|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#281
|
||||
|
||||
Witam!
Nie wszystko musi tak zamierać. Wiem że jest dużo zainteresowanych tym tematem i chciałoby nadal uczestniczyć w dyskusji a dalej w powstawaniu takiego domu czy też innych formach mieszkania i samopomocy Seniorów. Zapraszam prawdziwie zainteresowanych do kontaktu na priv najlepiej z e-mailem. Zaproszę i podam namiary do kontaktu z forum GL.
__________________
Pozdrawiam Edward |
#282
|
|||
|
|||
Uparcie przeczytałam wszystkie stronki---mam dwoje samotnych przyjaciół o dobrych warunkach lokalowych , oboje bardzo marudzą na samotność . Proponowałam im aby zamieszkali wspólnie........i co ??Znaleźli 1000 przyczyn że nie ta strona do tej bo ..... i tak dalej.Marudzimy ale nic nie chcemy zmieniać i to jest fakt.Nasza duża spółdzielnia mieszkaniowa też ma taki dom w którym za zwrot mieszkania otrzymuje się pokój do wspólnego zamieszkania i taki mam plan na kiedyś.Dlaczego nie dom??? wspólny??? bo miałam już dom i nie chcę już takiego ciągłego worka bez dna , remonty , zimno, błoto ,ciężka praca w ogrodzie ,zapchane rynny, zerwane bluszcze, najęci ludzie do pracy , zaniedbane dłonie , swetry i polary , buciory a nie pantofelki.Teraz mam mieszkanie , auto jak mam ochotę na las czy agroturystykę na 2-3 dni .To mi wystarcza.Już żadnych domów , wspólne mieszkanie w dużym mieszkaniu w mieście----owszem. takie jest moje zdanie w tym temacie.
|
#283
|
||||
|
||||
witajcie
pomysł jest przedni, tyle że wymaga wielkiej otwartości i elastyczności, moja znajoma miała taki pomysł w odniesieniu do samotnych kobiet, żebyśmy się przyjaźniły i kiedy będziemy starsze, sobie wzajemnie pomagały to wymaga wielkiej dojrzałości i umiejętności współżycia, śmiem twierdzić że tu jest problem, wiele osób ma swoje dziwactwa albo kocha samotność, albo boi się ludzi... widzę po sąsiadkach, tych z innej półki wiekowej, 10 lub 20 lat starszych ode mnie, ja bym z nimi dużo częściej piła herbatę niż one lubią... bardzo się lubimy, ale one kochają swoją samotność i nie chcą nikogo mieć blisko na początek chętnie bym się zaprzyjaźniła z różnymi osobami, pochodziła gdzieś razem, wspólnie spędzała czas i jeśli to zagra można by się docelowo ulokować w jednym miejscu w tej chwili poradziłam sobie tak, że wynajęłam pokój młodej kobiecie i mam rozrywkę, lubimy się i jest ok.. w przyszłości biorę pod uwagę inne rozwiązania, bo chyba nie mam ochoty mieszkać z dziećmi Ostatnio edytowane przez rebelio : 11-12-2009 o 18:04. |
#284
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Nolens volens.... |
#285
|
||||
|
||||
mnie i koleżance nie wychodzi jakoś znajomość.. mocno utyka.. obecnie życie weryfikuje, utyka zaś głównie dlatego, że dosyć często koleżanka się ze mną gdzieś umawiała i niestety nie przychodziła bez słowa wyjaśnienia, a telefonia komórkowa ma się dobrze więc jak tu cokolwiek planować
więc jestem bardzo zainteresowana samoorganizowaniem się, bo chciałabym mieć swoje własne stado i do niego należeć, chciałabym, żeby to byli ludzie wyluzowani politycznie, bez zakapiorstwa, i ogólnie otwarci światopoglądowo, nie lubię potyczek na tle religijnym czy politycznym, różnorodność i akceptacja, to moje credo, a teraz podłączyłam się do prac społecznych dla społeczności na moim osiedlu, może tak poznam ludzi? |
#286
|
||||
|
||||
science fiction, rebelio, science fiction.
Lepiej pozostań przy społecznikostwie, bo widzę że energia Cię rozpiera. W tej materii wiele do zrobienia. |
#287
|
||||
|
||||
Cytat:
lepiej robić cokolwiek dobrego niż nic |
#288
|
||||
|
||||
Moja propozycja dla osób zdecydownych i poważnie myślących
o rozwiązaniu problemu samotności czy opieki w późniejszym okresie na propozycji Edwarda czy podobnych bo jest to możliwe i realne, aby kontaktować się na priva i zorganizować spotkanie. Pozdrawiam. |
#289
|
|||
|
|||
duzo tu znalazlem
Autor porusza trudne sprawy, a tak by sie zdawalo, ze to tylko wyslac gdzies tam do Sympatii czy innych agencji i juz jak na zamowienie otrzyma sie dokladnie numer buta, rozmiar kapelusza tudziez wszelkie inne szukane gabaryty.
