Różności!!!!!!

[Wandula]

Witam Cię droga Ninko i Wszystkie koleżanki.

gratuluje już zakończonego remontu.....teraz dopiero masz przyjemnie....

Nineczko ja nie odeszłam z naszego wątku ale....
pisałam że mam problemy ze zdrowiem...
jeżdziłam od jednego profesura.. do drugiego od jednego badania na drugie.. okazało się że to początkowa marskość wątroby oraz stłuszczenie....

trochę to mnie podłamało ale na jaważniejsze że to nie jest
to o czym myślałam..... mam nadzieję że się wykaraskam z tego ale to trzeba czasu.
ciągle się odchudzałam i nic - przyszła choroba i lecę z wagi.
to tyle o mnie.

wyczytałam wszystkie wpisy... dużo się działo..

mam zaniedbany ogródek,prawie nie robiłam żadnych przetworów,oprócz ogórków.

Nineczko --ściskam Cię do serducha a wszystkie nasze dziewczyny pozdrawiam życząc zdrowia i miłego dnia.

[Wodniczka]

Witaj
rodzinko na czele z Niną bez wymieniania, bo mogę
którąś z pań nie wymienić.

Dzisiaj dostałam dobrą wiadomość, mój przyjaciel został wypisany dzisiaj ze szpitala z czego bardzo się ucieszyłam
Kilka imprez go ominęło, bo nie lubię samej w nich uczestniczyć, ale zbliżają się następne..urodziny mojej córki i za kilka dni jego urodziny.
Dzisiaj będę w moim klubie seniora, bo 3 koleżanki mają imieniny, upominki już mam kupione dla nich,tym razem nie zaliczę fryzjera ,no i przed klubem udam się do biblioteki, bo książki mam już przeczytane, jak wstanę i po śniadaniu zabieram się do czytania.. a wczoraj z okna
oglądaliśmy młodego liska(wszyscy domownicy byli już w domu, a lisek poszedł nawozić sąsiadom działkę
spokojnego, ciepłego dnia jesiennego.

[barteczek]

Witam Izabell, Wandeczkę i Zosię... witam całą Rodzinkę!
Izabell, rozdrapałam to ukąszenie i odkaziłam, potem zrobiłam opatrunek z plastra... Czułam w nocy jak mnie szczypie...dzisiaj już dobrze, nawet zbladło...
Miałam przedpołudnie bardzo intensywne... od rana czekałam na p. inżyniera co robił projekt... obiecał, że mi pomoże...pomagał! Zawiózł mnie do Administracji, tam - po znajomości - zrobili od ręki...potem Starostwo, na drzwiach napisane - w środę nieczynne - pan Jurek wszedł... z uśmiechem mnie przedstawił... zostałam przyjęta! Bardzo sympatyczna Pani Dorota załatwiła wszystko od ręki! Do tego, zadzwoniła do KOGOŚ, kto ma to pchnąć dalej w trybie przyśpieszonym... p. Jurek zna wszystkich po imieniu...doszło do tego, że zdzwonili się z kimś, kto podjedzie do Starostwa i razem podpiszą!!! Dopiero oddamy to do UM. Oby zdążyć przed końcem października!
Krępowało mnie przedstawianie mnie w urzędach przez p. Jurka - PROWADZĘ WAM AUTORKĘ I PISARKĘ OLKUSKĄ! - Jakoś to wytrzymałam, ważne, że załatwiamy jak należy.
Wandeczko, piszę o sobie a mam w głowie Ciebie i Twoją wątrobę... przykro mi kochanie, że tak cierpisz...co do tuszy, to nie byłaś puszysta...skąd u Ciebie zatłuszczona wątroba ? Nic, mam nadzieję, że będzie dobrze! Tym, że nie zaglądasz skarbie, to spokojnie... nie mamy telefonów ?
Ja mam do Was wszystkich! Do Zosi też już dzwoniłam... teraz cieszę się, że Przyjaciel wychodzi ze szpitala! Zosiu, życzę Córci dużo zdrowia!
Izabell, pozdrawiam i przytulam...
Wandeczko kochana
Zosiu,
Buziaki zostawiam dla Was wszystkich

[barteczek]

DOBREJ NOCY... BEZPIECZNIE Z TAKIM PIESKIEM.

[dajdziuba]

Dobry wieczór

Obejrzałam program "Nasz nowy dom"
i jeszcze trochę zasiadłam do kompa.
Przedtem byłam trochę na wątku Ewuni.

Ninko
jakoś nie mogę się połapać...najpierw założyli Ci centralne
i remont a dopiero teraz są załatwiane projekty i inne formalności?
Zresztą obojętnie, ważne żebyś miała ciepło i wygodę.
Na biedronki azjatyckie uważaj, są niebezpieczne szczególnie
gdy ktoś uczulony.To nie nasze poczciwe biedroneczki...

