|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Lekarzom nie ufamy, przepisanych leków nie przyjmujemy - komentarze
Komentarz do artykułu: Lekarzom nie ufamy, przepisanych leków nie przyjmujemy
-------------------- Artykuł dla mnie Właśnie walczę sama ze sobą. Po długiej przerwie zrobiłam sobie wyniki. Cholesterol-bardzo podwyższony(zwł LDL) .Jestem z lekka w szoku,bo naprawdę zwracam uwagę na to co jem... Wykupiłam przepisany lek (ATORIS 40) i zaczęło się ... czytanie w necie i gdzie się tylko dało o STATYNACH. Kolejny szok(SKUTKI UBOCZNE!!!)-odstawiłam po dwóch dniach. Jutro idę powtórzyć wynik . |
#2
|
||||
|
||||
hahaha zrobiłam identycznie ...
zastanawiające,że lek wykupiłam i dopiero po dwóch dniach szperałam w Internecie , zdecydowanie taniej wyszłaby odwrotna kolejnośc działania :0 powód .... skutki uboczne o których lekarz słowem nie pisnął, i to że Atoris będę brała do śmierci jak cukrzyk insulinę, mnie przepisał "20" przy 292 cholesterolu.... aktualnie prowadzę eksperyment... próbuję zbić cholesterol innymi sposobami, ciekawa jestem czy uzyskam oczekiwany efekt
__________________
"Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł " - Gabriel Garcia Marquez |
#3
|
||||
|
||||
Marianku cholesterol wysoki?..a zapomniałas o stresie?mimo diety moze sie utrzymywac wysoki..a jak byś nie utrzymywała diety mógłby byc jeszcze wyższy...
|
#4
|
|||
|
|||
Cytat:
Tak to już jest z lekami, jedno leczy- to drugie kaleczy.Nie wiadomo jak lepiej. Nie rozumiem tylko, czemuż to ten lek aż do śmierci?
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#5
|
||||
|
||||
Czy wyłącznie przy pomocy diety można utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu?
Jest to możliwe, gdy na miejsce pokarmów sprzyjających wysokiemu poziomowi cholesterolu wprowadzimy następujące produkty: •pełne ziarno zbóż, warzywa, owoce; zawierają wolno trawione związki węglowodanowe i niewiele tłuszczu, przez co ograniczają produkcję cholesterolu; •zboża, warzywa i owoce, w których jest dużo pektyn (płatki owsiane, kasza jęczmienna, jabłka, gruszki, śliwki, fasola, groch, kapusta); umożliwiają one wydalanie cholesterolu; •warzywa i owoce bogate w wit. C, wit. E i beta-karoten - wymienione związki to antyoksydanty, chroniące komórki przed działaniem wolnych rodników; takie samo działanie ochronne mają nienasycone kwasy tłuszczowe, w znacznym stopniu uniemożliwiające powstawanie złogów cholesterolowych. Zawarte są w tłoczonych na zimno olejach, przede wszystkim oliwie z oliwek, a także w orzechach włoskich, pestkach dyni, siemieniu lnianym, owocach avocado; •oraz wycofamy ze swojej diety cukier i słodycze. skuteczne jest używanie czosnku (pod warunkiem, ze nie mamy chorej wątroby),picie siemienia lnianego, tabletki Omega 3 Ale trzeba tez wiedzieć, ze możemy miec genetyczną skłonnosć do wysokiego cholesterolu( i tu tymbardziej dieta antycholesterolowa jako profilaktyka)no i długotrwały stres nie pozwala unormowac cholesterolu,brak wysiłku fizycznego. |
#6
|
||||
|
||||
tak myślę...
Mam więc juz plan:powtórzyć wynik,wrócić do systematycznych ćwiczeń,jeszcze bardziej popracować nad dietą...Wprowadzić nieco wspomagaczy(czerwona herbata,sylimarol70,błonnik owsiany) .
Ta dawka Atorisu jest "końska" , bo LDLwynosi 206,20 przy normie 135,00 Malwinko,słyszałam o wpływie stresu,ale żeby aż tak? To dobrze,że mamy możliwość zweryfikowania wszystkiego dzięki internetowi.Sztuką jest "wyłuskać" to,co istotne. Pamiętam ,jak wiele lat temu szukałam informacji o SM. i lekach,które u mnie zastosowano.Gdy pytałam wprost moich lekarzy, robili tajemnicze miny,co potęgowało mój niepokój (chodziło o sterydy) Siedzi to więc we mnie i pewnie w wielu osobach- o czym w powyższym artykule... Działam -czyli wychodzę z szoku ps.Malwino,myślę,że u mnie zdecydowanie czynnik genetyczny +stres. Od dawna i bez specjalnych cierpień odrzuciłam wiele z produktów ,które wymienilaś. Zaniedbałam natomiast ćwiczenia . POZDRAWIAM
__________________
"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się, jak umierać." - Leonardo da Vinci" [/color][/b]http://urszulagretkowskapapisz.pamietajmy.com.pl/ http://nataliagrazynamarkowska.pamietajmy.com.pl/ |
#7
|
||||
|
||||
odpowiedziałaś sobie sama Grażynko perfekcyjnie....w Twoim pzrypadku wobec obciążeń o jakich mówisz moze w grę wejść lek na stałe, co Cię nie zwalnia od innych działań profilaktycznych...
