|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
witam serdecznie. Od rana jestem zabiegana nie mam czasu nawet porządnie zjeść..Rano poszłam na bazarek, potem pojechałam do Jadzi, potem na cmentarz a na końcu na działkę..nazrywałam wiśni....i porzeczki...
znowu gorąco. Aniu współczuje tego zimna ..ale to fakt najszybciej przewiać się jest właśnie latem...w tramwajach klima w sklepie klima...wiele nie trzeba. Grażynko to prawda..teraz młodzi mogą zwiedzać świat...my nie mieliśmy tak fajnie..a teraz niektórzy nie maja sił a niektórzy normalnie za co...Grażynko wy mnie postrzegacie jak małolatę a ja już tez mam 63 lata..i widzę jak sił ubywa..kocham góry..i dopóki sił... poza tym ja jestem taki ...wietrzyk...po prostu kocham ruch...ludzi, spotkania...a wiesz że spotkałam na trasie super rodzinkę z Mysłowic..byłam ich przewodnikiem trzy dni...bardzo się polubiliśmy... zdjęcia przecudne... Dzisiaj byłam u Jadzi...Została przeniesiona dzięki naszym staraniom do Domu Pomocy Społecznej prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek MNP we Wrocławiu. Bardzo tam przyjemnie. Cichutko, spokój i czysto...Jadzia leży z dwiema paniami ale one są chodzące to wyszły sobie na telewizję...a ja siedziałam z Jadzią prawie półtorej godziny. Jest niestety w dość zaawansowanej demencji ale ma tez momenty,ze pamięta ..cały czas rozmawiałyśmy..ale chyba zmęczyła się bo zasnęła. Jak przyszłam to panie pytały mnie czy jestem z rodziny bo od momentu przyjęcia wnuczka nie skontaktowała się się Placówką..a przecież trzeb kupić leki...i inne środki. Najgorsze,ze Jadzia nie chce jeść nawet pić z trudem wmusiłam w nią trochę soku... no ale cóż..życie biegnie dalej... |
|
||||
może jeszcze troszkę wspomnień
wyjazd do mojej rodzinnej wsi Siedlęcin k/Jeleniej Góry i piękny spokojny spacer na Perłę Zachodu wczoraj byłam tez na Osiedlowym Śniadaniu naszej Rady osiedla...ale było fajowo były gofry i faworki przyrządzane na bieżąco a wieczorem poszłam na koncert na skrzypce i fortepian był tak piękny,ze były dwa bisy i owacje na stojąco no to tyle od wietrzyka.. spokojnej nocy.... |
|
||||
Cześć dziewczyny!
Wreszcie dopadłam do komputera, ufff.... Po południu, zrobiło się gorąco, więc włączyłam wiatrak, a on wywiał cały kurz spod mebli Jutro biorę się za odkurzanie, ale najpierw pojadę zrobić zakupy, a potem codzienne czynności przy chorym. Jak nie daje rady, to przypominam sobie, jak leżałam po ciężkiej operacji w szpitalu w Poznaniu, a mąż codziennie mnie odwiedzał, mimo że cały czas pracował na zmiany. To około 100 km dodatkowych, robionych codzienne i dał radę Ala, piszesz, że masz już 63 lata, pomyśl co będziesz robiła, jak będziesz miała 17 lat więcej? Każdy rok teraz, to ogromna różnica, brakuje sił i wszelkie dolegliwości się nasilają Nie, żebym Cię krytykowała, ale jesteś jeszcze młoda, pełna sił i tak trzymaj, jak najdłużej. Byłam już na dole, wszystko pozamykałam i zaraz pomyślę o łóżeczku, dobranoc! |
|
||||
Jeszcze ja na moment kuknę. Alu młoda koza jesteś. |
|
||||
Dzień dobry Krysiu.
Burze to przeważnie idą od zachodu więc poczekaj, najpierw będzie u mnie. Masz rację, choć laptop włączony jest już od prawie dwóch godzin, jakoś nie miałam chęci do niego przysiadać. Dziś moje myśli krążą gdzie indziej, dziś mój mąż miałby kolejne urodziny a że na cmentarz na pewno nie dojdę, komunikacji miejskiej nadal nie ma /choć była obiecana/ więc zapaliłam światełko w domu. Nie jest zbyt gorąco i miałam wybrać się do sklepu ale ... Pozdrawiam i podziękowania za kawę zostawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry Krysiu i Aniu,witam wszystkich!
Za kawusię i ciacho dzięki Krysiu! Burza do Ciebie idzie?U nas też jest zapowiadana,myślę, że na popołudnie,na razie smaży jak diabli... Będzie mnie trochę mniej tu,córka z Niemiec przyjechała z rodziną,sprawili mi niespodziankę! Muszę się nimi nacieszyć,bo będą tylko tydzień.Dziś już pomogła mi w zakupach...dobrze mi z nią... Pozdrawiam Was ,miłego poniedziałku! |
|
||||
Witajcie dziewczyny.
