Bydgoszcz - miasto secesji i zieleni ...

[Doc]

Niechciana pomoc może irytować niewidomych
Wojciech Bielawa:
W bydgoskich autobusach i tramwajach pojawiły się plakaty informujące jak pomagać niewidomym, a jakich sytuacji unikać. Inicjatorem akcji jest Marek Andraszewski, którego pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i zostanie wkrótce wykorzystany w innych miastach, m.in. w Poznaniu i w Elblągu
Rozmowa z Markiem Andraszewskim*

Wojciech Bielawa: Czy ludzie garną się do pomocy osobom niewidomym?

Marek Andraszewski: Ludzie chcą pomagać, powiedziałbym nawet, że za bardzo. Większość z nich nie wie jak to robić. Panuje fałszywe przekonanie, że każdy niewidomy oczekuje pomocy. Kończy się to tym, że zamiast pomóc, ludzie nam najzwyczajniej w świecie przeszkadzają.

Jak to rozumieć, że ludzie wam przeszkadzają?

- Zbrodnią jest chwytanie niewidomego za rękę bez pytania, a już w szczególności za tą, w której trzyma laskę! W takich sytuacjach jestem wytrącony z równowagi i gubię orientację. Takich rzeczy robić po prostu nie można. To przecież elementarna kwestia kultury, że nie narusza się nietykalności cielesnej. Poza tym to bardzo denerwuje. Czasem spaceruje ulicą, swobodnie idę, nasłuchuję otoczenia i nagle ktoś mnie chwyta. Przypomina mi, że jestem niewidomy, że jestem inny. Mam po prostu tego dość.

Często zdarzają się takie sytuacje?

- Spotykam się z tym kilka razy dziennie. Najgorsze jest to, że kiedy grzecznie mówię, że nie potrzebuję pomocy, ludzie nie reagują. Dlatego czasem muszę stanowczo powiedzieć: "puść mnie!" albo "proszę puścić!" i wtedy dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji.

Jak w takim razie pomagać niewidomym?

- To bardzo proste. Należy podejść do osoby niewidomej i zaproponować jej pomoc. Trzeba uszanować, jeśli odmówi. Każdy z nas natomiast będzie zadowolony z informacji. Na przystanku powiedzieć, jaki nadjeżdża tramwaj, który przyjedzie następny. A przy wsiadaniu podać prostą informację: "można już wchodzić", "ludzie jeszcze wysiadają".

Nie pomagać przy wsiadaniu?

- To, że jestem niewidomy, nie oznacza przecież, że trzeba mnie podsadzać przy wsiadaniu do tramwaju albo popychać lub ciągnąć w kierunku drzwi. Nie jestem przecież niepełnosprawny ruchowo. Można oczywiście zaproponować pomoc, ale pamiętajmy o najważniejszej zasadzie - nie szkodzić. Mój znajomy przez taką "pomoc" złamał kiedyś dwa żebra. Jeśli już pomagamy wsiąść, to idziemy przodem i pozwalamy, żeby niewidomy chwycił nas za ramię.

Może po prostu ludzie nie wiedzą jak pomóc, stąd nieporozumienia?

- Przede wszystkim zawsze trzeba informować, co się robi. Zdarzają się sytuacje, że jestem w dobrze znanym mi miejscu i ktoś otworzy mi drzwi, ale o tym nie powie, i wtedy ja błądzę, mogę wpaść na kogoś lub się uderzyć. A wystarczyłoby powiedzieć "otworzyłem drzwi".

Pan jest bardzo samodzielny, nie ma problemów z poruszaniem się, ale są osoby niewidome, które czują się mniej pewnie i mogłyby jednak pomocy oczekiwać.

- Osoba niewidoma, która porusza się samodzielnie, nie potrzebuje pomocy. Kiedy widzimy, że pewnie idzie ulicą, to należy jej po prostu nie przeszkadzać, zejść z drogi. Jeśli zaś jakiś niewidomy uzna, że potrzebuje pomocy, to o nią poprosi. Poza tym czasem lepiej pobłądzić i obeznać się w terenie, bo to nauka, która zaowocuje w przyszłości.
*Marek Andraszewski przez 20 lat był nauczycielem niewidomych dzieci i dorosłych. Z zawodu jest muzykiem.
(Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz)

[Doc]

Nowy most rośnie z tygodnia na tydzień
Gigantyczne pale pod fundamenty Trasy Uniwersyteckiej i pylon mostu wbijane są na południowym brzegu Brdy.

Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Ag
Najgłębsze będą sięgały nawet 27 metrów pod ziemią. To pierwsze widoczne efekty budowy trasy, która połączy ul. Ogińskiego ze Wzgórzem Wolności. Prace trwają od kilku miesięcy, a potrwają do 2013 roku. - Na razie wszystko idzie zgodnie z planem - zapewnia Grzegorz Gajewski, kierownik budowy. - W kolejnych miesiącach zaczniemy już stawiać konstrukcję obiektu. Będzie to widoczne najpewniej w lecie. Nowa trasa będzie miała 1,7 km. Rozpocznie się pomiędzy rondem Wielkopolskim a skrzyżowaniem ul. Ogińskiego, Sieńki i Moniuszki, aby dalej nad ul. Jagiellońską, dworcem PKS, Brdą i ul. Toruńską dotrzeć do ul. Wojska Polskiego. Będzie kosztowała 206 mln zł, z czego 92 mln zł pochodzą z Unii Europejskiej.
(Gazeta Wyborcza)

[Doc]

Dworcowa 13 wyłoniła się spod rusztowań.
Bydgoszczanie mogą już podziwiać lustrzaną elewację nowego apartamentowca przy ul. Dworcowej 13, która właśnie wyłoniła się spod demontowanych rusztowań.

Fot. Bogumila Adryan / Agencja gazeta
- Chcemy jak najszybciej otworzyć cały kompleks, jednak z powodu mroźnej pogody z pewnymi pracami musieliśmy się wstrzymać. Zakończymy inwestycję w ciągu kilku tygodni. Termin zgodny z naszym hasłem dla tej inwestycji "obudź wiosnę w wielkim stylu" - informuje Katarzyna Kozieł, wiceprezes Apro Investment.
Kompleks mieszkalno-usługowy "Dworcowa 13" zaprojektowała bydgoska architekt Danuta Jaroszewska. Między dwoma budynkami - pięcio - i trzykondygnacyjnym, znajdować się będzie elegancki dziedziniec z imitacją wodospadu - strefa rekreacji wyłączona z ruchu kołowego. Przy ul. Dworcowej 13 powstaje 65 mieszkań o podwyższonym standardzie oraz 11 lokali biurowo-usługowych.
(Gazeta Wyborcza)

[Doc]

Uwaga! W nocy będzie bardzo mroźno
Synoptycy ostrzegają przed silnym mrozem. W nocy z wtorku na środę temperatura w Bydgoszczy spadnie do -22 stopni

Fot. Wojciech Oksztoł / AG
Temperatura poniżej minus 20 stopni sprawia ogromne kłopoty.
Biuro Prognoz Meteorologicznych ostrzega przed silnym mrozem, który ma potrwać aż do czwartku włącznie. W nocy z wtorku na środę temperatura spadnie do -22 stopni. W dzień wynosić będzie -9 stopni. - Przyjmujące zimno spowoduje ryzyko wychłodzenia organizmów, a nawet odmrożenia i zamarznięcia - ostrzega dyżurny synoptyk Marek Pruchniewicz.
Wiatr będzie słaby od 5-15 km/h, północno-wschodni i wschodni. Ocieplenia można spodziewać się dopiero przy samym końcu tygodnia.
/bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/

[Doc]

Chcą być aktywni w samorządzie
Powstaje Rada Seniorów. Dziś prezydent Rafał Bruski i pełnomocnik prezydenta ds. polityki kulturalnej Marzena Matowska spotkali się z przedstawicielami wszystkich środowisk i organizacji zrzeszających seniorów w Bydgoszczy.

