Soczewki kontaktowe

[baburka]

Jeśli ktoś używał, proszę o podzielenie się doświadczeniem. Czytałam, że istnieją także progresywne. Na ile klopotliwe jest stosowanie takich soczewek? Jak to wygląda od strony kasy?

[arczia]

noszę od kilku lat i chwalę sobie. Miesięczne - ok 50zł (za parę)+ płyn do przechowywania i płukania- opłaca sie duża butelka.
Trochę trzeba potrenować, ale opłaca się - nie czarujmy się - okulary są niewygodne i postarzają!

[hannabarbara]

Napisał arczia

noszę od kilku lat i chwalę sobie. Miesięczne - ok 50zł (za parę)+ płyn do przechowywania i płukania- opłaca sie duża butelka.
Trochę trzeba potrenować, ale opłaca się - nie czarujmy się - okulary są niewygodne i postarzają!

Czy chcesz napisać, ze używasz soczewek progresywnych? Pytałam o nie, ale już dobre parę lat temu. Wtedy były to ceny wielokrotnie wyższe od okularów. Może się w międzyczasie coś zmieniło.

[baburka]

Według mojej wątpliwej wiedzy, to co najmniej 200 z. miesięcznie... Trochę drogo. A poza tym, jeśli soczewki progresywne sprawdzają się tak jak okulary???

[hannabarbara]

Napisał baburka

Według mojej wątpliwej wiedzy, to co najmniej 200 z. miesięcznie... Trochę drogo. A poza tym, jeśli soczewki progresywne sprawdzają się tak jak okulary???

Barburko! Po raz n-ty zapewniam Cię, że okulary progresywne to bardzo dobre okulary. Musisz tylko się zdecydować czy chcesz zawsze wszystko ostro widzieć, czy młodziej wyglądać. Twoje oczy muszą wiedzieć co Ty chcesz. One się na pewno dostosują do potrzeb. Jak będę w centrum zajrzę do optyka i wypytam o wszystko na temat soczewek.

[baburka]

Napisał hannabarbara

okulary progresywne to bardzo dobre okulary

Wymogiem bezwzględnym w doborze szkieł progresywnych jest odpowiedni dobór mocy soczewek do wad wzroku. Niedopuszczalna jest praktyka dodawania dioptrii "na zapas". Mnie dobrodziej dorzucił 0,5 na każde oko. Mogę się zwać osobą wyjątkowej cierpliwości, bo w tych okularkach przewalczyłam co najmniej 1,5 roku. Wracam do klasyki
Soczewki kontaktowe są chyba dla jeszcze cierpliwszych ode mnie.

[Kundzia]

Jeśli masz taką możliwość,to weż soczewki tzw.próbne,będziesz mogła ocenić czy dasz radę w nich chodzić.To zależy także od kondycji oka,jeśli masz równe gałki oczne,to nie będzie ci to sprawiało problemu,gorzej jak są różne gałki/ale to przy astygmatyżmie tak bywa/trzeba dob ierać soczewki różne bo w jednakowych nie da się chodzić.Tak samo trzeba sprawdzić czy nie dostaje się zapalenia spojówek.Nie każdy toleruje soczewki.Ja próbowałam wielokrotnie,bo przy mojej rozpiętości wady /jedno-3,5 drugie -17/byłyby wspaniałe.Niestety oko nie tolerowało obcego ciała czyli soczewki,i to ta chora gałka,tak że nie mogłam nosić.
Znam jednak wiele osób,które bardzo sobie chwalą soczewki.

[Klonowski]

Soczewka - rzecz indywidualna. Jeszcze niedawno były fanaberią dla indywidualistów i nowinką z amerykańskich filmów, zaś teraz stały się u nas równie powszechne co okulary. Ba! Stają się coraz bardziej popularne i powoli zaczynają wypierać klasyczne, tradycyjne okulary. Syn kupił mi ostatnio na próbę kilka par soczewek jednodniowych. Zakupu dokonał w internecie, a konkretniej na stronie szkla.com , bo jak stwierdził: "tak jest szybciej i oszczędniej". Do zakupów w internecie podchodzę sceptycznie, ale jeżeli chodzi o same szkła i dopasowanie do oka, to są w porządku, więc może poproszę syna o zamówienie takich trwalszych, miesięcznych bądź kwartalnych.
A jak wasze doświadczenia z tymi okresowymi soczewkami? Czy oko wymaga dodatkowego nawilżania?