Jakim będzie prezydentem J.Kaczyński jeśli wygra wybory?

[Scarlett]

Dobrze, że Prezydent nie chowa zegarka jak Sarkozy
i nie myśli, że jego wyborcy to złodzieje, co nie?
A jakiś tam kieliszek to pikuś

[olena]

Napisał Lila

Cóż droga Oleno. Najwyżej przeżyjesz zawód taki jak ja wstydząc się za Ekscelencję i przeżywając katusze, gdy następuje kolejna kompromitacja.

To po kolei.
Nie będę się wstydzić, co najwyżej śmiać, bo gafy wszelkie śmieszne są, a więc z gaf obecnego kandydata śmiać się będę szczerze. Wstydzić się będę, gdy polityka zagraniczna będzie prowadzona w stylu IV RP.

Obecny Prezydent mógł nawet sadzić, że obaj panowie pochodzą z przysłowiowej Koziej Wólki, bo wiedza o tym skąd pochodzą nie należy do (niczyjego) obowiązku.
Ważniejsze jest, że pan dok*tor inży*nier Binienda "na pewno nie jest pro*fe*so*rem dok*to*rem habi*li*to*wa*nym fizyki, więc niech tako*wego nie udaje."

Podprowadzenie kieliszka królowej było zabawne, natomiast podprowadzanie cudzych sukcesów i fałszowanie faktów Ew. Przyszłego Jarosława, jak pamiętasz Uprzemnego jest mniej wesołe, prawda?
Bo jakiej historii będą się dzieci w szkołach uczyć?
http://studioopinii.pl/artykul/7849-...zywe-zyciorysy
Zastanawiający fragment:
Gorzej, że poja*wiają się infor*ma*cje ewi*dent*nie nie*praw*dziwe. I tak na przy*kład Lech Kaczyń*ski: „W VIII 1980 uczest*nik strajku w Stoczni Gdań*skiej im. Lenina, doradca MKS, współ*au*tor tek*stu Poro*zu*mie*nia Gdań*skiego”. W rze*czy*wi*sto*ści Lech Kaczyń*ski WCALE nie uczest*ni*czył w strajku sierp*nia 1980 roku w Stoczni Gdań*skiej. Nie był ani doradcą MKS, ani współ*au*to*rem tek*stu poro*zu*mie*nia. Był w stoczni jeden raz, pod sam koniec strajku przez około godzinę. Poza krotką roz*mową z Bog*da*nem Boru*se*wi*czem (z któ*rej nic nie wyni*kało), nic wię*cej tam nie robił. Co cie*kawe, Lech Kaczyń*ski nigdy publicz*nie nie twier*dził, że brał udział w tym strajku. Takie bajki roz*po*wszech*niał nato*miast jego brat.


No i nasuwa się stare przysłowie, że brata się nie wybiera, ale się go kocha. Natomiast wybierać takiego brata naginającego fakty na prezydenta?
Oj, oj.....to już będzie oczywista i ewidentna "wina Tuska" prawda?

Aaaa jeszcze o jedzeniu...będzie taniej z trunkami jak słychać też. Bardzo taniej. Za ten ostatni argument sorki, bo o gustach się nie dyskutuje, ale poruszyłaś temat gustów kulinarnych, więc odpowiadam.
Miłego dnia.

[olena]

Przepraszam, ale system kopiuj-wklej tak z cytowanej strony zadziałał, odsyłam do oryginału.

[Lila]

No dobra..

Nie będę się wstydzić, co najwyżej śmiać, bo gafy wszelkie śmieszne są, a więc z gaf obecnego kandydata śmiać się będę szczerze. Wstydzić się będę, gdy polityka zagraniczna będzie prowadzona w stylu IV RP.

To mi powiedz, w stylu jakiej RP jest prowadzona obecna polityka, prowadząca do izolacji Polski?
A także uświadom mnie, w jaki sposób odbywa się habilitacja w USA.

Co do fałszowania faktów, obecna Ekscelencja osiągnęła mistrzostwo świata. O ekskluzywnym Jaworzu innym razem.
http://fakty.interia.pl/raport/wybor...a,1498598,6587

Pytanie za 100 punktów, na które nikt ( jeszcze ) nie dał odpowiedzi.
Skąd męczennik Solidarności i skromny nauczyciel historii miał 260.000 DM w tych czasach?
Żeby było jasne; to nie wredna i kłamliwa według was Gazeta Polska zadaje pytanie, ale Gazeta Prawna.

