Miło, ciekawie i wesoło...

[Uka]

Małgosiu - też mam takie drzewko z białymi liśćmi na końcach.
Miało być w kształcie kuli,ale po obcięciu nie wiem co z niego zostanie.
Oczywiście nie wiem jak się nazywa...

[maluna]

Ula, to wierzba japońska, końce gałązek kwitnąc
zrobią się różowe
Formuje się po przekwitnięciu, ucina się końce pędów.
a potem jesienią( październik)
można formować w kształcie kuli

[Uka]

Małgosiu - Ty masz piękną taką gęstą, dorodną.
A ja chyba za dużo przycinałam, bo w środku była pusta,więc nie wiem co mi zostanie...
Ścięłam prawie całą...
Zdjęcie powyżej jest z poprzedniego roku

[Kaima]

Witajcie wieczorem! Toczy się rozmowa na temat, który lubię najbardziej - działka, ogród. rośliny. .
Alu, wszystkie noże brzęczały w szufladzie, gdy czytałam o amatorze Twoich piwonii! Złapać takiego i nakopać mu w ...!
U nas jest w miarę spokojnie (odpukuję). Działkę mam 16. rok i w tym czasie miałam jedno włamanie do altanki - ze stratami, ale bez demolki i raz jeden gość (wiem kto) podzielił się ze mną moimi liliami białymi. A że zrobił to w niewłaściwym czasie, to nie miał z nich pożytku, a i te u mnie też pochorowały się.

[maluna]

Ula, ja też mocno przycięłam moją i sama się
zagęściła.
Wierzba lubi cięcie i jak zrobisz to w odpowiednim
czasie, to zawsze odrośnie, można też ciąć, w mniejszym
stopniu, przez cały rok, ale radykalnie najlepiej jesienią
Twoja jest bardzo ładna, ma zdrowy pieniek
Ja mam mało miejsca, więc trudno cokolwiek zmienić,
bo jak wymieniasz drzewko, to raczej nie sadzisz w tym samym
miejscu, a u mnie tego miejsca brakuje.
Pochmurno dzisiaj, dobrze że wczoraj opryskałam róże
przeciw mszycom, bo się pokazały.
Ogólnie, to nic mi się robić nie chce
Czytam książkę Jerzego Zięby: "Ukryte terapie, czego ci lekarz
nie powie" bardzo ciekawa
Miłego dnia Wam życzę!

[wietrzyk]

witam dziewczyny... wczraj sie zansiło na deszcz poleciałam naspałam nawozu ale poszło bokiem...za to dzisiaj od rana leje..to podleje ....

Ula śliczna Twoja wierzba na pięńku...
mój sasiad ma ..i todeluje ją w koło..

Malgosiu jaki masz piękny trwanik ja dopiro wczoraj nawóz rozrzuciłam..

dziewczyny...no musze odżałować te piwonie...na chama nie ma rady...
ale skoro nie potrafia zabezpieczyć bezpieczenństwa to niech nie biora za to kasy.

Eniu..no i u nas niby pilnowanej ciągle sa wlamania...kradna co się da wanny...kosiarki...narzędzia...

Mirelko jakie śliczne kwiaty u Ciebie

Pozdrawiam wszystkie...deszczowo..

[maluna]

Alu, trawnik mąż dosiewał, bo Luna całą zimę sika
i były same powypalane placki
Teraz, już nie jest tak równo, ale pies ma swoje prawa
U mnie piwonie w pąkach jeszcze
Ula, zrobiłam zdjęcia przez okno bo pada i nie chciało
mi się wychodzić...

[mirellka]

Witam dziewczyny.
U mnie pada i dobrze bo jest bardzo sucho na działce.
Dziś nie bardzo się czuję jakaś leniwa i śpiąca jestem.
Kończę obiad i chyba trochę się położe,choć u mnie w dzień rzadko to się zdarza.
Małgosiu lubię też takie książki-poradniki zdrowotne czytać bo zawsze człowiek coś dla siebie wybierze. Ja w ub roku w książce o podobnej tematyce wyczytałam,że błonnik witalny / dużo o nim jest napisane w internecie/ jest bardzo dobry i skuteczny przy zaparciach.
Biorę go od 7 miesięcy i faktycznie nastąpiła wielka poprawa.
jednak co najważniejsze dużo obniżył mi się cholesterol i trójglicerydy,robiłam wyniki i wszystko mam choć trochę w podwyższonej normie,ale w normie.Cholesterol mam 220 a miałam 400. Tak,że rodzinna zaleciła odstawić leki i kontrolować. Mimo,ze błonnik witalny jest dość drogi,ale opłaciło się.Dlatego uważam,że takie ksiązki warto czytać.
No,ale się rozpisałam.
Wszystkim zyczę dobrego samopoczucia do końca dnia.

[maluna]

Mirellko, cholesterolu nie trzeba obniżać,
o ile nie jest bardzo wysoki,
a przy pomocy satyn jest to bardzo szkodliwe,
szczególnie u starszych kobiet
Najwięcej czytam o witaminie C i D, a także K-2,
które są bardzo ważne i pomagają w wielu schorzeniach.

