Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Hej Zula.
Ciekawy miałaś sen.
Ja pamiętam jeden sen z dzieciństwa.
Śniło mi się, że chodzę po pięknej ukwieconej łące, nade mną tęcza i było mi tak błogo i radośnie.
Jak się obudziłam, a jeszcze oczu nie otworzyłam, to się uszczypnęłam, bo myślałam, że jestem po drugiej stronie tęczy...
Też ten sen pamiętam do dziś.

Szlachetnieje się na starość czy patyna wieku mózg zasnuła?

Gratko, patyną pokrywają się rzeczy bezcenne.
I my do takich należymy.
Przyniosłam od sąsiadki rabarbar, będzie ciasto z rabarbarem.
Zaraz się za to biorę.

[bogda]

Hej Żabo.

Wymiana chleba na schodkach sekretnych
(mama się dziwiła,
ile ja tych kromek potrafię zjeść),
ta atmosfera targu (co jakiś czas podbijali "cenę")
ale potem ta uczta.

Ależ to był smak....teraz już dzieci nie znają tego smaku.
Moja wnusi lubi czasem chleb z masłem, posypany cukrem, ale to nie to.
Jak jeździłam w wakacje do kuzynów na wsi, tam to dopiero były smaki...chleb pieczony w piecu chlebowym, na to śmietana albo woda i cukier.
Jadło się do oporu.
A wtedy ta wieś była biedna, nawet prądu jeszcze nie mieli, ale było cudownie.
I cała banda dzieciaków grasowała po wsi.

[mimoza]

Czytam Wasze wspomnienia z dzieciństwa,
które jota w jotę są takie same jak moje.
Jak w piosence … "to były pięknie dni..."

Tymczasem zapraszam na kawę i cd... miłych
wspominek za czasem, który już nie powróci. - Cz

[amiii]

Napisał bogda

Jak jeździłam w wakacje do kuzynów na wsi, tam to dopiero były smaki...
J

Też jeździłam na wieś.
Najpyszniejsze były takie placki pieczone na blasze kuchni prawdziwej
i masło świeżo zrobione
na gorące jeszcze placki kładzione,
do tego zimne mleko,
które dopiero co wyciągnęło się ze studni
(lodówek nie było).
I masło też się przechowywało w studni
zawinięte w liście chrzanu.
Ale i tak wytrzymywało najwyżej trzy dni,
potem jełczało.
Nie to co teraz,
poleży z chemią ze dwa miesiące
i nic mu.

[bogda]

Hej Czesiu.

Czytam Wasze wspomnienia z dzieciństwa,
które jota w jotę są takie same jak moje.
Jak w piosence … "to były pięknie dni..."

Było pięknie, bo beztrosko i nie znaliśmy takich rarytasów jakie są teraz.

Najpyszniejsze były takie placki pieczone na blasze kuchni prawdziwej
i masło świeżo zrobione
na gorące jeszcze placki kładzione,
do tego zimne mleko,
które dopiero co wyciągnęło się ze studni

Nooo....i jeszcze podpłomyki pieczone w piecu chlebowym, po wyciągnięciu chleba.

[bogda]

Żabo, przed chwilą podali informację o trzęsieniu ziemi w Japonii w skali 5,3.
Epicentrum było w pobliżu Tokio.
Na razie nie ma informacji o tsunami.
Dobrze, że już wróciłaś.

[amiii]

Napisał bogda

Żabo, przed chwilą podali informację o trzęsieniu ziemi w Japonii w skali 5,3.
Epicentrum było w pobliżu Tokio.
Na razie nie ma informacji o tsunami.
Dobrze, że już wróciłaś.

Też czytałam,
wkleiłam posta na "Mojej Anglii".

[bogda]

Napisał amiii

Też czytałam,
wkleiłam posta na "Mojej Anglii".

Widziałam, przed chwilą tam byłam.

[pluto37]

Napisał amiii

Też czytałam,
wkleiłam posta na "Mojej Anglii".

taki mają klimat i chyba się tambylcy do niego przyzwyczaili.
Jak mieli Żabę, to ich nie trzęsło.
Wyuścili Żabę ..... to kara musi być

[mimoza]

Napisał bogda

Żabo, przed chwilą podali informację o trzęsieniu ziemi w Japonii w skali 5,3.
Epicentrum było w pobliżu Tokio.
Na razie nie ma informacji o tsunami.
Dobrze, że już wróciłaś.

Bogdo, bo Żabka w czepku urodzona...
Jednakże szkoda Japończyków. - Cz

[amiii]

Napisał mimoza

Bogdo, bo Żabka w czepku urodzona...
Jednakże szkoda Japończyków. - Cz

Czesiu, jakby zaczęło spadać
to co na "Anglii" pokazałam,
nie mówiąc o reszcie takich pomniejszych,
takich dwudziestopiętrowych,
to i czepek by nie pomógł.

