Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[alodia1949]

AMIII - ale kolorowiutki mural - lubie gdy jest kolorowo
czy karmiłaś kaczki?

JUREK - u Ciebie też będzie kolorowo
czy panele przepuszczają światło na ziemię?

taka pogoda, że chyba zimową kurkę założę

znalazłam swoją karykaturę jako kota
ten sam autor co narysował mnie leżącą

[amiii]

Napisał alodia1949

AMIII - ale kolorowiutki mural - lubie gdy jest kolorowo

Ja też.

czy karmiłaś kaczki?

Nie, bo nie noszę ziarna ze sobą,
nigdy nie wiadomo gdzie będziemy dreptać.
Poza tym te gęsi są tak "zaopiekowane", że głowa mała.


To moje frezje po nocnym deszczu:



..............






.............

[lebuj]

Trochę wstecz zajrzałem, i poczytałem ...

Napisał Ami

The Shamblesh,

Pewnie to miejsce będziesz odwiedzać...

Napisał alodia

a jak Twoja noga po operacji się zachowuje?

Jutro idę prywatnie do tego, który operował, niech oceni.

Napisał Ami

To na dobranoc zdjęcie oczyszczalni ścieków.
Obiekt sam w sobie nieciekawy ale nocą kolorowy:

Oni chyba z tych ścieków te kolory wydobywają...

Napisał Ami

Dziś koło takiego dreptałam:

Ale fajnie. Nawet jak po prawej nie będzie zielono, to po lewej
zawsze będzie kolorowo...

Napisał Ami

To moje frezje po nocnym deszczu:

W sobotę też cebulki frezji wsadzałem. Chciałbym, żeby takie były...

Napisał alodia

czy panele przepuszczają światło na ziemię?

Sęk w tym, że one mają światło wyłapywać...

Ja też podreptałem po ogrodzie, od tej już kolorowej strony.
Tulipanów coraz więcej się otwiera...



Nasza magnolia dobrała się kolorem z japońską wiśnią



Dzisiaj pogoda nieciekawa, jest zimno, robić się nie chce...
Trochę luzu się należy...

[lebuj]

To znowu ja.
Nie chce mi się robić, więc tuptam po ogrodzie.
Teraz między świerki, i tuje wystartowałem, i takich małych
"cósiek", co wsadzę między kamienie - szukałem... Trochę znalazłem.





W te wyszukiwanki wkradły się też tulipanki. Ten jeden taki,
jakiś "pogrzebowy" kolor jest. Ciekawe, jaki będzie, jak się otworzy...

[bogda]

Cześć Wszyściuchnym.
Jurku, u mnie też zimno, przed chwilką leciała gruba kasza nieba szkoda, że nie dało się jej złapać.

Ja też podreptałem po ogrodzie, od tej już kolorowej strony.
Tulipanów coraz więcej się otwiera...

Już masz pięknie i kolorowo.
U mnie niektóre tulipany już gubią płatki , a kilka dopiero się otwiera.
Wyszłam na trochę do ogródka wsadzić sadzonki szczypiorku, to przy okazji przesadziłam macierzankę cytrynową, podsypałam ślimakom granulek niebieskich, jeżówkę zjadały na pniu.
I krupa śnieżna wygoniła mnie do domu, teraz słońce się pokazało, a za nim granatowe chmury.
Jurku, nie wszystkie roślinki lubią słońce, pod panelami będzie im dobrze, zwłaszcza łące kwiatowej.
Żabo, frezje z kropelkami deszczu cudne.
Dzikie gęsi takie bardziej oswojone, skoro ludzie je dokarmiają, to widok ludzia ich cieszy.
Mural bajkowy, a kolory aż biją po oczach.
A w Dubaju powódź

znalazłam swoją karykaturę jako kota
ten sam autor co narysował mnie leżącą

Alodio, karykatura świetna
Podobieństwo bardzo duże

Ja czekam na wyjazd do Iwonicza Zdroju,ale najpierw przyjedzie jutro syn ,szkoda tylko ,że w niedzielę wraca ...

A widzisz, teraz mi się przypomniało, że jedziesz do Iwonicza.
Fajne i ładne miejsce.
Słucham prognoz pogodowych, nie podobają mi się, straszą śniegiem i przymrozkami....niby kwiecień, a jednak wcześniej pogoda nas rozpieściła.
Miłego popołudnia

[lebuj]

Cosik tu dzisiaj wszyscy załatwili sobie, albo wolną sobotę,
albo jak w niedzielę świętują, a tylko ja z Bogusią pracujemy.
No, może jeszcze Ami w oddali...

Ja, co prawda pisałem, że nie mam chęci pracować, ale zadałem
sobie "zadanie domowe".

Schowałem się do ciepłego mojego podziemia (w kotłowni cieplutko
od zbiorników ciepłej wody). Wpierw kilka godzin cebulki jaskra moczyłem,
potem w skrzynce sobie wsadziłem.



Tak więc cały dzień się nie leniłem...

Ale teraz już zmykam, bo chyba już za dużo mnie...

[bogda]

Schowałem się do ciepłego mojego podziemia (w kotłowni cieplutko
od zbiorników ciepłej wody). Wpierw kilka godzin cebulki jaskra moczyłem,
potem w skrzynce sobie wsadziłem.

Jurku, dzięki za podpowiedź.
Bardzo podobają mi się te kwiatki, co je moczysz, a zapomniałam ich nazwy.
I chyba są wieloletnie, bo jak cebulki, to byliny.

[Siri]

Zima do nas wraca i ja wracam do zimowych ciuchów...

Sadownicy mają stresa bo teraz czas kwitnienia drzew owocowych ,a owady nie będą zapylać bo im zimno.

Ciekawe czy u Jurka wykiełkuje łąka jak zapowiadają opady śniegu.




U mnie teraz 4 stopnie , księżyc świeci na niebie .....


https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc...metrow-sniegu/

[bogda]

Siri, właśnie przed chwilą słyszałam prognozę, ostrzegają przed oblodzeniem dróg i mrozem do -6 stopni.
Ja zimowych ciuchów jeszcze nie pochowałam, śmigam w botkach, ciepłej kurtce, a nawet w czapce.
Drzewa obsypane kwieciem, a pewnie z tego nic nie będzie.
Sąsiadka lata i przykrywa truskawki, kwiatki, a ja zostawiłam im swobodę, co będzie, to będzie, w każdym razie dobrze to nie wygląda.