|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
poza tym, na naszą plażę browar przywieźli... ...trzeba jakoś rozładować ! Jak wrócę, może jeszcze dam radę coś do Was skrobnąć. Do miłego, Wszyściutkim... |
|
||||
Cytat:
Pogoda wyklarowała się.... koło południa nawet słonko wyjrzało zza chmur. Zrobiłam sobie krótki spacer.... Uciekam, więc już mówię dobranoc...... Duża buźka.... dla wszystkich.... |
|
||||
Witajcie Ludkowie!
Docu trzymaj proszę rękę na plaży, doglądaj, bo ja jestem jak widzisz dyrechtórką z doskoku, a na miejscu Ty rządzisz.
Izunia, postaram się kilka fotek jednak wstawić: zakwitła wiśnia japońska-n cudo takie: i z drugiej strony chałupy - jabłonka o ksywie sprane majtki "Sprane majtki" otwiera wejście do dolinki nad rzeką i codziennie jest bardziej "sprana" Pozdrowka !
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam niedzielnie....
Gratko... dzięki za fotki... - kwitnące cudne.... zwłaszcza ta wiśnia japońska.... takie ma piękne kwiaty... niespotykane kiście.... Zaintrygowałaś mnie tą kapliczką na stawie.... a że ciekawość wzięła górę, poszperałam w necie i znalazłam wiersz Walentego Pasierba, który przytoczę, a który opisuje legendę związaną z tą kapliczką (wybaczcie, bo trochę przydługi, ale warty zacytowania)..... Któż naszych wiosek zbada uroczyska, pamiątki, nagminne wieści? Co kryje przeszłość daleka i bliska co w nich tajemnic się mieści? W łańcuckiej ziemi, kędy Krzemienica wioska do Czarnej przytyka, na małej wyspie wśród stawu kaplica czarem napawa człowieka. Gdy w wód przeźroczy słońce się odbija, a w nocy księżyc z gwiazdami, zdaje się człeku: w innym świecie żyje, w przestworzu między duchami. Jaka historia kryje się w tym dziwie? Staw, kopiec, na nim kaplica! Niech nam legenda poniższa opowie, niech przeszłość odkryje lica. Gdzie dzisiaj woda, był niegdyś ląd stały, a na mim stało karczmisko, tu się wesela odprawiały i po dwa tygodnie blisko. Często dzień święty także znieważano całodziennymi tańcami, po pańskim łanie tu się pokrzepiano rozmaitymi trunkami. Wówczas to karczmy placówką zbawienia były dla chłopskiej ciemnoty, dobry, niedobry w nich szukał wytchnienia w kieliszku znalazł sen złoty. I w tejże karczmie – siedzibie szatana Czyjeś wesele huczało, muzyka szumi od rana do rana, ledwie już grono dyszało. Wszyscy zajęci muzyką, zabawą świat dla nich nie istnieje, takich nie zajmie już poważna sprawa, bo im tu dobrze się dzieje. Wtem słychać dzwonek, kapłan do chorego jedzie z ostatnią pociechą, bawiący sobie nic nie robią z tego pijani szałem, uciechą. Jednak i w gronie by najgorszych ludzi znajdzie się dusza poczciwa, co swym przykładem do cnoty pobudzi, choć skutek nie zawsze bywa. Gdy nikt z wesela nie skłoni się Bogu, wielu bluźnierstwem się słania, jeden basista wyszedł z karczmy progu i najwyższemu się kłania. Wtem nagle rumor…. I krzyk przerażenia karczma pod ziemię się skrywa miejsce, gdzie Bóg doznał znieważenia wód mętna fala zalewa. Tylko wysepka wśród toni widnieje Na niej basista z basami, Jedyny świadek, co się z człekiem dzieje, gdy idzie grzechu śladami. Gdy na tej wyspie jak legenda niesie Jan Nepomucen się zjawia, lud zajęty trwogą na pamiątkę cudu kaplicę nową wystawia. Dziś dziecię idąc z matką do kościoła gościńcem obok stawiska zdumione prawie, ciekawie zawoła Mamo, w tej wodzie, co mieszka? Przejezdni również ciekawością zdjęci o powód dzieła pytają, poezja tutaj swe tryumfy święci, ach tu się rymy składają. Dawniej płaczące wierzby ocieniały kapliczkę pod gontem białą, w maju zdobioną śpiewy otaczały pobożną rzeszy nawałą. Runęły wierzby pod siekier ciosami, jak zwyczaj dobry przypada, dzisiaj kaplica zdobna olszynkami, nikt kwiatów wewnątrz nie składa. W około stawu ród olszyny młodej i rosochate wierzbiny tak przeglądają się w zwierciadle wody jak dziatek naiwne miny. W noc księżycową, gdy się obserwuje pełne poezji zjawisko, w zadumie świętej człowiek się pasuje jakby przy Bogu był blisko. Cudze chwalicie, a nie znacie prawie pamiątek swojskich w tej dobie, kaplicę białą w legendarnym stawie Krzemienico ceń sobie. Miłego świętowania życzę.... Pozdrawiam wszystkich..... |
|
||||
WITAM i pozdrawiam.
