|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam
nasze sympatyczne koleżanki. Izo było nas 11 osób, niektóre koleżanki się buntowały co do prowadzenia nowej kroniki. Mówiły..przecież płacimy składki i można by kupić nową kronikę, bo ma kto ją prowadzić....a to są zawsze nasze wspomnienia..krótkim wpisem i dołączonymi zdjęciami. Ale jak zadecydowała szefowa, tak ma zostać!!!
__________________
Zosia |
|
||||
Juz po obiedzie jestem ziemniaki z koperkiem pomaszczone boczkiem z cebulką i siadłe mleko. Kupiłem sobie bób dzisiaj 0,5 kg prawie ugotowany jest , będę go jadł trocha później, ale fajny , bo świeży jest. Drogi 0,5kg 18 zł. Posoliłem go na koniec , fajny zapach z niego leci. Na jutro pirogi będą z serem na obiad . Obiady trza sobie urozmajcać.
Dobrego popołudnia.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór...
U Ninki burza, a u mnie afrykańskie upały...od dawna nie spadła kropla deszczu....trawnik na podwórku wysuszony i brązowy....nie można wyjść na podwórko bo duchota zatyka płuca...mam już dość takiej aury a to jeszcze zapowiadają 2- 3 dni takich wysokich temperatur...i brak deszczu. Wrrr.... Zosiu...dzięki, że jesteś z nami....za kawkę dziękuję... Gieniu kusi bobem...drogi u Was ten bób...u nas kilogramowy woreczek kosztuje 19 zł..... Miłego wieczoru wszystkim....
__________________
|
|
||||
Cześć Rodzinko...
Isiu, u mnie była burza, grzmoty - niestety, na sucho. Nie padało... Obym tylko zapamiętała o zakupach jutro... poproszę o bób... u nas mówią - bober - wszystko jedno, bardzo lubię! Przez zamknięte okna zrobił się w mieszkaniu gorąc...jestem w samej bieliźnie.... na szczęście, mieszkam sama... Pozdrawiam Was i smacznej kolacji życzę...ja już o tej porze nie jem... |
|
||||
To tylko 0,5 kg 18 zł płaciłem bób, i to w markecie. kolacja tylko 1 kromka chleba z ogórkiem kiszonym lekko poszmarowny skwarkami, i herbata malinowa. Dobranoc wam.
A deszcz lał u nasz pół godz chyba.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry.....
Narzekania na upał ciąg dalszy....od rana słońce praży i jest bardzo upalnie. Wrrrr..... Siedzę w domu, dużo piję (wody oczywiście) i przeczekuję... U nas dziś i jutro apogeum upałów....temperatury mają sięgać 37, 38 stopni w cieniu. WSZYSTKICH pozdrawiam....i mimo wszystko życzę fajnego dnia.....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę...
Izabel, u mnie też skwar na dworze... Dzisiaj była Krysia, spisała licznik gazu... była p. Basia, była z sunią, potem zakupy i ugotowała fasolkę szparagową...mam do tego udko... Właśnie Krysia mówiła, że na działce susz...nic nie będzie z owoców... To tyle u mnie... o polityce nie piszę bo mnie może szlag trafić... |
|
||||
o, dobre pierożki były z serem . Wyjadłem się , jutro ugotuję kopytka też mrożone mam , zboczkiem będą. I bób sobie kupię jutro w stokrotce, i ziemniaki też.Ninko dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
A u mnie znowu żar leje się z nieba....już wpół do 8-mej wieczorem a jeszcze na termometrze 34 stopnie...w dzień w słońcu brakowało skali. Żeby jeszcze przetrzymać jutrzejszy dzień, bo na sobotę prognozują chwilowe ochłodzenie - będzie można odsapnąć....
Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki.....
__________________
|
|
||||
Witajcie wieczorem.
Prawie wszystko udało mi się pozałatwiać. Krew mi pobrano, jutro będzie wynik i ustalenie jak brać lek acenocumarol, wypożyczyłam nowe książki. Potem obiad, zerwałam garstkę truskawek, rzodkiewek i sałatę..więc była i kolacja z nowalijkami. Była burza z wyładowaniami i ulewa, trwało to 15 minut. Potem pokazało się słoneczko. Geniu, mnie też się potrawy mięsne znudziły..wolę kopytka, pierogi z serem,gołąbki. Jutro będą naleśniki z twarogiem,dżemem,dawno nie jedliśmy. Prawie wszystko udało mi się po załatwiać. Krew mi pobrano, jutro będzie wynik i ustalenie jak brać lek acenocumarol, wypożyczyłam nowe książki. Potem obiad, zerwałam garstkę truskawek, rzodkiewek i sałatę..więc była i kolacja z nowalijkami. Była burza z wyładowaniami i ulewa, trwało to 15 minut. Potem pokazało się słoneczko. Nie otwierałam komputera,poczekałam jak przestanie się błyskać i grzmieć. Jutro nie mam nic zaplanowane pozdrawiam buziole zostawiam ..?
__________________
Zosia |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|