Różności!!!!!!

[barteczek]

TEŻ POWIEM DOBRANOC, KOCHANI....
WNUCZKA POJECHAŁA KOGOŚ ODWIEŚĆ I ZOSTAJE U MNIE .... NIE BĘDĘ SAMA!
Izabel, buziaczki!

[Omi]

[Jolina]

Do Wanduli...
Wandziu z tego co wiem to Moilec jest tylko w tabletkach.
Ja ze względu na jego przeciwzapalnie i przeciwbólowe działanie zaczęłam stosować Moilec w leczeniu stanów reumatoidalnych i zwyrodnieniowych stawów a także na bólach kostno–stawowych oraz na zesztywniające zapalenie
kręgosłupa,kolan i mięśni. Ten lek stosuję dopiero kilka dni,
więc nie mogę stanowczo wypowiedzieć się co do jego skuteczności w dłuższym działaniu. Jak na razie odczuwam ulgę ale na jak długo...to się okaże.
Serdecznie Cię pozdrawiam. Pa.

[Jolina]

Przyszłam ze skromną dobranocką a to dla tego, że jestem zmęczona
i nie potrafię zmobilizować się na coś bardziej dopracowanego.
A zmęczona dla tego, że zostałam sama.
Moja Bożenka od paru dni urlopuje na Helu przez 10 dni
a dziś Jarek odwiózł Marzenkę do Warszawy.
Na szczęście tylko na trzy dni.
Tak więc na teraz kończę i życzę Wam
WSZYŚCIUTKIM SPOKOJNEJ NOCY. PA.

[Iza_bella]

Dzień dobry na progu nowego tygodnia.
Mam nadzieję, że będzie dla nas dobry i szczęśliwy i przyniesie zadowolenie z życia. Nie będą nas gnębiły żadne troski i zmartwienia.
Pozdrawiam....

[gynek66]

W słonecznym poranku, już mamy chłodniej dziś +23 n a razie i wiatr powiewa. Za to fajne powietrze. No cóż jestem po śniadaniu, kawę dopijam resztę. Zdrówko dopisuje jak na razie, i wam też życzę zdrowia na dalsze lata i pogody ducha.
Pozdrawiam,,na potem .

[Magdalila]

Jolino,
Leki lekami, ale one problemu nie zlikwidują. Radzę znaleźć masażystę, postawi Cię na nogi z kręgosłupem. Ja to przerabiałam i wiem, niestety do końca życia trzeba się rehabilitować. Mnie fizjoterapeuta uczył też właściwej postawy, podnoszenia z podłogi, schylania się, no i ćwiczeń, które robię nieustannie. Ale niektórzy wiedzą lepiej i wolą chemię. Tak jak moja mama: załatwiłam jej masażystkę do domu i jak chodziła było dużo lepiej. Robiła też ćwiczenia - łatwe, ale trzeba systematycznie. Teraz nic nie robi tylko siedzi i kwęka i je tabletki. Szkoda gadać.
Gienku,
A propos ogórków. Ja polskiej mizerii nie lubię, ani ze śmietaną ani w zalewie octowej. Dla mnie ogórki muszą być jędrne. Kroję tuż przed podaniem i nie solę, przykrywam pierzynką z gęstej śmietany a na to garść szczypiorku. Nie mieszam. I potem każdy na talerzu sobie ewentualnie posoli i popieprzy. Pyszne są tez 'zaziki' - to grecka specjalność. Ogórki z sosem czosnkowym, zrobionym z jogurtu greckiego gęstego - pycha.
Ninko,
Super, że Ci pieska nie zabiorą, ale ja całej tej sytuacji nie rozumiem. Ciekawa tez jestem jakie plotki o Tobie można roznosić. ???
Ruszam do obowiązków. Pozdrawiam.
Liliana

[barteczek]

