Czy Jezus był Żydem?

[bronczyk]

Toy ja wnoszę, że posiadasz dużą wiedzę, ale tylko przyswajasz wiadomości, które potwierdzają twoje poglądy.
Podaję cytat z katechizmu katolickiego:
"Wierzymy i wyznajemy, że Jezus z Nazaretu, urodzony jako Żyd z córki Izraela w Betlejem, w czasach króla Heroda Wielkiego i cezara Augusta I, z zawodu cieśla, który umarł ukrzyżowany w Jerozolimie za czasów namiestnika Poncjusza Piłata, w czasie rządów cezara Tyberiusza, jest odwiecznym Synem Bożym, który stał się człowiekiem. [...]

W tym celu Bóg odwiecznie wybrał na Matkę swego Syna córkę Izraela, młodą Żydówkę z Nazaretu w Galilei, Dziewicę poślubioną "mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja" (Łk l, 26-27). [...]

Obrzezanie Jezusa w ósmym dniu po narodzeniu (por. Łk 2, 21) jest znakiem włączenia Go do potomstwa Abrahama i ludu Przymierza; jest znakiem Jego poddania się Prawu (por. Ga 4, 4) i uprawnienia Go do udziału w kulcie Izraela, w którym będzie uczestniczył przez całe życie. Jest ono figurą "obrzezania Chrystusowego", jakim jest chrzest (Kol 2, 11-12"
To dalej będziesz omijała nazwę Żyd. A i o obrzezaniu jest też mowa w przytoczonym cytacie.
Mam znajomych Świadków Jehowy i znają oni Biblię w całości. Podejrzewam, że najlepiej w Polsce.

[toy_]

Napisał bronczyk

Toy ja wnoszę, że posiadasz dużą wiedzę, ale tylko przyswajasz wiadomości, które potwierdzają twoje poglądy.
Podaję cytat z katechizmu katolickiego:
"Wierzymy i wyznajemy, że Jezus z Nazaretu, urodzony jako Żyd z córki Izraela w Betlejem, w czasach króla Heroda Wielkiego i cezara Augusta I, z zawodu cieśla, który umarł ukrzyżowany w Jerozolimie za czasów namiestnika Poncjusza Piłata, w czasie rządów cezara Tyberiusza, jest odwiecznym Synem Bożym, który stał się człowiekiem. [...]

W tym celu Bóg odwiecznie wybrał na Matkę swego Syna córkę Izraela, młodą Żydówkę z Nazaretu w Galilei, Dziewicę poślubioną "mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja" (Łk l, 26-27). [...]

Obrzezanie Jezusa w ósmym dniu po narodzeniu (por. Łk 2, 21) jest znakiem włączenia Go do potomstwa Abrahama i ludu Przymierza; jest znakiem Jego poddania się Prawu (por. Ga 4, 4) i uprawnienia Go do udziału w kulcie Izraela, w którym będzie uczestniczył przez całe życie. Jest ono figurą "obrzezania Chrystusowego", jakim jest chrzest (Kol 2, 11-12"
To dalej będziesz omijała nazwę Żyd. A i o obrzezaniu jest też mowa w przytoczonym cytacie.
Mam znajomych Świadków Jehowy i znają oni Biblię w całości. Podejrzewam, że najlepiej w Polsce.

napisałam , że był obrzezany...nawet pamietam że gołębie zaniesli wtedy

a poza tym był galilejczykiem

[bronczyk]

Wacławie ciężko z nimi dyskutować, ponieważ ich argumenty opierają się na przekonaniu, że kiedyś tam po Armagedonie będzie raj i jest to plan boski. Ludziom nic do tego. Każdy większy pożar, trzęsienie ziemi już podciągają pod znaki ostrzegawcze. Zresztą Biblię traktują bardzo dosłownie, a ja przekornie podtykam im Pieśń nad pieśniami. Kapie tam erotyką dość obficie, ale i tak zaraz mi podsuwają cytacik o zgniliźnie świata.Nie potrafią też bez podanych urywków dyskutować. Dążą do interpretacji świata poprzez wybrane fragmenty z pisma ponoć zostawionego ludziom przez Boga. Najbardziej są zaskoczeni jak mówię, że to jest książka jedna z wielu. Owszem skarbnica wiedzy o ludzkości, ale dowodów na boskie pisanie brak. I tu mi zaraz cytacikiem po oczach.
Toy poza tym był jeszcze mężczyzną.

