|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
A jednak pojawił się Mikołaj...wraz z chłopakami i dał nam po ptasim mleczku... miło było, bo dowiózł chłopaków i nie trzeba było drałować do szkoły. Postarał się....
Za oknem piękne słońce i + 4 stopnie. Przynoszę piecucha... Do wieczora... Już nie muszę być grzeczna....
__________________
|
|
||||
Cytat:
Hejka! Sama sobie sprawiłam Mikołaja, wczorajszy bilet na Pearl Jam...i sama sobie za niego zapłaciłam U mnie dopiero Aniołek przychodzi pod choinkę Ale gdybyście się przebierali, nie pomylcie ubrań
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Uśmiałam się z obrazków Lulki i Kamy.
Ja dostałam na Facebooka jakieś wierszyki i obrazki o Mikołaju. Ten z Facebooka na świętego nie wyglądał. Teraz ja idę do małego Brunona jako Mikołajka. Niosę Kunia na biegunach. Samochodów maluch ma już mnóstwo. Miłego wieczoru! Ach jak macie 7 minut to posłuchajcie, coś w tym jest https://www.youtube.com/watch?v=sl2V4AGzCwI
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Wpadła do mnie koleżanka (podobna do Izy koleżanki ), tyle nagadała, że mam głowę 6x9. Ale jak zajrzałam do Was, to już odreagowałam. Obrazek Lulki i Izy piecuch.... Do mnie też przychodzi Gwiazdka, wg Mikołaja nie byłam grzeczna. A gwiazdce to nie przeszkadza. Za to Doc sprowadził kilku Mikołajów i starczy. Cytat:
Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Cytat:
Spokojnej nocy i kolorowych snów, Wszyściutkim... |
|
||||
Dzień dobry.
Mimo, że dłużej pospałam, to i tak jestem pierwsza. Iza pewnie jeszcze bawi się z wnukami, albo dopieszcza chałupkę. Docu, piękne rzeźby lodowe. To już chyba taka tradycja u Was. Dzień wstał pochmurny, a wczoraj było tak pięknie. Dziś mam wyjście do koleżanki, ale nie wiem kiedy, bo syn zapowiedział się z wizytą, no i na trochę muszę zajrzeć do wnusi, córka musi na zakupy, może się uwiną do południa, żebym przed obiadem mogła wyskoczyć. Miłego dnia. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim, hej, bogda
Też dzisiaj dłużej pospałam i wreszcie bez przestanków Doc już ma wystrój świąteczny, u nas pewnie też miasto ozdobione, ale nie miałam czasu tego sprawdzić, trzeba się wybrać na dłuższy spacer. Dziecko kazało mi łykać witaminę D3 5000 + K2, podobno świetne na odporność, to łykam. Ponoć wpływa na zachowanie prawidłowego stanu kośćca i pracę mięśni. Bogda, u mnie też ponuro za oknem, dziecka wyjechały na trochę, to tylko chałupkę dopieszczam. Już niedługo i będę miała spokój. Prezenty już prawie ogarnięte. W ostatniej chwili przed mrozem obsypałam róże kompostem. Kompost wyszedł jak "czarne złoto" , tylko rok potrzebował na to. Dobrego dnia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry przedpołudniowo....Hej Bogdo i Lulko... jak miło Was gościć. Wpadłam podpisać listę obecności i spotkać się z Przyjaciółmi.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Doc...u Ciebie już świątecznie... i rzeźbienie w lodzie....cudo. Wrócę jeszcze do prezentów mikołajkowych i gwiazdkowych. Ja mam ten komfort i układy z córką, że dostaje ona pieniądze na zakupy i zarówno młodzi, jak i dzieciaki dostają jeden - porządny, drogi prezent od całej rodziny. Może mnie to drożej kosztuje, ale mam wygodę i nie muszę myśleć - co komu. Pozdrawiam.... Miłej soboty życzę...