Świętują wszyscy,jak widać - no i dobrze. Izunia,jak byłam u naszej Graci to mi opowiadała tą legendę jechałyśmy chyba do weterynarza z Romkiem. Widziałam na swoje oczy. Ogród Graci tez ciekawy i międzynarodowy..ma nie znane okazy,cudne. Idę w swój świat,(NORDIC)miałam miłą wizytę młodej osoby, zaszczycona jestem że lubi do mnie "wpaść"i prawie cztery godz.nam zeszło. http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-k..._source=efbeap Fala MAŁPY 2016.05.01 KIN 133 - Czerwony Elektryczny Wędrowiec Dziś wstępuję na wojenną ścieżkę, aby poznać pobudki, jakimi kieruje się moje Ego. Ten krok jest bardzo ważny, ale i niebezpieczny. Nie wszystko, co mi podpowiada Ego, jest złe i pozbawione sensu. Dziś dostrzegam perspektywy współpracy i przestaję dreptać w miejscu. Nie wolno mi tylko zapomnieć, że dziś stoję na polu karmicznym. Zachowam więc ostrożność i nie dam się ponieść emocjom. |
|
||||
|
|
||||
Docu
Izuniu serdeczne dzięki za poemat o kapliczce - nie znałam tego wiersza, ani tego poety. Pozdrawiam Wszyściuchnych, tym razem ucałowania dla Panów, a przytulanki do Pań
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam wszystkich, którzy tu przychodzą..... Dzień dobry!!! Czy faktycznie będzie dobry - zobaczymy..... mam jednak nadzieję, że tak.
Majowy długi weekend mija powoli.... - jest fajnie, tak leniwie i spokojnie. Nikt nic ode mnie nie chce... nic nie muszę. Za oknem zachmurzone.... słoneczko schowane za chmurami. Zaraz idę do piekarni po chlebek.... spożywczaka nie zamierzam odwiedzać... zapasy mam - nie zjedzone. Pozdrawiam i przytulam - wszystkich.... Do miłego.... |
|
||||
Przyłączę się do Izabeli z tym,że nie pójdę do piekarni,
pojadę na działkę zrobić co planowałem. A później laba,sielanka czyli życie na wsi! Zrobię drugą partię mniszka aby było co popijać, dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Pozdrowienia dla wszyściutkich!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Pozdrawiam . . .
Witam Wszystkich Cieplutko...Pozdrowienia z Moich Rodzinnych Stron...
Dawno tu nie byłem...więc spacer po "Łazienkach"...a póżniej Starówka...wracają wspomnienia gdzie dawniej chodziło się na wagary...majówki nad Wisłą...Ostatnio często przyjeżdżam na mecze bo...moja wnuczka piłkę kopie... Życzę Wszystkim Miłego Wypoczynku.. dziękuję za Pozdrowienia i Wszystkich Serdecznie Pozdrawiam....Do Miłego... |
|
||||
Witajcie Panowie.... - jak fajnie wejść na wątek i zobaczyć tak miłe towarzystwo. Aż oczy się radują....