No to na tyle.
Do miłego- jak mówią piloci do wieży.

btw w trunkach ekipa obecna jest nie do pobicia.
Cóż, jak to po polowaniu.
..............
Jeszcze dopiszę. Wyciąganie jakichś bezeceństw z przeszłości Kaczorowi nie ma sensu.
Nie jest on Prezydentem Polski i nie będzie.
Także przysrywanie ś.p. Lechowi też nie ma sensu.
ON NIE ŻYJE W DALSZYM CIĄGU.

[Jarosław II]

Napisał Lila

Tak więc moi kochani, patrzcie w przyszłość z ufnością.
Naprawdę gorzej być nie może. A taniej, jeśli nie będzie na posiłkach w Belwederze licznej progenitury z osobami towarzyszącymi, na dodatek lubiącej dobrze zjeść.
Po rodzicach.

Obyś miała rację. Czy taniej to się okaże po czasie. Poprzednio się zawiodłem. Te ilości "małpek" i wagon Viagry mnie rozłożyły, nawet bym nie przypuszczał.

[BarbaraK]

Żartowaliśmy o tym pójśxiu na Moskwę,ale po tej wypowiedzi Maciarewicza strach się bać.
http://wiadomosci.onet.pl/katastrofa...910,temat.html

[olena]

Napisał Lila

..............
Jeszcze dopiszę. Wyciąganie jakichś bezeceństw z przeszłości Kaczorowi nie ma sensu.
Nie jest on Prezydentem Polski i nie będzie.
Także przysrywanie ś.p. Lechowi też nie ma sensu.
ON NIE ŻYJE W DALSZYM CIĄGU.

A wyciąganie innym ma sens?
Widać sens sensowi nierówny.
A co do śp.Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nikt inny tylko jego brat Mu nie daje spoczywać w pokoju.
Przykre jest to, że wywoływaniem wojenki, gadaniem nieprawdy naraża pamięć brata, prowokując riposty.
Nie tak miało być, gdy wszyscy pogrążyliśmy się w żałobie.

A co do reszty.

Polska będzie miała niewiele do powiedzenia tak długo, jak długo będzie gospodarczo słaba.
Pis na pewno tego nie zmieni żadnymi obietnicami swojego obecnego Kandydata.
Natomiast bardziej prawdopodobna jest izolacja z powodu wewnętrznej niestabilności, niezgody politycznej, a też ustawicznego "podgryzania" słownego tych silniejszych.
Kto lubi jak go coś po nogawkach ciągle szarpie?

Nie interesuje mnie habilitacja w USA, ale zapewne masz w tym względzie odnośnie dr Biniendy jakieś konkrety, podziel się.
Chętnie poczytam, bo na razie wiem, że nawet fizykiem z wykształcenia nie jest.
Tu nazwano go nawet ekspertem od bredni:

http://studioopinii.pl/artykul/7894-...pert-od-bredni

Zarzut o 260000.
Nie jestem adwokatem BK. Tłumaczył sam zainteresowany, że pożyczył od rodziny. Nie wiem, nie było mnie przy tym, ale wiem, że gdyby było o co zahaczyć, to obecny Kandydat już by się do tego dorwał, bo lubi szukać takich rzeczy. A tu cisza, cichutko było jak makiem, nawet, gdy pana Kandydata pytano o to wprost nie dobił kandydata argumentami w tej sprawie. Cisza była aż dziw bierze.

Wracając do wątku.

Nie jest on Prezydentem Polski i nie będzie.

W takim razie wszystko, co mówi jest kpiną z własnych wyborców? Czy może to "zwyciężymy, zwyciężymy" to całkiem inne wołanie i inny paragraf?

[olena]

Napisał BarbaraK

Żartowaliśmy o tym pójśxiu na Moskwę,ale po tej wypowiedzi Maciarewicza strach się bać.
http://wiadomosci.onet.pl/katastrofa...910,temat.html

Lub się tylko śmiać. Bo albo pan M. jest chory, co sugerują już politycy, albo za chorych uważa niektórych Polaków i im takie rzeczy wciska. Przesolił tak, że nawet pan Kadydat rzekomo na Prezydenta wykazał pewną powściągliwość w komentarzu.