Ja szukam juz od smierci zony i jakos ciagle szukam. Czy to moja wina, czy pech, czy ze to niezmiernie trudne ? Trudno mowic o sobie, ale uwazam sie za takiego na skali Giver Taker, ze jestem nawet czasem 7 Giver a 3 Taker. Gdzie tu lezy blad ? prosze podpowiedz ! ndrzj@gazeta.pl |
#290
|
||||
|
||||
Cytat:
Istotna jest różnica oczekiwań kobiet i mężczyzn. Jeśli te pierwsze preferowałyby luźne związki oparte o bliskość, panowie raczej chcieliby zatrudnić osobę do prowadzenia domu. Można by godzinami... |
#291
|
||||
|
||||
kurczaczki, mam wyłączoną opcje wysyłania i otrzymywania wiadomości i nie umiem jej włączyć, jest coś czego nie umiem, nie rozumiem, nie pojmuję, pierwszy raz tak mam na foro-pomidorro... chcę się nauczyć pliiis
spoko... już sie nauczylam |
#292
|
||||
|
||||
Dlatego najlepsze są luźne związki osób posiadających własne mieszkania. Nikt u nikogo nie jest służącym a jest świadomość, że ta bliska nam osoba istnieje i możemy w kazdej chwili się z nią spotkać.
|
#293
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#294
|
||||
|
||||
Może nie do końca w tym wątku Żuraw i czapla
Jan Brzechwa Przykro było żurawiowi, Że samotnie ryby łowi. Patrzy - czapla na wysepce Wdzięcznie z błota wodę chłepce. Rzecze do niej zachwycony: "Piękna czaplo, szukam żony, Będę kochał ciebie, wierz mi, Więc czym prędzej się pobierzmy." Czapla piórka swe poprawia: "Nie chcę męża mieć żurawia!" Poszedł żuraw obrażony. "Trudno. Będę żył bez żony." A już czapla myśli sobie: "Czy właściwie dobrze robię? Skoro żuraw tak namawia, Chyba wyjdę za żurawia!" Pomyślała, poczłapała, Do żurawia zapukała. Żuraw łykał żurawinę, Więc miał bardzo kwaśną minę. "Przyszłam spełnić twe życzenie." "Teraz ja się nie ożenię, Niepotrzebnie pani papla, Żegnam panią, pani czapla!" Poszła czapla obrażona. Żuraw myśli: "Co za żona! Chyba pójdę i przeproszę..." Włożył czapke, wdział kalosze, I do czapli znowu puka. "Czego pan tu u mnie szuka?" "Chcę się żenić." "Pan na męża? Po co pan się nadweręża? Szkoda było pańskiej drogi, Drogi panie laskonogi!" Poszedł żuraw obrażony, "Trudno. Będę żył bez żony." A już czapla myśli: "Szkoda, Wszak nie jestem taka młoda, Żuraw prośby wciąż ponawia, Chyba wyjdę za żurawia!" W piękne piórka się przybrała, Do żurawia poczłapała. Tak już chodzą lata długie, Jedno chce - to nie chce drugie, Chodzą wciąż tą samą drogą, Ale pobrać się nie mogą. |
#295
|
||||
|
||||
też szukałam, i przestałam
murów nie mam zwyczajnie nie trafiłam na swojego jestem trochę inaksza, i każdy na pierwszy rzut oka wie, że będę kumplem, kobietą z charakterem i osobowością, a nie skrzyżowaniem gosposi z czymś tam jeszcze ***** (wstawić sobie co kto lubi), to wolę być sama, czasem kogoś poznaję... a jakże ogólnie nie narzekam, wolałabym mieć kogoś na stałe ale ffffffffffffffff... to co ja wolę zdaje się nie ma większego znaczenia na tym świecie, zatem cieszę się tym co mam, a mam przyjaciół, przyszywanych braciaszków, kolegów, niedoszłych amantów... itd.. bo ja jedynaczka, więc .. rozumiecie, buduję sobie społeczność .. taki mus.. jestem otwarta na różne fajne pomysły |
#296
|
||||
|
||||
Cytat:
co za czasy
__________________
Putin: Kraje UE są "nieprzyjazne Rosji". Kaczyński: UE zmierza w złą stronę. /z netu/ |
#297
|
||||
|
||||
Ponawiam zaproszenie do kontaktu.....
Mam nadzieję że tym razem nie będzie przeszkadzało nikomu....z moderatorów.....
Mieszkamy teraz w Beskidach w ślicznym miejscu i troche wiecej o nas na tych Grupach w Golden Line.... http://www.goldenline.pl/forum/my-lu...e/1105462/s/47 i druga grupa..... http://www.goldenline.pl/forum/czy-h...rod-nas/149201 jeżeli brak dostępu dogrupy to prosze się zarejestrowac i lub dać znać na PW to wyślę zaproszenie
__________________
Pozdrawiam Edward |
#298
|
||||
|
||||
Dobry wieczór!Miło mi,że znalazłam taki wątek bo sprawa i mnie dotyczy!Ale w tym kontekście że to ja chciałabym gdzies zamieszkać na stare lata!Jestem biedna bo mam tylko niewielką emeryture i małe mieszkanko!Obecnie jestem w Niemczech gdzie prowadze dom dziadkowi obcemu.Na córki nie mam co liczyć one mi nie pomogą w niczym!!Poważnie myślę o zamieszkaniu z kimś u kogoś bo razem byłoby łatwiej!A dopóki jestem teraz zdrowa i sprawna to chętnie pomogę w prowadzeniu takiego domu!Pozdrawiam!
|
#299
|
||||
|
||||
Jakoś wątek upadł-tzn.zmarł śmiercią naturalną!
|
#300
|
||||
|
||||
Zamieszkajmy razem
Danusiiu, bardzo ciekawy wątek, na pewno się rozwinie. Poczekajmy jeszcze troszeczkę.
Pozdrawiam. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Samotny jak bezdomny? - komentarze | Basia. | Ogólny | 15 | 03-02-2018 21:57 |
Rozstania i powroty, czyli znowu razem! | Style | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 0 | 28-07-2008 14:42 |
Rozstania i powroty, czyli znowu razem! | Style | Różności - wątki archiwalne | 0 | 28-07-2008 14:39 |
Damą być | Nika | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 83 | 12-04-2008 16:49 |
60 w Skali Beauforta - młodzież i seniorzy razem - komentarze | Dzidka | Ogólny | 48 | 10-08-2007 18:57 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|