KALEJDOSKOP... a w nim wszystko co "naj"

[Jolina]

Owady -gąsienice .....

[Jolina]

[Jolina]

[Jolina]

[barteczek]

Halu, piękne fotki...a na grzybach się nie znam...jakoś mi nie wyglądają apetycznie a bardzo lubię grzyby!
Pozdrawiam i przytulam do

[Jolina]

[Ryszard2]

W mieście, gdzie często występuje smog, gdzie jest zapylone powietrze, dla polepszenia zdrowia mieszkańców wybudowano małe, osiedlowe tężnie. Miło jest usiąść i wdychać uzdrawiającą solanką.



[/IMG]

[/IMG]

[Ryszard2]

Jak to fajnie usiąść przy gorącej herbatce w pochmurny, szary i deszczowy dzień i obejrzeć slajdziki: Zamek Książ w Wałbrzychu, oraz Hongkong w ciepły słoneczny, suchy dzień, w których onegdaj byliśmy.

Zamek Książ
http://slajdzik.pl/slajd/zamek-ksiaz-107850


Hongkong
http://slajdzik.pl/slajd/hongkong-39446

[Jolina]

Witaj Ryszardzie. Dzięki za wstawione fotki i PPS-y z zamkiem w Książu i z Hongongu.
Szkoda, że nikt z oglądajacych Twoje na pewno ciekawe filmiki nie odezwał się choć w kilku słowach.
A przecież na tak sprą ilość oglądających osób, większość potrafi otwierać PPS-y. Żałuję po czasie
, że ja nie nauczyłam się parę lat wstecz, kiedy umysł łatwiej przyswajał nowości.
Ryszardzie dziękuję i pozdrawiam.

[Ryszard2]

Coś do poczytania -
Przed Świętem Zmarłych,- nie całkiem na poważnie

Ballada o jednej Wiśniewskiej
Tekst Jerzy Jurandot


Żyli w pałacu hrabia z hrabiną
On zwał sie Rodryg ona Franczeska
A w małym domku za ich meliną
Mieszkała sobie jedna Wiśniewska

Niewinne serce miała hrabina
I taką duszę, pieską niebieską
A on był łajdak i straszna świnia
I pitygrylił się z tą Wiśniewską

Biedna hrabina łzami płakała
Z ciągłej żałoby wyschła na deskę
I na kolanach męża błagała
Odczep sie draniu od tej Wiśniewskiej

Próżno chodzila z hrabią na udry
Na próżno klęła swą dolę pieską
On ciagle ganiał do tej łachudry
I szeptał czule: "O ty Wiśniewsko"

Aż raz hrabina miecz zdjęła z ściany
Zmierzyla hrabię okiem królewskim
Siedź tu , powiada ty w herb drapany
Dzisiaj nie pójdziesz do tej Wiśniewskiej

On zaś będacy pod alkoholem
Czyli jak mowią - zalany w pestkę
Wyrżnął hrabinę łbem w andresolę
I dawaj gazu do tej Wiśniewskiej

Biedna hrabina padła na dywan
Cała zalała sie krwią niebieską
A gdy poczuła że dogorywa
Rzekła: poczekaj o ty Wiśniewsko

Potem sie odbył pogrzeb wspaniały
Hrabia nad grobem uronił łezkę
Strasznie sie martwił przez dzionek cały
A na noc poszedł do tej Wiśniewskiej

Wtedy hrabina z mogiły wstała
Wyrwała z trumny sękatą deskę
Poszła za hrabią na śmierć go sprała
I rozwaliła łeb tej Wiśniewskiej

Chociaż lebiegi grzeszyli tyle
I na nich w końcu też przyszła kreska
Dziś sobie leżą w jednej mogile
Hrabia hrabina i... ta Wiśniewska.


[/IMG]

[Jolina]

Dzień dobry Ryszardzie.
Kilka dzi mnie nie było, a kiedy przyszłam - miła niespodzianka.
Powiem Ci, że uwielbiam książki od dziecka, ale wstyd się przyznać,
że niezbyt chętnie czytuję wiersze... jednak tym razem nie pominęłam.
Jak żadko udaje mi się roześmiać sama do siebie -
jednak hrabiostwu udało się mnie rozśmieszyć. Dziekuję.

