Różności!!!!!!

[barteczek]

Moje ....

[gynek66]

Wieczór, to zawitałem do was na chwilkę.
Szybko przeleciał mi dzień, padał lekko deszczyk ciepło było było do 6 stopni. Roboty miałem przy winach, butelkach.

Nie ufaj człowiekowi, który mówi że w życiu
nie wypił kropli alkoholu.

pozdrawiam dobrej nocy.. i na potem..

[Iza_bella]

Witam wieczorkiem, po dniu pełnym wrażeń....
Ninko...przespałam się po obiedzie, bo fatalnie się czułam i teraz obawiam się, jaka będzie noc...pewnie znowu nieciekawa. Narazie planuję obejrzenie teatru tv...może sen nadejdzie.
Helenko...nie daj sobą "pomiatać i rządzić". Ty masz swoje racje i sąsiadka nie powinna Cię ustawiać. Trzymaj się kochana.
Miłego wieczoru....

[barteczek]

Gienio, nie trzeba wierzyć, że nigdy się nie opija... ja wypiłam ( dawno temu ) kieliszek za dużo...że nie piłam to i niewiele mi było potrzebne... Podnoszę rękę - piłam -
Izabel, tym bardziej zaśniesz bo jesteś w miarę wypoczęta...ja tak mam, jak jestem bardzo zmęczona, to się męczę... jak w dzień drzemka, to i noc super...
Pozdrawiam kochanie a Gienia
Helenka da sobie radę! Wierzę w Nią!

[gynek66]

NINKA, fajnie odpisałaś, za to Ci pszaja.

Jeszcze jeden dowcip na co by,ci się dobrze spało..

Szczęśliwi, którzy piją (tylko) wino i
(trochę) nalewki...

Gdy butelka pusta biorę kobiety usta,
Gdy kobieta jest niechętna znajdzie się następna.
Pozdrawiam dobrej nocy..

[barteczek]

Gienio, nie widzę kłamać lub robić się św. Jestem taka jak każdy inny.... zdarzyło się, że moja wnusia miała roczek, Teraz jest po 30.... nic nie jadłam cały dzień, wieczorem była Msza św. w Jej intencji, zaczęłam w domu coś skubnąć około 21... sąsiedzi i goście po jakimś czasie poprosili o próbkę mojej kolekcji pięknych alkoholi... też spróbowałam... stało się.
Do następnej - jak piszesz - to nie zgadzam się... chyba, że żonę za często - boli głowa - też jestem przeciwna brać jak - leci -
Pozdrawiam Was Oboje!

[Jolina]

Dobranoc dzisiejszym bywalcom Różności.
To znaczy, Nince, Izuni, Helence, EwuniO,
naszemu miłemu gościowi Marii no i
oczywiście wisience na torcie - Gieniowi.
Wszystkim Wam życzę spokojnej,
przespanej non stop do rana nocy oraz cudownych snów.
No to wesołego hop do łóżka. Pa.

[barteczek]

Halu, a Ty hop zrobisz po północy ?
Pozdrawiam Cię i mocno, mocno przytulam! Wyśpij się i też miej piękne sny!!!! Fotkę kradnę...

[dajdziuba]

Dobry wieczór

I ja miałam częściowo nie przespaną noc, jakieś myśli wlazły i nie chciały wyleźć z głowy chyba przez 3 godziny. Wierciłam się w te i wewte, a jak zasnęłam to sny też dziwne miałam. Obudziłam się później niż zwykle, a włosy miałam tak potargane jakby piorun w główkę kapusty trzasnął

Synowa i cała ich rodzinka ma kwarantannę. Na razie nic złego się nie dzieje tylko jest bardzo, bardzo słaba i wszytko ją boli.

Jutro rano przyjedzie pan do zmywarki, mam nadzieję, że koszty nie będą zbyt duże.

Ninko, Gieniu
ja też z tych co posmakowała alkoholu a nawet razem z Ninką i Wandzią u Ewuni w Łodzi

Piłam też naleweczki z Halinką (Jolinką)

No i z Ewcią łodzianką u mnie w domu (i z Halinką)

Oj to były czasy...

Tak więc Gieniu jak widzisz można nam ufać

.........................................

Właśnie zadzwonił syn że ma gorączkę i starszy wnuczek też, czyli zarazili się od synowej ale to w sumie było do przewidzenia.

Teraz to już się boję...

Straciłam wenę do pisania. Dobranoc.

[barteczek]

Danusiu, samo życie.... bardzo mi żal Twoich dzieci... był u mnie sąsiad z drugiej klatki, chciał klucz od garażu bo będą mieli gości zza granicy i chciałby aby samochód gości nie stał przed blokiem... też chorowali... bardzo umęczeni byli... już jest dobrze, pracują...
Danusiu, znowu nie będziesz miała nocy, kochanie, zostaw to Bogu... nic nie poradzimy... a do Łodzi, lub gdzie indziej jeszcze się wybierzemy... jeszcze się spotkamy! Mam nadzieję... Olkusz też jest piękny! Jedna osoba u mnie może nocować... znaczy się, mam jeden pokój wolny... poczekamy do wiosny!
Teraz powiem DOBRANOC....

[Omi]

A moj CALY POST poszedl na wycieczke !!!
Nie mam dzis sily powtarzac ...
Sle buziaki dla kazdego.
Halinko -
teraz wiem co to znaczy - jakich nerw mozna dostac !

Nineczko -
trzymasz wszystkie "nici" calej Rodzinki.

