Różności!!!!!!

[barteczek]

Gosiu, mnie nie lubią wnuki i prawnuki bo im nie pozwalam na głupoty...jak chłopak 15 letni może skakać mi w pokoju jak ja mam pod spotem chorą osobę...oczywiście, obrazili się na mnie...teraz jest już pełnoletni i pamięta mi, że mu nie pozwoliłam szaleć!
Nie!!! I koniec!
Danusiu, już drukarnia kończy to robić, mają mi przesłać tylko do kontroli...i uzupełnień.
Idę coś zjeść...dobrze że mi przypomniałaś o obiedzie!

[barteczek]

Obiad ma sobą...
Tutaj cisza...do potem kochani!
Smacznego obiadku!

[barteczek]

Zajrzę wieczorem... zostawiam.

[barteczek]

To zmykam....moje Panie też są zajęte...i dobrze!

Buziaczki moje kochane!!!!

[dajdziuba]

Witam wieczorkiem

Widać że zwykły dzień, kobitki zajęte poświątecznymi porządkami, odchudzaniem i odpoczywaniem

Ja zrobiłam porządek w lodówce, niestety nie wszystko juz dobre...

Byłam znowu na próbie, w Trzech Króli wielkie kolędowanie...tzn chór tylko 3 utwory, ale jeszcze zespół młodzieżowy i dziecięcy, piknie będzie

Ninka miała dzisiaj dyżur na stronce...

Halinko
coś naprawdę Cię niewiele tutaj, jeszcze mniej niż mnie rozumiem, że to świąteczna przerwa

A wiecie, że jednak wytępiłam reklamy...? no, przynajmniej na razie.

[dajdziuba]

obrazek odpowiedni do aury.. ..zamarznięty wodospad

[barteczek]

Danusiu, na to wygląda z tym dyżurem...ale, ja pracuję bez końca w kompie...teraz już mam dość i zmywam się do łazienki i lulu...
Chętnie bym uczestniczyła w takiej Mszy wiedząc,że śpiewasz....

Nie wiem co z Jolinką...nie wiem czy wolno zadzwonić...może chora - nie daj Boże - albo znowu co z mężem...druga sprawa, to jest pewnie wnuczka...

Trudno...może zajrzy... Zostawiam pozdrowionka...do jutra Rodzinko!

[dajdziuba]

Ninko odpoczywaj...

[dajdziuba]

Doranoc Różnościanki, miłych snów

[Astroida]

Milego dnia kolezanki. Wiem, wiem, ze nalezy mi sie bura, ze malo pisze, ale zajecia zawodowe pochlaniaja mnie bez reszty, a w domu tez cos tam trzeba codziennie zrobic i kiedy sie opamietam, to jest juz tak pozno, a ja tak wyeksploatowana, ze widze tylko lozko, no a po drodze jest przeciez jeszcze skok pod prysznic. Ach ten kochany prysznic; dobrze, ze nie wanna, bo w niej bym drzemala do rana.
U mnie dzisiaj tez mrozno. Wyciagnelam z szafy wczoraj krotki kozuszek i dzisiaj tez mam zamiar go ubrac. Kurtki sa lzejsze, ale ciepelko jest wazniejsze
No to cieplego dnia, a ja sie powoli zaczynam krecic

[helena62]

Witaj Ninuś witajcie dziewczyny ...bardzo ale to bardzo nie chce mi się wstawać jak tak zimno...u mnie na tym wydmuchowie pod chmurką jak wieje wiatr ze wschodu to jest w domu chłodno.Wczoraj jak wrocilam marzyłam tylko o łóżeczku...jestem prawie wyspana.Dobrze że jeszcze nie zasypało nas śniegiem byłaby masakra.Ciężko Tobie Mirko jeżdzić Mi tez brak Halinki może dziś wpadnie?Dorotko milutkiej pracy życzę dziś wpadlaś przede mną Wszystkich ale to wszystkich serdecznie pozdrawiam.To mój ulubiony wtedy jeszcze jak szalał po meblach teraz....już nie szaleje...

