Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Irenna]

U mnie już śnieg topnieje,ale co chwilę przybywa nowa porcja...
no i jest mokro...
Podlałam kwiaty,odkurzyłam,wymyłam podłogi,obiad mam zrobiony,
więc czas na drugą kawę...
Czy mi się wydaje,czy Małgosi nie widać od niejakiego czasu?
Mam nadzieję,że nie ma kłopotów...

[Kaima]

Irenko, a u mnie pełno słońca! Kot miauczy, dobija się do zamkniętego okna, ale jeszcze mnie będzie za zimno, żeby mu otworzyć. Jemu chłód nie przeszkadza, zjeży sierść i się cieszy. A ja muszę wkładać polar...
Janusz, taka bogini to rozumiem, daj takie imię jako drugie Mimi.
Helenko, ja nie byłam na żadnym pogrzebie - moi bliscy i znajomi na szczęście żyją.
W moim powiecie też nie ma przypadków zakażenia wirusem, jest ponad 100 osób w kwarantannie i drugie tyle pod nadzorem epi...

[Irenna]

Kaimko,Balu też nie siedzi cały czas na balkonie,wchodzi tam
i dobija się do okna,jak mu ogon zmarznie...a ja,jak ten Wańka Wstańka,
wstaję z fotela,otwieram lub zamykam okno i tak co chwileczkę... dobra gimnastyka...
Alu, Mirko pięknie dziękuję za wpisy!

[szuanka]

Dzień dobry.
I u mnie pełno słońca ale zimno i wietrznie, nawet balkonu nie otwieram choć przydałoby się.
Wczoraj wieczorem też myślałam o Małgosi, ostatnio była bez humoru, kłopoty, kłopoty, kłopoty.
Zbierają się ciemne chmury, pewnie skończy się słoneczna pogoda.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.

[eledand]

Kocie przykazania

Uczyń świat miejscem zabawy.

Jeżeli czujesz się ignorowany, połóż się na klawiaturze komputera, a na pewno zostaniesz dostrzeżony.

Kiedy jesteś głodny, miaucz głośno. W końcu ktoś cię nakarmi, żebyś się zamknął.

Zawsze szukaj dobrze nasłonecznionych miejsc do spania.

Śpij często.

Kiedy nabroisz ..[przypis red. to wiedz, że za chwilę będziesz miał bekę śmiechu ze panicznie biegających po korytarzu, węszących ludzi.]

Różnorodność dodaje życiu pikanterii. Jednego dnia ignoruj ludzi, następnego nie dawaj im spokoju.

Wspinaj się na samą górę. Do tego właśnie służą zasłony.

Ciekawość to pierwszy stopień do… świetnej zabawy.

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Zostaw po sobie jakiś ślad dla przyszłych pokoleń. W ostateczności „podlej” wszystkie kąty.

Zawsze okazuj swoją wielkoduszność. Jeżeli coś upolujesz, połóż to na łóżku swojej pani, żeby wiedziała, że o nią dbasz.

Jeżeli nie wcelujesz do kuwety, przykryj czymś swoje „dzieło”. Skarpetki twojego pana nadają się do tego doskonale.

Jeżeli masz coś naprawdę ważnego do powiedzenia, zrób to w środku nocy – kiedy upewnisz się, ze wszyscy śpią. To najlepszy sposób, aby skupić na sobie zasłużoną uwagę.

Przez lata człowiek wymagał od kotów jedynie tego, by łapały myszy.

[Krycha.]

Ewka , nadałaś kotom lepsze przywileje, niż my mamy obecnie!!



Dziewczyny, Małgosia jest widoczna u sąsiadek, czyli nie jest źle!

[wiesia.]

U nas też posypało śniegiem,
ale słońce topi, ciepło nie jest.

Kaimie, dziewczynom
dziękuję za poczęstunek.

Cieszę się, ze wszyscy zdrowi,
bo my w grupie ryzyka.
Z domu nie wychodzę,
więc jedynie Franek może przywlec koronkę.
Chociaż jest bardzo odpowiedzialny.

Idę poczytać co na świecie.

3majcie się i do potem.

[maluna]

Cześć kochani!

U nas też wczoraj zaczęło padać i zrobiło się biało.
Fajnie się patrzy na białe za oknem, po tygodniach szarości.
Ala, piękne ciasteczka, podziwiam, ale sama już niczego takiego
nie robię, bo nie ma kto docenić
Kiedyś fiołki alpejskie były inne, dłużej kwitły,
a teraz inny gatunek, taki jednorazowy.
Pamiętam, jak podlewało się na spodeczek i kwitły długo.
Irenko, Gapcia córki, bez trudu przeskakiwała na balkon
sąsiadów na IV piętrze i robiła porządek w ich skrzynkach
z kwiatami, wreszcie sąsiadka zrobiła awanturę i córka założyła
siatkę.
Teraz śnieg dla kotka, to wielka atrakcja, widać jak Balu
się delektuje
Lusia poleżała na balkonie, ale szybko uciekła, bo na stare lata
zrobiła się bardziej wrażliwa na zimno.
Co do zakupów, to moim wczorajszym załamaniu formy,
Jurek raniutko podjechał do sklepu i kupił bez kolejki różne
mięska, będzie na dłużej.
Dziewczyny, dziękuję za troskę, ale czasem nie ma tematu,
a jak się zbierze, to pisze dużo.
Aniu, Irenko...
Krysia zawsze na posterunku, więc możecia spać spokojnie.
Jeszcze miałam coś napisać, ale zapomnialam, jak Krysia
o kartkach...
Dzisiaj czuję się lepiej, psychicznie też,
więc pozdrawiam wszystkich serdecznie, do potem...

