|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Hej Lulka, Izo, Gienku.
Cytat:
Nawet z bliskim sąsiadami z odległości, to nie jest gadanie, Dzieci też patrzą na siebie zza płota z tęsknotą. Nie wiem, jak sie po tym pozbieramy. Cytat:
Oby się tylko nie przyzwyczaili, bo będzie nad wszystkim zapanować. Izo, popracowałaś, ale za to masz już błysk. Ja popracowałam troche w ogrodzie, ale mam problem ze schylaniem, kręgol nie odpuszcza, musiałam odpuścić ja. Przez głupotę sama sobie to zafundowałam. Zaraz rozpalamy ognisko i pieczemy kiełbaski, taki będzie dziś obiad. |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Cytat:
Za łopatę nie chwyciłam, bo się nie nadaję, no chyba żeby mnie kto wnerwił to wtedy mam szwung do roboty Ale w areszcie domowym nie mam nikogo, kto by to zrobił, więc ruszam się jak mucha w miodzie. Posprzątałam taras, wyniosłam meble letnie i od razu mi się weselej zrobiło Jutro jeszcze będzie względnie ciepło i słonecznie, taras się przyda, a od poniedziałku będziemy się ukulturalniać przed ekranami. Izunia znowu szalejesz z myciem okien, znaczy, że Ci na ciele lepiej Mnie pozostało okno jedno od pokoju i jedno od komórki. Córka jutro przyjedzie, powiesi firanki.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Co tu czytać na forum, w głowie się kręci od tych samych wiadomości, zresztą jesteś Ty gynku to Twoje skróty nam wystarczą , to znaczy mnie, bo za resztę nie będę się wypowiadać.
Gad pakudny, poza ciała - jakby się skradał i szykował do skoku.Może jeszcze wydziela specyficzną woń Nie wiadomo co przez tego koronawirusa wylezie jeszcze z dziur. Dziś był piękny dzień, cieplutko, trochę wystawiłam swój wizerunek na słońce , ale z werandy i wpuściłam dużo świeżego powietrza. Przyszły tydzień ma być chłodny i z opadami , nawet śniegu.Deszcz umyje moje okna z zewnątrz i starczy. Córka chce przyjechać do mnie , bo nie wiadomo jak dalej będzie wyglądac sytuacja , a jak zamkną miasta , bo już słyszałam takie nowinki to będzie nie wesoło ,ja Jej zabroniłam , ale czy dobrze robię ?nie wiem co gorsze , a co lepsze. No to się rozgadałam, ale jak człowiek trochę sobie ulży to mu lepiej. No to do jutra , a może jeszcze mnie tutaj przyciągnie ? |
|
||||
Witajcie już jesteśmy z powrotem ..suche badyle z malin wycięte ..małż chciał spalić bo zrobiło się z 6 sporych kup badyli ..na szczęscie nie zrobił tego bo za parę chwil usłyszeliśmy syreny strażackie po przeciwnej stronie pagórka ,dym trzask ognia pożerającego suche drzewa.
Niefrasobliwi młodzi spalali gałęzie na łące pod lasem i o mało nie spłonął im dom bo zajęły się suche trawy i pooooszło gdyby nie OSP które w tej wsi działa b.prężnie poszedłby z dymem dom i las Niestety trzeba przy takiej suszy bardzo uważać!!! |
|
||||
Hejka wieczorkiem....
Cytat:
Kama... trudno cokolwiek radzić z przyjazdem córki. Martwi się o Ciebie. U Was jeszcze nie ma tej zarazy, więc jesteś bezpieczna. Kobra...ludzie są bardzo nierozważni... w taką suszę palić ognisko... dobrze, że szczęśliwie się skończyło. Miłego wieczoru...
__________________
|
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Z tego co wiem, to na własnej posesji można, toż to prawie jak grill. Cytat:
Bo ja tylko trochę jesiennych liści pozgrabiałam, dwa kwiatki wsadziłam, dostałam od sąsiadki floksy i koniec robót. Cytat:
Miasta zamknąć? Przecież nie ma stanu wojennego. Ale w takich czasach wszystko jest możliwe. Cytat:
Ale na betonie to się nic nie zajmie. Teraz popijam herbatkę i zagryzam ciastem jogurtowym, własnoręcznie upieczonym. Jak dla mnie trochę mało słodkie mi wyszło, ale z braku laku....wszystko się zje. Kamo, szkoda, że obrazek się nie rusza, ale czasem tak bywa. Miłego wieczoru Wam życzę. Widać, że Iza już odzyskała werwę, bo ino mig przeleciała mi nad głową. Już nie krzyczcie na mnie o to ognisko....malusie było i zabezpieczone. |
|
||||
Dobry wieczór, Podkarpatki i Przychodźcy...
Dzisiaj za przykładne siedzenie w domu, zawieźli nas na działkę...