[toy_]

był, a co?

taka głupia to już nie jestem, no może głupia ale taka to już nie.
Toy, ty jakieś straszne głupoty opowiadasz. Z katechizmem się kłócisz. A co było napisane na tabliczce? Jezus Nazareński Król Żydowski!
Toy, ty w tym momencie jesteś heretykiem z punktu widzenia Kościoła katolickiego.
Galilea stanowiła do VIII w p.n.e. prowincję izraelską, potem została podbita przez Asyrię. Faktycznie zamieszkała tam ludnośc nieżydowska (byli to również semici), ale uległa "judaizacji". A póxniej zamieszkali tam także Żydzi.
Co do Samarytan - nie stanowili oni ludności odrębnej etnicznie, a raczej "mieszańców" żydowsko-asyryjskich (semici), a tym, co stanowiło o ich odrębności było posiadanie własnej gminy religijnej. Cały czas to był jednak kult JHVH, tyle że nie uznawali oni innych ksiąg ST prócz Pięcioksięgu.
Tym, co jednak czyniło Jezusa Żydem był fakt, że wychował się on w otoczeniu żydowskim, był obrzezany, wierzył w tego samego Boga co Żydzi i wcale się za niego (Boga) nie uważał, uważał się za pasterza owieczek z Domu Izraela itd.
Józef Flawiusz nie wymienia Nazaretu w swoim spisie. I nie wiadomo czy on w ogóle był czy nie. W czasach biblijnych.
Podobną bzdurą jest mówienie, że Świadkowie Jehowy nie znają całości Biblii, tylko wybrane fragmenty. Każdy by wiał od rozmówcy, który uparcie twierdzi: "poza tym był galilejczykiem". Poza czym?
A ŚJ mają kilka godzin tygodniowo obowiązkowej nauki Biblii i jej tłumaczenia.

Jeszcze - buddyzm jest religią. Nikt do Buddy się nie modli, bo on nie jest Bogiem.

Nie pytajcie mnie skąd to wiem.

[toy_]

żyd jako mieszkaniec czy wyznanie?
bo jesli chodzi o to 1 bede sie upierać że był galilejczykiem
tak... RZYMIANIE napisali nad krzyżem INRI
nie wymagaj od nich subtelności w rozróżnianiu czystych rasowo izraelitów

toy, to znaczy, że niemylny papież zatwierdzając katechizm się mylił? A może nie wie albo łże. Powinnaś go przekonac.
Powiedz mi jeszcze tylko kim była Matka Boska. Galilejką czy polką, bo przecie nasza ona jest. Częstochowska. Przecież u nich dziedziczy sie po matce. Jak MB polka to i Jezus polak. Mało kumate rzymianie tez nie wiedzieli.
Ja już więcej do kościoła nie pójdę. Nie będę słuchać cygaństwa. I wnuczkom tez nie każe .
Wacuś, a ztym byddyzmem to jak w końcu jest? religia czy nie. i co trzeba zrobic żeby się do nich zapisać.

[wankabor]

Napisał koala

Ja już więcej do kościoła nie pójdę. Nie będę słuchać cygaństwa. I wnuczkom tez nie każe .
a ztym byddyzmem to jak w końcu jest? religia czy nie. i co trzeba zrobic żeby się do nich zapisać.

Jak kochasz wolność, to nie zapisuj się nigdzie. Każda ideologia zniewala. Po prostu bądź przyzwoitym człowiekiem.

[toy_]

nie masz dobrej woli słuchania, nie będzie odpowiedzi

[jasinek123]

toy
UF-tylu na jedną!
ale podziwiam znajomości tematu!
Sciskam mocno!!

[ostatek]

Hebrajczycy najprawdopodobniej wywodzili się z koczowniczych plemion Habiru przybyłych do Syropalestyny zza Eufratu. Przechowali oni tradycję o wędrówce (z mezopotamskiego Ur do Kanaanu) Abrahama, którego uznają za swojego przodka i przymierzu zawartym przez niego z Bogiem. Znakiem tego przymierza stało się obrzezanie.
Przechowano również tradycje dotyczące potomków Abrahama: syna Izaaka, wnuka Jakuba (zwanego też Izraelem) i prawnuków: Rubena, Symeona, Lewiego, Judy, Issachara, Zabulona, Gada, Dana, Naftalego, Asera, Józefa i Beniamina – od których pochodzić miało 12 plemion izraelskich.

