menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 21-06-2021, 08:26
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie Cztery Pory Roku *** LATO ***


>.>>..
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 21-06-2021, 09:10
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

. . . . . . .
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 21-06-2021, 10:51
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie



W naszym ogrodzie

Na roży kołysanej wiatrem,
wśród innych kolorowych kwiatów
znaleźliśmy się tu przypadkiem,
a każde z nas z innego światu.

Wtopieni w róży aromacie
pragnęliśmy nasz dom zbudować,
by stworzyć w naszym wspólnym kwiecie
obraz, co warty jest przechować.

Do piękna, które jest nam dane
na ścieżce, są otwarte wrota,
wystarczy zebrać je na wianek,
by miały dłuższy czas żywota.

Niech się kołysze z wiatrem róża,
niech się fantazja w nas rozwija
i nie zaginie w deszczu strugach
zdolność spostrzeżeń, chęć poczynań.
Kp.

Pozdrawiam życząc udanego lata!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 21-06-2021, 13:58
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Zabawa

Wnuki wiedzą, że u dziadka
czasem fajnie jest w ogrodzie
zwłaszcza kiedy ich gromadka
zbierze się tu przy pogodzie.

Jeszcze parę dni przeleci
i nadejdą już wakacje,
więc idziemy do ogrodu,
po co siedzieć wiecznie w chacie?

Dziadek weźmie swą ,,harmoszkę'',
jakiś taborecik mały
i grać będzie coś skocznego,
aby dzieci tańcowały.

Nie potrzeba prosić dzieci,
tańczą wszyscy, śmiech dookoła
może przyjdą również starsi,
choć ich tutaj nikt nie wołał.

Patrzy na to sąsiad z boku,
aż rozsunął z płotu krzaki.
Co się dzieje? Coś się pali?
Czemu u was jazgot taki?

Nie wytrzymał, przyszedł do nas
i zatańczył z kimś tam z grona,
kręci się i pośpiewuje,
choć figurę ma spasioną.

Ale wkrótce zrezygnował,
bowiem brzuszek miał niemały
i jak w górę podskakiwał,
tomu spodnie w dół zjeżdżały.

Jest wesoło, bo w wakacje
nikt tu z dzieci się nie zjawi,
gdzieś wyjadą w inne strony
i nie będzie z kim się bawić.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 21-06-2021, 16:45
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Domyślnie Dzień dobry



Nadejście lata

Lato przyszło cicho, tuż po wschodzie słońca.
Przyczesało grzywy pożółkniętych kłosów.
spojrzało z miłością, gdzie pachnąca łąka
ukwieciła ugór na ludzkim bezdrożu.

Lekkim ruchem dłoni ugłaskało maki,
rozdmuchało żółty pyłek z rosłej lipy.
Z daleka pachnącym, nektarowym smakiem
wywabiło trzmiele. Ci, jak biesiadnicy

na słonecznej uczcie, upojeni smakiem
słodyczy hortensji w cieniu krzewu skryci,
brzęczeli znacząco i to były znaki
pobudki dla ptaków. Lato - nowe życie...


annaG


Przyjemnego, letniego popołudnia, pozdrawiam
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 21-06-2021, 17:27
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Upał

Jeszcze czerwiec wciąż na ścianie,
a za oknem żar i lipiec.
Tu kolejka , drogi panie,
zdążysz dla nas cerę przypiec!

Ledwie wiosna znikła w dali
z rozkwitniętym majem, czerwcem,
a na dworze lato smali,
że aż z domu wyjść się nie chce.

W kapeluszu chodzę dużym,
bo mi strasznie twarz ciemnieje.
Jestem jak z Afryki murzyn.
Ale grzeje. Ale grzeje.

Już połknąłem tonę lodów,
coli też mam flaszek stertę
wszystkie wypić jestem gotów,
aż zmęczenie tym przepędzę.

Bowiem czuję się okropnie,
pot strumieniem ze mnie płynie.
Idę w wannie się utopię
i nie wyjdę aż żar minie.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 22-06-2021, 10:09
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 346
Domyślnie

Narodziny Afrodyty

Złocisty to był dzień. Błękitne zadumanie
objęło cały świat. Na modrym oceanie
słoneczny zasnął blask. Na ziemi i na niebie
cisza zdawała się wsłuchiwać sama w siebie.
Omdlewał w okrąg świat od światła i gorąca,
różany płonął kwiat, srebrniała lilia drżąca,
nad cichą, modrą toń nieskończonego morza
płynęła kwiatów woń, jak lutni dźwięk, w przestworza.