Gienio, dziękuję za serdeczne pozdrowienia... to czuć w trakcie czytania! Dziękuję.
Lilu, też nie wiem do końca o co tej kobiecie chodzi... przekręca słowa, zdanie i podaje do tych chłopaków z którymi się przyjaźniłam, traktowałam jak własne wnuki... pewnie zazdrość...i co jej z tego, wnuczka ją po prostu dzisiaj wyprosiła z domu... tyle załatwiałam aby miała stawkę dobrą i godzin więcej... doszłam do 60 godzin po 22 za godzinę... spieprzyła sobie zarobek.Powiedziałam, że do ostatniego jej podpiszę kartę pracy ale niech mi się nie pokazuje na oczy!
Ja też Lilu jak Twoja mamusia na prochach...a mam przyjaciółkę masażystkę.. już emerytka... ale, wystarczyłoby poprosić... wstydzę się.. nie będzie chciała kasy.. wiem o tym.
Halu, faktycznie jesteś markiem nocnym... mnie się sporadycznie zdarza... potem jestem nie do życia...Wróci Bożenka to Ci będzie lżej.
Zaraz wnuczka przyjedzie, mają wywieść piec kuchenny na złomowisko... żal mi, piec piękny, biały, wspaniale się w nim pali! Nie ma wyjścia, stoi w piwnicy ( podobno ) w przejściu...

[barteczek]

O, właśnie wpadła po klucze od piwnicy... sunia tyle radości a tu - poszła! -
Pozdrawiam Was serdecznie!

[Wandula]

Witam się z Wszystkimi!

Ninko dziękuję Ci dobra/ Kobito / za dobre słowo.

Jolinko - ja myślałam że ten -Moilec to przez Ciebie sprawdzony lek,ale jak ci przyniósł ulgę to już bardzo dobrze,oby tak dalej bez bólu.

odpowiadając - Magdalili - ja też korzystam z zabiegów rehabilitacyjnych oraz chodzę na gimnastyke dla seniorow,ale są takie schorzenia kręgosłupa,że rehabilitacja tylko zaszkodzi ,można sobie tylko pomóc -operacją albo ulżyć w bólu dobrą tabletką.Ostatnio lekarz przepisał mi Poltram.

no to żałości już za nami.
dzisiaj zrobiłam sobie sok z aronii z 5 kg.będę miała na całą zimę. Dobry na nadciśnienie i przyziębienia.

mamy ładny dzień -
więc życzę kochani Wam takiego całego tygodnia.

[barteczek]

WITAJ WANDECZKO.
Z tymi naszymi bólami... można książkę napisać bez pomocy aptekarza...
Oby Wandziu wszystko było dobrze... i nie przemęczaj się.... soczek pewnie PYCHOTKA!
Pozdrowienia dla L !!!

[barteczek]

Oj, nieciekawie się czuję... boli mnie głowa jak jasny gwint...

[gynek66]

ponoć, cebula pomaga na bóle głowy, kiedyś przykładałem . Ból poszedł ale przekrojoną cebulą.
Fanie minął dzień ,kosiłem trawę, parę ogórków na mizerie znalazłem jeszcze na jutro będą na obiad . Tylko ja jem żona nie je takich tylko kiszone z garnka ,prawie ukisły już. A jakie dobre , bo to już ostatnie. Dobrego spokojnego wieczoru ziołek napić się i do spania. Herbata jest bardzo dobra akurat w tym czasie z mięty, na dobre trawienie i uspokaja. Lub herbata z nagietka, albo kwiatu lipy.
Pozdrawiam i potem.

[barteczek]

Gienio, tak wspaniale radzisz jak najlepszy Przyjaciel! Dziękuję, zrobię sobie okład z cebuli... innych dobroci nie mam... a ogóreczków... nie powiem, że zazdroszczę ale czuję zapach czosnku, koperku... Pozdrowienia dla Lubej!

[barteczek]

Dobrej nocy, Rodzinko!

[Omi]

[WE115]

Dobry wieczór

Ponieważ dzisiaj jest nareszcie chłodniej od rana zajęłam się pracami w domu. Teraz to już się pogubiłam bo robię wszystko na raz. Galaretkę z owocami, marynuje pierś z kaczki na jutrzejszy obiad,przyszywam guziki do bluzki,rozmawiam przez telefon i jeszcze w locie piszę do Was.

Weekend spędziliśmy na działce.W sobotę był skwar niemiłosierny ale wczoraj już dużo przyjemniej.

