Sanatorium - nie tylko na poważnie cz.3

[hala51]

Napisał niuta

W końcu dostałam pisemne powiadomienie,że zostałam zakwalifikowana na leczenie sanatoryjne ,a czas oczekiwania na wyjazd to 22 miesiące.Mój wniosek do NFZ wpłynął 16 lipca 2013 roku-to już minęło mi 7 miesięcy.W Bydgoszczy są takie opóźnienia z wysyłaniem pism..."

Nie tylko w Bydgoszczy, w mazowieckim też. Moja siostra składała wniosek w lipcu 2013r. (wpłynął 25.07) i dopiero 2 tygodnie temu otrzymała pismo kwalifikujące ją na leczenie sanatoryjne z okresem oczekiwania ok. 24 m-cy Tymczasem musiała wyjechać prywatnie (wybrała se Ciechocinek i jest zadowolona). A ponieważ jest osobą pracującą, to ją poduczyłam, żeby atakowała ZUS i bez łaski, bo będzie wyjeżdżać częściej i za darmo, o! I jeszcze jej zwrócą kasę za dojazd, o! I pojedzie nie w ramach urlopu, a zwolnienia lekarskiego, o!

[hala51]

Pytanie do funduszu: Czy można zmienić datę wyjazdu do sanatorium?
Odpowiedź: Dział Lecznictwa Uzdrowiskowego ŁOW NFZ informuje, że z przyznanego skierowania można tylko zrezygnować. Wobec powyższego nie ma możliwości przesunięcia terminu realizacji leczenia na termin późniejszy nawet o 1 tydzień.

[niuta]

I ja dlatego skorzystałam już 3 razy z wcześniejszych wyjazdów-pierwszy raz to przypadek-zadzwoniłam na początku sierpnia do NFZ,aby dopytać w jakim terminie mogę wyjechać,a pani zaproponowała Iwonicz- wyjazd 28 sierpnia.Następne dwa to już wiedziałam,że są wolne miejsca w styczniu i nie czekałam do lata tylko pakowałam walizkę i 24 stycznia do Polańczyka.Teraz z wyliczeń przypada mi lato.I jeśli się okaże,że funkcjonują jeszcze "zwroty" to skorzystam.Ale to działa przed otrzymaniem skierowania.A jeśli przed pisemkiem poproszę o późniejszy wyjazd????Zamiast latem to we wrześniu czy październiku???Bo i taki termin mi by odpowiadał.

[hala51]

Napisał niuta

"...Teraz z wyliczeń przypada mi lato.I jeśli się okaże,że funkcjonują jeszcze "zwroty" to skorzystam..."

Ja sobie wyliczyłam, że przypadnie mi na przełom sierpnia/września lub wrzesień. Wolałabym jednak maj, czerwiec i też czaję się po zwroty, ale ponoć już nie dają. Słyszę od ludzi, również z mazowieckiego, że zwroty teraz przechodzą na następną osobę w kolejce . Nie wiem ile w tym prawdy. Nie mniej jednak w swoim czasie zaatakuję o zwrot. Zobaczę, może jednak Ale Ty masz rację, trzeba się przerzucić na porę zimową.
Pozdrawiam

[niobos]

Chciałabym sie zapytac jak to Pani wyliczyła .Mnie minie 24 lipca tego roku 18 miesiecy, jade z mężem. to kiedy mozemy otrzymać.Dziękuje bardzo.

[hala51]

Napisał niobos

Chciałabym sie zapytac jak to Pani wyliczyła .Mnie minie 24 lipca tego roku 18 miesiecy, jade z mężem. to kiedy mozemy otrzymać.Dziękuje bardzo.

Wniosek złożyłam w marcu 2013r. Czas oczekiwania mam jak wszyscy, do 18 m-cy, a więc do września 2014r. Prowadzę sobie "dziennik"...codziennie spisuję ile numerów mi ubyło. Potem podliczam ile zeszło w ciągu miesiąca. Obliczam ile średnio na miesiąc, ile średnio na dzień. I obserwuję, czy ten czas oczekiwania przypadkiem się nie skraca. Zresztą zaraz w następnym wpisie przytoczę Ci tę matematykę

[hala51]

Napisał niobos

"...jak to Pani wyliczyła..."

