Okiem obiektywu

[krynia]

Bronczyk to jeszcze te dla Ciebie

[wietrzyk]

Kryniu wspaniale zdjęcia..Ja też zawsze podziwiam wspaniałe korowody, wieńce, i te klimaty....

Fezój miło ze spodobały Ci się moje zdjęcia...Miałam tak dużo ze nie wiedziałam co wybrać..
dziękuje za miłe słowo również Brończykowi....

[bronczyk]

Dziękuję serdecznie Kryniu za nowe fotografie.Trzeba mieć talent, aby ze zwykłych kłosów stworzyć coś co zatyka dech w piersiach.

[krynia]

Dzisiaj zapraszam na spacer do Buska Zdroju miasteczka uzdrowiskowego w woj.Świętokrzyskim. Zaczniemy od



i kościoła pod tym samym wezwaniem.





Szalenie podobało mi się wnętrze kościoła.





Aranżacja wnętrza to dzieło artystów Tomasza Marka i Artura Wyszeckiego z Wejherowa.



Malowidła wykonano w technice sgraffito - mokrego tynku.

Zrobiłam zbliżenie









Siostra Faustyna

[krynia]

Witraże w 8 m oknach wykonano w technice topionego szkła







Brat Albert



Z kościoła spacerkiem do parku Zdrojowego

[krynia]

I obiad na tarasie z widokiem na ogród









a teraz do Łazienek obecnie Sanatorium Marconi /1836r/ na kawę

[krynia]

Zobaczcie kto mi dotrzymywał towarzystwa





Co by tu wybrać?



niestety, innym razem, mam za mało czasu



idę dalej





kto by pomyślał, że napotkam imienniczkę



trzeba wracać do autokaru,



po drodze w Parku Zdrojowym mijam kaplicę św.Anny z lat 1884-1886









co dalej? zobaczycie jutro

Miłego dnia.

Wietrzyku, Bronczyk pozdrawiam

[wietrzyk]

Kryniu ale cudne zdjęcia...Kościół faktycznie robi wrażenie...W Zakopanem jest Pustelnia Brata Alberta tez chętnie tam chodzę ale to jest miejsce w którym on mieszkał..ciche i skromne..

no to powspominam z Wami moje wakacje w Mechelinkach. Mechelinki...ciepłe, ciche, pachnące wiatrem , fladrą i różami..Mechelinki to nie żadna wiocha tylko przecudna osada rybacka..gdzie tylko ktoś lubiący cisze i piękno będzie się dobrze czuł...Ja jestem rozkochana w tym miejscu...i zawsze chętnie jadę tyle kilometrów aby odetchnąć ad zgiełku..Gdynia powitała mnie słońcem...a lezące niedaleko Mechelinki powiewem wiatru i pysznym obiadem..to było moje codzienne menu...na kawkę chodziłam do smażalni bo zostałam zaproszona z racji zasiedzenia :haha: jak to pani Madzia określiła... ..



spacery po molo



przed moim pensjonatem stoi stara kaszubska chałupa..- skansen...ciekawi mnie jak wygląda w środku...Mijam ją idąc na plażę..kiedyś tam zapukam..






dwa stare ok. 250 letnie jesiony wyniosłe Świętopełek i Mściwoj

[wietrzyk]

a jako ze w Euro szliśmy jak burza to wszyscy trzymali fason...No ja ma sie rozumiec tez.



.

w gorące dni morze mieniło sie jak kolia..

[wietrzyk]

trafił mi sie jeden dzien pochmurny a nawet deszczowy to zrobiłam wypad do Maborka...Chcialam jeszcze raz odwiedzic to miasto...spokojnie zwiedzić...W Rynku Pomnik Kazimierza Jagiellończyka



przy Pomniku jest fontanna



z Rynku poszłam na Zamek..W samym Zamku nie byłam bo to za długo ale i tak obejrzałam go ze wszech stron..