Kilkanaście osób, a wśród nich bankowiec, aktorka, muzyk, działacze społeczni, nauczyciele… łączy ich chęć pozostania aktywnymi. Dzisiaj byli gośćmi prezydenta na specjalnym spotkaniu, ale wkrótce współpraca będzie częstsza i bardziej intensywna.
Ireneusz Frelichowski – prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Seniorów z siedzibą w Bydgoszczy, Ryszard Zawiszewski – prezes Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oraz Danuta Należyta (Uniwersytet Trzeciego Wieku w Bydgoszczy) pokierują pracą Rady Seniorów. Powstanie ona prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu. – Pomożemy od strony formalnej, a nasza współpraca może okazać się obopólną korzyścią. To środowisko ma ogromny potencjał i chce być aktywne, dlatego obowiązkiem władz miasta jest nie tylko to dostrzec, ale i wykorzystać – mówił Rafał Bruski.
Powstająca rada będzie nie tylko platformą wymiany doświadczeń, ale ma przede wszystkim umożliwić najstarszym mieszkańcom Bydgoszczy wpływ na decyzje zapadające w ramach Urzędu i Rady Miasta. - Często wystarczy tylko dostęp do projektów uchwał, czy sama znajomość procesów decyzyjnych – przekonywali sami zainteresowani.
(Portal U.M.Bydgoszcz)

[Doc]

Stare i często zabytkowe kamienice czekają na remont
Czy jesteśmy ostatnim pokoleniem bydgoszczan, które ma okazję widzieć XIX-wieczne miasto?
Katarzyna Idczak, Express Bydgoski.
Zabytkowe czynszówki w Bydgoszczy mają nie tylko ładnie wyglądać. Przede wszystkim chodzi o to, aby przetrwały dla kolejnych pokoleń. Dlatego miasto dorzuca się do ich renowacji.

Przy ulicy Długiej 12, stoi budynek, na którego remont właściciel otrzymał 50 tys. zł dofinansowania Fot. Tymon Markowski
A pozostałe?
Odpadający tynk, poniszczone płaskorzeźby, kruszące się balkony, pęknięte mury i powybijane witraże - niestety, taki obraz bydgoskich kamienic jawi się nam najczęściej. Przez dziesiątki lat XIX-wieczne domy miejskie nie były remontowane, a dopiero od kilku lat można postarać się o dofinansowanie renowacji tych architektonicznych perełek. Są na to dwa sposoby.
Pierwszy program dedykowany jest budynkom wpisanym do wojewódzkiego rejestru zabytków. Do 30 marca wspólnoty mieszkaniowe, prywatni właściciele i indywidualni lokatorzy mogą składać wnioski do miejskiego konserwatora zabytków o przyznanie dopłaty do remontu zabytkowej budowli. Miasto pokrywa maksymalnie 50 procent kosztów inwestycji. Można starać się o dofinansowanie drobnych prac restauratorskich, takich jak odnowienie klatki schodowej, wymiana okien czy stolarki drzwiowej. W grę wchodzą również większe przedsięwzięcia, jak remont elewacji czy dachu. Wystarczy przedstawić program robót, wstępny kosztorys i mieć fundusze na wkład własny.

[Doc]

Fot. Wojciech Oksztoł / AG
Pociągi nie kursowały, bo od mrozu pękły szyny
Od rana pociągi kłopoty z przejazdem linią kolejową pomiędzy Toruniem a Bydgoszczą. Z powodu mrozu, pękły szyny kolejowe.
Temperatura poniżej minus 20 stopni sprawia ogromne kłopoty.
Od rana nieprzejezdny był tor w kierunku Bydgoszczy, o godz. 9.30 pęknięcia nastąpiły również na torze w kierunku Torunia. Z tego powodu ponad trzy godziny trwała całkowita przerwa w ruchu na odcinku pomiędzy Solcem Kujawskim a Toruniem. Ruch został już wznowiony.
(Gazeta Wyborcza)

[Doc]

Bydgoski Stary Rynek jest wielki i pusty. Miasto chce go ożywić. Ma pomysł - bezpłatne kino pod chmurką. Właścicielom lokali się to podoba - Każdy sposób dobry na pojawienie się ludzi - mówi Witold Mikler z "Sami Swoi".

