"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[gynek66]

Taki mody Jurek he,he wąs zajebisty masz , ja też takigo mom fonsa . ale byle zdrówko dopisywało to jest ważne. Trzymaj se ..

[alodia1949]

witajcie!

Kobro, Basiu, Jurku, ZOSIU - dziękuję

KOBRO - zmieniłam sobie avatar:

wejdź (na czerwonej belce) w "szybkie menu"
rozwiń, potem kliknij w "ustawienia"
pokażą się po lewej stronie ekranu
i wybierz: "zmień avatar"

za oknem mamy słońce
ale jak otworzyłam okno
to zimnem powiało
przewietrzyłam jednak mieszkanie

uprzątnęłam jedną półkę - z odkurzaniem i selekcją

na fb 2 osoby zapytały co zrobimy po epidemii
1-szej odpowiedziałam, że osoby, które mi pomagały
zaproszę na kawę/lody/do kina/na obiad
do wyboru
drugiej, że zrobię bałagan w domu - to tak żartem

a Wy co zrobicie?

[marzenna79]

.............

Irenko...
Nie planuję, co zrobię...

[basia2002]

________________

Witam Miodowo i wszystkich w nim urzędujących. Bogusię , Zosię, Irenkę
Marzennę , Jurka , Gienka .
Bogusia z Zosią o kawkę zadbały i nas z rana poczęstowały.
Wczoraj czas mi zleciał nie wiadomo kiedy i noc mnie zastała.
Obiecałam , więc dzisiaj wkleiłam moje odznaczenie.
Mam Srebrną odznakę ;- " Zasłużona dla Województwa i Miasta Wrocławia ".
Zaznaczam , że byłam bezpartyjna, dużo funkcji pełniłam społecznie.

____________________

Przez dwie kadencje byłam Radną od 1978r/81r, potem od 1981r./84r.
to jest 8 lat, ponieważ w okresie Stanu Wojennego nie było wyborów
i w dalszym ciągu pełniłam funkcje Radnej.
Dużo udzielałam się społecznie , zasiadywałam w Sądzie jako Ławnik
oddelegowana z Zakładu Pracy. Należałam do różnych komisji itp...
Nie wspomnę o działalnościach w Zakładzie Pracy.
Pracowałam na kierowniczych stanowiskach.
Mam jeszcze wiele innych odznaczeń i nagród za pełnione prze zemnie funkcje,
ale nie będę już o tym pisać , ani pokazywać. Wiadomo... Nie lubię się chwalić.
W każdym bądź razie swój czas i zaangażowanie do pracy poświęcałam
i pełniłam społecznie , a nie jak teraz jest , że pobierają za to dużą gażę
pieniędzy i bija się o stołki.
Jedynie jako Radna, przejazdy na Sesje, czy zebrania miałam darmowe.
Nigdy nie należałam do Partii , przynależałam i działałam w Solidarności.
Byłam bardzo aktywna. To jest już przeszłość , zostały mi tylko
nagrody, odznaczenia i wspomnienia z tamtych lat.
Popularnie nazwę to tak ;- Był taki czas. Była;- " Rąsia , klapa , goździk, buźka....
Mało kto teraz o tych czasach pamięta.
Jurek obudził wspomnienia tak jak na Facebooku wiele ludzi wspominali
wcześniejsze lata.
Nam zostały tylko pamiątki i wspomnienia z tamtych lat Koleżanki i Koledzy.
Jak mnie pośmiertnie skremują to nawet do Urny nie włożą moich odznaczeń.
Może ktoś o tym wspomni???? ....
Teraz jestem na emeryturze , zostawiam tamten rozdział mojego życia.
Tu na Seniorku to jesteśmy wszyscy już Emerytami i jesteśmy wszyscy
sobie równi . Tu nie dzielimy się na kategorie zawodowe , wykształcenie, ani inne .
Tu wszyscy jesteśmy sobie równi, a powspominać możemy...
Dzisiaj od rana mam dużo telefonów i nawet nie mogę spokojnie zasiąść do komputera.
Po obiedzie pozmywałam i postanowiłam do Was napisać.
Przygnębiający jest czas Pandemii i niewiadoma do kiedy to potrwa.
Jesteśmy osadzeni w domowej kwarantannie i każdy z nas ma tego dość.
Irenko jeszcze się nad tym nie zastanawiałam co zrobię po kwarantannie,
ale ruszę do Dentysty i Okulisty.
Awatarki macie bardzo ładne, Gienek pokaż się też na Awatarku.
Marzenna pozdrawiam Cię , miłego dnia.
Oby tylko zdrowie nas nie opuszczało , życzę Wam pogody ducha.
Pozdrawiam Was wszystkich trzymajmy się dzielnie, miłego dnia kochani.

