|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#6801
|
||||
|
||||
Jestem w domu, nareszcie.
Zagadana na śmierć.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
#6802
|
||||
|
||||
O tej porze już z imienin ?
O czasy ! o obyczaje !
__________________
Weronika Weronika |
#6803
|
||||
|
||||
Smutno mi Boże.
Towarzystwo nie tronkowe i choć była butelka /pełna/ i kieliszki /piękne, kryształowe/ to samej nie wypadało mi. Nic to, co się odwlecze to .....
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
#6804
|
||||
|
||||
Czy moje koleżanki jeszcze śpią???
Nie, na pewno nie... Niedzielny poranek leniwy, pochmurny ale ciepły. Balkon szeroko otwarty, ptaszki śpiewają i cisza... Gdyby nie gadające głowy w tv słychać by było lecącą muchę. Pozdrawiam i spokojnej niedzieli życzę. A może nie spokojnej, może tego spokoju mamy już dość? W każdym razie milutkiego dnia.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
#6805
|
||||
|
||||
Niektóre koleżanki już wstały, kręcą się wokół osi i myślą co by tu zrobić żeby nic nie robić, wyjść na swoje i zarobić.
Podobno taki sposób istnieje ! Pogoda faktycznie milusia, taką lubię, słońce ale nie gorąco. Radio moje mówiło dzisiaj, że tylko patrzeć jak przyjdą upały nawet do 35st. . Strach się bać ! Nie wiem, co dzisiaj będę robić, coś wymyślę. Pozdrawiam Was wszystkie obydwie .
__________________
Weronika Weronika |
#6806
|
||||
|
||||
Lekko popadało więc wycieczka do ogrodu odwołana.
Gotuję rosół niedzielny i buraki czerwone. Uffff nie lubię gotować buraków bo to gotowanie trwa bez końca, myślałam że to już młode bo niewielkie były a nie, stare są bo twarde. Moje stawy wyją, wszystkie po kolei, pewnie zakopię się pod kołderkę z książką, tylko te buraki!!!
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
#6807
|
||||
|
||||
Z tą milusią pogodą to trochę wyszłam przed szereg, bo własnie niebo zrobiło się ołowiane a wiatr taki przedburzowy.
Nie chwal dnia przed zachodem, a męża przed rozwodem - zawsze zapominam o tej życiowej mądrości .
__________________
Weronika Weronika |
#6808
|
||||
|
||||
Widzisz Aniu sama, że z burakami lepiej z daleka ...
Na temat swoich stawów nawet się nie wypowiadam, dodam tylko, że lewa stopa boli mnie tak, że chodzę kulejąc i zastanawiam się czy nie zacząć się laską podpierać .
__________________
Weronika Weronika |
#6809
|
||||
|
||||
Witam a jak dawno mnie nie było tyle się u Was dzialo...znowu dzisiaj zimno i pada...pozdrawiam...
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#6810
|
||||
|
||||
Właśnie, schowałaś się gdzieś na cały weekend, ale jeśli jesteś zadowolona, to masz u nas grzech odpuszczony.
Pozdrawiam !
__________________
Weronika Weronika |
#6811
|
||||
|
||||
No nie wiem Werciu może mi jakoś wybaczycie i będę usprawiedliwiona pogoda się robi to bedzie dobrze...a jeśli chcecie wiedzieć to miałam problem z paluszkiem ...zakłucie na paluszku boli byłam w sobotę u lekarza ale boli ....Wczoraj byłam w gościach u syna wróciłam pozdrawiam.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#6812
|
||||
|
||||
Helenko, paluszek i główka to szkolna wymówka.
Czym się ukułaś? Witam, witam... Ja już po obiedzie a że chwilowo słonko świeci zastanawiam się czy da się wyjść trochę z domu, do ogrodu na pewno nie bo mocno polało a siedzieć w fotelu już mi się nie chce, w ogóle nie wiem czego chcę. Ooooo, już koniec słoneczka. Buziaczki zostawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
#6813
|
||||
|
||||
Jak nie urok, to .......... muszę do weta z kotem jechać, coś mu odbiło, nie pozwala się wyszczotkować, a zawsze lubił to, wczoraj wyszarpał sobie sierść na ogonie .
Nie może być za spokojnie... .
__________________
Weronika Weronika |
#6814
|
||||
|
||||
Werciu i jak Twój kotek?