Fot. Tymon Markowski / AG
Jak ożywić serce Bydgoszczy - to pytanie aktualne od lat. Centralny punkt miasta, w porównaniu z rynkami np. w Toruniu czy Poznaniu jest przeraźliwie pusty i smutny. Do tego w poprzednim roku, z powodu prac archeologicznych, ze Starego Rynku było jeszcze mniej pożytku niż zwykle. A co jest na co dzień - ogródki piwne. To za mało, żeby ściągnąć bydgoszczan. W ratuszu wymyślono, że sposobem na ożywienie Starego Rynku ma być kino letnie. Jest już nawet lokalizacja - zostanie ustawione w miejscu lodowiska.
Jeszcze nie wiadomo, czy powstanie stała konstrukcja, czy też będzie to ekran na dmuchanym stelażu rozstawiany tylko w czasie weekendów. Wiadomo natomiast, że w repertuarze znalazłyby się filmy, które w ubiegłym roku zeszły z ekranów kin. - Chcemy, żeby rynek żył - mówi Sebastian Chmara, zastępca prezydenta miasta. - Od siebie chcemy dać kino, ale najpierw musimy skonfrontować ten pomysł z restauratorami, szczególnie tymi, którzy mają swoje lokale na starówce.
(Gazeta Wyborcza)

[Doc]

O tym, jak wyglądała Bydgoszcz w okresie międzywojennym - dziś wykład.
Autor: (ak)
Sekcja Odczytowo-Historyczna Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy zaprasza na wykład pt. "Architektura międzywojennej Bydgoszczy”, który wygłosi Agnieszka Wysocka. Początek - godzina 17. Odczyt odbędzie się w sali sesyjnej ratusza przy ul. Jezuickiej 1.

[Doc]

Boso przez świat, ale do Bydgoszczy w butach
Wojciech Cejrowski znany z chodzenia na bosaka po świecie, wygłaszania głośno i odważnie swoich poglądów, gościł wczoraj wieczorem w Bydgoszczy.

Fot. Marek Chełminiak
Podróżnika, autora poczytnych książek i cieszących się dużą oglądalnością programów podróżniczych, takich jak „Boso przez świat”, zaprosiła do auli Audytorium Novum fundacja „Wiatrak”.
Wojciech Cejrowski pojawił się oczywiście w swojej kwiecistej koszuli. Zainteresowanie spotkaniem przeszło najśmielsze oczekiwania. Bilety na miejsca siedzące w cenie 35 zł wyprzedane zostały na pniu. Zabrakło też biletów na miejsca stojące, ale ostatecznie znalazły się dodatkowe wejściówki, dla osób, które do ostatniej chwili czekały, by dostać się na spotkanie.(ko, sier)

[Doc]

Film dla niewidomych
„Wszystko będzie dobrze” w wersji dla niewidomych....
W kinoteatrze „Adria” odbyła się piąta już z kolei projekcja filmu, przeznaczonego dla osób niewidomych i słabowidzących.

Fot. Tymon Markowski
Seans, tak jak poprzednie został przygotowany przez specjalistów z wieloletnim stażem, będących pracownikami Ośrodka im. L. Braille’a w Bydgoszczy. Nauczyciele, pełniący rolę lektorów, to anglistka, Joanna Dłuska, oraz germanista, Jacek Knychała. W kinowej sali zgromadziło się wiele osób - podopieczni bydgoskiego ośrodka oraz innych zaprzyjaźnionych placówek.

[Doc]

Rozmawiajmy o architekturze i odbudujmy Bydgoszcz
Aleksandra Lewińska G.W.2011-02-28,
" Gazeta" rozpoczyna dyskusję o bydgoskiej architekturze. - Przenosimy pomniki, budujemy gejzery, jakbyśmy ozdabiali obdrapaną ścianę. To na nic. Musimy stworzyć jasną koncepcję rozwoju miasta - apelują nasi eksperci

Pl. Piastowski na przełomie XIX i XX w. wyglądał jak zadbany placyk w centrum...
W najbliższych dniach poruszymy na łamach najważniejsze kwestie związane z bydgoską architekturą. Zastanowimy się nie tylko nad tym, jak wypracować wizję Starego Rynku, ale także jakiej i gdzie architektury współczesnej potrzebujemy, wypunktujemy też najpilniejsze problemy naszego śródmieścia. Spytamy władze miasta, architekta, urbanistów z MPU o plany i wizje. Na koniec sformułujemy listę wniosków, które przedstawimy ratuszowi.

