Seniorzy przyjmują źle dobrane leki - komentarze

[elzbietab44]

Komentarz do artykułu: Seniorzy przyjmują źle dobrane leki
--------------------
To chory i to jeszcze w podeszłym wieku ma sprawdzać i konsultować z lekarzem działanie terapeutyczne leku?

[Eliza2]

Niestety taka jest prawda. Różnie reagujemy na leki. Kiedyś testowano popularny środek przeciwzapalny (chyba Pyralgin, piszę z pamięci) na murzynach i w ulotce załączonej do leku podano niepożadane działania. Po latach okazało się, że biali reagują inaczej i jest on dla nas bezpieczniejszy niż dla pacjentów innej rasy. Lekarz też czasem musi dobierać na ślepo leki i zmieniać jak nie działają.

[al-ka]

Problem ten dotyczy nie tylko seniorów i ma jeszcze szerszy aspekt.Oprócz tego,że bywają leki żle dobrane to zdecydowanie za często aplikuje się kilka preparatów jednocześnie.Na jednym ze szkoleń dotyczących interakcji leków prelegent powiedział nam dowcip:
"Bardzo dobry lekarz wie jak działa każdy ordynowany przez niego lek.Pracujący naukowo asystent na farmakologii wie jak działają podane dwa leki.Profesor tejże wie jak działają trzy leki.Jak działają zaaplikowane cztery leki choremu wie tylko Pan Bóg.Jak działa pięć i więcej leków zaleconych pacjentowi - nie wie nawet Pan Bóg."
I może nawet byłoby to śmieszne gdyby nie było cholernie prawdziwe.Społeczeństwo nasze stosuje stanowczo zbyt wiele leków.Od wielu lat obserwuję tę niedobrą tendencję i z roku na rok jest coraz gorzej.Agresywna reklama koncernów farmaceutycznych sprawia,że w poszukiwaniu rozwiązania wszystkich problemów zdrowotnych za pomocą pigułki ludzie wpadają w pułapkę powikłań polekowych,które potem należy leczyć kolejnymi produktami firm farmaceutycznych.
No i jeszcze jeden ważny bardzo aspekt sprawy farmakoterapii,a mianowicie interakcja lek-żywność,traktowany jeszcze bardzo po macoszemu.Mało kto jeszcze zwraca uwagę na to,że może być do stosowanego leku żle dobrana żywność,a przez to samo zmienić w niekorzystny sposób działanie przyjmowanego leku.

[Eliza2]

Dowcip, który przedstawiłaś znany jest wszystkim studentom medycyny. Kiedyś kupowałam starszej osobie preparat witaminowy. W aptece zapytano mnie czy osoba ta nie przyjmuje leków, bo preparat zawiera alkohol i mogłyby nastąpić niepożądane reakcje. Nauce znany jest proces synergii i antagonizmów. Znajdźmy mądrego, kto zna wszystkie interakcje. Czasem pacjenci nie informują lekarza specjalisty, że przyjmują już lek na inne schorzenie. Winnego łatwo znaleźć. Jest też inna prawda. Łatwiej zapobiegać niż leczyć, ale kto o tym myśli będąc młody i zdrowy.