Tak czy Nie - Turcja czlonkiem Unii ????

[Mar-Basia]

Władze w Ankarze ogłosiły plan, którego celem jest wyeliminowanie przeszkód uniemożliwiających Turcji uzyskanie członkostwa w Unii Europejskiej. Nowa strategia zakłada wdrożenie reform politycznych i społecznych mających zagwarantować realizację europejskich aspiracji Ankary. - Państwa, które nie chcą członkostwa Turcji w Unii, są w mniejszości. Choć kraje te stworzyły bariery o charakterze politycznym, to jednak w ostatnim czasie retoryka się zmieniła, a krytyka nieco złagodniała - oceniła w rozmowie z Onetem Pinar Elman z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/turc...s-rosnie/3b98d

[Frat]

To bardzo ciekawa inicjatywa, mająca już kilkuletnią historię. Wprawdzie geograficznie niepoprawna, bo Turcja to kraj azjatycki, ale biorąc pod uwagę jej potencjał gospodarczy i militarny, myślę, że jej uczestnictwo w EU byłoby pożądane.
Jakoś nie udało mi się odkryć stanowiska Polski w tej sprawie, ale podejrzewam, że nasze usilne próby ideologizowania Europy fundamentalizmem religijnym nie będą tej inicjatywie sprzyjały.

[jasinek123]

Mar-Basiu
Myślę że ze wględów religijnych Turcja nie będzie członkiem
UE!
w Niemczech mieszka już o koło 3 milion Turków
nie zaasymilowanych,kto wezmie jeszcze 100 milion
Widziałem w Berlinie!

[Mar-Basia]

Napisał Frat

To bardzo ciekawa inicjatywa, mająca już kilkuletnią historię. Wprawdzie geograficznie niepoprawna, bo Turcja to kraj azjatycki, ale biorąc pod uwagę jej potencjał gospodarczy i militarny, myślę, że jej uczestnictwo w EU byłoby pożądane.
Jakoś nie udało mi się odkryć stanowiska Polski w tej sprawie, ale podejrzewam, że nasze usilne próby ideologizowania Europy fundamentalizmem religijnym nie będą tej inicjatywie sprzyjały.

Z tego co czytalam w naszej prasie (zagranica), nie tak dawno polski prezydent p.Komorowski zaczal lobbying aby przyjac Turcje do EU.

Czy Europa zechce aby 80 milionow muzulmanow dolaczylo do niej? Pytanie skomplikowane i odpowiedz rowniez.

Tak naprawde, komu zalezy aby Turcja byla czlonkiem EU?

Jezeli Turcja, dlaczego nie Maroko, ktore jest bardziej europejskie....kraje po "drugiej" stronie Morza Srodziemnomorskiego.

Mysle, ze na tym watku uda nam sie dyskusja "pokojowa" i mistrzowie obelg z watkow politycznych zastanowia sie pare razy zanim pukna w klawiature.

Pozdrawiam.

[waclaw46]

Basiu projekt Unia Europejska od początku popierałem bo wyeliminowała w Europie wojny i stworzono strukturę gdzie swobodnie przepływa kapitał ludzie i towary.Ale jak wszystko po latach wymaga remontu to tak samo Unia .Problem jest z systemem finansowym Unii , sprawa wspólnej waluty nie wspominając już o wspólnej armii i reformy administracji unijnej.

Po uregulowaniu tych ważnych spraw można myśleć o powiększaniu unii.Jest takie przysłowie w mętnej wodzie ryby biorą i nie ma co robić większego bałaganu bo przy mniejszej liczbie członków lepiej jest uzgadniać bardzo kontrowersyjne dla nacjonalistów państwowych decyzje. Zmiana powinna nastąpić mentalności że Unia to nie dojna krowa a projekt UNIA nie polega na braniu pieniędzy i cieszeniu się że się Unię wydoiło.

Prezydent Komorowski chce zaistnieć i nie potrafi podpisanych dyrektyw ratyfikować w sejmie a bawi się lobbingiem na rzecz Turcji czy Ukrainy .Może Komorowski zajął by się tematami które są naprawdę ważne by projekt Unia istniał a nie doszło do rozpadu .http://www.dw.de/czo%C5%82owi-ekonom...Bmy/a-17985177

[Frat]

Okazuje się, że nawet PSL ustami Janusza Piechocińskiego chce widzieć Turcję w UE, choć trudno powiedzieć, jakie kalkulacje stoją za tym stanowiskiem. Wieprzowiny tam raczej nie upchniemy, a w turecki popyt na nasze jabłka też wątpię.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-sw...ue,439220.html

Poza wieloma obawami dotyczącymi unijnego sturczenia (lub odwrotnie), istnieje jeden poważny argument polityczny za przyjęciem. Jest nim w moim przekonaniu wsparcie jedynego w całym muzułmańskim świecie laickiego i demokratycznego (choć ułomnie) państwa, któremu w dłuższej perspektywie czasowej może grozić islamizacja. Taki obrót wydarzeń byłby bardzo złym rokowaniem dla całej naszej łacińskiej cywilizacji.

[Hypatia]

Napisał Frat

To bardzo ciekawa inicjatywa, mająca już kilkuletnią historię. Wprawdzie geograficznie niepoprawna, bo Turcja to kraj azjatycki, ale biorąc pod uwagę jej potencjał gospodarczy i militarny, myślę, że jej uczestnictwo w EU byłoby pożądane.
Jakoś nie udało mi się odkryć stanowiska Polski w tej sprawie, ale podejrzewam, że nasze usilne próby ideologizowania Europy fundamentalizmem religijnym nie będą tej inicjatywie sprzyjały.

