|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Na trzynastego w piątek uzupełniam prezentację przez Kaimę piosenki również o czarnym kocie wykonaną na festiwalu w Sopocie przez Karela Gotta po polsku. Byłyście wtedy licealistkami - 1964 rok.
https://www.youtube.com/watch?v=j9colHAECMA Wnuczka śliczna, suczka śliczna, nic dodać nic ująć. Chyba to, że babcia warta grzechu. Jadziu, a jak mąż się zorientuje, to jak wrócicie? Małgosiu, jestem zbudowany twoją postawą.Teraz jesteś głową rodziny całą gębą. Wszystko będzie dobrze, bo panujesz nad wszystkim. Pozdrowienia
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
O, pacz pan - w ogóle zapomniałam o tej piosence, a przecież ją znałam, 16 lat to wiek w sam raz na przeboje.
Rano szukałam innej piosenki o czarnym kocie, też radzieckiej ( jak moja poprzednia), ale weselszej, i też chyba śpiewała ją S. Przybylska. Jakoś tak to leciało: Mówią - nie poszczęści się, jeśli kot ci przejdzie drogę będzie źle. Jest na opak, wierzcie że to czarnemu kotu tak nie wiedzie się. Nawet kotkę, gdy poznać miał chęć kilometrów na randkę szedł pięć....
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
No i proszę - jaki kram z piosenkami w piątek trzynastego. Każde z nas pamiętało inną piosenkę.
Eniu, nie było żadnego przygotowania, tylko lekarz stwierdził, że już nie będzie robił zastrzyków do czasu operacji a poza tym musiałem schudnąć, bo ten, który miał mnie operować stwierdził, że jak nie schudnę , to nie będzie operacji. Prócz tego szczepienie przeciw żółtaczce, zaświadczenie od dentysty, ekg i parę innych rzeczy musiałem zrobić sam. Pobyt w szpitalu 4 dni: pierwszy - badania, drugi operacja, trzeci próba chodzenia o kulach, czwarty - wypis. Boli pierwszy dzień po operacji, ale dają środki przeciwbólowe. Potem już tylko lepiej. Dobrze by było, żebyś załatwiła rehabilitację stacjonarną jak najprędzej po operacji, niekoniecznie w swoim mieście. Będzie dobrze. Co do mędrca - ja jestem inny i żyję na bieżąco.Nie jestem człowiekiem refleksyjnym i jak już to raczej zastanawiam się, co będę robił za godzinę, czy jutro. Pozdrowienia
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Hej, witam wszystkich.
Jaki cudny pyszczek na zdjęciach. Grażynko - słodziak, wnuczka zakochana. Macie ogród to nawet na spacery chodzić nie trzeba. Ostatnio byłam w kinie by dowiedzieć się "Jak poślubić milionera". Komedia romantyczna - miła, zabawna ze świetną obsadą. Fajnie obejrzeć w jesienny wieczór.Mnie się podobała. Na ostatnich zajęciach z jogi naciągnęłam sobie ścięgna i nie mogę się za bardzo ruszać. Mam nadzieję,że do wtorku będzie ok. i będę mogła się dalej naciągać. Zuzia dzisiaj w przedszkolu robiła ozdoby na choinkę, a poprzednio piekli pierniki ... Miłego wieczoru. Ostatnio edytowane przez Uka : 14-12-2019 o 20:16. |
|
||||
dziękuję Janusz
mniej więcej mam rozeznanie co i kiedy mnie czeka, czytam różne porady w necie i chyba się trochę nakręcam . Dokładny instruktaż od ortopedy i anestezjologa dostałam i jeszcze jedną wizytę przed zabiegiem mam do zaliczenia , ale wiesz strach ma wielkie oczy. Ok...nieco uspokojona zacznę myśleć o świętach. |
|
||||
witaj Ukamam nadzieję że pod okiem dobrego trenera robisz to naciąganie
ja przed laty po intensywnych ćwiczeniach musiałam przystopować i długo chodziłam w ortezie , może dlatego mam teraz takie problemy wracaj do pełnej sprawności,bo święta tuż ,tuż a Zuzia wspaniała,przejęta swoją pracą artystyczną |
|
||||
Witam
Pisze parę słów tak lakonicznie,nie odzywam się bo mam żółtaczke mechaniczną prawdopodobnie z powodu zatkanych przewodów żółciowych.Przez dwa dni miałam kroplówkę i bóle ustąpiły.Jednak wyniki były złe i musiałam wczoraj jechać do szpitala.Tam kolejne badania i kroplówka i pani dr stwierdziła,a była już godz 24/tyle godzin od 16 na SOR/ że jest tendencja obniżania się złych wyników i w związku z tym mam iść do domu.Przepisała antybiotyk. Mam przyjechać jutro na dyżur i zrobią jeszcze raz badania i zadecydują czy zostawić na oddziale czy po wyznaczonym terminie mam się zgłosic na zabieg endoskopii. Tak,że czekam do jutra.Dobrze,że od wczoraj bóle ustapiły. Choć jestem na ścisłej diecie to teraz czuję się dobrze. I tak to w skrócie wygląda. Ula urocza jest Zuzia . To może będzie plastycznie uzdolniona. Grazynko piesek cudowny Mopsiki to mądre pieski.Będzie w domu radosć. Małgosiu,Eniu,Jadziu,Krysiu,Marta i Janusz pozdrawiam Nie jedzcie nigdy kurczaka z rożna w różnych barach i budkach.. |