Wtem - jakby zwiewny rój motyli skrzydłem drżącem
potrącił śpiący blask i śpiącą głąb pod słońcem:
zadrgała senność sfer i kwiaty zaszeptały,
niepokój jakiś świat ogarnął nagle cały,
oczekiwanie - - cud jakiś się dziwny iści - -
z błękitno-złotych wód, z zielono-złotych liści
dźwięczący wybiegł szmer, lękliwy i radosny,
zadrgała senność sfer, jak w narodziny wiosny.

I ze srebrzystych pian, co w słońcu nieruchomie
w tęczach świetlanych skier leżą na wód ogromie,
wśród blasku, ciepła, mgieł złocistych, z wód kryształu
nagi niewieści kształt wynurza się pomału - -
zdumienie zdjęło świat: przejrzyste milkną sfery,
drżeć przestał róży kwiat, liliowe ścichły szmery,
jakby zaklęta woń stanęła skrysztalona,
i w zadziwieniu w toń spojrzała nieb opona.

A ze srebrzystych pian Afrodis wyszła biała
i naprzód słońcu swój promienny uśmiech słała,
potem przez modrą głąb powoli szła ku ziemi,
znacząc swej drogi ślad kroplami świetlistemi,
i boski uśmiech śle niebiosom, lądom, wodzie,
a świat dziwował się przecudnej jej urodzie,
blask ją osuszać biegł, woń obcierała z rosy,
u nóg jej śnieżnych legł ocean modrowłosy.

A ona w słońcu swe suszyła ciało białe,
zefiry pieszczą ją z rozkoszy oszalałe,
ślizgają się od stóp po nogach jej do łona,
całują piersi jej i szyję, i ramiona,
spijają perły pian z jej zagięć i lubieżne,
w lotny okrążą tan jej uda smukłe, śnieżne,
z wolna się suną wzdłuż jej pełnych biódr, a potem
ku ustom z wonią róż wzlatują nagłym wzlotem.

Muskają włosy jej złociste, miękkie, śliczne,
złocisty szafir ócz owieją balsamiczne
i omdlewając już do stóp jej kornie padną...
A ona rękę swą podniosła światowładną
i naga stała tam, a dziwna jej potęga
aż do Hadesu bram nieprzekroczonych sięga
i zadrżał wszechświat w krąg, bo z morskich głębokości
sprawczyni wyszła mąk najsroższych dla ludzkości.


Kazimierz Przerwa-Tetmajer



róża Aphrodite

Pozdrawiam, pogodnego letniego dnia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 22-06-2021, 11:32
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Wspaniały wiersz, cudowna róża!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 22-06-2021, 14:41
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech Dzień dobry



u mnie ciepła dzisiaj aż nadto...
A na rozgrzanie wyobraźni przyniosłam sonet Leopolda Staffa z plamą słoneczną na trawie

UPOJENIE

Wśród kwiatów, jak wśród dobrych i szczęśliwych myśli,
Olśniony pól wiosennych złotym widowiskiem,
Wyciągam ręce, jakbym chciał objąć uściskiem
Ziemię, która się modrym widnokręgiem kryśli.

Wonie kwiatów sprzysięgły się najsłodszym spiskiem,
By dusza ma upiła się rozkoszniej niśli
Lotem ptacy, co w niebie błękitnym zawiśli,
Sławiąc radość piosennym zachwytu wytryskiem.

Porwała się, porwała dusza ma w niebiosy,
Szybuje, krąży wirem, szaleje i śpiewa,
Wielbiąc kwiaty, wiatr, miłość, dal, uśmiech, deszcz rosy:

Aż osłabła z rozkoszy, spada i omdlewa
Wśród kwiatów, kędy leżę w boskim śnie na jawie
I szczęśliwy jak plama słoneczna na trawie.


Letniego ciepła - i w duszy, i za oknem...

Lulko, Stanisławie
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 23-06-2021, 09:42
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

Dzień dobry
Gjotko , Staszku , Lulko
Za piękne wiersze , fotki kwiatków dla Was nazbierałam

. . . . . . .
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 23-06-2021, 12:54
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech Dzień dobry

Tar-ninko, dziękuję za śliczne kwiatki

i jeszcze dedykacja i najlepsze życzenia dla wszystkich Tatusiów



Być Ojcem

Być Ojcem - gdy zaczniesz - nie skończysz
i jedno jest tego przyczyną:
- maleństwo na rękach tak łączy
twą troskę i serce z dzieciną.

