Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[zula]

Matko jedyna,ależ ten Wróbel niecierpliwy.
No co tu daleko szukać,w Kocierzy moje czteroletnie dziecię zjeżdżało sobie ze stoku,jak był z tatusiem na wywczasach,bo ja zostałam z drugim potomkiem,bo była chora.
Cud,że nic się nie stało.

[bogda]

Zula, bo tatusie nie mają wyobraźni.
Moją 10-letnią córkę tatuś wywlókł na Giewont, a mieli iść tylko do Doliny Kościeliskiej.
Na dodatek złapała ich tam burza.
Ja też zostałam na dole z młodszym, bo nie chciał nigdzie iść i bawił się wesołym miasteczku.

[Alsko]

Napisał bogda

Alka, wąchałaś co, czy paliłaś?

Nie, tylko mi zaraz wrócił

[bogda]

Nie, tylko mi zaraz wrócił

O cholerka.
Nie doleczyłaś?
Znowu się przeziębiłaś, czy zaraziłaś?
Na mnie się drze, a sama co robi.

Ewa, trudno się przenieść z większego do mniejszego, ale 6 pokoi na dwoje ludzi, to letka przesada.
Do tego jakaś służba by się przydała.

[Alsko]

Napisał bogda

Nie doleczyłaś?

Doleczyłam. Sprawdzone było.
Ale to draństwo jest nawracające i pan konował powiedzieli, że niektórzy tak mają
Najgorsze jest to, że źle znoszę leki bez recepty.
Znowu mnie będzie antybiotykiem częstował, a wrr!

Napisał bogda

Zula, bo tatusie nie mają wyobraźni.

Nie tylko tatusie.
Mamusiom też się zdarza.
Swojemu 2,5-letniemu synowi kupiłam bezpieczną 3-kołową hulajnogę.
Park, do którego chodziliśmy codziennie, leżał w pradolinie rzeki.
Długi i wąski. Z jednej strony prowadziła do niego długa i bardzo stroma skarpa, rzadko tamtędy chodziliśmy.
Wracaliśmy skądciś, parku nie było w planach.
No i zabrakło mi wyobraźni, bo okazało się, że dziecko o tym nie wiedziało. Mało, że skręciło w stronę skarpy, to się jeszcze rozpędziło.
Zapowietrzyłam się.
Ten jego szszszszuu trwał realnie bardzo krótko, ale oddech złapałam po wieczności. Kiedy oprzytomniałam, mój syn stał bezpiecznie na dole. I zdołał skręcić w bok, bo na wprost rosło drzewo.

Co ja o sobie do siebie gadałam - to tylko ja wiem.

[eledand]

o razy słyszałam Twoje narzekania na ogromniastą chałupę.
To był blef? No to dałam się nabrać.

Nie Aluś jest 6 pokoi i wszędzie pełno mebli itd.Najwięcej "Stary wyzywa że jest ogromny ogród z przodu i z tyłu do koszenia.23,76 .Sama działka na której stoi dom,czyli ćwierć Ha.

[zula]

Łoj Ćwirku,no chuchać będziemy,może cuś pomoże.
A jutro to koniecznie do konowała,bo może się jeszcze bardziej pogorszyć.
No i są takie te paskudztwa,że bez antybiotyku teraz się nie da.

A Żaba na uroczystości występuje w tej różowej pelerynie, Bogusia i na pewno wzbudza pożądanie.

[bogda]

A Żaba na uroczystości występuje w tej różowej pelerynie, Bogusia i na pewno wzbudza pożądanie.

Ona i bez peleryny wzbudza pożądanie.
A gdyby tak jeszcze wlazła na te granie, to już by się od alpinistów nie odgoniła.
Wróbel idź do lekarza, nie ma żartów.

[Alsko]

Napisał bogda

Wróbel idź do lekarza, nie ma żartów.

Przecież już rano zapodałam, że jutro robię napad na konowała bez zapisu, no!





Dobrej nocy.
Zamiast kołysanki starocie
https://www.youtube.com/watch?v=J7u9x50GGGs


I jeszcze jedno starocie
https://www.youtube.com/watch?v=xeJMoBpfsvk

[Alsko]

I jeszcze zabawy dziecięce
https://www.youtube.com/watch?v=QL6Ws4i07is

[bogda]

Widzisz, skleroza Ćwirku, skleroza mnie dopadła.
Świetna ta staroć https://www.youtube.com/watch?v=J7u9x50GGGs
Znowu przywołałaś wspomnienia.
A te koźlątka przesympatyczne rozrabiaki.
Nawet duże zwierzaki nie reagowały na ich wybryki.

[zula]

Koziołki super!

Dobranoc,śpijcie dobrze!
https://youtu.be/XP52HBfbYMY

[bogda]

Zula ukołysała, trzeba iść spać.
Dobranoc i tylko miłych snów.

[mimoza]

Wczoraj mnie nie było, dzisiaj dopiero dotarłam do ciuchci.
Tylko okryję Was kocykami, śpijcie i śnijcie... - Cz

[bachor]

Lubię poczytać Was wieczorkiem w samotności .
Samo życie ...radości i smuteczki i dużo życzliwości do innych żyjących - nie tylko ludzi .

Często miłe wspominki podobne do moich bo i czasy naszej młodości są zbliżone .

Z dzieckiem w gorach - nocleg w stodole ,gwiazdy widać przez sufit i kąpiel przy studni .To był HOTEL!

Widok na Giewont i cudowny zapach ...i cudowny prymityw .

I cudnie gracie ...

https://www.youtube.com/watch?v=EAH-eXwP0Lc

Zebrało mi się na sentymenty...

[AnekSadek]

Widoki piekne ale ja jak Zielona – balabym sie!
Usmialam sie z Bogdy i Alki.
Zakopana Zaba hmmm nie, szkoda, jeszcze niech poskika!


A ja mialam taki pracowy dzien ze nawet spokojnie poczytac mi nie dali...
Paskudy jedne!

[bogda]

Dzień dobry niech będzie, chociaż za oknem ponuro, ciemno, kapie i 10 stopieńków..
Widzę że Czesia również dołączyła do nocnych Marków.
Bachor, wspomnienia są cudne, mimo że czasem nie wesołe, ale to lata młodości.
Najważniejsze że jest co wspominać.
A Żaba się nie pokazała, może została uprowadzona, albo tak się zakręciła na tym żyrandolu, że nie dała rady się odkręcić.
Anek, w pracy bywa różnie, nie zawsze jest luz, czasem trza się przyłożyć.
Uśmiechu na ten dzień Wam życzę.

[AnekSadek]

Bogda pamietaj o chlebku dla mnie... wczoraj zapomnialas

Ano niestety, czasami jest w pracy zakrecony dzien ale zawsze staram sie cos dla siebie wygospodarowac.
Na FB nie jestem to chociaz tu sobie zajrze.
A teraz pakuje zabawki i wyruszam w droge przez meke....
Mam nadzieje za godzine usciskac moja sunie

[bogda]

Bogda pamietaj o chlebku dla mnie... wczoraj zapomnialas

Oj, ale plama.
Dziś się poprawię.
Musze zacząć zażywać bilobil, czy cuś podobnego na poprawę pamięci.

A propos pamięci, przypomniałam sobie o "Geriavicie".
Jak pracowałam, to młodsi od mnie zażywali ten preparat, chociaż to suplement diety, ale chyba najlepszy z tych wszystkich innych.

[bogda]

Zajrzałam na mapę satelitarną.
Pół Polski pod chmurami, a w stolicy chyba mają słonko.