Dwóch ewangelistów natrudziło się by przedstawić dwa rodowody Jezusa: Ewangelia św. Mateusza (1, 1-17) i Ewangelia św. Łukasza (3, 23-38) - linki poniżej. Obydwaj wywodzą Jezusa z królewskiej liniii Dawida (na marginesie - nawet po zniszczeniu świątyni w 70 r. dowody Dawidowego pochodzenia były na tyle wiarygodne, że niektórzy z Jego krewnych mieli problemy z rzymską władzą).
http://www.fbiblos.org/Ewangeliarz/W...1/Default.aspx
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,205
W Ewangeliach znajdziemy też dwa różne opisy narodzin Jezusa. Św. Łukasz mówi o podróży Marii i Józefa z Nazaretu do Betlejem, o czterdzieści dni późniejszej wyprawie do Jerozolimy i ofiarowaniu w świątyni, a wreszcie o powrocie do Nazaretu.
Opowieść św. Mateusza zaczyna się w Betlejem, skąd Święta Rodzina ucieka do Egiptu, by w końcu znaleźć się, jak u Łukasza, w Nazarecie, w Galilei.
Celem obu autorów było stwierdzenie, że Jezus urodził się w Betlejem, mieście Króla Dawida, z którego miał przyjść Mesjasz, syn Dawidowy.
Łukasz zamyka opis dorastania w słowach: "Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi" (por. Łk 2,41-52).


Problem, tak dociekliwie drążony w tym wątku, tkwi w czym innym. W nazwie. "Żydzi" - jest określeniem słowiańskim, pochodzącym z języków romańskich. Oznacza Izraelitów, Hebrajczyków, Judejczyków (z hebrajskiego Jehudi), lud pochodzenia semickiego (współczenie: ok. 30% zamieszkuje państwo Izrael, a ok. 70% tzw. diaspory/galut w różnych rejonach świata). Nazwa: Żydzi (w swej wersji pierwotnej) oznaczała członków jednego z 12 plemion izraelskich, plemienia Judy, a w końcu wszystkich przedstawicieli tego ludu, zwłaszcza wyznających judaizm.

Jezus pochodził z plemienia Judy, był potomkiem Dawida. Wątpliwości być nie może. Nie ma znaczenia gdzie mieszkał.

Kościół Katolicki przyjął określenie bliższe współczesności i dlatego tak zapisał w katechizmie. Działanie jak najbardziej zasadne, gdyż w chwili obecnej nazwa "Izraelici" oznacza obywateli tego kraju (łącznie z Arabami), a czasem także wszystkich mieszkańców Izraela.

[toy_]

Napisał ostatek

Nie ma znaczenia gdzie mieszkał.

no, chyba że tak
wprawdzie jestem dolnoslązaczką bo mieszkam na dolnym ślasku
ale co ja tam wiem

[Stalin]

Ostatek - czy musisz mi imponować bez przerwy???
Powiedzmy szczerze, zwyczaj krzyżowania wprowadzili Rzymianie i to trendsetterstwo się przyjęło. Oh, ces Romains, ils sont totalement fous.

[mimoza]

ogromnym dla Toy-ii za trwanie przy swoim;
dla Ostatka za wiedzę, ktorej tylko mogę pozazdrościć, w pozytywnym tego słowa znaczeniu;
dla Stalina za jakże trafną puentę.
- Cz

[nutaDo]

...i oby to był koniec!!!

[Vika]

AMEN

Oby tak było,bo za dużo tych wątków na temat wiary,sposobu jej wyznawania oraz kościoła
katolickiego.Jeśli ktoś niewierzący, to jego sprawa osobista,
ale niech uszanuje że ktoś inny wierzy w Boga i jest członkiem Kościoła.

[ostatek]

Napisał nutaDo

...i oby to był koniec!!!

Ale nie będzie...

Napisał Stalin

Powiedzmy szczerze, zwyczaj krzyżowania wprowadzili Rzymianie i to trendsetterstwo się przyjęło. Oh, ces Romains, ils sont totalement fous.

Nie wiem czy dobrze przetłumaczyłam... jeśli tak - to Rzymianie nie pierwsi szaleni byli.
http://www.klub.senior.pl/polityka/t...0956-7459.html
Dziękuję Wam. Ciągle wiem za mało...

PS - Myślę, że na wiele tematów możemy rozmawiać, bo ważny nie jest temat, a sposób rozmowy i argumenty...

[sellenhel]

Napisał Vika

AMEN

Oby tak było,bo za dużo tych wątków na temat wiary,sposobu jej wyznawania oraz kościoła
katolickiego.Jeśli ktoś niewierzący, to jego sprawa osobista,
ale niech uszanuje że ktoś inny wierzy w Boga i jest członkiem Kościoła.

I tak powinno być Jak pisze Vika :

[toy_]

zostałam rozbrojona wiedzą ostatka...
no comments
poza tym nie załapałam, co ma tu nagle krzyżowanie do rzeczy...

Ostatku, daj sobie spokój, niczym Twoja wiedza przy trwaniu przy swoim innych bez względu na argumenty. Ręce i nogi opadają. Myślę, że lepiej zrobisz jak wrócisz do swoich książek. Nie musisz czytać, że ktoś został rozbrojony (sarkastycznie) Twoją niby wiedzą. Szkoda klawiatury.