Szkoda Japończyków,
tak jak i naszych powodzian.
Każdy region świata ma swoje zmory.
Japończycy wiedzą o zagrożeniach,
mniejszymi wstrząsami się nie przejmują,
większość budowli jest zaprojektowana
i przygotowana na wstrząsy,
ludzie przeszkoleni,
wiedzą co robić w razie zagrożenia.
Jednak tak niedawno (w 2011 roku),
trzęsienie ziemi pochłonęło w Japonii 16 000 tysięcy ofiar,
uszkodzone zostały elektrownie atomowe,
sparaliżowało to całe Tokio,
które ma energię elektryczną z atomu.
Ciągle gdzieś coś się wydarza,
dlatego cieszyć się trzeba,
kiedy to nie o nas informują światowe agencje.

Oooo, Pluto do nas zawitał,
jak miło.
Pewnikiem jakiesik święto będzie,
może niedziela?
Nie będę domniemywać,
że to dlatego
że dziś Hide Park zamknięty.
Cóż, stęsknił się za nami,
to wpadł.

[bogda]

Napisał mimoza

Bogdo, bo Żabka w czepku urodzona...
Jednakże szkoda Japończyków. - Cz

Masz rację Czesiu.
Już kilka razy Jej się upiekło

Nie będę domniemywać,
że to dlatego
że dziś Hide Park zamknięty.
Cóż, stęsknił się za nami,
to wpadł.

Oczywiście, że z tęsknoty za nami
Znowu trochę pokosiłam moje chaszcze.
Dostałam okropnego kataru, nie wiem, czy jakieś uczulenie, czy cuś innego.
Normalnie nos mi chce urwać, masakra.

[mimoza]

Od rana było majowo, wiosennie i ciepło.
Popołudnie przywiało sążnisty deszcz
i krótką, ale ostrą burzę. Wieczór pogodowo
spokojny. Ludzi na ulicach tyle co nic.
DOBRANOC... Pamiętajcie, jutro podwójne
świętowanie nas czeka. - Cz

[bogda]

Dzień dobry.
I niech taki będzie.
Słonko jest, stopni umiarkowane 15, może być.
Czesiu, u mnie wczoraj po południu się mocno chmurzyło, ale nic nie padało.
Za to dziś straszą znowu burzami.
Muszę się szybko ogarnąć i lecieć na cmentarz, a później już błogie lenistwo.
Dobrego dnia dla Was.

[amiii]

Cześć wstanięta Bogdo.
Ja mam ważne zajęcie,
siedzę i wypatruję deszczu.
Wg prognoz i obietnic,
między moją 10 a 13 może troszkę spaść
wody z góry.
50 procent szans.
Jak dziś sie nie uda z darmowym podlewaniem,
to potem już do 18 czerwca nic nie obiecują.

Ale fajnej niedzieli Wam.

Tarninka to ciąglę jeszcze śpiewa przy ognisku?
Gardziołko zedrze.

[bachor]

Słonecznie a potem to nie wiem bo nie sprawdzałem.
Witam Boguś i Żabcię ... i tych co zajrzą tu...
Odpoczywam w samotności .
Młody już na rowerze w kierunku Dworu Mazowieckiego ,
synowa w Lublinie a ja na miejscu .

Zaraz po kawie wybywamy z futrzakiem spełnić obywatelski obowiązek - bliziutko ...

Dobrego dnia !

Cisza wyborcza przed wyborami do Europarlamentu - co można, a czego nie można robić?
W okresie ciszy wyborczej dozwolone jest m.in. informowanie o przebiegu wyborów, relacjonowanie głosowania na kandydatów do Parlamentu Europejskiego oraz podawanie informacji o frekwencji w ubiegłych wyborach do Europarlamentu. Tego dnia można także zachęcać do pójścia na wybory, pod warunkiem, że w tego rodzaju materiałach promocyjnych nie pojawiają się osoby związane z którymkolwiek z komitetów wyborczych.

A więc zachęcam bez agitacji ...zapraszam na kawę ...



https://www.youtube.com/watch?v=C4j5zKc4GA8

[eledand]

Witam.
Żegnam na parę dni,aż mnie naprawią...Pozdrawiam.

[bogda]

Hej Żabo, Bachorku i Ewcia.

Ja mam ważne zajęcie,
siedzę i wypatruję deszczu.

To jeszcze powinnaś jakieś czary mary czynić, samo wypatrywanie nie pomoże.
Tarninka chyba jeszcze baluje i odpoczywa.
Bachorku, cudnie zagrałeś, aż mi się humor poprawił, bo coś nieteges dzisiaj.

A więc zachęcam bez agitacji ...zapraszam na kawę ...

Dzięki za kawę i zachęcenie do spełnienia obywatelskiego obowiązku.
My idziemy, właściwie to jedziemy po obiedzie.
Daleko mamy punkt wyborczy, jakby bliżej się nie dało, a możliwości były.
Ewka, trzymam kciuki.
Niech Cię w końcu naprawią.

[Siri]

Miłej niedzieli ....

U mnie drugi dzień słonecznie i ciepło ,ale już zapowiadają załamanie pogody i będzie powtórka ......

https://dobrewiadomosci.net.pl/31961...o-56-kaczatek/

[mimoza]

Witam Zaciuchcianych.
Widzę, że kawa podana zatem spokojnie
mogę iść aby się spełnić...
- Cz