[pluto37]

Napisał BarbaraK

Żartowaliśmy o tym pójśxiu na Moskwę,ale po tej wypowiedzi Maciarewicza strach się bać.
http://wiadomosci.onet.pl/katastrofa...910,temat.html

Ale PiSuwuc obiecał, że nie planuje......narazie
I to jest optymistyczne.
Reszta ciut mniej.
Ale jest coś co warto zauważyć przy tej okazji. NIKT nie powinien mieć złudzeń po takich występach czołowych postaci z politscenki co do jakości rządów pod ręką PiSu.

[pluto37]

Napisał olena

Lub się tylko śmiać. Bo albo pan M. jest chory, co sugerują już politycy, albo za chorych uważa niektórych Polaków i im takie rzeczy wciska. Przesolił tak, że nawet pan Kadydat rzekomo na Prezydenta wykazał pewną powściągliwość w komentarzu.

Oleno!
W tym ciągu rewelacji stworzonych z helowych mgieł to co mówi Antek M. trzyma się kupy. Bo jeśli był zamach na głowę państwa, to oczywiste jest, że to jest akt który wymaga odpowiedzi zbrojnej przeciw agresorowi.
Natomiast Kaczyński przetrzeźwiał po tej eksplozji Antka M i zobaczył, że to grozi wojna światową nr III i spuścił z balonu trochę powietrza. Na całe szczęście bo Obama juz postawił w gotowość bojową wszystkie bombowce strategiczne, żeby pisowskiego sojusznika wesprzeć.

[Lila]

Nie interesuje mnie habilitacja w USA, ale zapewne masz w tym względzie odnośnie dr Biniendy jakieś konkrety, podziel się.

Jak cię nie interesuje, to nie zabieraj głosu.
Nie podzielę się, bo mi się nie chce. Poszukaj sobie sama, zanim zaczniesz kwestionować czyjeś wykształcenie.
W końcu to nie 2-tygodniowa magisterka z pomocą teścia UBeka.
Dla ułatwienia masz tu 6 stron na serwerze NASA.
http://search.nasa.gov/search/search...t=&images_star

I pierwsza strona;

US space transportation and climate change
W.K. Binienda, Ed. American Society of Civil Engineers, pp. 130. The President's
Vision for Space Exploration — National Security Presidential Directive (NSPD) ...
http://pubs.giss.nasa.gov/abs/al06400f.html
Pubs.GISS: Publications by Radley M. Horton
W.K. Binienda, Ed. American Society of Civil Engineers, pp. 130. Horton, R., C.
Herweijer, C. Rosenzweig, J.P. Liu, V. Gornitz, and A.C. Ruane, 2008: Sea level ...
http://pubs.giss.nasa.gov/authors/rhorton.html
Blaine Johnson - NASA Astrobiology: Life in the Universe
Sep 2, 2011 ... In: Malla, R.B., Binienda, W.K. & Maji, A.K. (Eds.). Earth & Space 2006:
Engineering, Construction, and Operations in Challenging Environments ...
https://astrobiology-beta.arc.nasa.g...ohnson-blaine/
SUMMARY OF RESEARCH FINAL REPORT / Title ... - NASA
and reports are listed below. -Binienda,. W.K.; Hong, A.; Gyekenyesi,. A. and
Hemarm, J.H., "Late Stage Damage in. G30-500/PMR-15. Laminates,".
Proceedings ...
http://ntrs.nasa.gov/archive/nasa/ca...1997056882.pdf
Search Results - NASA Technical Reports Server
Oct 15, 2011 ... Author: Littell, Justin D.; Binienda, Wieslaw K.; Goldberg, Robert K.; Roberts, Gary
D. Abstract: Recent advancements in braiding technology ...
http://ntrs.larc.nasa.gov/search.jsp...rchiveName%7C0
Christine Chen « Profile « Directory « NASA ... - Astrobiology - NASA
In: R.B. Malla, W.K. Binienda & A.K. Maji (Eds.). Earth & Space 2006: Engineering
, Construction, and Operations in Challenging Environments. Reston, VA: ...
http://astrobiology.nasa.gov/directo...hristine/Chen/
Advanced Metallics Branch - Cheryl Bowman
... Gary D. Roberts, Cheryl L. Bowman, Jingyun Cheng, Wieslaw K. Binienda,
Timothy Schmidt, and Michael S. Braley, “Deformation Analysis of Triaxial-
Braided ...
http://www.grc.nasa.gov/WWW/Structur...an_cheryl.html
Finite Element Model for Failure Study of Two-Dimensional ... - NASA
Author: Li, Xuetao; Binienda, Wieslaw K.; Goldberg, Robert K. Abstract: A new
three-dimensional finite element model of two-dimensional triaxially braided ...
http://ntrs.larc.nasa.gov/search.jsp...0%26N%3D429495...
The Effect of Contact Stresses in Four-Point Bend Testing of ...
analyzed by Binienda and Saleeb [10] for unidirectionally reinforced composite
beams tested under three or four-point bending conditions. They found that both ...
http://ntrs.nasa.gov/archive/nasa/ca...1993002888.pdf
Journal of Aerospace Engineering Special Issue Published ...
Aug 1, 2009 ... This special issue was guest edited by Dr. Robert K. Goldberg of the Mechanics
and Life Prediction Branch and Dr. Wieslaw K. Binienda of the ...
https://rt.grc.nasa.gov/2009/journal...sue-published/