[gynek66]

Myślałem Barbara. Teraz dowiodłaś kim byłaś. Byłaś koleżeńska z jednej strony po pisaniu Twoim widać. takiego drugiego człowieka trza szukać. Byle gdzie go nie znajdzie, nie, nie.. Lubiłaś pomagać i w dalszym ciągu pomagasz, i to się liczy i cieszy człowieka.Na przykład ile ty do mnie nerwów straciłaś, ale mi pomogłaś i jestem z Ciebie Barbaro bardzo zadowolony , bo nikt więcej by mi nie pomógł, jak ty..A myślę że w dalszym ciągu będziemy się cieszyć nawzajem tutaj..
Pozdrawiam Cię

[basia2002]

Gieniu witam Cię , pamiętam o Tobie i jeszcze przed nami trochę pracy , pokażę Ci jak wklejać obrazki tylko mi napisz kiedy masz czas . Cieszę się , że jesteś z nami na Seniorku , lubię Cię czytać , jesteś fajnym kolegom Seniorem, wnosisz tu dużo fajnego humoru, a razem z Bogusią świetnie się w żartach uzupełniacie. To też trzeba Gienek umieć, a Bogusia jest w tym nie zastąpiona bo zna się na żartach i jest tolerancyjna.
Trzymaj się dzielnie i nie choruj.

[lebuj]

Basiu gratulacje za medale i pochwały za działalność dla ludzi.
Widać , że byłaś bardzo aktywna społecznie i podobnie jak mi
sprawiało Ci to dużą przyjemność .Brawo .

Irenko , zmieniłaś avatarka , fajnie , ale myślałem że będzie fota .

Wczoraj świetnie wypełniliśmy sobie czas grą w karty UNO.
Graliśmy aż do 1-szej w nocy . Jak córka wróci od kumpeli
to pewnie dzisiaj znowu będzie walka w UNO

U nas od czasu do czasu popaduje śnieg i ziemia i dachy
zrobiły się białe .

Pozdrawiam i zmykam .

[gynek66]

Witej w wieczór jak zdrówko i twojej rodzinki. Wąsa masz pokaźnego, ja mam trocha mniejszy krótszy tylko a nosze go już prawie 40 lat. Mój brat też nosił a chyba 2 miesiące i zgolił bo ryży był. I śnig leży po kątach u nas.
Pozdrawiam utaj wszystkich.

[lebuj]

Napisał Gynek

Witej w wieczór jak zdrówko i twojej rodzinki. Wąsa masz pokaźnego, ja mam trocha mniejszy krótszy tylko a nosze go już prawie 40 lat.

Genek , ze zdrówkiem jest ok. u całej rodzinki .
Ja wąsa dźwigam pod nosem dłużej od Ciebie .
Ten pieprzony koronawirus jest coraz bliżej mnie .
Dzisiaj zawitał do Mechelinek , tam gdzie jest co roku Ala .

[marzenna79]

.................................................

[gynek66]

Witam Marzenę ,ale fajnego kota w ciepła sam genał na nockę. Pieron wachował cołko noc, i kożdy se go boł sam --wejść. Ale odważny i pierwszy sam wszedłem dzisiaj do naszego grona. Oj ta pogoda pomieszana w dniu dzisiejszym ,pada śnieg w ostatnim dniu miesiąca. może to już ostatni ten śnieg w tym miesiącu - to na pewno.
Dalej siedzimy w tym domu czy pokojach jeden kit gdzie, byle w obiekcie zamkniętym, daszkiem nad głową. Ważne że w domu mamy ciepło, ale jedzenie jest najważniejsze. Byle kalorii dużo nie nazbierać . Szpetnie jest na dworze zimno, wiatr ku tymu. Ale tak pomyśleć, ciężkie życie mamy w chwili obecnej.
Dobra miłego dnia.
Śniadanie zaliczyłem kawkę też, oraz 100ml nalewki malinowej na samopoczucie na wirusy. Woda pomału sie sączy z brzozy kropla po kropelce ale idzie. Raczej stoi tylko kapie. Hej!

[alodia1949]

witajcie!

MARZENO - dziękuję za komentarze
pod dwoma wpisami na moim blogu

rozsunęłam zasłony i cóż widzą moje piękne oczy?

Śnieg!!! na kwitnące kwiatki, drzewa i krzewy

pogoda zwariowała!

