menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo > Społeczeństwo - wątki archiwalne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków)

 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 14:56
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie Społeczeństwo ale tak bardzo na codzień...


Właśnie robiłem zakupy w supermarkecie, niestety na głodno w związku z czym mogłem przesadzić z ilościa zakupywanych produktów. I tak przyszlo mi do głowy, co sie zmieniło w najbardziej codziennych obszarach zycia, mam na mysli kuchnię i łazienkę. Łazienkę widze przez pryzmat prania - kto bawi się dzisiaj w gotowanie i krochmalenie poscieli?
A co do kuchni - kto jeszcze robi własny makaron, pierogi, pyzy i tak dalej....
__________________
  #2  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 15:09
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Staliśmy się wygodnym społeczeństwem i może jeszcze w niektórych gospodarstwach domowych lepi się pierożki, kopytka i inne smakowitości. Jednak sądzę, że większa część społeczeństwa, a zwłaszcza młodzi idą na łatwiznę i kupują gotowce w marketach i za jednym zamachem robią zakupy na cały tydzień.
Pościel przeważnie z kory, która wymaga tylko prania.
  #3  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 15:10
POLA POLA jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 24 582
Domyślnie

Kuchnia: pierogi tak, makaron - rzadko, tylko do rosołu z kury... z wiejskiego spacerniaka, a to rzadki nabytek.

Krochmalę krochmalenie, pościeli z kory, a resztę? gotowy krochmal w płynie do usztywniania obrusów, serwetek i firanek.
Łatwiej nam niż naszym mamom czy babkom.
  #4  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 15:13
emka46's Avatar
emka46 emka46 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Trójmiasto
Posty: 3 030
Domyślnie

Ja robię.

Pierogi,kopytka,makaron,pyzy.
Makaron wtedy jak zostanie ciasto od pierogów,
Pierogi ruskie,pyzy czy kopytka wtedy jak zostaną ziemniaki od obiadu.

Na swięta staram sie zrobić makaron,pierogi,uszka.

Na codzień korzystam też z gotowców.

Zmywanie - 90% zmywarka.

Pranie - 100% pralka.

Prasowanie - prawie zero.

Zakupy staram sie robić z pełnym żołądkiem.

I na wesoło

__________________
  #5  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 16:31
ankaka52's Avatar
ankaka52 ankaka52 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Rzeszów
Posty: 90
Domyślnie

Ja myślę że ta wygoda trochę podyktowana jest z szybkością życia .... ale i "zabieraczami" czasu typu net czy tv.
Patrzę z perspektywy lat i czasów mojej mamy .... też pracowała zawodowo, dzieci i dom, gotowej garmażerki nie było aż tak dostępnej, a i tak miała czas na własne zajęcia.

Ja już te własne zajęcia przeznaczam na m.in.baraszkowanie po necie.... i cieszę się że jednak wiele rzeczy można kupić nie spędzając połowy dnia przy garnkach.

Ale żeby całkiem nie wyjść z wprawy to czasem robię pierogi, krokiety, naleśniki, codziennie gotuje obiady z produktów świeżych, półproduktów używam w sytuacjach newralgicznych, pościeli nie krochmale.
Za to niektóre rzeczy delikatniejsze, piorę w rękach.

I tak sobie też myślę, że skoro te dobrodziejstwa są to dlaczego nie skorzystać?
__________________
c'est la vie
  #6  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 16:46
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stalin
Właśnie robiłem zakupy w supermarkecie, niestety na głodno w związku z czym mogłem przesadzić z ilościa zakupywanych produktów. I tak przyszlo mi do głowy, co sie zmieniło w najbardziej codziennych obszarach zycia, mam na mysli kuchnię i łazienkę. Łazienkę widze przez pryzmat prania - kto bawi się dzisiaj w gotowanie i krochmalenie poscieli?
A co do kuchni - kto jeszcze robi własny makaron, pierogi, pyzy i tak dalej....