Chlebek kupiony.... przy okazji postałam z sąsiadką i troszkę poplotkowałam.... - później popodlewałam kwitnące i gospodarskim okiem rzuciłam na obejście..... może być. Teraz obiad i pewnie zlegnę... po tym przeziębieniu nie czuję się całkiem sprawna.... słabości jakoweś mnie dręczą. - w dodatku nic mi się nie chce robić.... Mam nadzieję, że przejdzie.... Tom.... dzięki za Łazienki.... lubię pochodzić jak jestem w Warszawie.... panuje tam specyficzny klimat. Wybieram się końcem czerwca do Warszawy na koncert Andrei Bocellego, to pewnie i o Łazienki zahaczę. Miłego popołudnia...... |
|
||||
Dzień dobry!
Gwarno na wątku, fajnie! Odpoczywajcie, cieszcie się pogodą i wiosną.U mnie było pięknie, teraz się psuje.....
Mam pracowity ten weekend majowy; wczoraj goście do wieczora, dziś rano uczyłam się programu corel draw do grafiki.Potem likwidowałam wystawę i dopiero teraz po obiedzie mam chwilę dla Was. Flagę wystawilam u ganku. W przyszłym tygodniu mam sprawę "służbową " w Warszawie, ale czy będzie czas na Łazienki? Wątpię. Tomku masz interesującą wnuczkę. Mało jest dziewcząt, które kopaną piłką się zajmują. Pozdrawiam!!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Spadłam na wątek z deszczem...
Dzień był słoneczny i ciepły, teraz się zachmurzyło , pochłodniało i rozpadało.
Wracam do zdrowotności, pewnie za sprawąTego zza chmury, do którego Izunia posłała swój paciorek za mnie , Iza Gratko - też słyszałam o tej kropelce do ucha, ale nie z cebuli a z czosnku.Powoli wszystko minie... Cudne masz te drzewa w ogrodzie, tylko żywot urody ich jest krótki.Wszystko mija - takie jest prawo przyrody, której czastką jesteśmy także my i podlegamy temu samemu procesowi. Zmieniam też sposób zywienia- zapewne nie tak jak Ela , bo musiałby mi ktoś przyrzadzać jedzonko.Będę tylko korzystać z dużej ilości warzyw i owoców.Do tego potrzebna mi wyciskarka , bo moja sokowirówka nie poradzi sobie z twardymi warzywami. Zaraził mnie tym Staszek , który nie może nachwalić korzyści dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Mięso i wędliny nam w domu nie smakują, owszem - sporadycznie, a tak to jarskie potrawy szczególnie jak już jest cieplo za oknem. Wydrukowałam już sobie zestawy koktajli owocowych i warzywnych , teraz muszę kupić sprzęt .O efektach Was powiadomię. Zresztą jak się spotkamy same zobaczycie czy odmłodniałam. Albo mi zrobicie Dziś na tyle,reszta jutro.Moja forma jeszcze nie do konca dobra .Wysilam się na dowcip- ale jak widać z marnym skutkiem... Pozdrawiam... Ostatnio edytowane przez kama5 : 02-05-2016 o 18:27. |
|
||||
WITAM WAS kochani deszczowo,wróciłam z
drogi,nie udało mi się pomaszerować. Kamuś,takie jedzenie jest naprawdę zdrowe;bo jak wróciłam na chwilę do pieczonych ziemniaczków i pieczywko razowe..to przytyłam szybciutko,nie zależy mi koniecznie na figurze ...ale źle się czuję. No i jednak lepiej być lżejszym i wracam na "utarte sprawdzone tory". Tom,pozdrawiam,również DOCa i Edwarda.... Podam WAM piosenkę; http://www.cda.pl/video/5454789e http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-k..._source=efbeap Fala MAŁPY 2016.05.02 KIN 134 - Biały Samoistny Mag Moje serce otwiera przede mną wrota do królestwa magii. Dziś budzę w sobie maga i szamana, ale nie z pomocą trików technicznych czy ezoterycznych iluzji, lecz za sprawą bezwarunkowej miłości. Wiem, że manipulowanie prawdą i uciekanie się do kłamstwa, zamyka mi drogę do sukcesu. Dziś puszczam wolno karierę i pieniądz. Właśnie pogoń za majątkiem zamknęła mnie w niższych światach. ....i fajny film,jak KTOŚ lubi konie; http://www.cda.pl/video/5454789e |