[basia2002]

Witam Miodowo w ostatnim dzień miesiąca Marzec.
Wiosna śniegiem nas przywitała , zima za oknem jeszcze usiłuje zaznaczać
swoje terytorium. Dzisiaj popadał śnieg dość intensywnie od samego rana
na dachach i poboczach jest biało, na dworze zimno.
Witam Marzennę , Gienka, Irenkę.
Niepokojąca jest nieobecność Bogusi, ale kupowała rolety to ma remont
jak znajdzie czas to zajrzy. Przeczytałam o tym jak Bogusia będąc w ciąży
z ruszającego pociągu wyskakiwała. Zmroziło mi krew w żyłach na myśl
co mogło by się wydarzyć...
Ja w początkującej ciąży też tak męża przewiozłam na motorze ,
że o mało go nie zabiłam. Zahaczyłam nóżką motoru o koleinę ,
motor wyrzuciło ze mną do rowu , a mąż przeleciał w powietrzu ,
aż na pole. Na całe szczęście nic nam się nie stało oprócz drobnych
zadrapań tylko motor dość długo mąż naprawiał.
Bogusiu gratuluję Ci wszystkich Twoich sukcesów życiowych, zdobywania
stopni naukowych co zaowocowało i cieszyło Twoje serce i innych.
Studiowałam to wiem, że nic nie przychodzi z łatwością , trzeba sobie
było na to ciężko zapracować.

Napisała Kobra. Gratuluję medali ,odznaczeń i innych dowodów wdzięczności..ja mam takie co cieszą serce (uśmiech dziecka .rodzica) ..pokazują mi swoje sukcesy .wnuki .domy .habilitacje .zdjęcia na komórkach a ja mając w pamięci problemy z jakimi się wspólnie zmierzyliśmy ..cieszę się jakbym milion w totka trafiła

Gienek - Irenka już pisała jak wymienić Avatar. Powodzenia.
Pozdrawiam Was wszystkich, miłego dnia , dużo zdrowia.

[gynek66]

nie mam szans zrobić. Nie znam się za wiele na kompie.
Myślałem wczoraj nad tym , to nie taka prosta sprawa , jak nie jesteś obcykany, a nie masz zamiłowania na komputer i grzebać w tym. tak jak pacierzu nie znasz i odmuwisz go.. Nigdy.
czekam jak koronus dostanie w dupa to sąsiadkę zamówię.
hej!

[Wodniczka]

Witam serdecznie Irenko syper awatarek i Lebuj też się nam pokazał gratki.Basiu, piękne fifa nam pokazałaś z życzeniami, jestem już po "małej czarnej"
W nocy trochę dłużej posiedziałam "na łowieniu rybek w grze "na ryby"W nocy padał śnieg i było -7 st.teraz słoneczko pzrebija się przez chmurki,ale jest chłodno.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia oraz zostańcie w domu ,nie narażajcie się koronawirusowi.

[lebuj]

Witam w słodkim Miodowie .

U mnie więcej chmur niż słońca , śnieg jeszcze leży i -4 stopnie.

Wczoraj podali , że w Mechelinkach (bliziutko mnie ) wykryto
pacjenta z koronawirusem , a dzisiaj - że już pacjent zmarł .
Widać z tego , że oni podają przypadki koronowirusa nie wtedy
kiedy testy go wykażą , tylko w późniejszym terminie .



Pisaliście o posiłkach . Dzisiaj u mnie rybka z piekarnika
z biedronki i frytki .

Czuję już frytki , chyba obiad niedaleko .Zmykam .

[gynek66]

Jurek dobrze się odrzywiaż , frytki delikatesowe jedzenie ,a ja miałem na obiad spagieti z mięsem i kompot śliwkowy. Super jedzonko, jak na moja robotę.
Pozdrawiam was i miłego popołudnia..

[marzenna79]

..................

[gynek66]

Tu , widzę Marzenna tela ci śniegu nasypało. Chyba przyleciał ze Norwegii. U mnie o tej porze zielono jest,
trawka rośnie jak stopa życiowa.
Jak tam nad samym morzem zdrówko Wam dopisuje. Nie byłem tam jeszcze. Ale byłem w Świnioujściu prawie miesiąc. w sanatorium w Listopadzie. Bursztynu dużo nazbierałem chyba z 2 kg. Już o n im zapomniałem . Wykorzystałem go. Spirytus go rozpuszcza. Zdrowotny jest.
Pozdrówko I miłego popłudnia..

[alodia1949]

hej

nie mam soku z brzozy, nalewek ani wina

w internecie wyczytałam taki przepis na infekcje:

5-ciocentymetrowy kawalek imbiru obrać
i pokroić na b. drobne części lub utrzeć
cytrynę pokroić na plasterki
na dno słoika położyć 3 plasterki cytryny
posypać imbirem, posypać cynamonem
zalać miodem - i tak na przemian
aż słoik zostanie zapełniony.
Zostawić na 1 godz. w temp. pokojowej
a potem do lodówki
jeśli mamy infekcję zażywać 3-4 łyżki dziennie
ja zrobiłam sobie i profilaktycznie
będę sobie dozować raz dziennie