentki, powinieneś się upierać w jej imieniu, żeby byli łaskawi się skontaktować z Gliwicami. To niewiele ich kosztuje, to tylko kwestia dobrej woli.
Nie umiem Ci pomóc.
Życzę Ci wytrwałości i powodzenia!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 20:38
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
OK

Cytat:
Napisał ecik1983
mama obecnie już 3 tydzień jest w szpitalu..
słabiutka jest dziś mocno bo wapń spadł do 4,5.
Dziwne, bo przy nowotworach kości wapń rośnie...
O rokowaniach lekarze nic nie mówili..
Podobno mama ma z dziś wyniki i ma mały poziom hormonów ale nie wiem jakich..
Ten tamoksyfen, który bierze obniża poziom estrogenów i zmienia obraz krwi... i nikt mi nie powie, że jak maleje poziom estrogenów to nie spadnie poziom wapnia...
Przecież między innymi estrogen za to odpowiada..
Ja ogólnie jestem dobrej myśli. Tylko z lekarzami nie można pogadać.
Nie ma kontaktu między gliwicami a szpitalem gdzie mama leży..
Bez sensu jakoś.. pozdrowionka...


Witam cię piszesz ,że nie możesz porozumieć się z lekarzami..,ale w takim przypadku możesz iść do ordynatora oddziału i on ma obowiązek cię informować na bieżąco o leczeniu i rokowaniu.Poza tym każdy lek który podaje się w przypadkach onkologicznych na jedno poprawia na drugie niszczy niestety ... i tu lekarze często wybierają mniejsze zło .Bardzo ci współczuję , ale następne pytanie czemu nie ma kontaktu z Gliwicami ,może tu zawiodła administracja ? Jest tam tylu wspaniałych onkologów ,np.dr.Urbańczyk fizyk molekularny ...spróbuj się z nim skontaktować ,możesz jechać tam do niego tylko z dokumentami na konsultacje może on pomoże.Pozdrawiam cię serdecznie i informuj na bieżąco co i jak.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 20:38
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Najgorszym w naszych chorowaniach jest fakt bezdusznego traktowania pacjentów i ich rodzin. To boli. Zamiast rozmowy jest milczenie. Spróbuj grzecznie, ale stanowczo " wymusić" na lekarzach informacje. Trzymaj się.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 16-03-2011, 21:20
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

Jasne, maja obowiazek dokładnego tłumaczenia. najlepiej niech załatwiaja szybko przeniesienie do Gliwic- moze jeszcze da sie cos zrobic....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 17-03-2011, 16:26
ecik1983 ecik1983 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Ruda Śląska
Posty: 7
Domyślnie

Byliśmy u ordynatorki.
Powiedziała mojemu ojcu tak: " pana żona może nie wyjść z tego szpitala" i nadal podawali bisfosfonian...
Po mojej interwencji lek został zabrany mamie i poprawił się jej stan.
Niestety tamoksyfen powoduje również spadek wapnia i hormonów no i kółko się zamyka..

Dziś mimo tego, że mama osłabła wypisano ją do domu..

Lekarz onkolog u którego mama była przed szpitalem powiedział, że będą mamę utrzymywać jak najdłużej przy życiu.. ma brać leki i za rok przyjść do kontroli.. Jeśli będzie poprawa to OK, a jeśli nie to przepisze inny lek i znów za rok do kontroli...


Pozdrowionka
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 17-03-2011, 19:37
ecik1983 ecik1983 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Ruda Śląska
Posty: 7
Domyślnie

Nie wchodzą tu na forum lekarze ?? Dziś moją mamę wypisano ze szpitala.. poziom wapnia to 4 ( 8 jest norma)...
Przepisali alfadiol dodatkowo i wypisali do domu..
Ojciec dzwonił na Onkologiczną linię i facet powiedział, że spadek wapnia w mamy przypadku będzie ciężko zahamować...
Sami sobie zaprzeczają.. przecież przy przerzutach do kości jest wzrost wapnia...
Poza tym narządy wewnętrzne są zdrowe, a w wyniku ze scientygrafii kości pisze "podejrzenie licznych przerzutów do kręgosłupa i stawu biodrowego).
Ten onkolog przez telefon powiedział, że w wyniku ze scientygrafi musi być napisane co wybadali na zdjęciu, a skoro nie pisze to znaczy, że nie mają pewności, że to nowotwór.. tym bardziej że ok mojej mamy spadło do 46, a było dużo wyższe..
Ja jestem wręcz pewny, że u mojej mamy jest zajęta tylko operowana pierś i rana na głowie, a ze względu na to iż od 20 lat ma problemy z wapniem przez brak tarczycy i z kręgosłupem to bedzie to po prostu osteoporoza czy coś podobnego...
W wyniku pisze też "ze względu na brak cech rozsiewu do narządów wewnętrznych proponujemy wlewy z bisfosfonianów i radioterapię oraz tamoksyfen)....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 17-03-2011, 20:23
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Domyślnie witaj