Ta troska się zmienia w niepokój
opieki i trud pokazania
maleństwu przez wszystkie dni roku
co w świecie szlachetne do brania,

co groźne, co dobre, co miłe,
co ważne, co warte doświadczeń
co sam, jako dziecko, przeżyłeś
- szacunek i miłość swej Matce.

Ty - Ojcze - swą pracą przez lata
co dnia oddawałeś mi więcej
gdy dusza dzieciństwa rogata,
chwil pamięć ogromnie Ci wdzięczna

za trud, co mnie zawsze osłaniał
czy byłem daleko czy blisko
to Ty mnie uczyłeś kochania
i Tobie zawdzięczam to wszystko


Alexander Czartoryski

Pozdrawiam
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 23-06-2021, 19:35
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie




Na łące
Wzbił się skowronek wysoko
ledwie go widać u góry,
równa się prawie obłokom
śpiewając piękne nokturny.

Na łące złote kaczeńce
gną się pod wiatru powiewem,
na płatkach tańczy im słońce
obmyte białych chmur pierzem.

Witam cię dniu śpiewem ptaka,
witam przy pięknej pogodzie
już łąka cała jest w kwiatach
i się kołysze w ukłonie.

Już ptak maleńki jak kropka
wita słoneczko wschodzące
które lśniąc blaskiem na kroplach
osusza mgły osad w łące.
Kp.

Wiele tu pięknych kwiatów, wiele ślicznych wierszy przysłaliście. Bardzo dziękuję!

Ostatnio edytowane przez kpwalski : 23-06-2021 o 22:33.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 24-06-2021, 20:51
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech Witam



Rozmowa - Bolesław Leśmian

Ciało mówi do duszy: "Jestem tu - w tych światach,
Gdzie i ty się zbłąkałaś. Ta sama nam droga.
Spojrzyj tylko: woń wdycham, tarzam się w kwiatach,
Ocieram się o słońce, o sen i o Boga,
O którym mówisz zawsze ze smutkiem, jak gdyby
Smutek był wiarą... Spojrzyj: jestem teraz w lesie,
Bawią mię złote bąki i czerwone grzyby
I to, że drzewom wokół tak zazielenić chce się!
Jeśli wolisz - każ mi się zapodziać na łące,
A zobaczysz, jak zaraz swoją białość zmącę
Purpurą rośnych maków, których dotyk nagły
Budzi szczęście i życie tak jasno tłomaczy!
Niech mię tylko kłos po oczach uderzy smagły,
A już świat się rozwidnia i wiem, co świat znaczy.
Nie przeszkadzaj mi wiedzieć! Milcz, dopóki drzewa
Szumią, dopóki pachnie jałowiec i mięta!
Milcz! Nie mówi się prawdy, lecz bez słów się śpiewa.
Kłamie ten co zna słowa, a nut nie pamięta.
Jam z tych światów, gdzie w ogniu grzech, śpiewając, pląsa,
Gdzie płoną piersi, wargi i kły, chciwe strawy -
Gdzie róża, krwią nabiegła, lilię białą kąsa,
I gdzie jeszcze brzmi w słońce zielony wrzask trawy!
Nie tłum owego wrzasku! Nie nęć mię w mrok głuszy!
Nie gardź mną, nie opuszczaj! - Porzuć swe zaświaty
Dla wspólnych zabaw ze mną" -
Tak ciało do duszy
Mówi, a dusza - nikła i płochliwa mara -
Słucha jego szeptów i przez łzy się stara
Kochać te same kwiaty, rwać te same kwiaty...


Stanisławie, jak każdy z Twoich wierszy - świetny i kaczeńce, cudo....
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 25-06-2021, 14:07
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech Dzień dobry



Wiesiołek - Ludmiła Marjańska

Wiesiołek śpi. Zwinięty w listek
w swej stożkowatej otulinie
kryje przeczucia, chęci mgliste,
aby już słońce się schowało —
wtedy swą dumną doskonałość
ukaże światu:
wysunie słupka złote ostrze,
wystrzeli płatki i rozpostrze
sto małych słońc w zieleni listków.
W jednej minucie, w jednym błysku
wiesiołek złotem się okrywa
i słodkim pyłkiem ćmy przyzywa.
Zlatują się nocne motyle,
a letnia noc trwa tylko chwilę —
jeszcze nie zdążysz się napatrzeć,
a wszystko znika — jak w teatrze,
kiedy umilkną już oklaski:
świt — i wiesiołka złote blaski
gasną.
A ty sobie myślisz:
czym przy wiesiołku jest
przepyszlin?