|
#8
|
||||
|
||||
:)
Ok. Malwinko,ale nie byłabym sobą ,gdybym nie spróbowała sama
Mam jakis wewnętrzny sprzeciw na ten lek.(Na pewno wiesz, co mam na myśli)
__________________
"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się, jak umierać." - Leonardo da Vinci" [/color][/b]http://urszulagretkowskapapisz.pamietajmy.com.pl/ http://nataliagrazynamarkowska.pamietajmy.com.pl/ |
#9
|
||||
|
||||
Powiem Wam tak:
też mam cholesterol ok 300 i nikt nie wie czemu, bo tłuszczu, cukru i tp unikam jak ognia. Rodzinny lekarz stwierdził, że pożywienie to tylko mały procent powodujący przyrost cholesterolu, to stres, uwarunkowania rodzinne itp i zapisał mi Atoris i na moje pytanie, czy to konieczne, odpowiedział, jeśli jeszcze chcę pożyć, to tak Mogę nic nie brać, tylko po co chodzić do lekarza i zawracać sobie i innym d... Jeśli chodzi o skutki uboczne, to jeśli weźmiecie jakikolwiek lek i poczytacie ulotkę, to przekonacie się, że tam są same ostrzeżenia. To jest forma zabezpieczenia się przez firmy farmaceutyczne. Wniosek jest jeden, albo idę do lekarza i biorę co mi zapisze, albo nic nie biorę, ale też nie chodzę po lekarzach. |
#10
|
||||
|
||||
albo wobec strasznych konsekwencji miażdzycy..wybieram zło, ale moze mniejsze.....
wiem Marianku , wiem...ja też takie wewnętrzne spzreciwy miewam..nie tylko na lek.. a poza tym Grażyna ..coś się uparła na ten lek.....jest jeszce parę innych..mozę będziesz miała mniejszy wewnętrzny spzreciw...przedyskutuj z lekarzem... |
#11
|
||||
|
||||
Witam serdecznie.Wszystko juz przerobiłam.I diete,zresztą do dzisiaj jestem raczej wegetarianką/czasami organizm sie domamga kawaleczka mięska ,no to jem,gotowaną na parze pieś kurczaka ,czasmi z grila no i czasami w gosciach jak nic innego nie ma do zjedzenia,ćwicze joge,maszeruje codziennie.Czasami popełniam bład bo mam ochotę na cos słodkiego i zjadam/nie robie tego codziennie i niewielkie iliści/.Lek biorę od kilkunastu lat/mam chore serducho,nerwicę,nie mam woreczka żółcioweg/,aktualnie biore TULIP 20 mg.Trzy lata temu juz prawie miałam wszystko unormowane,no to sobie zrobiłam przerwę w braniu leku i jakiez bylo moje zdziwienie jak zrobilam wyniki i okazało się ,ze wyniki sa wręcz fatalne.Przyznałam sie lekarzowi,ale okazało sie ,ze to niemozliwe ,zeby tak sie pogorszyły.Ale mojemu kardiologowi sie nie podobala moja szyję i nakazal zrobic USG traczycy i co sie okazało,niedoczynnosc tarczycy,która mi wszystko "rozwalila" i gdybym nie brała leku ,to cholesterol,triglicerydy byłyby strasznie wysokie.No to biore.Mam niesamowite zaufanie do mojego lekarza pierwszego kontaktu.Jak mi zapisuje lek,tłumacvzy działanie i to szkodliwe również,ale wiem ,ze patrzy na stan mojego zdrowia,dopasowuje leki,bo biorę ich kilka i sama nigdy nie przerwę juz brania leków.
