Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[pluto37]

To ja skromnie i ciuchutko:

ZDROWEGO i w ciepełku

[amiii]

Zulku, mogę się wciąć między wódkę a zakąskę?

Napisał bogda

A może coś więcej, jak było, co widziałaś, nie chcieli Cie ukraść albo kupić?

Na priv mi ktoś napisał że "tajemniczę" i wogle że....
to napiszę o tym,
bo to proza życia.
Byłam w Malawi.
Udzielam się troszkę jako wolontariuszka
w fundacji,
która pomaga m.in. byłym brytyjskim koloniom.
Poprzednio miał być dłuższy pobyt (program edukacyjny),
teraz to tylko transport darów,
tam i z powrotem.
Kraj absolutnie nie turystyczny,
lepiej nie rozglądać się,
bo smutno się człowiekowi robi.
Zawsze się coś wetnie...

......................





.....................

....................

....................

....................

....................

[ewikomega]

Napisał pluto37

To ja skromnie i ciuchutko:

ZDROWEGO i w ciepełku

Zulko dołączam się do słów Pluto zdrowych i w ciepełku w osobowym , ale ciepełku bez smog- a/bo z ciuchciami to różnie bywa/, a jak tu po szampana w maseczce sięgać????
Buziaczki Zulko
W szkatułce prezent- maseczka z otworkiem kombinowanym,
aby nie

[zula]

Żabo,a wcinaj się bardzo proszę,takie interesujące wcinanie,że dech zapiera.
A te zwierzaki to tak na wolności,czy to to jakiś rezerwat?
A TO NIEBIESKIE DRZEWKO,TO MOŻE WIESZ CO TO???

Bardzo,bardzo Wszyściuchnym dziękuję.
Cieplutko się robi na serduchu jak sobie o Was myślę.
No to za ciuchcię i Pasażyrów!

[amiii]

Zulka, szampanem Twoje nieustające....


Tak to podobno będzie wyglądać,
jak już nadejdą siarczyste (-3) mrozy nocą.
Taki obrazek pojawia się w ostrzeżeniach,
na mnie działa.

.........................

[amiii]

Napisał zula

A te zwierzaki to tak na wolności,czy to to jakiś rezerwat?
A TO NIEBIESKIE DRZEWKO,TO MOŻE WIESZ CO TO???

Zwierzęta wolne,
póki co....
Bo w każdej chwili...
ale o tym nie chcę mówić.

A drzewko to gwiazda betlejemska.

[eledand]

Witaj Żabko.

Dzięki za obrazki są cudne,ale nie które to Serce się otwiera.
Dużo,przyrody oglądamy w TV.Niemcy pokazują wiele i nie kiedy łzy trzeba uronić.To samo z Chińskiej tv.

Pozdrawiam a za godzinkę muszę do "Niezdrowej" po Insuline,bo ktoś zarąbał błąd.Nie ja i nie "Pikny"..
Zdarzy się i trzeba pomóc, błąd naprawić..

[tar-ninka]

.. . . . . . .

[elik13]

Zulko czy Ty już całkiem zdrowa,
że takie przyjęcie serwujesz
Z wielką przyjemnością będę "współwinna"
Twoje zdrowie Breloczku

Napisał Żaba

Udzielam się troszkę jako wolontariuszka
w fundacji,która pomaga m.in. byłym brytyjskim koloniom.

Żabo

[gratka]

Zula - Cuś ja Ciebie Breloczku w błękitach widzę.
Wśród rumianków i chabrów
I życzę niech Ci będzie naj, naj, najlepiej!
Zdrówka po kokardy!