Nie ulega wątpliwości, że dla BULa to pełna egzotyka. Nie ma nic o bigosie.
Tak jak egzotyką to jest dla domorosłych opiniożerców,
myślących iż kariera naukowa w USA toczy się polską ścieżką.

Nawiasem mówiąc, najbardziej kuriozalnym jest zarzut samotności postawiony Kaczyńskiemu.
Konkretnie - brak żony.
Humor i satyra, gorzka niestety, na portalu gdzie jest pełno ludzi samotnych jak palec, a znam tu kilka przypadków gdy dumni posiadacze żon,
pewnego poranka budzili się w pustym łóżku,
bo kobitka dała nogę, byle dalej od delikwenta.
Jednym słowem- nietakt, delikatnie mówiąc.

[BarbaraK]

Lilu bronisz PiS wlasną piersią przed wszystkim atakami,ciekawa jestem w takim razie Twojego zdania na temat wypowiedzi Maciarewicza.
Jakbyś mogla to ustosunkuj się do jego wypowiedzi,ciekawa jestem Twego zdania.

[Lila]

Napisał BarbaraK

Lilu bronisz PiS wlasną piersią przed wszystkim atakami,ciekawa jestem w takim razie Twojego zdania na temat wypowiedzi Maciarewicza.
Jakbyś mogla to ustosunkuj się do jego wypowiedzi,ciekawa jestem Twego zdania.

Bez przesady z tą piersią.
Szkoda by mi było biustu, bo nie odrośnie.
Odniosę się, jak przeczytam o co chodzi, bo nic nie wiem.

Gwoli wyjaśnienia, to ja w 2005 głosowałam na Tuska.
Miałam wiele pretensji do L.K. choć ceniłam go za miłość do zwierząt. Nie bardzo się przejęłam przegraną swojego faworyta, bo w końcu razem mogli bardzo wiele.
Niestety, pokazał apetycik nadmierny, dając do zrozumienia gdzie ma Polskę. Można rzec, że otworzyły mi się oczy.

No a późniejszy przemysł pogardy,
zaszczuwanie Głowy Państwa, bez przebłysku myśli, że sytuacja się zmieni i następca będzie szargany,
oraz Smoleńsk,
zrobiły to co jest.

Zresztą, choćby nagle Platforma stała się świętą, to i tak nie warto jej poświęcać mojego czasu,
bo to byłoby tak, jak zapisanie się do NSDAP w 1945.

[Jarosław II]

Napisał Lila

Zresztą, choćby nagle Platforma stała się świętą, to i tak nie warto jej poświęcać mojego czasu,
bo to byłoby tak, jak zapisanie się do NSDAP w 1945.

Za to z NSDAP jak i z KGB nikt się nie wypisał.

Napisał Lila

Jeszcze dopiszę. Wyciąganie jakichś bezeceństw z przeszłości Kaczorowi nie ma sensu.
Nie jest on Prezydentem Polski i nie będzie.
Także przysrywanie ś.p. Lechowi też nie ma sensu.
ON NIE ŻYJE W DALSZYM CIĄGU.

Przecież to prezes ciągle zagląda do trumny jak by nie wierzył, że czas się nie cofnie. Żeby go tylko brat nie wciągnął.