Marion,wiem,ze jak sie czyta ulotki to człowieka przeraza to co piszą,ale tak juz jest ,ze nie każdy moze przerwac leczenie lekami,bo stress,genetyka,lub głupia tarczyca.Pozdrawiam serdecznie i zdrowia zyczę. |
#12
|
||||
|
||||
Cytat:
chciałabym być przez swojego lekarza uprzedzona o wszelkich konsekwencjach i świadomie podjąć decyzję.Nie przekonałyby mnie słowa: "jeżeli chce pani jeszcze pożyć". Powiem też ,że o swoich problemach z cholesterolem wiedziałam wcześniej i przeciwdziałałam im z b. dobrym skutkiem.(sama robiłam kontrolne wyniki) Oczywiście jeżeli uznam,że nie dam rady, to zacznę przyjmowac leki. Mam z moją doktor świetny kontakt i zamierzam Ją o swoich planach poinformować. pozdrawiam
__________________
"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się, jak umierać." - Leonardo da Vinci" [/color][/b]http://urszulagretkowskapapisz.pamietajmy.com.pl/ http://nataliagrazynamarkowska.pamietajmy.com.pl/ |
#13
|
|||
|
|||
Marion, nie czytaj ulotek- firmy zabezpieczaja się na wszystkie mozliwe sposoby. Aroris - przeciętny, natomiast parę tabletek Sortisu wystarczy, lub Tulipu aby zbic LDL- bo ten musi byc niski.Stres bardzo podwyzsza wszystkie wartosci cholesterolu- wię czasami tabletka uspokajajaca jest niezbedna.
|
#14
|
||||
|
||||
krótko, węzłowato..na temat...
|
#15
|
||||
|
||||
moje Niezawodne :)
Dziękuję za wskazówki-wszystkie rozważę...
Babcielu droga ,odnośnie "uspokajaczy" to oczywiście dostałam. Leży sobie na półce (Arektis) w niełasce,bo wyczytałam w necie,że można po nim przytyć , nawet do 12 kg. (straszne!) Lekarz dyplomatycznie ominął ten temat(pytałam) Jestem więc recydywistką ,dlatego zabrałam głos pod artykułem... pozdrowienia
__________________
"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się, jak umierać." - Leonardo da Vinci" [/color][/b]http://urszulagretkowskapapisz.pamietajmy.com.pl/ http://nataliagrazynamarkowska.pamietajmy.com.pl/ |
#16
|
|||
|
|||
eee, tam znowu jakies bzdury. ja rzeczywiscie nie wziełam pod uwage chorób tarczycy. Przy nadczynnoscu obniżony, przy niedoczynnosci podwyzszony- choroby wątroby i zoładka - poziom znacznie obnizony. Tabletek uspokajających nie radzę na stałe , ale tylko w przypadku stresu. Ja bardzo lubie dawac sol. sal. Erlenmeyeri- lek naszych babek-sole bromu- doskonale wyciszaja0 nie daja uzaleznienia. Panom - oczywiscie nie polecam(brom).
|
#17
|
||||
|
||||
NIGDY NIE IDĘ PROSTO DO APTEK WYCHODZĄC OD LEKARZA.
NAJPIERW INTRNET, W KTÓRYM SĄ WSZYTSKIE ULOTKI I BEZ PROBLEMU MOŻNA JE PRZECZYTAĆ, POTEM FORUM UŻYTKOWNIKÓW. NA KONIEC DECYZJA CZY CHCĘ BRAĆ LEK CZY NIE. WIELE RAZY MNIE TO URATOWAŁO PRZED SKUTKAMI UBOCZNYMI LUB UZALEŻNIENIEM OD LEKU. |
#18
|
|||
|
|||
Wiadomosci z forum bzdura kompletna- o ulotkach pisałam.
pamietajcie- że my nie zabijamy , tylko leczymy. Jest drugie rozwiazanie- przy tak kompletnym braku zaufaniu do lekarzy polskich skorzystajcie z pomocy lekarzy Unii- ja już leczylam pacjentow angielskich , niemieckich i innych- spróbujcie Wy wiedzy i znajomosci dzialania leków lekarzy UNII. |
#19
|
||||
|
||||
To po co ludzie idą do przychodni siedzą tam godzinami, wymyślają sobie choroby. A potem zalecanych lekarstw nie biorą, po co to pytam?
|
#20
|
||||
|
||||
No niestety tez nie mam zaufania do lekarzy i nie ma różnicy , czy będzie to lekarz polski czy inny.Z mojego doświadczenia wynika ,ze przepisuja zbyt pochopnie zbyt duzo i za duże dawki leków. Czasem rto tez z ich strony asekuracja.Mój organizm reaguje bardzo zle i przyznam że bardzo często sama zmniejszam dawki, a ile wykupionych leków wyladowało w koszu? ...w koncu sama najlepiej wiem jak się czuje i który lek mi pomaga, a który nie. No i w związku z totalnym brakiem zaufania do lekarzy /co ma równiez zwiazek ze smiercia mojej mamy przed laty/ unikam ich jak ognia!
|