|
|||
Witam wszystkich
Cytat:
A ja dopiszę i RYB WĘDZONYCH choroba z lipca uszkodziła mi nerki i dobiła serce i to wszystko od zjedzenia kawałka wędzonej ryby ....chyba miała w sobie jakąś bakterię ....nawet dziś p. dr jak popatrzyła na mój wypis ze szpitala w lipcu to powiedziała, że miałam szczęście, że mnie z tego wyprowadzili bo stan był bardzo ciężki . Ja dokąd będę żyła to już nie zjem ryby wędzonej a inną tylko wtedy jak będzie przy mnie zabita np.karp. Jadziu przytulam... Piosenki o kotach super...ach te cudowne lata sześćdziesiąte |
|
|||
Grażynko piesek wspaniały, taka przytulanka...Lenka szczęśliwa, to chyba dla niej tato kupił
Zuzia jak zwykle urocza...z jaką precyzją i skupieniem stroi tą bombkę |
|
||||
Dzień dobry!
Mirellko, ale Ci się przytrafiło przed samymi świętami! Trzymam kciuki za dzisiejszą diagnozę, oby była pomyślna. Za oknem czarno, pewnie będzie pochmurno i może będzie deszcz, bo temperatura na plusie. W mieście od wczoraj trwa jarmark świąteczny, ale nie wiem czy pójdę. Zawsze to samo oferują, nic nowego i ciekawego. Przy takiej pogodzie będzie mało ludzi.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witam panie.
Mirellciu, złotko, bardzo ci współczuję. Ty , taka zawsze radosna, optymistyczna miałaś pecha. Ja jestem, a Enia prawdopodobnie będzie zaszczepiona na żółtaczkę typu A, bo często w szpitalach zakażają tą chorobą, jak w trzecim świecie . Kaima i ja nie jemy drobiu, więc to źródło choroby nam odpada. Ale rybę wędzoną jem - szczególnie morszczuka i, chwalić Boga, nic mi nigdy nie było. Eniu, nie nakręcaj się. Staw kolanowy to poważna operacja, ale to nie przeszczep serca ani operacja na otwartym mózgu. Zobaczysz jaką poczujesz ulgę. Jadziu, kiedyś też zabijałem karpia na święta, przdtem musiał przez dwa dni pływać w wannie, bo inaczej śmierdział mułem. Teraz upodobałem sobie dorsza grenlandzkiego mrożonego. Pychota! Do kupienia jest w sklepie rybnym na ul.Moniuszki, za I Liceum, jak jedziesz od siebie.Drogi jest ale pyszny. Święta... To już trzecie święta, jak zostałem sam. W wigilię pojadę na cmentarz zapalić żonie świeczkę i powiedzieć jej, jak mi smutno. No cóż, c'est la vie... Pozdrowienia
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
|||
Witam
Przyjechałam z miasta z zakupami, pogoda super, dość ciepło i słonecznie....tak to ja lubię Kupiłam pyszną szarlotkę w "mojej manufakturze' i teraz muszę przysiąść na chwilkę z herbatką i ją skonsumować a przy okazji poczytam seniorka Janusz, nie jesteś sam, masz syna i synową....brak żony z pewnością zmienił Twoje życie ale ciesz się, że masz blisko bliskich i zawsze ma kto się o Ciebie zatroszczyć a Ty masz do kogo się odezwać ....są ludzie naprawdę samotni i to jest dramat... Eniu, Jadziu trzymam za Was kciuka....MUSI BYĆ DOBRZE |
|
||||
Córka z rodzinką była, wypili kawę z ciastem, dostali
podarki i pojechali. Zosia rośnie, jak szalona, sięga mi do połowy głowy. Ciemno się robi, jeszcze słońce wcześnie zachodzi Jadziu, Tobię też życzę zdrówka, bo masz mocno nadszarpnięte, a jeszcze tak niedawno wydawało się, że człowiek góry przeskoczy Teraz, to już trzeba przywyknąć, że raz jest lepiej, raz gorzej, byleby nie wyskoczyło, coś poważnego Mirellkę pewnie też czeka operacja, skoro coś przytkało jej przewód żółciowy. Ja miałam usunięty pęcherzyk w wieku 25 lat z powodu silnej kamicy po zółtaczce. Janusz, myślę jak Jadzia, trzeba się cieszyć, że masz blisko syna i synową , ale wiem że bliskiej kobiety, to nie zastąpi, masz prawo czuć się samotny Miłego popoludnia... |