[Scarlett]

Napisał BarbaraK

Lilu bronisz PiS wlasną piersią przed wszystkim atakami,ciekawa jestem w takim razie Twojego zdania na temat wypowiedzi Maciarewicza.
Jakbyś mogla to ustosunkuj się do jego wypowiedzi,ciekawa jestem Twego zdania.

Tomasz Kamel, spec od werbalnej komunikacji tak to ocenił:

Jest zasada, która mówi: TO CO SŁYSZYSZ PRZED "ALE", KOMPLETNIE SIĘ NIE LICZY.
Na poparcie dzisiejszy cytat z Jarosława Kaczyńskiego "Nie uważamy, żeby wojna (z Rosją - przy. autor) została wypowiedziana, ale walkę o prawdę będziemy kontynuować".

[Lila]

Napisał Jarosław II

Za to z NSDAP jak i z KGB nikt się nie wypisał.

Przecież to prezes ciągle zagląda do trumny jak by nie wierzył, że czas się nie cofnie. Żeby go tylko brat nie wciągnął.

Po pierwsze NSDAP to była partia zdelegalizowana, więc wypisali się,
a KGB to czerezwyczajka, więc kaput.

Drugie zdanie zabrzmiało jak groźba, więc dla mnie też kaput. No i żadne sklamrzenie o tańcu na trumnach ludzi już nie powstrzyma.
Nie o zemstę, lecz prawdę wołają ofiary.
I nie one jedne.

Sorry, pa!

[Jarosław II]

Napisał Lila

Drugie zdanie zabrzmiało jak groźba, więc dla mnie też kaput. No i żadne sklamrzenie o tańcu na trumnach ludzi już nie powstrzyma.

Dlatego lepiej domknąć te wieka. Lepiej dla wszystkich, dopóki jakiemuś desperatowi nie odbije w czachę.

[Lila]

Napisał BarbaraK

Lilu bronisz PiS wlasną piersią przed wszystkim atakami,ciekawa jestem w takim razie Twojego zdania na temat wypowiedzi Maciarewicza.
Jakbyś mogla to ustosunkuj się do jego wypowiedzi,ciekawa jestem Twego zdania.

Basiula, wracam tu tylko dla CIEBIE dzisiaj.
Nie zrozumiałam o co chodzi; myślałam, że Antoni coś w Sejmie powiedział, a to chodzi o Krosno pewnie?
Spokojnie;
- stwierdził, że nie my na Moskwę, tylko Moskwa na nas,
czyli mówiąc po ludzku, niby Smoleńsk można potraktować jako wypowiedzenie wojny.

Oj marzyciel, marzyciel...a przecie wie, że Sowiety NIGDY nam wojny nie wypowiedzieli,
zarówno mordując nam oficerów w czasie wojny,
czy cywilów pod Augustowem w czasie słynnej obławy, już po ''wyzwoleniu''.

Nawet jakby się okazało, że pan Deripaska, którego USA zahaltowały,
nie pozwoląc mu postawić stopy na ich terytorium ( ciekawe dlaczego?), coś tam...coś tam...w czasie remontu tupolewa wykombinował,
to i tak nic nie będzie, poza paroma notami.
Nasza krew była, jest i będzie tania. My to nie Ameryka..

A jako ciekawostka; my też w XX wieku, wyjątkowo krwawym wieku, nikomu wojny nie wypowiedzieliśmy poza...
... Japonią.
Ale Japońce nie przyjęły wypowiedzenia wojny.Powiedziały;
Wyzwania Polaków nie przyjmujemy.
Polacy, bijąc się o swoją wolność, wypowiedzieli nam wojnę pod presją Wielkiej Brytanii.

Proszę, co to znaczy miłość do Chopina.

[Ojanna]

Napisał Lila

Nasza krew była, jest i będzie tania. My to nie Ameryka..

Protestuję! Prawdziwa patriotka nigdy nie użyłaby czasu przyszłego! Nasza krew będzie droższa niż amerykańska, jeśli JK będzie miał władzę...

[Jarosław II]

Cały czas mam nadzieję, że jak zaczną się poważne problemy to poważni ludzie wejdą do akcji. Na razie są to pingpongiści siódmej ligi. Ponieważ problemy światowe dopiero się zaczną to oni trwają na przeczekanie w dość trwałym klinczu, a naród się przygląda jak na ring w klatce.