menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Finanse > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działów www.finanse.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 28-04-2008, 10:39
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post Smutni wydają więcej pieniędzy - komentarze


Komentarz do artykułu: Smutni wydają więcej pieniędzy
--------------------
Uwielbiam kupować różne rzeczy dla siebie bez względu na nastrój, zauważyłam że kiedy jestem w dobrym nastroju kupuję więcej. W złym nastroju kupuję zdecydowanie mniej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 30-04-2008, 15:36
es55ca es55ca jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Mazury
Posty: 102
Post

Latwo powiedzieć odłóż zakupyna na kiedy indziej, gdy człowiekowi jest wszystko jedno. Gdy jest się smutnym i w tzw w dołku, nie myśli się o dniu jutrzejszym.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 16-05-2008, 17:12
Lonelia's Avatar
Lonelia Lonelia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 56
Domyślnie

Zgadzam się w tym artykułem. Smutni wydają więcej, ponieważ: - podświadomie chcą sobie poprawić nastrój kupując dobre, porządne, a także smaczne rzeczy. Nie zwracają uwagę na ich cenę, bo raz że być może są w takim stanie, że jest im wszystko jedno ile zaplacą, a dwa, że chcą sobie poprawić nastrój świadomością, że stać ich choć na lepsze towary.
Jeśli jestem w dobrym nastroju nie potrzeba mi już wiele do szczęścia. Gdy jestem smutna - muszę się pocieszyć i idę na zakupy. Jeśli mam pieniądze - jest OK. Jeśli akurat nie mam - jestem o krok od depresji.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 16-05-2008, 20:54
Lukrecja's Avatar
Lukrecja Lukrecja jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Poznań
Posty: 409
Domyślnie

Pamiętam czasy , gdy na otarcie łez, pod wpływem silnych emocji kupowałam wiele bezsensownych rzeczy. Dopiero koleżanki w pracy mi uświadomiły ,że to co robię ,to metoda na wyjście ze stresu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 16-05-2008, 21:04
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lukrecja
Pamiętam czasy , gdy na otarcie łez, pod wpływem silnych emocji kupowałam wiele bezsensownych rzeczy. Dopiero koleżanki w pracy mi uświadomiły ,że to co robię ,to metoda na wyjście ze stresu.
Mam dokładnie tak samo kiedy jestem smutna kupuję czasem bez sensu i kontroli ..a póżniej bardzo żałuję.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 17-05-2008, 08:48
Lukrecja's Avatar
Lukrecja Lukrecja jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Poznań
Posty: 409
Domyślnie

Ja do dziś mam taki cienki czarny , haftowany szlafroczek , który kupiłam w przypływie silnego wzburzenia.Zapłacilam za ten dziwoląg prawie pół pensji. Miałam go dokładnie raz na sobie. On po prostu nie jest mi do niczego potrzebny. Wciąż go trzymam w szafie - jak pomnik głupoty
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 17-05-2008, 13:51
renet's Avatar
renet renet jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 87
Domyślnie

Ja też tak robię jak mam zly nastrój to jadę do Marketu gdzie jest dużo sklepikow i chodze i szukam czym sobie humor poprawic, ale kupuje tylko to co mi jest potrzebne i podoba mi się.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 17-05-2008, 14:44
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie Grazynko

Cytat:
Napisał Lukrecja
Ja do dziś mam taki cienki czarny , haftowany szlafroczek , który kupiłam w przypływie silnego wzburzenia.Zapłacilam za ten dziwoląg prawie pół pensji. Miałam go dokładnie raz na sobie. On po prostu nie jest mi do niczego potrzebny. Wciąż go trzymam w szafie - jak pomnik głupoty


Ja takie pomniki oddaje ...Nie lubie sobie o mojej glupocie przypominac...
Natomiast jezeli kiedys mialam super ciuch.. ktory lubilam i nosilam ... szkoda mi go wyrzucic i trzymam go jako pomnik... "dobrego wyboru"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 13:51
Nuneh's Avatar
Nuneh Nuneh jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 32
Uwaga Smutni robią jeszce głupsze rzeczy

ja bedac w głębokim dołku po rozmowie z moim mężem kiedy to wniosek był jeden trzeba dziurze w budżecie domowym zaradzić znalałam najgłupsze wyjście na jakie można było wpaść. Poszłam skrycie do banku i zaciągnęłam kredyt, ktory toczył mnie będzie jak toczeń przez najbliższe 4 lata
Żeby tego było mało straciłam pracę i nadzieję na cokolwiek i teraz szybciutko sypie sie wszystko i psyche i soma.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 15:49
Jaga_13 Jaga_13 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 430
Domyślnie