Mimo ze nie piore w lazience to krochmale wszystkie ladne rzeczy przy prasowaniu.. Wiele upranych nie potrzebuje jednak prasowania bo w suszarce same sie prasuja.. np reczniki czy dzianiny..
Pierogi robie na wigilie a kopytkopodobne kluski czyli gnocchi robie dosc czesto ale raczej jak przyjada jacys goscie czy dzieci. Nie kupuje prawie zadnych polproduktow.. Moze tylko jakas konserwe z tunczyka czy makaron.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
  #7  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:06
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Ooo prosze. Zanim poszedłem do szkoły to troche mieszkałem u dziadków na wsi. Pamiętam, jak sie miedliło len, a po wymiędleniu oddawało się nasiona do gniecenia, dostawało sie z tego lej lniany, który z cebula i chlebem był pyszny..
A zapytałem o takie codzienne rzeczy bo po tym najlepiej widac, jak się zmienia. W domu akurat zmywanie przypadało na mnie i uczciwie musze powiedzieć, że byłem, ekhem, nie najmadrzejszy bo protestowałem przeciwko zmywarce. Normalnie zacmienie umysłowe..
A co do prania - moja matka uparta była i koniecznie posciel musiała gotować ale na szczęście to się zmieniło - po prostu wyrzuciłem stara pralkę i wstawiłem automat.
A kuchennie to ja lubie pyzy i inne takie mączne ale od czasu kiedy umarła babcia to juz nikomu sie nie chce robić tego ręcznie, lecimy na półproduktach zdecydowanie. To jednak cholerna oszczędność czasu jest, poza tym jakość też się poprawiła. Koszmar robienia ciasta francuskiego też odszedł w przeszłość, z zeczy naprawdę cięzkich zostało gniecenie ciasta na przedświąteczne śliżyki. Maku tez już nie trzeba kręcić, jest gotowy w puszkach w sensie masa makowa.
__________________
  #8  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:31
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stalin
z zeczy naprawdę cięzkich zostało gniecenie ciasta na przedświąteczne śliżyki. Maku tez już nie trzeba kręcić, jest gotowy w puszkach w sensie masa makowa.

Co to sa te slizyki??

A mak miele.. ale robotem czyli mieli sie sam.. w puszkach jest nie dobry.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
  #9  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:33
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Wiele lat temu kupne półprodukty były często niejadalne. Makarony, pyzy, knedle. Teraz są zdecydowanie lepsze i oszczędzają czas. Choć np pierogi z truskawkami czy jagodami zdecydowanie lepsze własnej roboty w sezonie. Z mięsem też wolę swojskie (czasem sam robię) ale i kupne też nie najgorsze. Ostatnio po aferze ze szwedzkim mięsem nie kupuję ich. Pewnie musi upłynąć trochę czasu.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
  #10  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:44
jasinek123's Avatar
jasinek123 jasinek123 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Zabrze
Posty: 11 863
Domyślnie

Tadeusz
nie martw się mięsa szweckiego było gdzieś jakieś 100 ton
u niemców też było
finowie też jedli
reszte po cichu wyeksportowali na białoruś
i po kłopocie
możesz kupować pierogi z mięsem
mięso teraz napewno będzie pierwsza klasa!!!
  #11  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:45
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Przepis na śliżyki:
1 kg mąki
0,25 kg maku
3 jajka
1 szklanka cukru
kostka masła
pół łyżeczki sody
duużo smietany..
I to sie gniecie i gniecie i gniecie..
później robi się z tego dłuuugi cienki wałeczki i tnie się na bardzo drobne kawałki, tak wielkości paznokcia u małego palca albo i mniejsze... Pieczemy. Wychodzi mało slodkie i pyszne..
A co do jakości półproduktów to zgoda, bardzo się poparawiło, fakt. Z kolei w sezonie na owoce pyszne sa parowce - w sensie gotoawne na parze z jagodami lub truskawkami.
Teraz robie kotlety mielone akurat i korzystam z gotowego mięsa mielonego, to jednak fajnie nie musiec przepuszczać miesa przez maszynkę....
__________________
  #12  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:46
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Jak mogli jeść steki z zamrożonego mamuta to o co chodzi???
Człowiek nie swinia, zje wszystko....
__________________
  #13  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:55
jasinek123's Avatar
jasinek123 jasinek123 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Zabrze
Posty: 11 863
Domyślnie