[Uka]

Cześć dziewczyny.

Ja dopiero teraz,bo zapracowana jestem.
Całą noc lało i była burza.
Do południa było parno ale poszłam na spacer,a po południu znowu leje...
Wzięłam się za porządki w szafie
Przekładanie zimowych na letnie...
I mam dosyć.To najgorsza robota jaką znam.
Wczoraj robiłam podobne porządki z butami...ufff
I jeszcze mnie czeka jedna szafa z płaszczami i kurtkami...

Małgosiu - masz przepiękne świerki,ile szyszek mają...
Zasłaniają od wścibskich sąsiadów,ale czy nie zasłaniają światła...?
Książkę Zięby mam od dawna,ale jak na razie przeczytał ją mój mąż, więc uznałam że ja już nie muszę.
Kupuje wszystkie polecane witaminy C,D,K2 i karmi całą rodzinę.

Mirellko - czy ten błonnik to z Babki Płesznik ?

Miłego wieczorku.

[mirellka]

Ula tak błonnik witalny to zmieszany
płesznik z babką jajowatą. Można też kupić już wszystko wymieszane.

[Uka]

Płesznik już mam od roku,mąż mi kupił - ale nie zażywam...

[ditta hop]

Witam i mówie dobranoc do jutra.

[Kaima]

Pooglądałam jeszcze raz Wasze działki i ogródki. Podobają mi się takie przestrzenie z drzewami i krzewami, a dookoła trawa. Chyba zacznę pracować nad nową koncepcją.
Powiedzcie, dlaczego moje piwonie już drugi rok nie chcą kwitnąć? Mam 4 sztuki i 4 pąki - na jednej nie ma wcale, a jeden pąk wygląda jak polany syropem. Podobno nie kwitną, gdy są za płytko lub za głęboko posadzone, ale one rosną już wiele lat i do tej pory kwitły obficie.

[maluna]

Napisał Kaima

. Podobno nie kwitną, gdy są za płytko lub za głęboko posadzone, ale one rosną już wiele lat i do tej pory kwitły obficie.

Widocznie trzeba je przesadzić na nowe miejsce
Dobranoc!

[Uka]

Krysiu - nie pomogę,bo się na tym nie znam.
Może Ala jest specjalistką od piwonii .

U nas leje...

Dobrej nocy.

[maluna]

U mnie ładny dzień się zapowiada, słonko wychodzi
Ula, świerki trochę zacieniają parter, a na pietrze
nie przeszkadzają.
Na dole, w czasie upałów, jest znacznie chłodniej
Miałam płesznik, ale działał na mnie przeciwnie niż powinien,
więc przestałam używać
O błonniku witalnym pomyślę
Ula widzisz jakąś poprawę po zażywaniu K-2 ?
Myślę, że do kompletu potrzebna jest jeszcze wit.A.
czyli D, K-2 i A, wszystkie rozpuszczalne w tłuszczach
Nie cierpię sprzątania szaf, na szczęście niedawno to
robiłam
Miłego dnia Wam życzę!

Moje jeszcze nie kwitną

[Kaima]

Dzień dobry! Wreszcie i u nas popadał deszczyk, nieduży, roślinom niewiele pomógł, ale kurz spłukał.
Małgosiu, podobno piwonie nie lubią przesadzania. U siostry rosną piwonie posadzone w 1975. roku, tuż po wybudowaniu domu, i kwitną bogato. Wczoraj byłam u koleżanki i u niej też nie mają pąków.

[dziewiątka]

witajcie
zajrzałam na chwilkę do Was i piszecie o piwoniach
Ja miałam taką przygodę z piwonią najwcześniejszą ( ciemna bordo, niższa od pozostałych)
W ostatnich latach było z nią podobnie , jak u Krystyny;
zezłościłam się dwa lata temu i kazałam koleżance ja sobie zabrać
Myślałam, że wykopałyśmy ją w całości, ale jednak nie;
na drugi rok wyrosła ...dała dużo więcej pąków i do tej pory jest zdrowa i piękna
U koleżanki ( na tych samych ogródkach działkowych)
zakwitła dopiero teraz, na razie ma mało paków....ale to może w wyniku przesadzania ( adoptuje się )
a moja dalej piękna
Widocznie jej było za ciasno u mnie ...albo na przekór, że jej nie chciałam
Pozdrawiam , miłego dnia

[maluna]

Dawno Cię nie widziałam, ale bardzo się cieszę, że zajrzałaś
Piwonia musi rosnąć w odpowiednim miejscu, wtedy kwitnie
Jesienią rozsadziłam różową i jedną kępę posadziłam
w zaciszu i słońcu, a drugą w przewiewie.
Ta druga nie ma ani jednego pąka, ale spodziewałam
się tego
Nie przesadza się często, ale jak nie kwitnie, to jedyna rada
Mam jedną taką, która rośnie, też na Wawelu i u mnie także
pięknie kwitnie, od pierwszego roku po posadzeniu
Ma duże, żóte środki i mniej płatków.