|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Cytat:
Pewnie na tych wszystkich środkach, którymi faszerowane jest jedzenie. Coś się u mnie zachmurzyło, ale jest ciepło. Nie wiem co będziemy dziś robić, może dzień na luzie spędzimy, wszystko wyjdzie później. Ciekawy masz ten przetacznik. Dobrego dnia. |
|
||||
Dzień dobry mówię w ślad za Bogdą, która jako pierwsza stawiła się na wątku.
Też nie mam żadnych konkretnych planów, będzie dzień laby...nawet obiadu nie muszę gotować, bo zostały mi pierogi z poniedziałku. Rankiem znowu popadało - ale bez ekscesów - i ochłodziło się... jak dobrze, że jest czym oddychać. Rosną nam wnuki, rosną....mój dziesięciolatek też pewnie wkrótce mnie przerośnie, a karłem nie jestem. Bogdy fotki urocze, a Lulki Veronica bardzo piękna. Pozdrawiam.... Dobrego dnia życzę....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Cytat:
sąsiadka zastanawiała się "Cy Pan Bóg miarę z Ciebie dziewczyno zgubił?" Córki w młodości grały w koszykówkę a moje wnuki też są z tych co to mogą domy malować bez drabiny. Rozmiarów butów nie znam, prawie kajaki są. Jakby mi wolno było na cokolwiek narzekać, to na nadmiar wzrostu, bo na starość długie kręgosłupy trzeszczą i bolą. Mój maturzysta już jest po maturze, a na wyniki trzeba czekać do sierpnia. To jest nieludzki termin. Przecież matura jest dużym wysiłkiem dla młodego i chciałby na gorąco wiedzieć co z tego wyszło. Lulka - przetacznik oryginalny, kojarzy mi się ze szczotką do mycia butelek jeżeli kto z was je jeszcze pamięta. Bogda ładne kaczki, a może to kaczorki, bo jakby wystrojone ? Miłego dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dziń Dobry
Dokładnie, jest u nas po nocnych opadach. Słonko wychodzi za chmur, jest już parno z rana, i niż w dodatku. Jest + 20 chyba będzie burza w dniu dzisiejszym. A nie dobrze , bo przedwczoraj wykosiŁem trochę trawy na sianko kurkom takiej fajnej i zalało w nocy . Nie wiem co z tego będzie. Jak jeszcze raz poleje to idzie na kompost.
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego dnia. W czerwcu się pokaże, co nam Bóg da w darze..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobrego dnia wszystkim ..allleee kaczki u Bogdy !!..no i u Gienia bywają ..Lulka ten przetacznik nietypowy jak na kwiatka ...ale bardzo ładny..
Ha Wy dziś o wzroście ..hmm jakby tu prawdę powiedzieć ..niestety Bozia poskąpiła ..ale nigdy nie narzekałam bo same pomyślcie jaki wybór miałam plci brzydkiej od 1.60 do 2.20 Zawsze było w czym przebierać i szpilki 10 cm niewiele zmieniały , ale jakie seksowne echhh..wspomniała se babka dziewiczy wieczór .. |
|
||||
Dzień dobry
Po nocnych opadach już się zaciągnęło i leje równo, ale ja się cieszę, bo podlewanie odpada i zbiornik mi się napełnia Dziękuję w imieniu przetacznika, ostatnio mam jakiegoś hopla na ich punkcie i innych niebieskich takich jak szałwie. Dobrze wyglądają z jasnymi różami, może dlatego. Melduję, że jeden łubin zeżarły mi ślimaki ale drugi zbiera się do kwitnienia. Gratko, to jest nieludzkie traktowanie młodych ludzi, żeby musieli do sierpnia czekać na wyniki matury U mojej sąsiadki kwitnie takie lawendowe cudo, to już mam chciejstwo i będę na jesień zamawiać podobną, choć nie wiem gdzie ją upchnę, najwyżej wywalę jakieś tulipany w inne miejsce
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Snuję się po domu, bo na zewnątrz parno i co trochę pada...nie podziała nic w ogródku bo mokro i co chwilę z nieba kapie.