A tak. Oto moja matematyka
Jak bym nie liczyła, to mam wrzesień 2014 jak w banku.
Wyliczałam 26-11-2013r.
I tak:
9.V.13r. otrzymałam nr 39187.
Na dzień dzisiejszy (26-11-2013r.) mam 23594.
Zeszło mi (39187-23594=15593, upłynęło 140 dni.
Zatem 15593:140=111/dzień.
23594:111= 212 dni robocze czekania, a więc do końca września 2014 ( do końca września jest 208 dni roboczych).
Mam za sobą 29 tyg.(15593:29=537/tydz.
23594:537=44 tyg. czekania, a więc do końca września 2014 (do końca września jest bez mała 44 tyg.).
Upłynęło bez mała 7 m-cy. 15593:7=2227/m-c.
23594:2227=10,5 m-ca czekania, czyli jak drut - WRZESIEŃ 2014.
Tak to liczę

Skoro Wam minie 24 lipca tego roku 18 miesiecy, to na pewno dostaniecie w to lato na przełomie czerwca/lipca lub w lipcu. Pozdrawiam

[Tadeusz_W_50]

Witam wszystkich
Wczoraj przeglądarka internetowa „poinformowała” mnie, że od 15 kwietnia trzy tygodnie spędzę w sanatorium „Limba” w Piwnicznej. W związku z powyższym proszę o garść informacji. Te, które znalazłem w internecie to same takie „och i ach”.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

[niuta]

A u mnie -przewidywany czas oczekiwania to 22 miesiące.Ja sprawdzam numerki raz w tygodniu w piątek lub sobotę.I "pilotuję" dwie koleżanki-lubię przeliczać,bawić się i kalkulować.Ja korzystałam 3 razy ze zwrotów,ale znajome grzecznie czekają i faktycznie informacje z NFZ,że czas oczekiwania to x miesięcy jest zgodny z terminem wyjazdu i moimi wyliczeniami.Co prawda Hala to robi jak Perfekcyjna Pani domu,a ja idę trochę na skróty.

[niuta]

Pewnie ktoś się odezwie i napisze o LIMBIE.Znalazłeś same ochy i achy to pewnie będzie fajnie,a po powrocie poprosimy od Ciebie kilka słów.Miłego wieczorku dla Wszystkich.

[hala51]

Napisał Tadeusz_W_50

"...od 15 kwietnia trzy tygodnie spędzę w sanatorium „Limba” w Piwnicznej...proszę o garść informacji. Te, które znalazłem...to...takie „och i ach”.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

Bo tak jest . Byłam w Limbie w czerwcu 2010r. i stwierdzam, że sanatorium z mojego punktu widzenia jest ok...i zabiegi bardzo dobre, i personel sympatyczny...i jedzenie też...nic dodać, nic ująć . Obiekt (dwa budynki połączone łącznikiem) ładnie położony na małym wzniesieniu, praktycznie nad rzeką Poprad. Parking płatny. Kawiarenka, a w niej tańce z zespołem w czwartki i soboty. Pozostałe dni przy muzyce mechanicznej. W Pijalni koncerty znanych artystów, także tańce, tyle tylko, że jest tam kawałek drogi do pokonania (ok.1,5 km). Organizowanych było dużo wycieczek pieszych po okolicy, autokarowych - po pobliskich kurortach i na Słowację. Miejscowość mała, ale sympatyczna i ładna. Jest gdzie spacerować. Pobyt tam wspominam bardzo dobrze mimo, że było to tuż po wielkiej powodzi, a ślad owego wydarzenia było widać na każdym kroku. Pozdrawiam i życzę również miłego pobytu

[hala51]

Napisał niuta

"...Co prawda Hala to robi jak Perfekcyjna Pani domu..."

