|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#201
|
||||
|
||||
Szkocka armia.
- McDonald, ku*wa! - krzyczy kapral. - Czemu wasza spódniczka jest dluższa o 10 cm niż przepisowa w regulaminie?! - No wlaśnie 'czemu'? Jak pan myśli, kapralu? |
#202
|
||||
|
||||
Mąż zamawia tort urodzinowy dla żony.
Ile mam wstawić świeczek? pyta ekspedientka. Dwadzieścia pięć, jak zwykle... |
#203
|
||||
|
||||
- Tato, czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki mężczyzna nie zna swojej żony aż do ślubu?
- Tak się dzieje w każdym kraju, synku...
__________________
Dzieli nas tylko czas...... |
#204
|
||||
|
||||
Urodziny to fajna rzecz. Statystycznie kto ma ich najwięcej - żyje najdłużej...
|
#205
|
|||
|
|||
> Spokojny lot
> > Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan > odzywa się przez intercom: > - Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo > czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować się > i... o Boże!... > ! > Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa się znowu: > - Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jeśli przed chwilą państwa > wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie > filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni. > Na to odzywa się jeden z pasażerów: > - To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich.... > > > > Na pasie startowym..> > > Samolot stoi na pasie startowym. Wszyscy pasażerowie gotowi, ale maszyna > nadal nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie nerwowo spoglądają na zegarki. > Jeszcze chwila, a samolot będzie opóźniony... > Stewardessa uspokaja pasażerów, mówiąc, że samolot nie startuje, gdyż > jeszcze nie ma pilotów. Wreszcie po 10 minutach pasażerowie wyglądają i > widza dwóch pilotów idących z laskami dla niewidomych.. Wsiadają oni do > samolotu, stewardesa pomaga niewidomym pilotom zająć miejsca w kokpicie, > silniki nabierają mocy. Samolot powoli kołuje na koniec pasa startowego, > przystaje i rozpoczyna się procedura startu. > Samolot porusza się coraz szybciej po pasie startowym, beton z coraz większą > szybkością przemywa się przed oczami pasażerów, ale samolot jakoś się nie > odrywa od ziemi. > Pasażerowie widza już zbliżający się koniec pasa i pasażerowie nie > wytrzymują, i krzyczą: aaaaaaaAAAAAAhhhhHHAHH! I w tym momencie samolot > wzbija się w gorę. > Pierwszy pilot mówi do drugiego: > - Jasna dupa Krzysiek!!! Jak kiedyś nie krzykną to się zabijemy ....
__________________
Hmm... |
#206
|
||||
|
||||
Facet siedzi sobie spokojnie w kuchni i robi poranny przegląd prasy. Nagle stojąca za nim żona pyta, co to za karteczka z napisem "Daisy" wystaje Ci z kieszeni?
- Nie pamiętasz, postawiłem na wyścigach na konia o takiej nazwie. Na drugi dzień dzwoni telefon, żona odbiera i podając słuchawkę mężowi mówi - Twój koń dzwoni! |
#207
|
||||
|
||||
|
#208
|
|||
|
|||
Przykazania dlaczego dziesięć...
Na początku Pan Bóg przyszedł do Arabów i pyta: - Czy chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie kradnij. - Panie! My żyjemy z rabowania karawan. Jeżeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni będziemy mogli wyżyć? To jest niemożliwe! Nie chcemy takiego przykazania. Przyszedł Pan do Amorytów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie zabijaj. - Panie, jesteśmy najbardziej walecznym narodem, żyjemy z wojny i podbojów. Jak moglibyśmy egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy Twojego przykazania. Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie cudzołóż. - Panie, podstawą naszego kultu są kapłanki oddające się z miłości w świątyni. Jeśli tego zaniechamy, co stanie się z naszą religijnością, naszą wiarą? Nie chcemy Twojego przykazania. Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący się w niewoli egipskiej. Poszedł więc do Izraelitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A ile by to kosztowało? - Nic! Za darmo! - Tak całkiem za darmo ??? - Całkiem bez płacenia !!! - To byśmy wzięli dziesięć.