A jeszcze wrócę do tematu naszego auta.
Naprawili na auto-kasko, i już dawno nim jeździmy.
A do Halinki trudno się wybrać,
bo muszę prosić męża żeby mnie zawiózł,
a potem odebrał.
A on taki pracuś cierpi na chroniczny brak czasu.
Halinka natomiast musi prosić zięcia o podwózkę,
i nie może zostawić swojego M bez opieki.
PKS-em też trudno, bo przystanki nie tam gdzie by
się chciało.

Omi
dzięki za "niemożliwa"

Halinko
życzę żeby prędko ustały dolegliwości spowodowane
"leczeniem usmiechu"
I wrzuć tu nieraz jakiś ciekawy obrazek ze swojej
kolekcji z Kalejdoskopu.

Wodniczko
sama radość bije z Twoich postów,
widać, ze cieszysz się życiem.
Też tak miałam, ale ostatnio nieco zdrówko siadło
i mniej się udzielam, ale postanawiam to zmienić

Wandziu
byłaś chora? współczuję i mam nadzieję
że szybko z tego wyjdziesz

Helenko
nie było Cię dzisiaj...coś Ci przeszkodziło?
czy tylko tak sobie odpuściłaś?

Izka, WE, Liliana i wszystkie nieobecne - buziaki dla Was

A wszystkim mówię pięknie DOBRANOC

[WE115]

Dobry wieczór

No niestety muszę tym razem ponarzekać. Już było dobrze a wczoraj wieczorem ząb znowu zaczął boleć. Rano dziąsło spuchnięte i zgorzel się pokazał. Ząb jest w trakcie leczenia.
Na szczęście dzisiaj miałam planową wizytę. Tym razem nie obeszło się bez antybiotyku i kolejnego prześwietlenia.
Pan Doktor zrobił co mógł i już jest znacznie lepiej.

W najbliższy weekend mam imprezę u syna i mam nadzieję, że już nic mi nie będzie dolegać poza tym,że toasty będę wznosić herbatą.

Nineczko to dobrze, że rozprawiłaś się z tymi worami.
Szkoda miejsca i powietrza, które zabierają przeładowane "przydasiami"mieszkania.
Ja też się przymierzam do przerzedzenia garderoby ale ostatnio zdrowie zrobiło mi parę psikusów i nie miałam siły na takie przedsięwzięcia. Może w piątek......

Całą Rodzinkę serdecznie pozdrawiam i życzę dobrej nocy.

Ewuniu- Omi mam pytanie czy ten glut który udało mi się wyhodować w occie jabłkowym to można przechować w lodówce do następnego nastawienia. Jak długo on może być przechowywany.

[helena62]

Witam wszystkich z Ninką na czele ostatnio mam jakoś duzo zajęć a poza tym miałam swoją przykrą dolegliwość wczoraj popołudniu leżałam.nie mogę pogodzić się z tym jak człowiek człowiek człowiekowi może tak dokuczyć...no ale takie życie.Dziś znowu póznp wracam bo mam wizytę u podologa...ale jutro już piątek...wszystkim dobrego dnia i dużo zdrówka l

[Iza_bella]

Dzień dobry WSZYSTKIM Różnościankom...
Wstał mglisty dzień... okna zaparowane, z nieba kapie, bo mgła opada, w sercu jakaś nostalgia, bo kondycja nadal nie najlepsza, a tu trzeba okna przetrzeć, zrobić porządki na cmentarzu przed Świętem Zmarłych, przygotować się na przyjęcie gości. Głowa mała.
Helenko...jestem z Tobą i trzymam Cię za rękę. Fakt... niektórzy ludzie są podli i nie zasługują na miano człowieka. I potrafią drugiemu zajść za skórę bez jakiegokolwiek powodu.
Ninko...Wandziu...Zosiu...Danusiu...Ewo...miło, że byłyście na wątku.
Ninka się cieszy i dla każdej znajduje ciepłe słowo.
Pozdrawiam... Radosnego i dobrego dnia życzę....

[barteczek]

Witam bardzo cieplutko i życzę miłego dnia!
Danusiu, tak się stało z moim remontem, założono mi wcześniej, szybko i jak do tej pory jest wszystko dobrze... dlaczego ? bo szybko trzeba było usunąć piece! Automatycznie fachowcy doszli do wniosku, że Im umarznę...Natomiast nikt z Władzy nie raczył mi napisać punktów, co mam dostarczyć... jak szłam do UM, okazało się, że jest potrzebny - kominiarz - załatwiłam... znowu poszłam, mam mieć z gazowni, owszem, ale tam trzeba czekać około miesiąca... po jaką cholere nie dadzą tego na piśmie ? Przecież od ręki bym załatwiała wszystko...do tego, z gazowni było wysłane pismo ale, źle napisali adres! Był zwrot do gazowni! P. Jurek osobiście pjechal i na szczęście Mu dali... nie mieli zamiaru zadzwonić, odesłać po poprawce adresu...Z piecami też było dożo roboty... mało, że kurzyło się okropnie, to jeszcze nie było jak odstawić tego do skupu! Wnuczek dopiero załatwił przyczepę...
Tak to jest jak nikt nie czuje potrzeby pomocy komuś ZIELONEMU w tym temacie. Ale już jest ku końcowi....
Izabel, kochanie, pozdrawiam
Ewuniu, baw się u syna na przyjęciu
Helenko, skarbie, wiem jaka jesteś, uczuciowa i uczciwa...dlatego cierpisz... znam ten ból psychiczny! Przytulam do
Danusiu, Zosia jest bardzo radosną dziewczyną!
Co do wyjazdów w odwiedziny, to Hali na pewno jest gorzej się ruszyć z domu...a Twojego męża to Ci serdecznie zazdroszczę! Bardzo mi potrzebna - ZŁOTA RĄCZKA -
Wam zostawiam!