Pospałam troche dłużej, potem nakarmić psa i kota, kąpiel,śniadanie i jakos tak zeszło, że już 10.40. U mnie ciepło ale chmurki na niebie. Niedaleko ode mnie trwa budowa i chyba doprowadzają instalacje bo od kilku dni od rana do południa słychać jak kopary pracują. Kiedys to sie wszystko ręcznie kopało a teraz najmniejszy rowek przyjeżdza koparka. Mam tyle pomysłow co by zrobić ale jakoś nie potrafię się zmobilizować, najtrudniej zacząć a potem leci. do potem. |
|
||||
Dzień dobry Krysiu, Anko, Irenko, Grażynko, |
|
||||
witajcie dziewczyny. U mnie dzisiaj troszkę chłodniej to od rana obrabiam wiśnie. Bedzie sok i konfitury.
Jest kawa i dobre ciacho..dzięki Krysiu. Macie racje dwa pierwsze zdjęcia to Jelenia Góra bo tam muszę się przesiąść na moją wioseczkę. Tyle,ze to nie Kościół a Ratusz. Irenko...i masz miłą niespodziankę... dzisiaj zabieram Was w Rudawy Janowickie . Przepiękne ..Wybrałam się na całodzienny wypad...trochę było pod górkę, trochę z górki...Najpierw zawędrowałam na Zamek Bolczów to piękne ruiny położone w lesie..i dobrze bo było bardzo gorąco. Od stacji w Janowicach szłam ok godziny sama ale przy ruinach były 4 osoby... potem ok 2 godzin szłam do Schroniska Szwajcarka..pięknego w stylu alpejskim..trasa w lesie w ciszy i spokoju..nikogo nie spotkałam ..szłam i sobie podśpiewywałam i Szwajcarka..odpoczynek..posiłek... potem wyruszyłam na Sokolika. Sokolik to drugi co do wysokości szczyt w Górach Sokolich, w Rudawach Janowickich. Nigdy na niego nie wchodzę bo schody są dla mnie nie do pokonania. Mam lęk jeśli są przestrzenie w schodach.. to tylko zadowalam się posiedzeniem przy skale. Dojście nie jest trudne ok 40 minut tyle że pod górkę.. zapozyczyłam z internetu wejscie a to juz moje... no ale wszystkiego nie można mieć... trzeba się cieszyć z tego co jest... no i powrót około godziny do Trzcińska..i do pociągu...i do domu...do Przesieki... |
|
||||
Cześć kochani!
Masz rację Krysiu, od samego patrzenia, wszystko boli, do tego, coś w biodro mi się stało i ledwo kuśtykam. O ósmej pojechałam do Lidla, a po powrocie musiałam się położyć, bo kręciło mi się w głowie. Mój organizm odmawia współpracy, ale pojutrze wybieram się do lekarza, może coś pomoże Alu, Ty chyba tylko w pociągu odpoczywasz? Pamiętam Janowice Wielkie, byłam tam kilka razy. Grażynko, teraz jestem zadowolona, że nie mam psa, ani kota. Irenko, ciesz się gośćmi Rano zanosiło się na deszcz, a potem spadło kilka kropel i znów pogoda. Mirka, zazdroszczę Ci tego siedzenia pod drzewkiem |
|
||||
Cytat:
na nim położę. Teraz jakoś się rozchodziłam i przestało. Dużo zależy od pogody, jak jest taka jak dzisiaj to jestem do niczego. Mąż, też narzeka i położył się do łóżka, a ja odwołałam rehabilitację. Nie chciał jeść obiadu, a muszę mu podać leki Niech sobie pośpi, może obudzi się w lepszym humorze |
|
||||
Dzień codzienny emerytek wygląda różnie. Jedna karmi koty, psy. |
|
||||
No i dzień się skończył. A ja miałam bardzo pracowity, jak już dawno. |
|
||||
Też wyszłam do ogródka, jak zapadał wieczór.
Jest dużo malin i wiśnie, które już zalegają pod drzewem. W środę ma przyjechać córka, może mi trochę urwie w czasie, jak pojadę do lekarza. Na nic nie mam czasu, a owoców szkoda Mam trochę cukru w zapasie, to akurat by się przydał Mój ogródek zapuszczony, tylko kilka pokrzyw wyrwałam, żeby się nie rozlazły wszędzie. Kwitną hortensje i róże, innych kwiatków nie widzę. Szykuję się do spania, chociaż dopiero teraz mam trochę spokoju. Może uda mi się poczytać? Dobranoc! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|