Pozdrawiam

[niobos]

Dziękuje bardzo za obszerne wyliczenie no zobaczymy na dzis mamy numer6945 bardzo bym chcala zeby to byl czerwiec lub lipiec i miejscowosc z dobrymi zabiegami,zobaczymy co nam przydzieli szanowny NFZ .Pozdrawiam

[hala51]

Napisał niobos

"... na dzis mamy numer6945 bardzo bym chcala zeby to byl czerwiec lub lipiec i miejscowosc z dobrymi zabiegami..."

To zależy ile średnio miesięcznie schodzi Wam numerków, bo 6945 to już niewiele.
Ja startowałam od 39187, na dziś mam 12788. Ubyło mi 26399. Dzielę to na 10 miesięcy (od maja 2013 do tej chwili upłynęło 10 m-cy) i PRZECIĘTNIE wychodzi mi ( + - ) 2640 na miesiąc.
I teraz 2640 x 4 m-ce (III; IV; V; VI) = 10560 (za mało, więc muszę brać pod uwagę jeszcze VII). Jeśli ta przeciętna miesięczna się utrzyma to w najlepszym przypadku mam sierpień, ale biorę tak na wyrost, że będzie to przełom sierpnia/września lub wrzesień, tym bardziej, że czas oczekiwania mam ok. 18 m-cy. Ale nie tracę nadziei na zwrot Pozdrawiam i życzę przydziału do dobrego sanatorium.

[hala51]

Jak ktoś poczyta te moje posty, to se pomyśli...raz pisze, że wniosek składała w marcu, to znów liczy dziwnie od maja Otóż, wniosek mój wpłynął do funduszu 15 marca, ale lekarz źle zaznaczył numer jednostki chorobowej i odesłali mi dokumenty do medycznej poprawki (tak to ładnie nazwali ). W związku z tym, pismo kwalifikujące mnie do sanatorium z numerem w kolejce otrzymałam w maju i wyliczam wg kolejki. Czas oczekiwania mam ok 18 m-cy, więc gdybym brała pod uwagę datę wpływu wniosku do NFZ, czyli marzec 2013r., to sanatorium wychodzi mi na październik
Pozdrawiam wszystkich oczekujących

[niobos]

Nam zeszło w styczniu 3650 numerków a w lutym 3594.Przydzial juz dostaja numerki na marzec i kwiecien ,to w marcu były Maj.Zobaczymy jak to sie potoczy.

[lahatiel]

Ja też bardzo miło wspominam wrześniowo-październikowy pobyt w Limbie. Czasem nawet mi się marzy, aby znowu wyłożyć się na Buczniku (ten na szlaku do krzyża Milenijnego) i bez końca gapić się na leżącą poniżej Piwniczną
Koniecznie wybierz się na wycieczkę do babci mieszkającej w górach w kurnej chacie (szlak na Radziejową) a zobaczysz ją... z Wajdą na zdjęciu

[olek466 _ Bożena]

Halu - nie bądż taka pewna że wyliczenia się sprawdzą , na ostatnie sanatorium czekałam bez mała 24 miesiące, wniosek wypisany przez lekarza w maju koło 20 , osobiście zanosiłam do NFZ, czas oczekiwania po w kwalifikacji 18 m-cy a faktycznie trwało to 24 m-c. W tej chwili mój czas oczekiwania po kwalifikacji to 22 m-c więc już nawet nie chce myśleć ile to będzie . Jedno mnie trzyma , że trzeba być optymistką i może coś przyśpieszą. pozdrawiam wszystkich Bożena

[hala51]

Napisał lahatiel

"...Koniecznie wybierz się na wycieczkę do babci mieszkającej w górach w kurnej chacie..."

O, właśnie! Do babci koniecznie!

[hala51]

Napisał niobos

Nam zeszło w styczniu 3650 numerków a w lutym 3594.Przydzial juz dostaja numerki na marzec i kwiecien ,to w marcu były Maj.Zobaczymy jak to sie potoczy.

No to jeśli ta średnia się utrzyma, macie lipiec jak w banku, czego Wam życzę
A napiszesz skąd wiesz na jaki miesiąc jest przydział? Jak to ustaliłaś? Pozdrowionka i miłej niedzieli