[WE115]

Dzień dobry

U nas tez mgliście i jak napisała Izunia- nostalgicznie.
No cóż trzeba się cieszyć, że jest ciepło bo przed nami zima.
Jesień też ma swoje prawa i lubi otulać się mgłą.

Ubierzcie się ciepło- zabieram Was do lasu na kawę.
Miłego, spokojnego dnia życzę Ci Nineczko i całej reszcie Rodzinki.

[Wandula]

Witam się ze Wszystkimi.

u mnie tez nostalgicznie - ale już słonko wychodzi i się ociepla.

dostałam zabiegi rehabilitacyjne takie dzienne ....cieszę sie może trochę podreperuje kręgosłup lędzwiowy.

pewnie juz myślicie o porządkach na grobach ...
ja mam sporo więc muszę już od weekendu zacząć porządkować,chociaż liści i tak będzie ale to nic..

Ninko tak jest z tymi urzędasami, zwykłęgo petenta mają za nic....
mój mąż teraz załatwiał synowi nowy dowód rejestracyjny do samochodu to co przyszedł to przeklinał i zeszło mu 3 tygodnie/ trochę mu dobrze bo zawsze mówił ,że jak gdzieś pójdę coś załatwiać to "przepadł w kamień"/ .

Dziewczyny milutkiego dnia Wam kochane życzę.

do miłego

[Wodniczka]

Dzień
dobry naszym Różnościankom wszystkim
Nino dziękuję za miłe słowa skierowane w stronę mojej osoby.

Po buszowałam trochę po moich ulubionych stronkach (3) Pszczółki Jolity,-Miodowo Pod Dobrą Nadzieją ,w Kawiarence Sunshine& Tadeusz,Przy Kominku w Leśniczówce i u Was na Różnościach.Ponadto rozwiązuję krzyżówki Super Dragon Mahjongg, oglądam Taniec z Gwiazdami. I tak upływa mi dzień za dniem, a po południu idę na krótki godzinny spacer.
Życzę miłego , spokojnego i ciepłego jesiennego dnia

[barteczek]

Witam Ewunię, Zosię, Wandeczkę!
Ewuś, zasuwam kurtkę i biegi do lasu! O tym marzę!Wypiję kawę i idę z J. na spacer! Miłego dnia moja chorowitko...
Wandeczko, masz rację z tym załatwianiem spraw w urzędach... nic nie podpowiedzą... bez znajomości nic nie załatwisz... Dobrze L. powiedziałaś.. Teraz wie jak to jest! A , z rehabilitacją, to trafiłaś dobrze! Cieszę się, że ją masz!
Wyskoczyła mi jakaś czarna strona z napisami abym to zaakceptowała... nie wiem co to... zamknęłam.
Zosiu, jesteś bardzo sympatyczną osobą jak inaczej można Cię traktować... bardzo się cieszę, że jesteś z nami!
Pani z opieki wyszła, będzie jutro...do jutra zostałam sama... ale, mam WAS!!!!!!!

[Omi]

[barteczek]

Witaj Maleństwo wieczorem!
Dobrze Ewuniu, że się pokazujesz... nie muszę się zamartwiać o Ciebie... DZIĘKI KOCHANA!
Też wpadłam z dobranocką... może jeszcze kto zajrzy ?
Buziaki zostawiam!

[Iza_bella]

Skoro Ninka czeka na odwiedzających to wpadam i mówię:
Miłego wieczoru i spokojnej nocy.
Do jutra....

[barteczek]

MOJE SŁONECZKO KOCHANE!
Dobrej nocy, Izabell!

[barteczek]

Moja praca... DOBRANOC RODZINKO!

[helena62]

Witaj NInko witajcie dziewczyny czas leci jak zwariowany dziś już piątek.Na dworze ciepło ale z tego co czytałam ma się ochłodzić już nie bawem.Dobrego dzionka dla wszystkich i zdrowka how do you become a forensic anthropologist

[barteczek]

Witaj Helenko!
Tak, słyszałam o tym, że idzie zimno do nas... na szczęście u mnie już cieplutko.
Miłego dnia kochanie!!!
Dla całej Rodzinki - miłego, słonecznego, zdrowego dnia!!!!