|
Opieka Uwaga: ogłoszenia dotyczące opieki nad starszymi osobami należy zamieszczać w dziale ogłoszenia. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Opieka Uwaga: ogłoszenia dotyczące opieki nad starszymi osobami należy zamieszczać w dziale ogłoszenia. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Teściowa chce nmieszkać sama
Moja tesciowa ma 88 lat i postepujące otepienie,traci pamiec do tego stpopnia ze ma omamy,zapomina sobie ugotowac posiłek lub jesli ugotuje,go zjeśc,ostatnio kilka razy spakowala sie w domu wraz z poscielą i odzieża,bo zbiera ja jej chłopak(taki omam).Opiekowalismy sie nia przez kilka lat dochodząc do niej codziennie lub 2 razy dziennie.Teraz zabraliśmy ja do siebie.Pomimo,ze kojarzy coraz mniej kazdego dnia pakuje sie i zbiera do swojego domu.Powiedzielismy jej,ze nie moze tam iść,bo w jej domu jest remont i nie ma ciepłej wody,ogrzewania i pradu,co jest częsciowo zgodne z prawdą,jest tam remont klatek schodowychi w zwiazku z tym taki bałagan,ze mogla by sobie np.złamac nogę.Tesciowa codziennie pakuje sie i ubiera do domu,nie trafiaja do niej zadne argumenty,obrzuca nas najgorszymi wyzwiskami,ktorych nigdy z jej ust nie slyszelismy.Psychiatra zapisal jej leki,pomagaja one tylko czesciowo.Co robic w tej sytuacji?Czy powiedziec jej , że nie moze absolutnie mieszkac sama.Prosze o pomoc i poradę!
|
#2
|
||||
|
||||
Tadeuszu,
nie jestem specjalistą. Na forum są lekarze i pewnie dostaniesz fachową podpowiedz - tylko musisz poczekać na ich pojawienie się.
Współczuję i Tobie, i teściowej. To wygląda na postępującą demencję lub inną chorobę. Niepokojąca jest zmiana osobowości. Czy macie stały kontakt z lekarzem? Jakiś powinien ją prowadzić, powinna być pod stałą opieką. Nie wiem, czy akurat i czy tylko - psychiatra. Miałam w rodzinie podobny przypadek. Tam sobie radzono nie argumentami logicznymi, bo nie trafiały. Podawano argumenty zależne od sytuacji. Np. osoba taka chciała zająć łazienkę, bo myślała. że idzie do szkoły. Argument: "Idziesz dziś na drugą lekcję". Pomagało. Pozdrawiam i życzę dużo sił i odporności |
#3
|
||||
|
||||
trudna sprawa
zapewne wszelkie spokojne tłumaczenia i wybiegi odniosą tylko chwilowy skutek.Pamiętam babcię ze strony ojca-przemiła starowinka,ale sporo z nią było kłopotów,wiecznie gdzieś uciekała.A to tłumaczyła,że musi krowy z pastwiska przyprowadzić/choć była zima/, a to szła na spotkanie męża/ nie żył od 20 lat/..miała okresy,że wszystko świetnie rozumiała,a potem nagle myliła osoby np.swojego dorosłego syna z nieżyjącym małżonkiem.Na szczęście mieszkała w małej miejscowości,gdzie wszyscy się znali,nie było ulic z samochodami,więc nic jej się nie stało.Niestety,nie wiem,czy brała jakieś leki,pewnie nie-30 lat temu w malutkim miasteczku nikt pewnie nie myslał o tym..nie wiem nawet czy wówczas był tam osrodek zdrowia..
|
#4
|
||||
|
||||
Moja mama ( po złamaniu kości biodrowej) nie poznawała mnie ,
też "chodziła"do pracy (była leżąca),dopytywała o tatę, który nie żył od 20 lat.Miałam ten "luksus",że nie opuszczałam mamy na krok,byłam już na emeryturze.Pomagało jedynie spokojne tłumaczenie lub przytakiwanie.Środki psychotropowe wywoływały u mamy niepokój ,pobudzenie - nie spała.W moim przypadku z mamą pomogla moja miłość i opieka .Pzdr |
#5
|
||||
|
||||
Mam to z dziadkiem. UCIEKAJ!!! Zaorasz sie a rady nie dasz. Szybciorek załatwiaj dom opieki bo my juz na ten cud czekamy 8 miesięcy. Oszczędzę Ci brutalnych szczegółw, powiem tylko tyle. Padam na ryj.
|
#6
|
||||
|
||||
Zapewne masz trochę racji,zwłaszcza że znasz problem z autopsji,ale wiem też,że podjęcie takiej decyzji to nie jest prosta sprawa.
|
#7
|
||||
|
||||
Chickita - nie zapominaj,że Tadeusz pisze o MATCE żony.
Ja też padałam na ryj, bo mąż w tym czasie był ok 2 -mcy w szpitalu, ale do łba by mi nie przyszło ,aby oddać gdzieś matkę. Chyba ,że u Ciebie to zemsta za żłobek lub przedszkole? |
#8
|
||||
|
||||
Kubki,
Chickita potrafi bronić się sama.