__________________
Hmm... |
#209
|
||||
|
||||
A to co mówi mąż do żony w kolejnych latach małżeństwa, przechodząc przez ulicę:
Rok 1. Poczekaj kochanie, aż samochód przejedzie. Rok 2. (Tu imię) poczekaj, bo samochód! Rok 3. Czekaj, samochód! Rok 4. Nie widzisz samochodu?! Rok 5. Cholera, ślepa jesteś?! Rok 6. (To już tylko do siebie) Jak jesteś ślepa, to leć pod koła! |
#210
|
||||
|
||||
Pewien pan wyjechał na półroczny staż do Afryki. Kiedy wrócił, po pewnym
czasie stał się strasznie markotny, przestał oglądać telewizję, nie chodził do znajomych. Wreszcie żona postanowiła zapytać go, co się dzieje. Maż długo milczał, aż wreszcie przemówił: - Goryl mnie zgwałcił... Żona rozumiejąc sytuację zaczęła męża pocieszać: - Oczywiście, jest to straszne, ale będziesz musiał się z tym jakoś uporać, na szczęście nie musisz się tym martwić, że się wyda, przecież taki goryl nie mówi.. Na co mąż: - No właśnie, nie mówi, nie pisze, nie dzwoni.. |
#211
|
||||
|
||||
Botanika na wesoło i to nom się podobo
DZIEWICA POSPOLITA Roślina krótkotrwała, wymagająca szczególnej pielęgnacji. Chętnie poddaje się flancowaniu. STARA PANNA Roślina długotrwała i pnąca, czepiająca się wszystkiego i wszystkich. Żyje w miejscach odosobnionych nie wiadomo z kim. KOCHANKA Roślina kwitnąca pasożytnicza z gatunku motylkowatych. Z uwagi na duże koszty w naszych warunkach trudna do hodowli domowej. Rozkwita nocą. ŻONA Pożyteczne zwierzę domowe, pociągowe, bardzo nerwowe, ale wytrwałe. Żywi się odpadkami, w hodowli domowej bardzo opłacalna przynosząca duże korzyści. ROZWÓDKA Należy do owadów występujących w dużych ilościach, znana w przyrodzie pod nazwą szarańcza. Samiczki pozostawia w spokoju, samców niszczy od korzenia. Czyni szkody w ubraniu zwłaszcza w kieszeni. WDOWA Wierzba z gatunku płaczących, szybko próchniejąca. KAWALER Ptak przelotny, dzieci swoje podrzuca innym i wówczas zmienia miejsce pobytu. Jest trudny do chwycenia w sidła. STARY KAWALER Grzyb jadowity o gorzkim smaku. Żyje przeważnie sam lub w symbiozie z purchawką pospolitą MĄŻ Zwierzę domowe z gatunku leniwców. Ze względu na dużą żarłoczność w warunkach domowych przynosi duże straty. W hodowli nieopłacalny. Pochodzenie – skrzyżowanie trutnia z padalcem. |
#212
|
||||
|
||||
Przyjeżdża Komorowski z wizytą do Papieża Benedykta. Jest miło i sympatycznie. Benedykt pyta:
-A jak tam u was po wyborach? -Wszystko w jak najlepszym porządku Ojcze Święty. Ludzie zadowoleni, szczęśliwi. Mówią, że takiej Polski chcieli. Benedykt pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Bronkowi 6 palców. -A jak tam u was z bezrobociem? -Doskonale, Ojcze Święty. Jest tak dobrze, że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy oferują super warunki zatrudnienia. Benedykt znów pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Bronkowi 6 palców. -A co w szkolnictwie? -Wspaniale! Minister Hall sprawdziła się doskonale. Dzieci zadowolone, chcą nawet w soboty i niedziele chodzić do szkoły. Papież znów pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Bronkowi 6 palców. Wizyta się skończyła, Komor wrócił do kraju. Jednak sprawa pokazywanych 6 palców nie dawała mu spokoju. Wybrał się więc do Prymasa i pyta: -Księże Prymasie, byłem u papieża, opowiadałem mu co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców. Co to znaczy? -Jak to? Ty katolik, a nie wiesz, że chodzi o szóste przykazanie "nie cudzołóż"?! -Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie? -A co miał Ci powiedzieć? - "Nie pi*ol"?! |
#213
|
||||
|
||||
Dla Wszystkich którzy odwiedzają ten wątek:)
|
#214
|
||||
|
||||
Żyła sobie na wsi pewna kobieta która miała jałówkę. Pewnego razu pomyślała że dobrze by było żeby jałówka miała cielątko. Poszła więc na wieś szukać gospodarza który ma byczka. I tak pukając z drzwi do drzwi kobieta dowiedziała się że żaden gospodarz we wsi nie ma byczka. Postanowiła zapytać sołtysa. Sołtys poradził jej żeby zamówiła inseminatora. Kobieta zrobiła tak jak jej poradził sołtys. W umówionym dniu przyjechał inseminator. Kobieta uszczęśliwiona pyta go:
- a co Pan inseminator potrzebuje? - tylko miskę z wodą i ręcznik, odpowiada inseminator Po chwili kobieta wraca, niesie miskę z wodą, ręcznik i wieszak. - a wieszak po co? dziwi się inseminator a kobieta na to: - a na czym Pan inseminator spodnie powiesi? ================================================== = Ostatnio edytowane przez alli : 31-10-2011 o 21:23. |
#215
|
||||
|
||||
Dobry wieczór
Rozmawiają dwaj kanibale przy grilu:
- Nie obracaj tak szybko! Mięso się dobrze nie upiecze! - Nie ma mowy! To Rusek. Jeśli będę kręcił wolniej to ukradnie mi węgiel.