Tośmy sobie trochę posiedzieli... Z naszego wyjazdu najwięcej skorzystał Bratek. Gdy się ubieraliśmy wślizgnął się do szafy i wylazł dopiero 2 godz. po naszym powrocie. Dobrej nocy i zdrówka życzę, Wszyściutkim. |
|
||||
Hejka wieczorem
Cytat:
Jak miliard ludzi zamknęło się w Indiach w domach, nie wiadomo co jeszcze wyjdzie. W stolicy Chile na ulicach spacerowała puma. Cytat:
a ja zrobiłam na trawniku sesję kawową z sąsiadką, w przepisowej odległości 2 metrów posiedziałyśmy i pogadałyśmy. Cytat:
które gromadzę od trzech lat Cytat:
A to mój dzisiejszy urobek Dobrej nocy
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Witajcie ...dziś "kobiety pracujące" śpią ???....a było to wczoraj tak się zganiać do upadłego???
Pooglądałam zdjęcia Wasze śliczne ..ja zasuwałam nie miałam czasu robić ..ale nie było czemu ..patykom w malinach??? ..nic jeszcze u mnie nie kwitnie ...nawet rododendrony jakby takie nieżywe stoją..Lulka te ostatnie białe kwiaty to co to jest??? |
|
||||
Cytat:
Kobra, to pieris japoński - zimozielona roślina z rodziny wrzosowatych. Występuje w różnych odmianach, to dwie z nich. Duża zaletą jest kwitnący na biało krzew właśnie o tej porze roku. ta druga jest ozdobna nie z kwiatów tylko z przebarwiających się na czerwono młodych liści
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry niedzielnie....
A pospałam Kobro, pospałam... jak nigdy prawie 10 godzin. Dobrze się tak naharować, to potem śpi się jak suseł. U Lulki piękna wiosna, a u mnie - podobnie jak u Kobry - jeszcze nic nie kwitnie (marne krokusiki już przekwitły) , no poza dzikimi, maleńkimi bratkami, które kwitły całą zimę. Doc...toś nazażywał świeżego powietrza..piękna działka. Nagroda bardzo sympatyczna. I Bratek skorzystał z wylegiwania się w szafie... moja Kicia też bardzo to lubi. Siedzenia w domu ciąg dalszy...trzeba sobie zapodać jakiś film, puścić muzykę i ...kiblować. Nie ma lekko. Pozdrawiam....Dobrego dnia - mimo wszystko....Buźka...
__________________
|
|
||||
Hej, Izo
Też pospałam, nie tak długo jak Ty ale wystarczająco. Już kończę pić kawę i czytam sobie róże rzeczy. Kobra, musisz mieć masę tych malin jak nazbierałaś kilka kup patyków. Ja mam tylko jeden szpaler ale planuję dosadzić nowe. Własne soki malinowe to jest pychota! Dobrze, że narobiłam trochę dżemów z czarnej porzeczki i powideł, teraz tylko wyciągam z piwnicy Godzina przesunięta, dobrego dnia Wam
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Kobro, Lulka, Izo. Kobra znowu za skowronka robi. Docu, jednak opłaci się być grzecznym, nagroda zasłużona, na działce mogliście pooddychać pełna piersią. I pogoda była przyjazna, bo dziś zimny wiatr wiuwa, nie będzie takiego ciepełka jak wczoraj. Lulka, śliczny ten krzew, co mu się listki przebarwiają na czerwono, wyglądają jak kwiaty. Pieris też pięknie wygląda i tak wcześnie kwitnie. U mnie teraz kilka żonkili zakwitło i miniaturowe narcyzy, albo i żonkile, bo są żółte. Fiołki też tworzą piękne fioletowe kępki. Izo, to dziś się wreszcie wyspałaś. Tez pospałam, nad ranem się obudziłam i znowu przysnęłam, zegary nie przestawione, ale nigdzie mi się nie spieszyło. Powoli się rozkręcam, śniadanie zjedzone, za chwilę kawa i....dalej nie wiem co. Do książek mnie nie ciągnie jakoś, jednak trzeba będzie sie z nimi zakolegować. Wszystkiego dobrego na ten dzień Wam życzę. |
|
||||
Cytat:
Cytat:
Ten czerwony to też pieris, tylko inna odmiana. Masz rację, żonkil to żółty narcyz trąbkowy, to potoczna nazwa (każdy żonkil jest narcyzem, ale nie każdy narcyz jest żonkilem) Czytam na nowo "Wiedźmina" 4 tomy, lubię Sapkowskiego.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Hej Lulka.
Cytat:
Wkrótce mi tam miejsca braknie. Cytat:
I zapach zapierający dech. Mam małą kępkę, dostałam od sąsiadki, jak zakwitną to Wam pokażę. I takie najbardziej kocham, kojarzą mi się z dzieciństwem. |
|
||||
Cytat:
Mam jakieś zdjęcia z poprzedniego roku, nie wiem czy zakwitnie teraz, jest późniejszy, z końca kwietnia narcyz biały (Narcissus poeticus)
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 29-03-2020 o 09:57. |