|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1261
|
||||
|
||||
Cytat:
Dziękuję! |
#1262
|
||||
|
||||
czarodziejka
przychodzi oczekiwana
wraz z ciepłym powiewem, przynosi uśmiech słoneczny i zieleni pełne naręcza... zasiewa świeżą trawę, śpiewa wraz ze skowronkiem, rozwiewa włosy dziewczynom i liczy piegi na nosie... rozdaje radość wokoło, smutki przegania daleko, wygładza zmarszczki ciepłą dłonią, rzuca czary na ziemię... |
#1263
|
||||
|
||||
wiosenne igraszki
gdy słońce zasypia za widnokręgiem
noc skrada się na palcach, rozjaśnia niebo świetlików wstęgą, tańczy z księżycem walca... zasłania okna gwiaździstym welonem, przewraca sny do góry nogami, szepcze do ucha niestworzone bajdy, śmieje się do zakochanych... nad ranem,odchodząc,zajrzy do psiej budy, kota pogłaszcze za uchem, wszystkie sny zabierze z sobą by wkrótce znów tu powrócić... |
#1264
|
|||
|
|||
Wprawdzie nadeszła już aura wiosenna ale na wiosnę wciąż jeszcze czekamy. Ładnie piszesz.
|
#1265
|
||||
|
||||
|
#1266
|
||||
|
||||
Irenko, "Czarodziejka" i "Wiosenne igraszki" - śliczne, takie jak wiosna ! Gratuluję.
__________________
Agnieszka |
#1267
|
||||
|
||||
|
#1268
|
||||
|
||||
marzec
rozpłakał się marzec na dobre,
łzami oblewa wszystko dokoła, wiatr z pomocą mu przychodzi i w kominach głośno woła... dzień w smutek się ubrał, narzucił kaptur na głowę, z tęsknotą spogląda w górę - gdybyż to słońce rzuciło okiem! wielki krople stukają w szyby, wybijają takt jakiegoś tańca, wróble kąpią się w kałuży, one jedne cieszą się z takiego marca... Ostatnio edytowane przez Irenna : 19-03-2017 o 11:40. |
#1269
|
||||
|
||||
wagary
wezmę wiosnę za rękę,
zabiorę tylko plecak, będę zbierać po drodze kamyki i zielone marzenia, nie będę myśleć o jutrze, wyrzucę niedobre chwile, chcę chłonąć oczami duszy wszystko,co daje życie, popatrzę przez palce na słońce, obejrzę pąki na brzozie, zagwiżdżę wiatrowi do ucha i z wiatrem wrócę do domu... |
#1270
|
||||
|
||||
co pozostało
cóż pozostało
z ziemskiej postaci, kupka popiołu w małej skrzyneczce, grób pokryty wieńcami i krzyż u wezgłowia... pozostał smutek i żal głęboki, niewiara w to,co się stało, odchodząc,nie powiedział "do widzenia", widocznie tak być musiało... pozostanie po Nim pamięć wieczna, nie spopielił jej ogień, zapisała się w wielu sercach, w melodiach powracających co dzień... |
#1271
|
||||
|
||||
Bardzo Lubię Kobietyajeszcze Bardziej Lubię Je W Spódniczkach,natomiast Wszędzie Gdzie Nie Spojrzę To Tylko Spodnie I Spodnie.spodnie Mnie Nudzą,bo Jestem Kobietą I Sama W Nich Chodzę.uwielbiam W Kobietach To Co Kobiece Miłość Macierzyństwo.w Dniu Twego święta Maryjo
__________________
|
#1272
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#1273
|
||||
|
||||
Bardzo Przepraszam To Nie Była Odpowiedz Do Pani Wiersza Tylko Moja Refleksja .co Do Mari To Było Jej święto Pozdrawiam
__________________
|
#1274
|
||||
|
||||
deszczowy anioł
deszczowy anioł otworzył niebo,
twarz słońca zakrył welonem, spuścił na ziemię mgłę od łez ciężką, kaptur nasunął na głowę... po pustych ulicach cisza chodzi, dzwoni tylko deszcz, na schody bezdomny się schronił, pod drzewem drży zmoknięty pies... anioł zostawił głodnemu kromkę chleba, cichą modlitwą utulił do snu, przytulił do siebie psa niczyjego, smutek spłynął kroplami do ust... |
#1275
|
||||
|
||||
Irenko
ło matulu ile mam do czytania. Przeczytałam ostatni jest superowy. |
#1276
|
||||
|
||||
|
#1277
|
||||
|
||||
Dziękuję Wiesiu cieszę się ,że tu zaglądasz
Nie pisałam nic przez miesiąc chyba,albo i więcej... |
#1278
|
||||
|
||||
Cytat:
teraz wiem, dlaczego Twój watek nie wpadł mi w oko. |
#1279
|
||||
|
||||
tajemnice starego domu
stary,opuszczony dom
przykucnął gdzieś w lesie, przytulił się do drzew, może będzie mu cieplej... gdy nastaje noc, dom unosi powieki, budzą go ze snu leśnych rozmów echa... w środku coś skrzypi, to drzwi się otwierają, coś trzeszczy głośno, to drewniana podłoga pod czyjąś nogą... najgłośniejsze są schody, trzeszczą,dudnią,jęczą, każdy stopień narzeka, bo ktoś ciągle je nęka... stary dom nasłuchuje echa przeszłych czasów, gdy dawno,dawno temu piękniało tu życie... czasy takie odległe, dom żyje przeszłością, tęskni do tego,co było, czasem westchnie głęboko... |
#1280
|
||||
|
||||
jak węże
jedna pani drugiej pani
sączy w ucho słowa, jak tam dzisiaj na plebanii? i zgroza gotowa... jedna pani drugiej pani pluje w ucho jadem, widzi pani,jak ta dzisiaj chodzi źle ubrana... jedna pani drugiej pani syczy w ucho szeptem, jak to dziecko jest chowane, rośnie zeń nicpotem... jedna pani drugiej pani z rana do wieczora, słowa w węże się zmieniają i kąsać gotowe... Ostatnio edytowane przez Irenna : 11-05-2017 o 19:34. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Moje wiersze - moja terapia | Teresa59 | Książka, literatura, poezja | 12 | 01-08-2014 14:06 |
Gdzie czekają na nasze wiersze... | seniorita102 | Książka, literatura, poezja | 0 | 19-10-2011 13:09 |
Wiersze seniora | Narrator | Książka, literatura, poezja | 0 | 26-05-2011 00:23 |
Wiersze niewiersze | gaya | Książka, literatura, poezja | 7 | 27-09-2009 22:48 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|