Jeśli chodzi o ogórki to mizerię robię tak jak Lila a zaziki robię przez całe lato. Uwielbiam.Dodaję sporo czosnku i koperek.
Niestety ogórków na działce prawie nie było. Trochę kupiłam u zaprzyjaźnionego rolnika i zrobiłam konserwowe. Może jeszcze jutro uda mi się trochę kupić .
Nawet na targu marnie u nas z ogórkami w tym roku.
Ale przynajmniej jest mnóstwo pysznych polnych pomidorów.Jem je do każdego posiłku albo na przegryzkę zamiast ciasteczek.

Tak czytam o Waszych dolegliwościach i bólach kręgosłupa i bardzo Wam współczuję. Mnie na szczęście to nie dotknęło/póki co/. Miałam poważne problemy z kolanami.
Ale dwa lata intensywnych ćwiczeń i rehabilitacji pomogły i skaczę jak sarenka. Podobno tego nie da się wyleczyć na zawsze ale trzeba ćwiczyć i jeść galaretki. Na razie pomaga i jest dobrze.

Bardzo tęsknię za wyjazdem gdziekolwiek a tu jak na złość wirus szaleje coraz bardziej. Nie myślę nawet o wyjeździe za granicę bo to już dawno odwołałam ale chociaż tu w Polsce. Chyba w tym roku nic z tego nie wyjdzie.
Co gorsze to straszą, że ten wirus może z nami zostać nawet dwa lata. I jak tu żyć?

Rozpisałam się bardzo ale mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Wracam do kuchni i przyszywania guzików.

Nineczko dla Ciebie i całej Rodzinki dobrej nocy i spokojnych snów.

[Jolina]

O rany!!! jaki olbrzym mi wyskoczył. A nastawiłam na 700 px.
Za późno aby przerabiać. Jakoś to strawicie.

Jest tak późno, bo znalazłam ciekawy program w Tv - jak powstał kosmos, nasz układ słoneczny i nasza planeta.
Super ciekawe. Stąd też ten nie typowy obrazek na dobranoc.

Pięknych snów Wam życzę a rano dożo słoneczka na niebie i w sercu. Pa.

[barteczek]

Witam.
Już Msza się skończyła wykorzystam czas póki mała jeszcze śpi.
Omi - Ewuniu, dzięki jak co dzień za pokazanie się, że jesteś zdrowa, że jesteś z nami!
Jolinko, też lubię takie programy ale noc, raczej chce mi się spać...
Ewuniu, zabiegana dziewczyno... też nigdzie nie bywam... nic nie robię prócz opieki nad moim maleństwem...i tak nie dam rady. Do mnie miała przylecieć koleżanka, już bilet ma...i od 3 miesięcy nie może opuścić swojego kraju... Pokój czeka!!
Z tymi obolałymi częściami ciała, no, to jest różnie, najgorzej na pogodę...to już - koniec świata - przysłowiowy. Mnie nawet kostki w pacach bolą.
Jak chcesz wyjechać = gdziekolwiek = to nastaw nawigacje na Olkusz!
Zostawiam pozdrowienia dla Was, Rodzinko , dla podczytujących

[gynek66]

Zdrowia słońca i dobrego jedzonka w tym wieku życzę ci Ninka. Głowa boli jeszcze czy przeszło po nocy. +18 rano było nas.Słoneczko z wiatrem jest. Ranek chłodny już. I zaś roboty będzie dużo więcej jest . Jesień przychodzi pomału , ale czuć tą jesienią.
Pozdrawiam , spokojnego dnia , smacznego jedzonka. Moja załatwiła mi dziś fryzyjera na 13,00 bo moje szkuty wyrosły za duże , mam około 800 metrów. Nasza wieś liczy około 4000 tysiące mieszkańców, jest 37 ulic. Nawet wszystkich nie znam , bo dużo porobili nowych. ja mieszkam w sercu Żernicy, to początek wsi , na przeciwko szkoły, nawet ją tam troszkę widać na awiatorze,,. Z okna na szkołę patrza.
Pozdrawiam , dobrego dnia.