[wietrzyk]

Brama Garncarska


Brama Mariacka




i Stary Ratusz- szkoda że troche zaniedbany..bo naprawde piekny






bardzo mi sie spodobała kamieniczka...az weszłam do sklepu...kupiłam banana



wieża ciśnień



wracjąc zjadłam obiad w postaci gołąbka z ziemniakami i buraczkami plus kompot za złotych 10, az sie zdziwiłam i z tej radości zaszłam do kapitalnej kawiarenki tuż obok dworca..na małą czarną



tu usiadłam na kawę



no i na dworzec

[wietrzyk]

jeździłam do Gdyni..Zawsze pięknej...zachęcającej..Chętnie tam jeżdżę bo to cudowne miasto..i kto raz tam był..zawsze będzie tęsknił




Na Skwerze Kosciuszki całkiem jak w Londynie...




Na nadmorzu jak zawsze wrażenie jest niezapomniane




Były akurat DNi morza bardzo huczne Na Darze Pomorza pełno generalicji



no to ja tez sie wpakował a co sie będę szczypać..Nigdy nie byłam..to była okazja...nawet mi fotkę jakiś admirał zrobił







spotkałam sie z koleżanka która ma tak cudna coreczkę..i jaki miała super kapelusik..oj chcialabym miec taki ale nie umiem dziergać

[bronczyk]

Kryniu słońce z tobą chodzi. Przepiękne, pełne blasku letniego zdjęcia.
Wietrzyku wędrowniczka niestrudzona jesteś. Co tam dla ciebie odległości mierzone w kilometrach. Jedziesz i już.
Obu wam bardzo dziękuję za chwile spędzone nad waszymi fotografiami. Polska mi pięknieje.

[krystynka]

Zostawiam tylko skromny kwiatek w podzięce za możliwość nacieszenia oczu i duszy Waszymi zdjęciami.
Zachwyciły mnie zwłaszcza wieńce dożynkowe, piękne, przepyszne dzieła sztuki. Kryniu, cała relacja super.

Wietrzyku powędrowałam z Tobą po Tatrach - wspomnienia, wspomnienia...

[krynia]

Wietrzyku Ty rzeczywiście jak ten wietrzyk to nad górami to nad morzem i kto tam wie gdzie jeszcze a my za Tobą Para staruszków na ławeczce jest urzekająca , dzięki

Krystynko dziękuję za kwiat i miłe słowa.

Dobrze jest wiedzieć, że ktoś ogląda zamieszczane na "oku" zdjęcia, że się zaciekawiło, może zainteresowało, czasem zachwyciło pięknem pokazywanym na fotografiach .

Bronczyk jak zwykle mnie "dopieszcza"

[krynia]

Między wodą a niebem

W Krakowie na kładce o.Bernatka 9 figur akrobatów zawisło na linach i prętach, to rzeźby balansujące na wietrze nad nurtem rzeki

Autorem tej Instalacji jest Jerzy Kędziora malarz, rzeźbiarz, projektant, pedagog.

















ponieważ nie mogłam się zdecydować które zdjęcie pokazać ,pokazuję po kilka tej samej figury, a co mi tam

[krynia]

a to już nie balansująca na wietrze ale twardo stąpająca po ziemi, żywa a nie rzeźba - krynia



Pozdrawiam

[bronczyk]

Kryniu zdjęcia cudo. Fantastyczne postaci gdzieś w przestworzach, w powietrzu umieszczone. Zacięcia do zdobywania sprawności brak u mnie, więc ulubionemu działaniu organizmu się oddałam. Śmiało myśli pod obłoki wysłałam i filozoficznie się zrobiło. W końcówce przemyśleń doszłam do wniosku, że jakby Krynia chciała to i na tych trapezach szpagat robiłaby jak gimnastyczka.

[krynia]

Halinko ale mnie rozbawiłaś

[krystynka]

Zdolny i pomysłowy autor rzeźb i calej instalacji nad wodą i doskonałe zdjęcia.
Pozdrawiam Cię Kryniu, twardo stąpającą po ziemi - świetnie prezentujesz się

Nad Słupią w upalny dzień, skrywszy się w cieniu drzew...