__________________
|
|
||||
Cytat:
Myślę, że odpięty guzik to tylko przykład drobiazgów, które niektórzy zauważają. Należę do większości. Na ogół nie potrafię powiedzieć w co była ubrana osoba z którą spędziłam np ostatnią godzinę. Ani jak wygląda twarz kogoś kto zagadnął mnie na spotkaniu w UTW. To czasami jest dobre, ale nie wyćwiczone, tylko wrodzone. Za to pamiętam obrazy, które zrobiły na mnie wrażenie. Teraz już pamiętam krótko Cytat:
i miałam za mało, mimo że łykałam ją od lat w ilości 2000 jednostek. Teraz zwiększyłam do 4000 i biorę jedną tabletkę K2-Mk7. Panny z lodu u Doca chyba długo nie postoją, idzie deszcz Miłego Wam dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Idę do biblioteki oddać nadmiar książek, których już nie mieszczę. Przyjdę później.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dobry wieczór
Zaczynam przygotowania do Świąt, ale wyznaczam sobie tylko do 17 , potem odpoczywam.
W zamrażalniku siedzą dzisiaj zrobione uszka - 120 szt i wystarczy.Farsz udał mi się nadzwyczajny , bo z samych prawdziwków.Odmówiłam fryzjera to mogę zaszaleć. Zrobiony juź jest farsz na pierogi z kapusty i grzybami, ale ponieważ nadchodziła godz. 17 to farsz powędrował do lodówki i czeka na jutrzejszy dzień. Sama się dziwię jak sprawnie szła mi robota przy gadającym radio. Mam już też prawdziwą choinkę - Świerk kłujący, ale cudnie pachnie.Rośnie w doniczce , ma 70 cm. Wszystko w tym roku mam miniaturkowe , gwiazda betlejemska też.Ceny w Lidlu tych rzeczy też były miniaturkowe to się skusiłam. Lulka - kiedy narodził się Twój zachwyt muzyką , którą przekazujesz nam we fragmentach ? dzięki Tobie zaczynam ją zgłębiać i szukać w niej uroku. Gratko - pierwsze miejsce mają brzozy , osty i jesień.To tak na wypadek gdybyś sprzedawała Bogda , Iza Dobrej nocki życzę.Do jutra. |
|
||||
Dobry wieczór Ludkowie!
Wysłuchałam wykładu noblowskiego Olgi Tokarczuk.
Jestem pod wrażeniem jej sposobu myślenia i mówienia. Bardzo mądra kobieta. Nie wszystko zrozumiałam, mimo że starałam się bardzo. Teraz słucham jej po raz drugi. I też nie zawsze nadążam. Wydaje mi się, że mówi iż żyjemy w świecie przełomu społecznego i przełomu w literaturze. Pięknie mówiła o "narratorze w czwartej osobie" powołując się na tekst biblijny. Nic nie robiłam, żeby sobie nie zakłócać słuchania. Spokojnego wieczoru Wam życzę.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień przeleciał mi przez palce...niby nic wielkiego nie zrobiłam, a nakręciłam się po domu. Zazdroszczę Kamie, że rozpoczęła już przygotowania do świąt... my zostawiamy wszystko na ostatnią chwilę, bo nie lubimy mrożonek. Gotować i piec zaczniemy w niedzielę lub w poniedziałek. Karpia - jak zwykle - usmaży zięć, a my całą resztę. Zresztą zamrażalnik w lodówce mam tak załadowany mięsiwem, że nic więcej by się nie zmieściło.