Kiedyś gdy byłam piękna i młoda to na "dół"pomagało mi kupienie sobie czegoś.teraz nie cieszą mnie ciuszki ,staram się kupować to co mi niezbędne i na dodatek by mi było wygodnie w tym chodzić.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 18:42
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Nuneh- to prawda , nie było to super posunięcie, ale wiele osób tak czyni i nie wiń sie za to..teraz trzeba rozsądku w wydawaniu(dawkowaniu), no i szukania jakiegos zajęcia...niech Ci ta some i psyche tak szybko nie leci....na to zawsze jest czas, a póki co uruchom głowę....bardzo życzę powodzenia...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 18:58
Nuneh's Avatar
Nuneh Nuneh jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 32
Domyślnie Dzięki Malwinko

najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie mogę powidzieć o tym mężowi bo to by go dobiło. Niech chłopina żyje w przeświadczeniu, że jakoś sobie poradziliśmy. Ta rata nie jest wielka 300 zł/mc.
Jednak dopiero teraz widzę jak bank sobie liczy za taką pożyczkę zwrot dwukrotny. Głowkujw jak nie zapłacić tego haraczu. Nie jestem finansowo mocna w rachunkach gubie sie w cyfrach.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 19:00
jolita's Avatar
jolita jolita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: sopot
Posty: 27 028
Domyślnie ?

Kiedy czytam takie jak tu wypowiedzi - niekoniecznie w tej ale różnych kobiecych sprawach spostrzegam, że jestem diametralnie inna...Może mnie w ogóle nie ma?
__________________

obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 19:09
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Ja całe życie bałam sie kredytów i nigdy ich nie brałąm- wystarczył mi jeden do dziś spłacany jak budowliśmy dom...dwadzieścia parę lat temu....ten kredyt mi stoi w gardle do dziś....natomiast mój mąż uważa , ze dzis bez kredytów się nie da i jak musi wg niego kredytowac się na firmę to sie kredytuje.....a ja zamieram....dobrze, że nie potzreba mojej zgody, podpisów, bo bym własnemu nie podpisała....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 21:14
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Jolu

Cytat:
Napisał jolita
Kiedy czytam takie jak tu wypowiedzi - niekoniecznie w tej ale różnych kobiecych sprawach spostrzegam, że jestem diametralnie inna...Może mnie w ogóle nie ma?
jesteś, jesteś i to jeszcze jak.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 21:36
basia73's Avatar
basia73 basia73 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Płock
Posty: 2 625
Domyślnie

Pierwszy kredyt jaki wzięłam to była pożyczka dla młodych małżeństw w 1973 r. Pamiętam, że zakład pracy umorzył mi spory procent tej pożyczki no a póżniej też były jakieś potrzeby. Dzisiaj nie mam żadnych kredytów.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 22:14
Hawajka's Avatar
Hawajka Hawajka jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Sląsk
Posty: 32
Domyślnie

Jak jestem smutna na pocieszenie kupuję coś o czym długo marzyłam ,idę do kosmetyczki a w najlepszym przypadku objadam się słodkościami.Poprawia to mój nastrój,wszystko oky, a pieniądze rzecz nabyta.Zawsze staram się zachować zdrowy rozsądek,aby nie wpaść w następny ,,dołek''
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 01-02-2009, 22:23
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

A jak mnie dopadnie taka smutna melancholia, to wogóle nie wydaję pieniędzy, bo nie mam ochoty nigdzie wychodzić, Biorę ulubioną książkę, nawet kilkakrotnie czytaną, nastawiam piękne płyty i siedzę na mojej kanapie, albo latem na działce, Jak dopada mnie dołek jesienny, lub zimowy oglądam zdjęcia i kasety z egzotycznych podróży, myślami przenoszę się w piękne miejsca i tak pomału handra przechodzi, Pieniądze wydaję wtedy, kiedy mam ochotę ,,na życie'', ale też bezmyślnie nie lubię wydawać.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 02-02-2009, 12:15
Nuneh's Avatar
Nuneh Nuneh jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 32
Domyślnie Nie umiem odpoczywać

a raczej zrelksować sie. Zawsze mam w takich chwilacjh poczucie winy, ze pzreciez coś tam w kącie zalega i potrzeba to zrobić. Przerywam ten swoj rekaks i idę do roboty.
Pzrez swoje długie życie nigdy nie udało mi sie ,,odjechać" i poddać się relaksacji. Wiecznie podświadomie kontroluje otoczenie. Moze dlatego jestem wiecznie zmęczona i senna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 02-02-2009, 13:32
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Nuneh- tak, własnie dlatego jesteś wiecznie zmęczona i senna , do tego z poczuciem winy...tak długo sie nie zajedzie..Myslę, ze to sa jakieś reminiscencje dzieciństwa a moze i albo plus stresująco-wymagający partner.
Brudne, okna mogą poczekać, kurz moze poczekać,sprzątanie moze poczekać...ale Twój organizm nie moze czekać.\żeby być sprawną w domu, uśmiechnietą trzeba byc zrelaksowanym i zdrowym..co z tego ,że wszystko lśni, a Ty nie do życia i tak na okrągło....komu to ma nieść radość i wymierne efekty...?Trochę zatrzymania i zastanowienia Dziewczyno....
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Od dziś emeryci i renciści dostają więcej - komentarze Basia. Ogólny 63 28-03-2010 09:54
Starsze Polki więcej wiedzą o swoim zdrowiu - komentarze Malgorzata 50 Ogólny 11 25-06-2007 12:39

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:19.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.