[MIRA...]

Witam mroźnym porankiem... za oknem ... już się boję tego zimniska... gdyby chociaż nie było wiatru... on niecnota potęguje jeszcze to zimnisko...
wczoraj sobie co nieco wykrakałam... do pracy pojechałam swoim autkiem... wyjechałam z garażu, więc nie było problemu... w teren pojechałam służbowym samochodem... miałam nawet własnego kierowcę.. ale do domu nie mogłam pojechać... autko "zdechło"... zrobiłam tylko telefon do staruszka i poszłam do domu... myślałam, że nie dojdę... palce odmówiły mi posłuszeństwa... zmarzłam strasznie... prawie ryczeć mi się chciało... jak wytrzymują takie mrozy ludzie, którzy muszą przebywać cały czas na dworze... współczuję im... a Ci żołnierze co stoją bez ruchu na wartach... masakra...

wieczorem jak staruszek przyjechał z pracy zaraz pojechał uruchamiać mój samochód... teraz jest wszystko OK... reszta okaże się w praniu... no to czas do pracy... już nie będę krakać... optymistycznie patrzę na dzisiejszy dzień...







Mróz

Mróz szyby tęsknotą maluje
Noce wybiela dziś szronem
Myśl moja w młodość ulatuje
I starość jak złodziej się skrada.
Tylko marzenia i serce są młode.
Czy to wszystko co ci jest pisane…..?
Może z wiosną nadzieja się zbudzi,
Niespełnione ,spełnionym się stanie
I maj życiu twemu radość wróci ?
Tylko uporu i wiary potrzeba,
Gdy zechcesz, to wszystko się uda.…..
Starość nie straszna wyda ci się wtedy
Bo myśli pogodne mogą czynić cuda.
Tylko czasu nie można zatrzymać…a szkoda.

z netu...



Witaj Helenko... rozumiem Ciebie... mi też dzisiaj nie chciało się wstać... niestety zimna ciąg dalszy... jak Ty wytrzymujesz w taki mróz stać na przystankach... autobusy chyba punktualnie chodzą...
koteczek śliczny... a te oczy przeszywają człowieka wskroś... "przez te oczy zielone oszalałam"... to dla Ciebie Helenko z wielkiej sympatii...

https://www.youtube.com/watch?v=Ic2o7qNOglA

[helena62]

[color="DarkGreen"]Dziś idac od tramwaju zawinęłam sie tak iż bylo mi widać tylko oczy ...autobusy ? Mirko szkoda gadać jeszcze od dziś zlikwidowali jeden autobus.. tłok, trzeba jakoś wejść, nie ogrzewane teraz...ale przy plusowej temperaturze grzeją...samo życie....Na szczęście w pracy ciepełko,pozdrawiam wszystkich./COLOR]

[Iza_bella]

Witam wszystkie Różnościanki niezwykle ciepło i serdecznie. Tym, które jeszcze pracują gorąco współczuję.... muszą skoro świt opuszczać swoje ciepłe mieszkanka i udawać się w siarczysty mróz do swojej pracy. Ale każda z nas przez to przechodziła, gdy pracowała. Dziś u mnie za oknem - 12 stopni, więc nie będę wychodziła z domu.... zapasy jeszcze mam....
Też martwi mnie nieobecność Jolinki.... pewnie jakieś zawirowania zdrowotne powodują, że nie odzywa się. Szkoda.... lubię te Jej ciepłe posty. Ciekawi mnie też, jak zadomowiła się u Niej psina ze schroniska.... pewnie to już pełnoprawny domownik. Takie psy po przejściach potrafią być wdzięczne i dają się lubić.
Helenko.... fajny ten Twój kotek. Mój kitek w zasadzie nie chodzi po meblach, tylko okupuje kaloryfer.... taki piecuch z niej.
Wszystkich pozdrawiam i życzę miłego dnia.....
Duża buźka.