[Iza_bella]

Dzień dobry na progu nowego dnia. WITAM Was jako pierwsza, więc tym bardziej ciepło i serdecznie.
Ninko...miałaś rację....tę noc miałam już dobrą, w większości przespaną i wyleżaną do woli. Teraz kawa i śniadanie i czas zabrać się za jakieś działanie. Na ogrodzie prace na ukończeniu, więc trzeba znaleźć sobie coś do roboty w domu. Za miesiąc święta.
Danusiu...przykro mi, że Twoi bliscy chorują na covida....oby szybko im przeszło. Wcale się nie dziwię, że przeżywasz.
Jolinko...witaj...jak miło, że mimo problemów ze zdrowiem - wpadasz.
Omi...zdarza się nam wypuścić posta w niebyt...Ty zazwyczaj sporo piszesz i do każdego, więc trudno potem powtórzyć.
Helenko....
Gieniu...mnie też można zaufać.
Jeśli kogoś pominęłam z tych, co wczoraj byli - przepraszam....
Pozdrawiam...Miłego i radosnego dnia życzę....

[gynek66]

Dzień, zapowiada się pogodny słoneczny. Mimo że ranek był dosyć chłodny +5 było. Niebo czyściutkie, tak będzie przez cztery dni u nas. W piecu zapaliłem zaraz jest przyjemniej w domu. Chociaż niech się zona cieszy że ma cieplutko. ja muszę jakieś porządki zrobić na ogrodzie, jutro biorą bio.. Trzeba worki wystawić . Będzie ich 10 sztuk bo tyle odbierają za jednym zamachem. Mam ich więcej będą na następny miesiąc.
Pozdrawiam was seniorki wszystkie co wom zdrówko dopisze . Kawkę wypić jest zdrowo na samopoczucie , a przede wszystkim jak jest niż.

A, sek jest podstawą,
Życie zabawą,
Fajka nałogiem,
A wino Bogiem.

Miłego dzisiejszego dnia. Smacznego obiadu.

[helena62]

Witaj Ninko i cała rodzinko dziś spalam dobrze teraz po sniadanku wybieram się jak zwykle na spacer oby tylko nie lało bo już się chmurzy.Wiele się dzieje na tym świecie , wiele u każdego z nas chwila goni chwilę czas nie ublaganie leci do przodu nigdy nic nie wiadomo co i kiedy się zdarzy...takie życie, czasy.Najważniejsze to zdrowie ale wiecie jak jest ...wystarczy. Przykro że najbliżsi chorują Danusiu Halinko oby to juz się skończylo...to marzenie na pewno nie tylko moje pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dobrego dnia.
Uroczego wtorku dla Was.

[barteczek]

Witam Was, Rodzinko!
Izabel, to jest sprawdzone ze spaniem, jak zmęczona z całego dnia szłam spać, to była męka, jak w dzień 10 minut chrapnęłam sobie, noc spałam dobrze. Pozdrawiam Izabel!
Gienio robi porządki... tak, to pora aby uprzątnąć worki z odpadkami. Fajne te Twoje powiedzonka! A ciepełko to dla Maż rarytasik od mężusia...
Maleństwo, wyobrażam sobie Twój wpis... dzięki ... trudno.. nie męcz się.
Helenko, u mnie słoneczko jest od rana...pewnie i cieplej jest w słonku...
Danusia i Jolinka pokażą się wieczorem.. może i Zosia zajrzy...
Miałam dzisiaj p. z opieki, potem był pan do kontroli po remoncie, sprawdzał przy okazji kaloryfery, piec... resztę zajęła mu Lalcia... nie odstępowała go... wziął ją w dłóń i oświadczył, że już podrosła od ostatniej wizyty...cieszyła się i nie odstępowała go...patrzyłam na to, ona jest mniejsza niż jego but...
Dobrze, rozpisałam się...POZDRAWIAM RODZINKO!

[helena62]

Witam wieczorem ja ze spaniem mam czasami problemy w dzień czasami się zdrzemnę ale 10-15 minut nie moge dłużej bo potem nie moge zasnąć.Pozdrawiam wszystkich i zyczę zdrowka i miłego wieczoru

[barteczek]

Helenko, ale organizm potrzebuje takiej drzemki... to ważne i dobrze, że masz taki rytm dnia, że możesz poświęcić te minutki...
Przytulam kochanie...

[helena62]

Ninko myślę że każdy ma swoje przyzwyczajenia i być może i one u mnie się zmienią ...nigdy oprócz niedziel i to dawno temu nie ucinalam sobie drzemki w ciągu dnia bo nie mialam na to czasu teraz gdy nie pracuję na razie nie mam takiej potrzeby...buziaczki.

[barteczek]

Helenko, przyznasz, że w tamtych czasach byłaś niewyspana, zapracowana i nie było czasu w tygodniu na drzemkę... wiem to ze swojego życia. Jak miałam czas na spanie, nie śpieszyłam się to i spanie odeszło...tak już mi zostało, bez tabletki na noc nie zasnę... w dzień tak, drzemię bez procha...tak już mam....

[Iza_bella]

Hejka wieczorkiem....
Piękny dzień był u mnie, oczywiście jesienny, ale nie listopadowy...temperatura + 14 stopni, bezwietrznie, słoneczko świeciło. Popracowałam trochę w ogródku i znosiłam patyki i gałęzie z lasu na kupkę - do porąbania. Wprawdzie ja już nie potrzebuję drewna na opał, ale coś z tym trzeba zrobić, aby nie zalegało w lesie - kuzyn sobie zabierze.
Miłego wieczoru. I spokojnej, przespanej nocki...