menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności > Różności - wątki archiwalne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków)

 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 11:41
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie Pamięć. Zapachy i smaki


Zastanawiam się...
Czasami pamięć sama się otwiera. Wystarczy zapach, smak, jakiś czyjś gest - taki znajomy.
Mnie np. zapach lawendy i szypru przynosi natychmiast obraz babki i tamtych lat. I mojego dziecięcego cwaniactwa, kiedy chowałam się z książką i latarką w jej szafie.

Zapach zakurzonych książek uruchamia inne obrazy. Jak automat.

Czy też tak macie?
  #2  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 11:53
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Też to mam..wspomnienia zapachowe dominują..dom rodzinny-zapach świeżo wypastowanej podłogi, wykrochmalonych firanek..woń babcinej szarlotki..łezka się w oku kręci.
  #3  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 12:02
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Taak...
Zapach książek wywołuje u mnie obraz albumu Grottgera.
Dziadkowie mieli domownika-przyjaciela, Maksymiliana. Ale mówiło się na niego nieodmiennie Kapitan lub Kapiszon. Kapitan WP, zauroczony "Widniem". Miał niewyczerpaną cierpliwość do bachora, czyli mnie. Przez niego nauczyłam się czytać bardzo wcześnie. Bo zaczynał opowieść i... nie kończył.
Był szafarzem skarbów. Miał kilka encyklopedii. Grottger też do niego należał. Z powodu bibułek między rycinami trzeba było strasznie uważać. I mieć w pobliżu kogoś, kto ciarki latające po człowieczku umiał uśmierzyć.
  #4  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 12:03
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Och, oczywiście..ja całe życie kolekcjonuję zapachy...zapach zakurzonego bruku po deszczu iłażenie po ciepłych kałużach,zapach kuchni w oparach powideł śliwkowych-symbol schyłku lata, krupniczek z koperkiem symbolem spokoju i rodzinnosci, piwonie przynoszone z rynku przez mamę -słoneczny, pogodny dzień.warzywniany zapach rąk mamy symbolem smacznych zupek.Smak tranu z chlebem i solą-lubiłam.Zapachy wiążą się z emocjami...dziś np mam kilka rodzajów dobrych perfum..używam je w zaleznosci od nastroju, albo w cale...pamiętam zapach wód poematu,czarny kot, zielony wiatr, antylopa...nie do odzyskania w nosie....ach...
  #5  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 12:05
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Pieknie opisałas Alsko....ja też uwielbiam zapach książek(pachniały tajemnicą,czymś nieodkrytym)..dziś już tak nie pachną...i jak tu przyjdzie czytać wirtualnie?bezwonnie, bez podwinięcia nóg pod kocem, no jak?
  #6  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 16:14
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Malwinko, nie da się chyba uniknąć e-booka.
Ale to już zmartwienie naszych wnuków. Oby tylko czytały

Zapach zakurzonej, piaszczystej drogi i sośniaku nieodmiennie kojarzy mi się z małymi sklepikami na wakacjach.
Tam się szło na lody w rożkach, oranżadę lub kwas. Tak się to nazywało. W butelkach z metalowym zamykadełkiem sprężynowym. A w środku ciemny zimny kwas chlebowy. Bez konserwantów, bez E coś tam, bez barwników identycznych jak...
Kiedyś mi się udało taki zrobić w domu, ale do tego potrzebny jest prawdziwy chleb. Eee!
  #7  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 16:25
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

no własnie ..prawdziwy chleb, taki co to w tej a nie innej piekarni , wypieczony ze znakiem krzyża,pachnący niemozebnie, który kupiony w drodze powrotnej wygryzany , wyrywany...mama za to łajała, ale co się człowiek najadł dobroci to jego....a w domu równany przez mamę a nierównosć smarowana gęstą "od baby" śmietaną i jedzona....Alsko uspokój sie z tymi wspomnieniami, bo sobie język ugryzę....
  #8  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 16:26
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Do tego masz na imię jak moja mama.....
  #9  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 16:46
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Buuuu! To co? Mam wystąpić do Adminki o likwidację wątku?
Przysięgłam sobie, że nie założę ani jednego. To mój pierwszy
  #10  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 16:54
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Alsko taki miłysercu i pachnący wątek otworzyłaś.
Ja np.gdy otwieram słoiczek z powidłami widzę duże miedziaane misy na kuchni u babci a w nich smażące się właśnie powidła albo konfitury z borówek.Każdałyżeczka miodu,przywołuje widok pasiek - dziadek był pasjonatem-przczelażem.Miał starą i nową pasiekę , a wnich przeróżne kolorowe domki-ule.Zjadanie miodu z woskowych plastr ow wyjętych prosto z ula....to nie zapomniany,czarowny smak.A babcine bochny chleba na dębowych liściach-ten zapach,ten smak,do takiego chlebusia ...masełko prosto z kieżanki.(to takie drewniane "coś" do ubijania masła,) do tego maślanka z kawałeczkami masła.Co ja bym dała aby poczuć ten smak w ustach .A zapach siana w stodole,bzów i czeremchy.Przepiękne kolory i kształty georgini i piwoni.A zimą rozchodzący się wieczore zapach pieczonych jabłek w piekarnikach piec ów kaflowych......ale się rozmażyłam,poczułam smaki i zapachy dzieciństwa.
  #11  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 17:07
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

no własnie, słuchajcie to jest piękne, że mozna przywołać to co już nigdy na codzień nie będzie dostepne..a z drugiej strony bardzo okrutne....pamiec (zapachowa, słuchowa, dotykowa, czy inna)to Takie Coś co ma dwie strony piekną, bo pozwala wracać i okrutną ,że pozwala wracać....ale wątek boleśnie piękny Alsko-Alinko
  #12  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 19:14
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