[amiii]

Napisał elik13

Żabo

Miło mi bardzo
ale bez przesadyzmu.
Robię to z czysto egoistycznych pobudek,
żeby się nie nudzić
i być między ludźmi trochę.
Poza tym tu prawie każdy
a już szczególnie ludzie starsi,
chociaż godzinkę czy dwie w tygodniu
robią coś dla innych.
Jak mieszkałam w centrum,
to byłam wolontariuszką w fundacji pomagającej ludziom chorującym na raka.
Nie, nie,
nie była to bezpośrednia opieka nad chorymi,
tylko pomoc w różnych formach
zbierania funduszy na taką pomoc ( organizacja festynów, loterii, jakieś zbiórki itp.).
A że tutaj najbliżej miejsca zamieszkania mam taką organizację....
Ale już nie piszę się na taką formę pomagania jak wyjazdy.
Fizycznie dałabym radę
ale psychicznie nie.

[zula]

Żabo,naprawdę podziwiam Cię.
Jakie byś nie miała powody,ale robisz coś dobrego.
Jeszcze Podzięki dla Tarninki,Ewki i Gratki.
A te fiatuszki od Gratki to mi zaraz przypomniały Święcickiego

https://youtu.be/cuRPzTJbFy8
A Tarnince i Bogusi to czystą perlistą .




Wasze zdrowie!

[bogda]

Dzięki Zula.
Czysta perlista najzdrowsza i dezynfekuje.
To ja Twoje zdrowie siupam

Byłam w Malawi.
Udzielam się troszkę jako wolontariuszka
w fundacji,
która pomaga m.in. byłym brytyjskim koloniom.

Żabo, szacunek.
Nieważne pobudki, ważne to co robisz.
Podziwiam Cię, naprawdę.

[eledand]

zbierania funduszy na taką pomoc ( organizacja festynów, loterii, jakieś zbiórki itp.).
A że tutaj najbliżej miejsca zamieszkania mam taką organizację....
Ale już nie piszę się na taką formę pomagania jak wyjazdy.
Fizycznie dałabym radę
ale psychicznie nie.

Witaj Amisiu.
Kiedyś,odwiedzałam Oddziały Hospicjum,Może sama tego potrzebowałam ,zmierzyć się z Cierpieniem.
Wyszukiwałam,osoby samotne,zagubione w bólu i niemocy.
Samo wysłuchanie,osoby cierpiącej,pogłaskanie i zaproponowanie mokrego w 30 stopniach ręcznika było zbawieniem. w takich gorących miesiącach.

Wracałam do domu,wykończona i po 4 miesiącach zrezygnowałam z takich odwiedzin.Psychiczne za dużo mnie to kosztowało...Ale znam to...

W tej chwili,pomagam 4-ro Łapowym.Zawsze mam na uwadze,dopóki umiem,dopóty pomogę...Pozdrawiam.

[bachor]

Zdrowie Zuli -
Efciu i Żabciu - podziwiam.

[amiii]

Oj ale się podniośle zrobiło.
W takiej pozycji źle się pije,
proponuję usiąść "w kucki"
i zaśpiewać:

https://www.youtube.com/watch?v=gC6GIy_eaBQ

Zulka,
że "babci"
to nie do Cię,
ino "skoczność taka mi w tym momencie pasuje.

No to zdrowie Zulki.

O rany!
Nie znałam słów całego kawałka,
dodać więc muszę,
że to dozwolone od lat 18.

[bogda]

O rany!
Nie znałam słów całego kawałka,
dodać więc muszę,
że to dozwolone od lat 18.

A to błąd.
Wole przysiąść na ławeczce, w kucki ....to problem ze wstaniem.
Ale śpiewać mogę.
Zula, Twoje zdrówko.

[elik13]

Ło matko cudne toooo tylko do schrupania


No to przepijmy....
Zulko najlepszego

[akusia]

Zulko miła duużo zdrówka i wszystkiego
co najlepsze dla Cię.

[amiii]

Musimy się same obsłużyć,
Zulka ma pewnie gości.
O rany,
"przeskoczyło" mi na Sławomira i
"Miłość w Zakopanem".
Czytałam o tym "fenomenie".
I od razu zaczęłam się rozglądać za procentami,
to takie bardzo "weselne".
Ale mam tylko trochę Campari,
samego nie idzie pić.