Łamie mnie w kościach i jakaś niemrawa jestem, więc chyba położę się na chwilkę, potrenować oko. Lulka...róża przecudnej urody...nie zawsze się taka uda. Kolor rzadko spotykany. Też brakuje mi Doca, ale mignął mi gdzieś tam na wątkach bydgoskich, więc chyba nic złego się nie dzieje. Jak kogoś dłużej nie ma, to człowiek wyobraża sobie zaraz Bóg wie co... Docu...pokaż się. Gratko...Kobro...Gienku... Do wieczora....
__________________
|
|
||||
Znowu grzmi i pada...brzydki dzień za nami. Praktycznie nic pożytecznego dziś nie zrobiłam.
Ale przyszłam się pochwalić, że mój starszy wnuk zdobył wyróżnienie w skali kraju w ogólnopolskim konkursie matematycznym. Jestem dumna, bo to już drugi rok z rzędu. Przeszedł pomyślnie wszystkie etapy...oby tak dalej. Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Cytat:
coby nie zmarnował talentu. Nic się nie dzieje, do będę się dobranockować przy telewizorni. Dobranoc!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Też bym była dumna. Gratko, u mnie po południu przeszła burza i to dość porządna, przylało, ślimaki wyszły na spacer.... No to troche ich wyzbierałam i wysłałam na wczasy. Do południa poszłyśmy z wnusią i kuzynką na spacer, chociaż tak poważnie się chmurzyło, jednak dopiero przylało po 17-ej. Teraz rześko i spokojnie. Jutro zamierzam wybrać się do biblioteki. Lulka, piękny kolor róży. Miłego wieczoru. |
|
||||
Witam na progu dnia o dość nieprzyzwoitej porze, ale nie śpię już od dwóch godzin i musiałam wstać i przybyć do Was.
Będę zachowywać się cichutko coby nie pobudzić nocnych marków, którzy teraz odsypiają. Gratko...Bogdo...dziękuję. Też myślę, że dobrze by było, żeby młody nie zmarnował talentu, bo ma ścisły umysł i myśli logicznie. Za chwilę wybiorę się na zakupy, a potem - wielka niewiadoma... w zależności od pogody i chęci. Wprawdzie córka koleżanki dzwoniła, aby odwiedzić jej mamę, ale jakoś nie mam wielkiej ochoty na pogaduszki. Dzikiem się stałam przez tę koronkę. Pozdrawiam....Dobrego dnia WSZYSTKIM życzę....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Wcześnie dziś zaskowroniłaś. Ja wstałam o 7-ej, ale bez entuzjazmu. Cytat:
W tym miesiącu mieliśmy się już spotkać na "sabacie", jednak przełożyliśmy to na lipiec. U mnie pochmurno i mglisto, może później się coś rozjaśni. Mam zamiar wybrać się dziś z wnusią do biblioteki, też ją muszę zacząć wyciągać, bo dziczeje. Wnuki najlepiej dogadują się, jak są razem. Ale jeszcze trwają zajęcia lekcyjne. W wakacje będzie lepiej. Koleżanki nie mogą jej odwiedzać, ona też nie i tak wszyscy siedzą odizolowani. To się na pewno odbije na ich psychice. Miłego dnia dla Was. |
|
||||
Dzień dobry
U mnie pogoda taka jak u Bogdy, pochmurno i mglisto. Właśnie odwołali mi oczekiwaną od miesięcy wizytę u okulisty. Nic mi się nie dzieje pilnego to mogę czekać. Cytat:
Mój mały może i jeździ na rowerze ale ma ograniczone kontakty z kolegami do jednego i oczywiście maseczki, mycie rąk i żadnych bezpośrednich kontaktów. Gdyby nie te wyjścia to pewnie dawno by już zdziczał. Dzisiaj przeczytałam, że "Najnowsze badania dowodzą, że dzieci są bardziej odporne na zakażenie koronawirusem z powodu lepszego stanu naczyń krwionośnych. Wyniki badań opublikowały w środę hiszpańskie media." To się pokrywa z informacją, która udostępniła kiedyś gratka, że koronawirus to głównie zakrzepica żył płucnych. https://politykapolska.eu/2020/05/22...ePOzFvH7R06aFQ Musimy się ratować przed zdziczeniem, dlatego mam dzisiaj wychodne z koleżanką Oczywiście z zachowaniem wszystkich środków ostrożności. Izo, gratulacje dla Ciebie i Wnuka Dobrego dnia Wszyściutkim
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Dzień dobry Podkarpatki i Przychodźcy... Uprzejmie informuję, że licho ale żyję. Sił starcza tylko na krótkie wyjścia max 1 godzinka, raz dziennie. To jedynie mogę zajrzeć do Botanika, bo do niego mam ok. 500 metrów. Poza nim, dreptango wokół bloków. Nie ma o czym pisać, więc nie nerwójcie się gdy się nie pojawiam. Pozdrawiamy serdecznie, Wszyściutkich... |
|
||||
Witam
Pozdrawiam was wszystkich tutaj obecnych i nie obecnych. Pochmurno, ciepło +20 , i zbiera się ponownie na deszcz. Wczoraj dolało dokładnie , woda i na ogrodzie stała.