........
Mój grudnik kwitnie już 4-ty miesiąc, ale dość słabo

[Pamira]

Już się słonko schowało za chmurki. Zrobiło się nieciekawie. W GEESowskim SAMie
kupiłam sobie na obiad ruskie. Wyglądają ok, mam nadzieję , że też mi zasmakują.
Pokićkało mi się ze smakami, ruskich nie cierpiałam, teraz uważam je za najlepsze.
Skwarki z cebulką już przygotowane. Mogę siadać i zajadać.

[eledand]

Gapcia ,do Sąsiadki mówiła,głupia Baba.Ja tylko siu siu zrobiłam.I co..he....

[Irenna]

Napisał Pamira

Już się słonko schowało za chmurki. Zrobiło się nieciekawie. W GEESowskim SAMie
kupiłam sobie na obiad ruskie. Wyglądają ok, mam nadzieję , że też mi zasmakują.
Pokićkało mi się ze smakami, ruskich nie cierpiałam, teraz uważam je za najlepsze.
Skwarki z cebulką już przygotowane. Mogę siadać i zajadać.

Mircia,ja w piątek będę robić pierogi ruskie,z nudów...będę miała dostawę produktów
i zasiądę do lepienia...
mam ogromnego smaka na domowe...

[szuanka]

A ja właśnie pojadłam leniwych. Dawno nie jadłam.
Jednak otworzyłam balkon, wywietrzyłam mieszkanko, podlałam kwiatki, napaliłam w piecu a teraz idę poczytać.

[enia60]

dzień dobry moi mili


pierogi ruskie lubię najbardziej

kupuję podobnie jak zrobiła Mireczka ,stanie przy ich lepieniu

nie na moje możliwości

podziwiam Irenkę

jeśli już zrobiłabym leniwe jak Ania szybciej i łatwiej się je robi.
Póki co zjadłam krupnik z wkładką i świeżą bułeczką,
pierwszy raz poszłam na zakupy na szczęście mam blisko
muszę się usamodzielniać ,nie mogę prosić znajomych bo są też w moim wieku.

[lebuj]

Witajcie .
U mnie więcej chmur niż słońca , śnieg jeszcze leży i -4 stopnie.

Ten pieprzony koronawirus jest coraz bliżej mnie .
Wczoraj zawitał do Mechelinek , tam gdzie jest co roku Ala .
Alu , nie martw się - do Twojego przyjazdu powietrze będzie
czyściutkie . Tym bardziej , że dzisiaj ten pacjent już zmarł .

Widać z tego , że oni podają przypadki koronowirusa nie wtedy
kiedy testy go wykażą , tylko w późniejszym terminie .



Znowu wprowadzili nowe zaostrzenia . My dzisiaj zamawiamy
produkty w Biedronce i przywiozą pod drzwi .

No to do potem .

[Kaima]

Dobrze, że przypomniałyście o ruskich pierogach. Jutro do obiadu ugotuję więcej kartofli i kupię ser, a pojutrze będę lepić. Zawsze robię dużo i zamrażam, potem jest tak wygodnie.
Od jutra między 10.00 a 12.00 młodzi ludzie nie mogą robić zakupów, są to godziny dla seniorów. Wewnątrz może być tylu klientów ile jest kas x 3. Mam za rogiem sklep Prim. Najczęściej są czynne 2 kasy, a 3 nieczynne i to bez względu na długość kolejki - brak kasjerek. Sześć osób w sklepie - ho, ho, ale luksus!

[maluna]

Popatrz Krysiu, nie wiedziałam o tych godzinach dla
seniorów, dobrze że napisałaś
I to we wszystkich sklepach jest ważne?

[Pamira]

Kaimko masz rację tyle tylko, że lepienie pierogów idzie mi jak woda pod górę.
I wcale nie mam ambicji, żeby za wszelką cenę we wszystkim przodować.
Prasować też nie cierpię, a prać uwielbiam i żeby nie moje rwy i lata automatu bym nie miała.
Słońca nie ma , ale powietrze złagodniało, więc na trochę pójdę do ogródka robić za sapera. ,
bo nikt inny się nie domyśli, tylko każdy narzeka Mam nawet specjalną saperską łopatkę
i nagarniacz. Godziny dla seniorów? Nie słyszałam.

[szuanka]

Tak Małgosiu, Mirko, od 10 do 12 to godziny zakupu tylko dla seniorów w całym kraju. Ogłosili to w tvn24.

[maluna]

Napisał szuanka

Tak Małgosiu, Mirko, od 10 do 12 to godziny zakupu tylko dla seniorów w całym kraju. Ogłosili to w tvn24.

Dziękuję Aniu!

[eledand]

Czekałam na paczkę,ale nie doszła.Zasuwam jutro z rana do gminy bo oszukali mnie na płatnościach smieciowych.
Potem wleze do Ba nku i szybciutko do Lewiatana.Maszerowanie do chałupki to 2 km.Kupie sobie chlebek i 2 bułki.Ser biały Może....Te pierogi leniwe to mnie nęcą.ja tego nigdy nie jadłam.Szukać przepis..

U nas na Sląsku to wszelakie kluski,kopytka,racuchy,Ejerkuchy...
Spróbuję,zamrozić idzie a kartofli to cała piwnica.

Pozdrawiam miło..