Turcja czy się to komuś podoba czy nie, jest jednak krajem europejskim ,choć tylko w niewielkiej części leży w Europie. Nawiasem Rosja również z grubsza biorąc ,tylko w połowie leży w Europie,a nawet w świetle ostatnich wydarzeń nikt tego nie poddaje w wątpliwość.
Turcja nie tylko,że jest krajem europejskim geopolitycznie,to również jej historia,kultura i tradycja wiąże się głównie z Europą. Ponadto nie zapominajmy,że Turcja posiada szóstą co do wielkości i potencjału armię świata. Armię,która jest bardzo ważnym elementem NATO,bo jest drugą co do liczebności i potencjału armią paktu po armii USA.
Tak więc to nie jest taka prosta i oczywista kwestia czy Turcja ma być w sposób ściślejszy związana UE czy nie. Nasze lęki i uprzedzenia opieramy głównie na lęku przed ekspansją islamu,a szczególnie tego odłamu skrajnie sfanatyzowanego i wrogo nastawionego do całej zachodniej cywilizacji. Turcja w której dochodzą do głosu radykalne nurty religijne,stoi na rozdrożu czy nadal iść drogą państwa laickiego ,którą sto lat temu wytyczył jej Ata Turk,czy też poddać się nasilającym się nurtom ku państwu wyznaniowemu. A to byłoby dla Europy fatalne w skutkach.
Jeśli zastanawiamy się ,że w naszym polskim i europejskim interesie jest Ukraina proeuropejska,to tym bardziej należy się zastanowić czy oddać Turcję Azji,a właściwie jej części konsekwentnie umacniającej grupę państw islamskich,czy też nadal wzmacniać jej europejskość i walczyć o to aby Turcy w nią nie zwątpili i nie zwątpili ,że dla Europy są jej częścią.
Sprawa jest niezwykle złożona i skomplikowana. Ja również nie jestem wolna od uprzedzeń i obaw co do członkostwa Turcji w Unii,ale to nie emocje mają o tym decydować tylko bardzo,bardzo chłodna analiza i umiejętna taktyka. Liczę ,że nikt tego nie zlekceważy,a czasu jest jeszcze sporo,ale nie jest to czas nieograniczony.

Turcja zawsze była nam przyjazna,warto o tym pamiętać i liczyć ,że radykalizacja nastrojów narodowych i religijnych ,wpisuje się w ogólnoświatową tendencję(w dużym stopniu wiąże się z biedą i brakiem perspektyw) i może z czasem opadnie.

[Mar-Basia]

Waclawie, znasz moj poglad na Unie. Z poczatku do projektu bylam nastawiona bardzo entuzjastycznie. Moj entuzjazm nie trwal dlugo. Nie o to chodzi. Watek jest o Turcji w Uni: tak czy nie.

Nie wiem kto poza Toba i Fratem tu pisze, bowiem wlaczylam ignora na osoby, ktore nie potrafia normalnie dyskutowac na jakikolwiek temat i na jakimkolwiek watku.

Bylam w Turcji parenascie razy, moge powiedziec, ze dosc dobrze znam ten kraj i ich mentalnosc. Ogolnie patrzac, wszystko jest piekne ale jezeli wejdziesz glebiej w las....widoki staja sie mniej blyszczace...sloneczko traci blysk.

Mysle, ze potrzeba dlugich lat aby Turcja stala sie krajem laickim, zdolnych do przystosowania sie do naszych obyczajow.
Nie nalezy sie spieszyc.

Zgadzam sie na temat tego co powiedziales o prezydencie p.Komorowskim. "Stara sie zaistniec" - jak to elegancko powiedziales. Szkoda, ze tej elegancji nie mozna dostrzec u innych dyskutantow na watkach politycznych.

[waclaw46]

Basiu wypowiedzieli się Frat Jasinek Hypatia jak na ten trudny temat który poruszyłaś to i tak dużo.Turcja ma nie uregulowane sprawy związane z Kurdami czy Ormianami Syrią Irakiem a to że jest w NATO o niczym nie świadczy niech sobie wezmą Amerykanie Turcję jako następny stan a po co Unii zajmować się sprawami wewnętrznymi Turcji zmierzającej w kierunku państwa wyznaniowego. Sentymenty sentymentami a obowiązuje w polityce interes grupy która się reprezentuje. Mamy już "Rumunów " żerujących na systemach socjalnych bogatych państw unijnych

Nasi politycy nie potrafią zaproponować nic sensownego Unii a nikt na zachodzie nie zamierza bawić się w politykę konfrontacyjną bo ludzie przywykli do normalnego życia i mają dużo do stracenia. Rozwiązywanie bezrobocia ludzi młodych poprzez konflikty zbrojne to nie tędy droga w nowoczesnym społeczeństwie wykształconych ludzi .Wystąpienia polityków PSL nie biorę poważnie pod uwagę a co im napisano na kartce to wszystko powiedzą.

Basiu u nas w kraju gdy były wybory do parlamentu europejskiego to dyskusje przebiegały jak można lepiej wydoić Unię , poplątanie z pomieszaniem .Nie ma dyskusji jak zreformować Unię i po co europosłowie organizują sobie wycieczki samolotowe do Sztrasburga jak by nie można było w jednym miejscu mieć całość .Poza europosłem Foxem widzącym absurdy Unii i proponuje zmiany ,reszta klakierów cieszy się że po jednej kadencji w Parlamencie przysługuje europosłowi emerytura unijna.