***

A przepyszlin, to po prostu gardenia, kwiat często używany do butonierki. Pozdrawiam z zapachem kwiatów, miłego dnia
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 26-06-2021, 13:57
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie



Słonecznik
Wyrósł u mnie słonecznik w ogrodzie
z wielka tarczą złociście błyszczącą,
pnie się w górę przy pięknej pogodzie
jakby było mu ciągle brak słońca.

Jak król, który się wznosi nad kwiaty
ze złocistą na głowie koroną,
choć wspaniale rozkwitły rabaty
lecz słonecznik piękniejszy niż one.

Swym zapachem przywabia motyle,
co poprzednio fruwały nad łąką
będą z nim zanim lato przeminie
i mróz nocny przyśpieszy rozłąkom.

Gdzie ja znajdę piękniejszy kwiat lata,
taki wzniosły z królewską koroną,
niech mi kwitnie i ogród ozłaca
nim mu liście jesienią zapłoną.

Obok kwitnie różyczka czerwona,
chociaż niższa lecz również wspaniała
nikt ją tu nie posadził lecz ona
rośnie tak, jakby być tutaj chciała.

Te dwa kwiaty należą do siebie,
czuję to, kiedy zerkam wciąż na nie.
Czy coś czują, doprawdy sam nie wiem
ale rosną przy sobie wspaniale.

Moje kwiatki wyrosłe nad innych
będą mego ogrodu ozdobą,
będą kwitły do późnych dni zimnych
i nawzajem wciąż cieszyć się sobą.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 30-06-2021, 16:44
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech Dzień dobry



Konik polny - Alexander Czartoryski

Nie można nigdy wrócić, gdy się już odeszło
Nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki.
Bo tam, gdzie wrócimy, wszystko dawno przeszło
Od tamtego miejsca dzielą chwile ... wieki ...

Po co chcemy zatrzymać czas, którego nie ma.
Po co chcemy w przeszłości grzebać bezskutecznie.
Powinniśmy pojąć, że każde ekstrema
nie trwa nawet chwili, co dopiero wiecznie.

Powinniśmy żyć chwilą, ona jest wiecznością,
żaden z ludzi nie poznał innego wymiaru ...
czy żył nienawiścią, czy też żył miłością,
czy korzystał z uciech, czy szukał umiaru.

Dziś jestem, tu i teraz ... i nie wiem nic więcej.
Dziś jestem, tu i teraz ... i tak jest od zawsze.
Raz me serce wolniej, raz bije goręcej
Raz jest dla mnie zimne, to znowu łaskawsze.

Znamy tylko trwające, nie wiemy, co będzie
Znamy tylko trwające, nie wiemy, co było ...
Opinie, powroty, jak prośba w kolędzie,
Wspomnienia i sądy ... jakby nam się śniło.

Pozostać muszę przy tem, by przeżywać chwile,
wchłaniać całe ich piękno w codziennej wyprawie,
choćby dla mnie szczęścia miało zostać tyle,
ile ma zielony konik polny w trawie.


Pozdrawiam
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 30-06-2021, 16:53
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Po co chcemy w przeszłości grzebać bezskutecznie.
Powinniśmy pojąć, że każde ekstrema
nie trwa nawet chwili, co dopiero wiecznie.


Piękny wiersz, gjotko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 01-07-2021, 08:38
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Że co? Już lipiec

.. . . . .
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 01-07-2021, 08:49
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 01-07-2021, 17:17
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech Dzień dobry



TĘSKNOTA - Adam Asnyk

Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.

Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.

Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.

Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca...
I ja, miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca
.


Tar-ninko, Stanisławie Pozdrawiam cieplutko
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Cztery Pory Roku *** LATO *** tar-ninka Różności 262 12-09-2019 16:56
Cztery Pory Roku *** LATO *** tar-ninka Różności 58 02-09-2018 18:36
Cztery Pory Roku *** LATO *** tar-ninka Różności 24 20-09-2016 08:56
. . . Cztery Pory Roku ***LATO *** tar-ninka Różności 35 21-09-2014 11:59
Cztery Pory Roku * * * LATO * * * tar-ninka Różności 38 22-09-2013 09:46

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:27.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.