Aniu co u Ciebie? milutkiego dnia dziewczyny.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#6815
|
||||
|
||||
Helenko, wczoraj pojechałam do weta, a tam nieczynne do środy. Kot musi poczekać, pojadę znowu w czwartek, tak go obserwuję i widzę, że to samo miał zimą, po zastrzyku mu przeszło więc i tym razem chyba będzie tak samo. Staruszek już z niego, więc ma prawo chorować.
Lepsza pogoda na dzisiaj się zapowiada, ale nie będę chwalić z rana . Ania pewnie jeszcze poleguje sobie. Ja obudziłam sie dzisiaj o 4,30 i nie udało mi się już zasnąć. Udanego dnia, pozdrawiam !
__________________
Weronika Weronika |
#6816
|
||||
|
||||
Tak Werciu, jak Ty pisałaś ja jeszcze spałam.
Późno się obudziłam bo do późnej nocki czytałam. Nie pisałam nic, ale czułam się bardzo źle, wysokie ciśnienie, duszność, sprawiły że bałam się iść spać, nie pomogła aspiryna cardio, nie pomógł captopril, nie wiem co się do mnie przyczepiło, dziś czuję się lepiej i chciałabym iść do ogrodu, jednak boję się... Nawet kwiatków balkonowych wczoraj nie podlałam. Miłego dnia.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
#6817
|
||||
|
||||
Cieszę sie ze jestescie szkoda kotka Werciu ale z biegiem czasu mają to i nasi milusińcy.Aniu zdrowka zyczę i chcę Ci powiedzieć że i ja wczoraj nie bardzo sie czulam choć cisnienie miałam normalne.Jak weszłam na tą swoją górkę to ledwie,wszystko mi się trzęsło,bylam strasznie glodna ...ale jakoś powoli sie pozbieralam i jest dobrze. Dziewczyny zdrowka, pogody,
siły i radości życzę.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#6818
|
||||
|
||||
Każda coś ma ze zdrowiem, wiadomo, coraz trudniej być młodym . Dla mojego cisnienia taka pogoda jak ostatnio jest w sam raz ; zapowiadają już od jutra wyższe temp. i ja już się boję, że ciśnionko będzie mi siadać.
Miałam do załatwienia sprawe w mieście i koniecznie musiałam to zrobic i zrobiłam dzisiaj, właśnie w obawie przed upałem , który mnie trzyma w domu. Może akurat ta prognoza się nie sprawdzi ? Ostatniej nocy też mało spałam, o 1-ej jeszcze czytałam, a o 4,30 już sie obudziłam i zasnąć nie udało się . No cóż, kochane dziewczyny....obyśmy tylko zdrowe były ! Pozdrawiam !
__________________
Weronika Weronika |
#6819
|
||||
|
||||
Zdrzemnęłam się nieco przed obiadem...
O ludzie, jaki miałam realistyczny sen: śpię w sypialni i słyszę z kuchni brzęk sztućców, pierwsza myśl kto to, przecież jestem sama, wchodzi do pokoju mój mąż /twarzy nie widziałam/ z talerzem w ręku i siada koło mnie, odsunęłam się nieco żeby było mu wygodniej i chwyciłam go za rękę, nie wzbraniał się ale ręka była chłodna, chciałam mu powiedzieć że ta kapusta /gotowałam przed spaniem/ jest jeszcze nie doprawiona ale jego już nie było. Jak dotąd w żadnym śnie nie pozwolił się dotknąć. Jestem pod wrażeniem, czy to jakieś ostrzeżenie???
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
#6820
|
||||
|
||||
Aniu co za sen? no ale nie mamy na to wpływu... Werciu może dzisiaj uda sie pospać...wiem jak to jest nie jedną noc tak miałam Jestem już po spa i czekam na serial bo z rana od nowa ...jutro czeka nas ciepełko...na trochę w sobotę już inaczej i myślę że dlatego tak się czujemy...mocno Was przytulam aaaaaaaa czujecie?
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Województwo lubelskie: powitanie i "lista obecności" | admin | lubelskie | 212 | 31-12-2017 18:10 |
Województwo warmińsko-mazurskie: powitanie i "lista obecności" | admin | warmińsko-mazurskie | 292 | 24-12-2017 19:20 |
Województwo kujawsko-pomorskie: powitanie i "lista obecności" | admin | kujawsko-pomorskie | 10460 | 13-06-2010 08:36 |
Województwo dolnośląskie: powitanie i "lista obecności" | admin | dolnośląskie | 513 | 02-03-2009 12:26 |
Województwo pomorskie: powitanie i "lista obecności" cz.II | jolita | pomorskie | 501 | 18-10-2008 23:52 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|