Teraz jej nie ma, więc tylko powiem, że sprawę dziadka opisała w innym wątku i zapewniam Cię, że nie jest to brak serca, jak sugerujesz. Nie wydawaj tak szybko opinii. Czasami szybka opinia jest niesprawiedliwa. Ostatnio edytowane przez Alsko : 13-12-2007 o 10:13. |
#9
|
|||
|
|||
Dodam tylko ,ze tesciowa od niedawna zaczela bić zone w mojej i dorosłego naszego syna obecnosci.Co robic w tej sytuacji?????
|
#10
|
||||
|
||||
Matko kochana,co za sytuacja!Nie wiem..uspakajać,jak się da..trudno stawać w szranki ze starszą panią.Co Twoja żona na to,Tadeuszu? to w końcu jej mama i chyba to żona powinna podjąć ostateczną decyzję.Bardzo Wam współczuję.
|
#11
|
|||
|
|||
Cytat:
Kubki w tej sytuacji umieszczenie starszej osoby w gdzieś nie jest wcale takie oburzające , jeśli demencja się pogłębi ,a pogłębi się -rodzina nie dość że nie jest w stanie zapewnić właściwej opieki to do tego sama pomału umiera .A odpowiednio wybrany ,dobry ośrodek daje gwarancję właściwej opieki plus myślę ,że mamie to właściwie wszystko jedno .Przecież to nie oznacza wywiezienia jej tam i ucieczki..... Mnie by pryszlo przyznam -bo wiem ,że lepiej bym się nią opiekowala NIE padając na ryj.To jest zjazd po równi pochyłej trzeba sobie jasno powiedzieć i do tego pociąga za sob ofiary w postaci pozostalych czlonków rodziny.Oczywiscie to wszystko zalezy od tego jaką decyzję JEST w stanie podjać żona Tadeusza ,bo rzeczywiście to jej matka.I to nie jest wbrew temu co piszesz zemsta za przedszkole!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 13-12-2007 o 13:32. |
#12
|
||||
|
||||
Tadeuszu,
nie jestem pewna, jakiej specjalności lekarz powinien Wam pomóc. Poza psychiatrą chyba powinien wypowiedzieć się neurolog.
Opinia lekarza jest bardzo ważna. Poza tym - wiem z doświadczednia, bo mojej matce postawiono błędną diagnozę i gdybym uwierzyła, na pewno przyczyniłabym się do złego leczenia - a więc poza tym trzeba mieć przekonanie, że lekarz jest dobry, a nie "odwala" byle zbyć. |
#13
|
|||
|
|||
Ja myślę że to jest dfaleko posunięta demencja starcza.Proszę iść z teściową do psychiatry-pomoże ,bardzo wycisza tego typu objawy lorazepam-wprawdzie szybko uzależnie,ale myślę że w tej sytuacji nie ma to większego zxnaczenia.Pozdrawiam
|
#14
|
||||
|
||||
Cytat:
Teść przypłacił tę opiekę zawałem serca i operacją żołądka (wrzody), my wszyscy przez ponad rok nie mieliśmy chwili czasu dla siebie, a Cioci było absolutnie obojętne, kto przychodził! A jaka konkluzja? Nie bójcie się oddania bliskich do domów opieki, ośrodków, czy hoteli dla przewlekle chorych, jeżeli ich stan zdrowia tego wymaga! Szczególnie, kiedy już "żyją we własnym świecie"! To nie idzie o pozbycie się kłopotu! Tu chodzi o zapewnienie właściwej opieki im, a prawa do normalności tym, którzy się o nich martwią. W tym domu odwiedzaliśmy Ciocię codziennie, na zmianę. Ona nawet nie zauważyła różnicy!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#15
|
|||
|
|||
Jak to jest?
Ci, którym starsi zeszli - płaczą, płaczą i w końcu zapominają. Część z tych, których starsi żyją - cierpią i nie jest im dane zapomnieć. |
#16
|
|||
|
|||
Ewito
masz całkowitą rację - ja nie chciałabym być koszmarem swoich bliskich za żadną cenę.
Tylko jak się patrzy na niektóre scenki z "Domu spokojnej starosci" to... dając tam kogoś trzeba własnie - często bywać i dobrze patrzeć, co sie dzieje i słuchać, jak traktowani są pensjonariusze - najlepiej przez zaskoczenie |
#17
|
||||
|
||||
Oczywiście, zgadzam sie, że trzeba mieć oczy i uszy otwarte na wszystko.
Sama jestem świadkiem choroby mojej bliskiej koleżanki -mamy. Chorowała, ale jakoś nikt nie zwracał na to uwagi, gdyż dzieci mieszkają osobno. Dopiero jeden fakt zadecydował, że udano sie z kobietą na badania. Koleżanka z rodzeństwem mają dyżury z gotowaniem, zakupach i sprzataniem. To dobrze, że jest ich czwórka....W domu pilnuje jej, prawie niesprawny ojciec. Podziwiam ich wszystkich za cierpliwość i oddanie. Matka pamięta wszystko z lat młodości, w środku nocy ubiera się aby iść do pracy na pierwszą zmianę... Choroby naszych bliskich są uciążliwe, ale należy się tym ludziom szacunek i godna śmierć. Przecież nas wychowali, wykształculi a teraz są niedołeżni i spragnieni naszej miłości. |
#18
|
||||
|
||||
Cytat:
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Moja babcia chce iść do domu opieki | Anonymous | Opieka | 42 | 31-01-2010 14:50 |
Nasza teściowa. | helenka | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 2 | 12-04-2008 14:37 |
PiS chce pozyskać najbiedniejszych emerytów - komentarze | Ircia | Ogólny | 81 | 18-03-2008 12:04 |
UE chce zwiększenia zatrudnienia osób powyżej 55 roku życia - komentarze | Ewunia | Ogólny | 4 | 28-03-2007 22:39 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|