O matko! Malwinko, no co Ty?
Nie wróci - to fakt. Ale stamtąd, ze wspomnień, nikt nas nie może wyrzucić.
A czy to będzie raj, czy piekło - od nas zależy.
  #13  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 20:01
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

ooooo nie zrozumiałyśmy się.....ten cholernie martwy komputer....nie lubię...go
  #14  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 20:05
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Zrozumiałyśmy się. Tylko wysłałam nie skończony post...
Wiem, o co Ci chodzi: bo, że

PS
Przecięłam sobie palec dość głęboko, nie idzie mi klepanie.
  #15  
Nieprzeczytane 08-05-2009, 21:08
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

umyty liść babki lancetowatej jak jest w pobliżu, plasterek, a jak nie, to sam plasterek po przemyciu woda utlenioną....klep następnym nie kontuzjowanym....(no tak że,bo)
  #16  
Nieprzeczytane 09-05-2009, 11:20
wierna Eliza wierna Eliza jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 1 181
Domyślnie

Dostałam od znajomego takiego mejla,
ze zgodą na publikację.

"Objechałem spokojnie moją dzisiejszą trasę, pochmurno, nie padało.

W drodze powrotnej zaczepiłem o Nowy Targ, pamiętam to miasteczko sprzed wielu lat, kiedy to na Rynku zatrzymywały się PKSy marki San.

Rynek był błotnisty, lub pylisty – zależnie od aury i zapchany furmankami, sympatycznie pachnącymi świeżym mlekiem i oborą,

w zadymionej knajpie Zbójecka niepodzielnie panował kwaśny zapach rozlanego piwa.

Teraz rynek zagospodarowany, wybrukowany, śliczniasty taki, że aż żal, miejsca do parkowania nie idzie znaleźć, Zbójecka sterylna.

Zatrzymałem się więc blisko obwodnicy, koło dworca PKS i potuptałem do rynku.

Nie lubię słodkości, z wyjątkiem smaku nowotarskich lodów , który to pamiętam z dzieciństwa, i znalazłem ten smak.

W rynku jest kilka lodziarni, trzeba wiedzieć gdzie kupić, trafiłem tam, kiedyś mieli sklep w wąskim podwórku, teraz na uliczce równoległej do rynku, sprzedają lody nie na gałki, tylko na wagę, smak został ten sam.

Rozmawiałem z synem właściciela, teraz on prowadzi interes, stara się o produkt regionalny dla swoich lodów,

Wartają tego.

Zrobię w czerwcu specjalną wyprawę na te lody,
ech, te smaki i zapachy."
  #17  
Nieprzeczytane 09-05-2009, 11:28
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

O, Elizo, musisz wydębić od tego znajomego obietnicę, że cdn.
A zgodę na publikację niech Ci da dożywotnio!
  #18  
Nieprzeczytane 09-05-2009, 12:03
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

A ja pamiętam te zapachy i z Nowego Targu i z Gorlic. Dzieciństwo kojarzy mnie sie tez z zapachem piwnicy, gdiae u babci byly niesamowite skarby- i z zapachem strychu, gdzie wisialy szeleszczące pachnace , sztywne prześcieradła , i gdzie w rożnych zakamarkach znajdowałysmy ho, ho- nawet szapoklak. W piwnicy u drugiej babci pod Gorlicami zmalazlam babci modlitewnik z 1899- wydany w NY- Babcia tam jedziła parę razy- z powodu strasznej , niewyobrażalnej biedy górali,moditewnik mam do dzis.Z tej babci pamietam-Eluniu- dlaczego Ciebie glowa boli, ja żyję już tyle lat, i nie wiem co to bół głowy- mówiła a idz=ze urwij se cibulki, Pamietam chleb pieczony w domu, ciemny pachnący- ach jak pachnący i mliko tak mówiła babcia)pachnace wanilia, z pianka.
I pamiętam zapach podlogi pastowanej na swieta , pomieszany z zapachem grzybów i kapusty kiszonej- to z domu rodzinnego- Ne ma mamy, nie ma taty nie,ma domu- pozostały zdjęcia i wciaż zywa pamięc,. Czy nasze dzieci i wnuki też tak...?
  #19  
Nieprzeczytane 09-05-2009, 12:42
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Nie ma taty , nie ma mamy nie ma domu....no własnie, zostały zapachy, smaki,dzwięki, zamnkniete we wspomnienia.A nasze dzieci..tez maja skojarzenia zapachowo,smakowo zdarzeniowe, ale nie podchodza chyba tak emocjonalnie do noich jak my..byc moze narazie..przecież my też jak bylismy młodzi o tym nie myśleli...czas pokaże
  #20  
Nieprzeczytane 09-05-2009, 13:05
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Mmm... Moje bardzo dorosłe dziecko ma jedno skojarzenie bardzo niemiłe.
Mianowicie sygnał dawnego Dziennika TV (używany nie tak dawno przez Jacka Fedorowicza) budzi w nim niemiłe skojarzenia: Sio! Do łóżka!
Tyyyyle lat. Bo ile musiało ich mieć, żebym o 19.30 zaganiała?
A zapachy? Ma niuch
 

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Owoce, które poprawiają pamięć - komentarze delfina Ogólny 57 06-02-2013 21:45
Sposoby na dobrą pamięć - komentarze duszka07 Ogólny 27 06-03-2011 23:29
Żołnierze górnicy walczą o pamięć senior A.P. Polityka - wątki archiwalne 0 09-01-2009 11:08
Pamięć inteligentna odporna na wiek - komentarze Sonia Ogólny 10 19-11-2007 16:25
Pamięć o represjonowanych podczas okupacji - komentarze czort Ogólny 11 30-07-2007 19:50

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:19.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.