[Jolina]

[Jolina]

[Jolina]

.

[Jolina]

[Jolina]

.

[Jolina]

Były motylki, kwiatki... to teraz czas na... ptaszki.

[Ryszard2]

Jolino,
Piękne są zdjęcia, które tu prezentujesz. Przypomniałem sobie, że w moich wędrówkach po Polsce, natrafiłem na wystawę owadów, zorganizowaną na wolnym powietrzu. Rzecz polega na tym, że owady są wykonane z materiałów plastykowych, w powiększeniu 100-krotnym. Doskonale widać budowę owadów, można je dotykać. Zdjęcia mam umieszczone gdzieś na płytach CD w moim przepastnym archiwum. Jak do nich dotrę, to je zaprezentuję. Zamierzam zimą wykonać komputerowy spis zdjęć, slajdzików i pps-ów. Robota, że ho - ho!

A dziś fotka wnętrza Kościoła Pokoju ze Świdnicy. Cały kościół wykonany z drewna.

[/IMG]

[Jolina]

Piękny jest ten kościół.
Mam w swoim zbiorze kilka kościołków drewnianych.
Mają w sobie to coś... zresztą jak wszystko wykonane w drewnie lub z drewna.
Ryszardzie znam ten ból. Przy nagromadzonych zbiorach jest bardzo dużo pracy. Ja mam kila setek folderów z tego tylko na pulpicie ok.40 Z których aktualnie korzystam albo segreguję i poprawiam. Część trzymam w archiwum i na pendrajfach. Ogólnie to mam kilka tysięcy fotek. Zwariować można, gdy coś się gdzieś zawieruszy. Co jakiś czas co niektóre przeglądam, wyrzucam(z ciężkim sercem) ale co z tego, kiedy inne znowu lądują w folderach.
Ale się rozkręciłam. Czas ucieka a chcę jeszcze wstawić Dobranockę do Różności. Dobrej nocy Ryszardzie.

[Ryszard2]

Jolino
Jeżeli poprzedni wiersz wywołał uśmiech na twej twarzy, to na dobranoc załączam:

Kraina starszych panów
tekst: Małgorzata Krzyżaniak

Jest gdzieś kraina starszych panów,
Ciepła, wesoła i różowa.
I kiedy tam się zbudzisz rano
Nie musisz się gimnastykować.

Możesz poleżeć wśród poduszek
Zanim zakipi świeża kawa,
I tak ci nie wyrośnie brzuszek,
I tak ci nie zagrozi zawał.

Czystej pościeli czujesz dotyk,
Bułeczki z masłem ci podają,
Nie musisz spieszyć do roboty,
Nie musisz pchać się do tramwaju.

Nie grozi ci gderanie żony
Uszu nie wierci gwar ulicy,
Wstajesz od razu ogolony,
Wyprężasz ciało pod prysznicem,

I oto już po trotuarze
Stąpasz zerkając na kobiety,
Wypijasz jeden koniak w barze
Przerzucasz pisma i gazety.

Po pół godzinie - syty wiedzy
Odwiedzasz szereg pięknych sklepów.
Aż spotykają cię koledzy,
Dobrane grono starych repów....

Więc chichy-śmichy, gadu gadu:
- Pamiętasz Manię, Franię, Zosię?
I tak czas zleci do obiadu,
A dziś jest ozór w szarym sosie.

Cóż, portfel pełen masz gotówki,
A dla swych kumpli wiele serca,
Więc od żubrówki do wiśniówki,
A może być i vice versa.

Niewinne, przyjacielskie waśnie
Uprzyjemniają tylko sjestę...
A wtem - jak coś ci we łbie trzaśnie!
O rany - myślisz - gdzie ja jestem?

Zniknęła miła knajpka w lesie,
Oliwne się rozwiały gaje,
Przy łóżku budzik wrednie drze się
Za oknem auta i tramwaje,

Dwudniowy zarost masz na twarzy,
W ogóle czujesz się do chrzanu...
Wytrwaj! Wieczorem znów pomarzysz:
...jest gdzieś kraina starszych panów...


Park w Busku-Zdroju
[/IMG]