Gratka dobrze napisała i link dała. pozdrawiam was dobrego dnia.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Docu dobrze, że powiedziałeś kilka słów. Trzymaj się zdrowo!
Gienku mam nadzieję, że dzisiaj będzie już u Ciebie pogodnie i wysuszysz siano dla kurek . Lulka mój sąsiad szczycił się takimi różami, jak nam pokazałaś, mówił, że to niebieska róża. Ja nie jestem nimi zachwycona, ot po wielu próbach i zmaganiach ogrodniczych uzyskano kolor "sprane majtki". Jak na mojej jabłonce, gdy już sobie zdrowo przekwitnie i kwiaty spłowieją. Byłam dziś u ortopedy z kolanem. Nie jest dobrze, czeka mnie artroskopia, tylko nie wiadomo kiedy, bo w szpitalu ciągle reorganizacja oddziałów związana z epidemią. Już mieli zamiar otwierać oddział chirurgii ortopedycznej, ale nowe przypadki zachorowań wstrzymały ten proces. Kolejka chorych do operacji jest kilkumiesięczna. Mi się nie spieszy do tego zabiegu wcale.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
dobry
Nie gratko wszystko ta trawa poszła na kupę, będzie kompost. A nowej ukoszę dopiero po niedzieli . Wtedy będzie już pogodnie. Do koszenie mam dosyć z 10 arów. A na susz potrzebuje z 6 worków , do jesieni daleko jeszcze. Teraz robię. Rozpuszczam drożdże piekarnicze 200 gram dodaje 3 szklanki cukru na 2 godz. Zaleję potem letnią wodą na 7 dni. PO Tygodniu już byda stosował 1:40 np.. szklanka /10litrów wody.
Podlewanie; warzyw, drzew,krzewów owocowych, roślin ozdobnych. Roślin pokojowych i balkonowych. Tą metodę stosowałem w zeszłym roku już. pozdrawiam
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Burza za burzą przechodzi, już dwie mnie nawiedziły i porządnie przylało. Gienku, fajnie, że podałeś przepis na nawóz z drożdży. I pewnie wszystko fajnie rośnie. Słyszałam o tym nawozie, ale informacja z pierwszej ręki jest najpewniejsza. Cytat:
Jak dajesz radę chodzić, to nie ma się do czego spieszyć. Lulce też odwołali wizytę o okulisty. Dobrze, że nic poważnego się nie dzieje. Docu, fajnie, że się odezwałeś. Bratek też ma się dobrze. Jak kogoś dłużej nie ma, to się niestety martwimy. Cytat:
Teraz jeszcze szkoła, lekcje, a w wakacje więcej luzu. Dzieci są bardziej odporne i lżej przechodzą wszystkie wirusowe choroby. Ale jak my się zakazimy od nich, to jest o wiele gorzej. Ze trzy lata temu Kaja miała katar i lekką gorączkę, a ja podłapałam od niej....i zapalenie oskrzeli, przechodzące już w zapalenie płuc. Dr chciał mnie wpakować do szpitala, ale trzeci antybiotyk właściwie zadziałał. Jestem już bardzo zmęczona tym wszystkim i nic mi się nie chce. Czasem mam takie zrywy i rzucam się na robotę. Dziś chciałam popracować w ogrodzie, ale burza i deszcze wygoniły mnie do domu. Miłego wieczoru. |