Pewnie muszę też sprawdzić sobie wyniki witaminy D3, bo dawno nie robiłam (rodzinny nie zleca, a sama zapominam). Sporadycznie kupię Vitrum D3 lub K2 MK7 i zażywam... Miłego wieczoru.... WSZYSTKIM...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór
Też dzisiaj niewiele zrobiłam, choć plany miałam inne. Olgi Tokarczuk jeszcze nie słuchałam, nie mam na razie na to weny, dopóki w chałupie się nie uspokoi. Córa zamówiła jej książkę "Prowadź swój pług przez kości umarłych" i po świętach będziemy próbowały, czy da się przez to przebrnąć. Pani bibliotekarka mówiła mi, że nie dała rady doczytać do końca pozycji "Księgi Jakubowe". Bardzo wcześnie robicie uszka, kapustę i pierogi, ja zabieram się za to w ostatnim tygodniu przed wigilią. Pierogi i uszka też mrożę, ale na razie czekam na wenę Kapustę kiszoną mam swoją, zakupy częściowo też już mam zrobione. Cytat:
muzyka zawsze we mnie tkwiła, słuchałam jej od najmłodszych lat. Dużo wyniosłam z domu, mój Ojciec był miłośnikiem arii operowych i operetkowych, ale nie tylko. Jako nastolatka słuchałam tego, czego w tamtym czasie słuchali młodzi. Dorastałam w latach 60-tych, to był najpiękniejszy okres w muzyce Teraz moja fascynacja muzyką się pogłębia i poszła w innym kierunku. Od zawsze to był blues i rock, teraz więcej słucham rocka "progowego" czyli progresywnego, ale nie tylko. Jak mnie coś zachwyci i zafascynuje, potrafię przesłuchiwać całe płyty. Koncerty na żywo jeszcze pogłębiają tę fascynację. Muzyka jest balsamem na mą duszę, wiem, to banał ale tak ją odbieram. Po niektórych koncertach wychodziłam zapłakana i tak wzruszona, że nie mogłam mówić... Moim idolem zawsze był Pink Floyd i David Gilmour, ten rodzaj muzyki przemawia do mnie najbardziej...od pierwszego słuchania. To Wam coś zagram...Doc, niestety nie będzie po polsku, tłumaczenie tutaj: https://www.tekstowo.pl/piosenka,pin...igh_hopes.html To moje nagranie z Puli (Chorwacja), przyjaciółka nagrywała, bo mnie się ręce za bardzo trzęsły... David Gilmour - High Hopes - Pula (12.09.2015) Miłego wieczoru Wam Edit: Zajrzyjcie na koncerty, właśnie wrzuciłam przepiękną płytę Camela, może Wam się spodoba http://www.klub.senior.pl/showpost.p...ost count=176
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 07-12-2019 o 20:13. |
|
||||
Trochę mi przeszło, to może jeszcze coś napiszę do Was.
Kamo, podsunęłaś mi pomysł z choinką. Jakoś nie mam ochoty ubierać w tym roku dużej (sztucznej) choinki, bo wigilia jest u córki, a w pierwszy dzień świąt obiad i reszta u mnie. Też sobie taką kupię w doniczce, a później wysadzę do ogrodu, może się przyjmie i przeżyje. Nie słuchałam Olgi Tokarczuk, jakoś mi to umknęło, ale skoro Gratka słucha drugi raz, to pewnie w necie znajdę, a może jutro będzie powtórka w tv. Lulka, lubię słuchać muzyki i to różnej, ale takiej pasji jaką masz Ty, to nie mam. Może gdybym miała takich przyjaciół pasjonatów, to może bym się dała wciągnąć, ale koncerty i hałas nie bardzo mnie pociągają. O...teraz powtarzają wywiad z Tokarczuk...już słucham. Tylko kawałek dali.... Izo, ja miałam dziś dzień w trasie, sklep, później pojechałam do "uziemionej" koleżanki, posiedziałam, pogadałyśmy, książki jej podrzuciłam. Jeszcze cały miesiąc tak będzie miała, ale już ma z górki. Muszę pisać wolniej i kontrolować swoje paluszki, bo jak mi wszystko kasuje, to już mi się nie chce do tego wracać. Miłego wieczoru i spokojnej nocki. |