[Doc]

Seniorzy złapią się w sieć?
Rozpoczął się „Tydzień z Internetem 2011”, który ma zachęcić osoby starsze do korzystania z komputera

Rachunki płacone przez Internet, cyfrowe katalogi w bibliotekach czy internetowe konta bankowe. To, co dla młodych osób jest ułatwieniem, może stanowić poważny problem dla osób starszych.
- Nigdy w życiu nie korzystałam z komputera, o Internecie nie wspominając. Jestem już za stara na takie rzeczy - mówi pani Maria, emerytka z Kapuścisk. Nasza Czytelniczka nie jest w tej opinii odosobniona. Z najnowszych badań wynika, że ponad dziesięć milinów Polaków po pięćdziesiątym roku życia nie korzysta z Internetu. Główną przyczyną jest brak podstawowej wiedzy na ten temat. W efekcie może prowadzić to do wykluczenia cyfrowego.
Jest wiele sytuacji, w których korzystanie z komputera jest bardziej opłacalne niż metody tradycyjne. Przykładowo płacenie rachunków przelewem internetowym może być darmowe, tymczasem na poczcie trzeba zapłacić za nie parę złotych. - Nie stać mnie na dodatkowe opłaty, więc musiałam nauczyć się płacić rachunki przez Internet - skarży się pani Danuta ze Szwederowa. - Jest to pewna dyskryminacja osób, które urodziły się przed erą Internetu i nie jest to dla nich takie łatwe - dodaje.
O tym, że starsze osoby obawiają się nowych rozwiązań, świadczy również sprzeciw, z jakim spotkał się pomysł Ministerstwa Finansów, dotyczący przelewania emerytur i rent bezpośrednio na konta bankowe. Okazało się wtedy, że seniorzy nie tylko wolą otrzymywać świadczenia do ręki od listonosza, ale też nie chcą zakładać kont bankowych. - Raz przysłali mi z banku jakąś kartę. Nie korzystałam z niej, bo nie mam takiej potrzeby, wolę płacić gotówką. Po czasie zobaczyłam, że naliczali mi za to jakieś opłaty - wspomina pani Maria.
Do udziału w „Tygodniu z Internetem 2011” zaproszone zostały biblioteki, w których również zagościły nowe technologie. Zbiory umieszczane w cyfrowych katalogach odstraszają starsze osoby. - Naszym zadaniem jest zachęcanie czytelników, szczególnie tych powyżej pięćdziesiątego roku życia, do korzystania z Internetu - mówi Danuta Kaczmarek z Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy.
O potrzebie przeprowadzenia takiej akcji przekonana jest Klaudia Kwasigroch, kierowniczka biblioteki w Gostyninie, gdzie w ramach kampanii prowadzone są szkolenia. - Na początku uczestnicy są przestraszeni, bo wszystko jest dla nich nowe. Muszą nauczyć się podstaw, takich jak posługiwanie się myszką i klawiaturą. Staramy się przekazać im najpotrzebniejszą wiedzę. Uczymy, jak rozmawiać za pośrednictwem komunikatorów Gadu-Gadu czy Skype i dokonywać przelewów internetowych - wyjaśnia.
„Tydzień z Internetem” odbywa się w Polsce po raz pierwszy, a jego koordynatorem jest Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Sponsorem kampanii jest firma UPC. Patronat honorowy nad tym wydarzeniem objęła komisarz Unii Europejskiej do spraw agendy cyfrowej, Neelie Kroes.
(Express Bydgoski)

[Doc]

Wały przeciwpowodziowe nad Wisłą w Fordonie mogą przeciekać, gdy zaczną się roztopy. Wkrótce ma rozpocząć się naprawa zabezpieczeń.

Wał przeciwpowodziowy w rejonie oczyszczalni ścieków w Fordonie czeka na powrót ekip budowlanych Fot. Tadeusz Pawłowski

[Doc]

Dziś"Tłusty czwartek!"
http://www.express.bydgoski.pl/look/...97444&IdTag=18

[Doc]

Odbudujmy Bydgoszczierzeja to kreska na planie...
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz...na_planie.html

[Doc]

340 milionów na spalarnię śmieci.
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz..._ smieci.html

[Doc]

Marina upiększy nam Wyspę!
http://www.express.bydgoski.pl/look/...721&IdTag=3790

[Doc]

Termowizyjna mapa Bydgoszczy.
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz...czy,,ga.h tml

[Doc]

Zbliża się Święto Kobiet!
Płeć piękna w kadrze:
http://www.express.bydgoski.pl/look/...97790&IdTag=18