Stalin
oczywiście człowiek zje wszystko
przykład mc.donald
kelner który podaje zupę itd/itp
  #14  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 19:58
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stalin
Człowiek nie swinia, zje wszystko....
Pewnie, że zje wszystko dotąd dokąd nie zobaczy na oczy co je, jak jest przygotowane itd. Co oczy nie widzą to i żołądek przyjmie.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
  #15  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 20:32
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stalin
Człowiek nie swinia, zje wszystko....

Czlowiek, czlowiek moze i zje wszystko ale kobieta??? Nie zje
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
  #16  
Nieprzeczytane 09-12-2009, 23:47
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Pani Słowikowa...
__________________
  #17  
Nieprzeczytane 10-12-2009, 10:09
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 009
Domyślnie

Jak czytam przepisy Twoje, towarzyszu Stalin,
to pełna podziwu jestem dla precyzji.
Mam nadzieję,że nie leżysz odłogiem, bo takie skarby stanowczo powinna wykorzystać jakaś piękna kobietka.
Hmmm...nie Mamusia!

A tak w ogóle to teraz jest pełen luz.
Wykańczam trzecią zmywarkę ( pierwsza była z zakładów Waltera ), więc widzę jak ten sprzęt się ulepsza z każdym modelem.
Pranie -wiadomo.Niestety prasowania multum.
Nie wiem co robicie, że go nie macie.
Wszystkie pierogi, kopytka i inne takie wyczyniają niewiasty na mojej prowincji. Także ciasta.
Zresztą w tym wcieleniu skończyłam taniec z garnkami.
Było, przeszło i się skończyło.

Aha, sprzątanie.
Są na rynku różne sprzęty w których dawniej nawet się nie śniło, jak samobieżne odkurzacze, czy niemieckie Pico, gdzie wymieniasz jednorazowe koncówki i lecisz parkiety..
...ale i tak trzeba mieć siły i czas.
  #18  
Nieprzeczytane 10-12-2009, 11:31
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Lila - co do prasowania to przychodzi raz na tydzień Ukrainka i odwala cała robotę, łacznie ze sprzataniem. Raz w tygodniu wystarcza na ogół. A co do mojego gotowania to powiedzmy szczerze - jak ja gotuję to każdy załuje, dzisiaj robię grzybową i makaron ze srem i szpinakiem... A zmywarka to cudko normalnie jest....
__________________
  #19  
Nieprzeczytane 10-12-2009, 11:39
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 009
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stalin
Lila - co do prasowania to przychodzi raz na tydzień Ukrainka i odwala cała robotę, łacznie ze sprzataniem. Raz w tygodniu wystarcza na ogół. A co do mojego gotowania to powiedzmy szczerze - jak ja gotuję to każdy załuje, dzisiaj robię grzybową i makaron ze srem i szpinakiem... A zmywarka to cudko normalnie jest.... D

No tak, stolica.
U mnie nie ma Ukrainek. Stoją jakieś obce nacje przy trasie ale
no nie wiem, nie wiem czy chciałyby.
W tym roku innowację mam.
Przyjeżdża z Katowic wielce profesjonalna agencja i robi cały dom, zdaje się akurat w te największe mrozy.
Zobaczymy. Coś mi się to nie widzi, ale nie mam wyjścia w tym roku.
  #20  
Nieprzeczytane 10-12-2009, 11:41
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Te przy trasie to raczej w biznesie horyzontalnym robią, mogą poleżeć... A co masz na mysli mówiąc cały dom robią?
__________________
 

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Odrobina sexu na codzień granny Muzyka - wątki archiwalne 506 24-04-2009 15:27

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:43.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.