[dajdziuba]

Zima - więc mroźno, u mnie 13stopni...w domu ciepełko, wychodzić nie muszę, ale wyjdę

Gotuję marchewkową, na jutro , już mamy przesyt "dobrego jedzenia" zupki dawno ne było. Dawniej było nie do pomyślenia, żeby w święto nie było dobrego obiadu, hihihi, teraz jakoś wszystko na opak a co tam...

Miłego przedpołudnia kobitki

[Polla]

Razem z Hektorem, u mnie śnieg...

[JEWKA]

Wpadłam się przywitać i lecę do miasta
U mnie trochę mróż puszcza jest teraz -8 celcjusza
Cieplutkiego popołudnia w fotelu Miłe koleżanki

Pogłaskałam Hektora ...wielki słodziak

Jolinko

[barteczek]

Witam Rodzinkę!
Oderwałam się na chwilę od pisania...zaraz ma przyjść pani z opieki....
U mnie też zimnisko...wczoraj paliłam w piecu jak co dzień a wieczorem było już chłodno w pokoju...
Helenko, kocie śliczne!!!!
Mirusiu, to miałaś przeprawę z samochodem...biedactwo moje...
Dorotko, ja też zebrałam się dzisiaj na gotowanie krupniczku....trzeba coś zmienić... Smacznego kochana...
Izabell, mamy dobrze z tą emeryturą...nie musimy wychodzić bez przymusu..
Gosiaczku, Hektor to kawał psa...pewnie michę wsunie bez zaprosenia...
O, przyszła opiekunka.....do potem....

[hutkow]

Witaj Ninko wraz ze swymi wiernymi owieczkami,
u mnie mróz ciut zelżał,jednak jest to znak,że spełni się
prognoza tych,którzy udają,że trafnie ją określają.
Obiadek zrobiłem i mam nadzieję,że będzie smakowity,
tzn.gulasz wieprzowy z ziemniakami pure,kapuśniak mojej receptury.
Pomyślę jeszcze tylko o jakimś deserze i tyle,
życzę miłego dnia różnościankom /nie wiem czy to brzmi
dobrze,jednak przekazuję go z całego serducha.

[Wandula]

WITAJCIE.

Witam cię Ninko oraz całą rodzinkę .

miałam trochę prqcy w domu /jak dzieci i wnusia wyjedzie to ja dopiero po swojemu muszę posprzatac/chociaż oni zawsze to robią/
i tak jak Dancia też dzisiaj gotowałam lekka zupkę ryżankę bo sobie men zażyczył - przejadł się. chłopina w święta.

Gosiu masz pięknego psa - wygląda jak owczarek niemiecki ,bardzo lubię duże psy/ mojemu synowi właśnie odeszła suka przepiękna Terier rosyjski -była po operacji guza,

rozumiem te osoby które pracuja i muszą wychodzić wcześnie rano do pracy gdy jest ostry mróz-aczkolwiek ja lubię zimę tak do -12 ,ubieram się ciepło i muszę właśnie wyjść aby mnie mróz sciął to lepiej wtedy funkcjonuje.

Ninuś a Ty jak ta mróweczka, co tylko się nowy roczek zaczął a Ty już pracujesz czy to są zobowiązania terminowe?

Izuniu -Helenko - my emerytki - mamy własny luksus/ ciepełko w domu,święty spokój od szefa,coś tam nam na konto wpłynie i tylko kalendarz mógłby być młodszy - ale coś za coś.- dziekuje Wam za życzenia

Mira- a Ty masz ocieplany garaż - czy akumulator jest słaby?

jutro idziemy z orszakiem Trzech Króli -więc życzmy sobie pięknej pogody i dobrego samopoczucia

pozdrowionka dziewczyny