__________________
Dzieli nas tylko czas...... |
#216
|
||||
|
||||
Do sklepu monopolowego przychodzi facet i mówi do sprzedawcy:
-Nazywam się Jan Kowalski i poproszę pół litra wódki. -Ależ nie musi się pan przedstawiać żeby kupić wódkę - tłumaczy sprzedawca. - Muszę, muszę. Nie chcę być anonimowym alkoholikiem. |
#217
|
||||
|
||||
- Jak facet wyobraża sobie romantyczny wieczór?
- Mecz piłki nożnej przy blasku świec. - Jak sprawić, żeby mężczyzna był szczęśliwy w sypialni? - Przenieść tam telewizor. - Jak należy rozumieć zachowanie mężczyzny, który każe kobiecie przestać odkurzać i trochę odpocząć? - Prawdopodobnie przez odkurzacz nie słyszy telewizora. |
#218
|
||||
|
||||
Dzień dobry.
__________________
Dzieli nas tylko czas...... |
#219
|
|||
|
|||
[FONT='Times New Roman','serif']Trzech studentów opowiada sobie o wrażeniach z Sylwestra.
- Ja chłopaki byłem na Majorce - mówi pierwszy - jaki wypas!!! Plaża, drinki, dziewczyny w bikini... - A ja byłem w Alpach - mówi drugi - śnieg po pas, narty, a jakie panienki...mmmm- No stary a ty gdzie byłeś? pyta milczącego dotąd trzeciego żaka - Chłopaki ja byłem w tym samym pokoju co wy ale ja nie paliłem tego świństwa...[/font]
__________________
Hmm... |
#220
|
||||
|
||||
Rozmawiają dwaj chłopcy:
- u nas w domu sie modlimy przed każdym posiłkiem u nas nie dlaczego? moja mama dobrze gotuje ▂▂▂▂▂▂▂▂▂ "Pijany mąż wraca do domu. Żona od progu krzyczy: Gdzie byłeś moczymordo?! Na cmentarzu. A kto umarł?! Nie uwierzysz - tam wszyscy umarli..." ▂▂▂▂▂▂▂▂▂ A ja, to do swojej żony mówię: mój zajączku, moja rybko, moja ptaszynko... A ona co? No co, co... Nic! Uszy rozwiesi, gały wybałuszy i dalej dziobem kłapie... ▂▂▂▂▂▂▂▂▂ Wpada mężczyzna do domu teściowej. Gwałtownym ruchem rozpina koszulę odsłaniając klatkę piersiową i krzyczy: Pluj mamusiu, pluj! - lekarz kazał smarować jadem żmii ▂▂▂▂▂▂▂▂▂ Są dwie rzeczy, na które można patrzeć bez końca: zachód słońca i parkującą kobietę. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Co śmieszy seniora? cz. IV - złote myśli i inne mądrości ludowe | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 701 | 25-04-2011 13:52 |
Prima Aprilis - najlepsze (i nie tylko) żarty | Ewunia | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 2 | 01-04-2011 08:32 |
Co śmieszy seniora cz. III - anegdoty, dowcipy, obrazki... :)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 525 | 21-09-2010 16:24 |
Co śmieszy seniora cz.II - angdoty, dowcipy, chumory... :-)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 539 | 28-01-2010 14:10 |
Co śmieszy seniora - anegdoty, dowcipy, rzarty :-) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 512 | 15-06-2009 18:27 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|