Serdeczności W Podróży

[dajdziuba]

Witam.

Siri zaopiekowana, Ewunia rozkoszuje się prawnusią.
Krysia zapewne już uzupełniła spiżarnie ,Krystynka odpoczywa na własnym terenie ...Czyli wszystko w normie.
Ja byłam u reumatologa, w drodze do auta zmokliśmy do suchej nitki, taka ulewa przeszła, a parasole w samochodzie. Teraz też leje, ale prześwituje słońce, będzie tęcza. Na 17 idę na spotkanie seniorów. Buziaki dla Was zostawiam, trzeba sobie wyobrazić bo z tel się nie da, ha ha. Pięknego popołudnia.

[Siri]

Ja wróciłam ze spaceru i zakupów.
Słońce świeci i 9 stopni.

[Kaima]

Dzień nie najgorszy, słoneczny i w miarę ciepły, 12 st. A zapowiadało się nieciekawie. Przygotowuję się do tego majówkowego bałaganu. Już zaopatrzyłam się w lekturę, kotom kupiłam wątróbki i serduszka drobiowe, a za chwilę pojedziemy do hurtowni ogrodniczej za miastem po warzywa i owoce.
Komputera na razie nie zmienię. Fryzjer jutro wyjeżdża do ciepłych krajów i wróci dopiero po następnym weekendzie. Muszę chuchać i dmuchać na staruszka, aby wytrzymał jeszcze troszkę.
Poszłam na pocztę wysłać kartki imieninowe na Ireny i Zygmunta i byłam niemile zaskoczona - znaczki podrożały z 3,90 do 4,90 - 25,6%. Żeby jeszcze jakość usług poprawiła się...

[Kaima]

Już godzinę śmieję się...

https://pl.pinterest.com/pin/1011128553827979592/

Ewa, jak minął dzień z Marynią? Pewnie obydwie jesteście zmęczone, ale szczęśliwe.
Siri, dobrze, że jest Ci dobrze.
Danusiu, po zimnym prysznicu miałaś jeszcze ochotę na wyjście? Teraz nic Cię nie "bierze"?
Krysiu .
Czas na dobranoc - przyjemnych snów!

[Jewka52]

Krysia, dawno te kotki widziałam, ale można to oglądać sto razy

Marynia już nie mogła się doczekać,
jak dojechałam, to zaraz zabrała mnie do swojego pokoju , zamknęła drzwi i wymyślała w co się bawimy.
Oj ! była lekarzem i fryzjerką ....więc jestem wybadana i uczesana
Wróciłam trochę zmarznięta bo żle się ubrałam ...zimno jest ciągle i padał przelotnie deszcz .
Ale wieczorem sąsiadka Maria, zaprosiła mnie
na kolację, żeby przy okazji poznać jej Syna.
Bardzo empatyczny mężczyzna, w wieku mojego starszego.
Nagadaliśmy się jak starzy znajomi ...ja dopytywałam jak tam się żyje w gorącej Hiszpanii ?
i okazuje się że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Moglibyśmy tak do rana ale jutro ma spotkanie biznesowe i trzeba człowiekowi się wyspać .
W sobotę wraca do swojej rodziny .

I na mnie pora... po fajnym dniu
będzie się dobrze spało
Dobranoc