Jeśli chcesz porady lekarzy to wejdź na forum COMMED.pl tam znajdziesz wiele tematów ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 17-03-2011, 20:27
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Cytat:
Napisał ecik1983
Nie wchodzą tu na forum lekarze ??
O ile wiem, tylko Babciela (jej post powyżej) jest lekarzem, ale nie tej specjalności.
I wchodzi na forum raczej rzadko.
Posłuchaj rady Okruszka.
Powodzenia

PS Jeszcze tu można zadać pytanie, ale czeka się na odpowiedź
http://www.senior.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 18-03-2011, 12:02
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

jasne, to jest bardzo precyzyjne leczenie- o którym nie mam pojęcia, wiec uwazam ,że cokolwiek napisze nie będzie przwidlowe.Ja myslę , ze nawet nie na forum lekarzy-bo bedzie mnostwo odpowiedzi- i mozna bedzie zglupiec- ale lekarz prowadzacy- onkolog plus ewentualnie internista.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 18-03-2011, 20:00
ecik1983 ecik1983 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Ruda Śląska
Posty: 7
Domyślnie

kurde... nikt nie potrafi nad tym wapniem zapanować..
Lekarz ogólny umywa ręce bo nie jest onkologiem..
Onkolog mówi, że trzeba wykluczyć czy to jest aby przerzut, ale na chłopski rozum...
przecież osteoporoze tak jak i przerzuty sie leczy bisfosfonianami a one zmniejszają wapń...
Czy nikt nie miał nigdy styczności z kimś kto ma przerzuty NIBY i mu wapń maleje ???
Każdy zwala na każdego a moja mama leży blada w domu i nie wie co robić !!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 18-03-2011, 20:25
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Post

Cytat:
Napisał ecik1983
kurde... nikt nie potrafi nad tym wapniem zapanować..
Lekarz ogólny umywa ręce bo nie jest onkologiem..
Onkolog mówi, że trzeba wykluczyć czy to jest aby przerzut, ale na chłopski rozum...
przecież osteoporoze tak jak i przerzuty sie leczy bisfosfonianami a one zmniejszają wapń...
Czy nikt nie miał nigdy styczności z kimś kto ma przerzuty NIBY i mu wapń maleje ???
Każdy zwala na każdego a moja mama leży blada w domu i nie wie co robić !!!

Każdy przypadek jest inny ,u jednych spada potas u innych wapń...nie ma reguły..a czy nikt nie wspomniał ci ,żeby mama była objęta hospicjum domowym?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 18-03-2011, 21:22
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Nie bardzo rozumiem czemu tak ciągle o wapniu piszesz. Lekarz przecież też zna wyniki i stara się twoją mamę wyleczyć, więc może zamiast się denerwować pogadaj mile z mamą, poopowiadaj jej wesołe historyjki. Sobie i chorej poprawisz humor. W leczeniu tak poważnej choroby nic nie jest proste.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 19-03-2011, 07:03
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
Domyślnie ecik

Wcześniej nie chciałam ci o tym pisać ,ale macie do czynienia z bardzo ciężką chorobą i musisz być świadomy ,że mogą pojawić się jeszcze inne dolegliwości mniej lub bardziej dokuczliwe...Jeśli mogę ci coś zasugerować to proszę nie lecz mamy samemu poprzez wiadomości z internetu tylko działaj...wyżej napisałam ci ,że dobrze by było żeby mama została przekierowana do hospicjum domowego i wtedy ma zapewnioną opiekę lekarską ,pielęgniarską ,jeśli będzie trzeba to psychologiczną ...jest to opieka bezpłatna i będzie miała stały dozór medyczny ,przemyśl to.i działaj.Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Moje piersi -mój kompleks Lila Pielęgnacja 222 03-05-2021 21:56
Nowotwór piersi - komentarze Basia. Ogólny 50 26-07-2019 11:25
Jak to jest z profilaktyką szyjki macicy i piersi? Ewita Choroby, badania, terapie 9 01-08-2008 19:35
Program Edukacyjny Rak piersi od A do Z – podsumowanie i perspektywy - komentarze Basia. Ogólny 26 04-10-2007 22:49
Rak piersi - współczesna epidemia - komentarze Basia. Ogólny 0 01-10-2006 11:39

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:17.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.