|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Czyli nie ma nic szczególnego w tym, że u Was i u mnie już wiosna idzie, mówiłam. U mnie też wszystko wyłazi z ziemi: ................ Ślimaki też nie śpią, już nie daję rady z nimi, biedna kalia... ............................................. |
|
||||
DZień dobry!
Gratko,no właśnie "Pawełek" jest po to żeby można na ulicy procenty,bo jest z ajerkoniakiem. Są też z tofi ale ja wolę ten z adwokatem. Kukułek też sama nie robiłam,ale w Auchan są fajne,nawet chyba wysoko procentowe. BOGUSIA TO MNIE NIEUSTANNIE ZAWSTYDZA,BO MOJE LIŚCIE JESZCZE NIEZGRABIONE I STARAM SIĘ TEGO NIE WIDZIEĆ. ALE WRESZCIE CHYBA MUSZĘ,BO U SĄSIADÓW ŁADNIE PRZY BRAMACH,TYLKO MOJE KŁUJĄ W OCZY. Matko,Żabo powiedz im cuś,że to grudzień dopiero,albo cooo! Ostatnio edytowane przez zula : 08-12-2018 o 12:45. |
|
||||
U Ciebie to już prawie wiosna.
U nas przyjdzie mróz i wszystko zetnie. Cytat:
Prawie całą kalię zeżarły. Alka to ma dobrze. Siedzi w ciepełku i nie ma problemu z ślimakami i innym dziadostwem. I liści nie musi grabić, ani śniegu odrzucać.... Cytat:
Ja tylko czasami mam takie zrywy. Przeważnie to włączam olewactwo. Ale jeszcze tych liści leży, to głowa mała, będzie zajęci wiosną. Zaraz idę do sąsiadki na kawę. |
|
||||
Cytat:
Takiego krupniku to ja jeszcze nie piłam muszę się rozejrzeć gdzie by tu Ćwirku u mnie się przeciera jakby ciut jaśniej się zrobiło, ale cuś gwiździ za oknem. Twoje kolorki Żabo wiadomo, że bez "fotoszopa" Hej Zulka Z liści może nawóz się zrobi |
|
||||
Dopiero teraz dotarłam do ciuchci gdyż wcześniejsze
minutki (godziny) spędziłam na telefonicznych rozmowach z dalszą i bliższą rodzinką. Potem zjadłam śniadanie (omlet na słodko) z serkiem wanilinowym z Danio a do tego kubek gorącej czarnej kawy... i odwiedziłam kawiarenkę Witam, którzy przede mną gadulą i gadulą bez końca, nawet nie ma jak się wciąć z sobotnią kawką. |
|
||||
Cytat:
A tam dalej na polu to tylko podgarniam pod drzewo i powiem Ci, że w niczym nie przeszkadzają pokrzywom i poziomkom, co się tam wysiały. Czesiu, jak dobrze że jesteś. Wiadomo że sobota i kawa podana. Ale mi narobiłaś smaka na taki omlet. Może jutro na śniadanie sobie zrobię. Nie zrobię....nie mam serka i nie mogę serka, bo mój organizm go nie lubi. |
|
||||
Cytat:
Zamiast serka może być cokolwiek innego (na słodko lub na słono) - Cz |
|
||||
Cytat:
Może być z powidłami, konfiturą, z owocami - moje wnuki lubiły omleta z tartym jabłuszkiem mocno pocukrowanym. Można polać syropem albo posmarować nutellą. Ufff już więcej nie wymyślę. - Cz |
|
||||
Motylko, Żabciu -
Zapewniam coniektóre, że dzisiaj sobota. Wczoraj mnie tu nie było - nie dałam rady. - Cz |
|
||||
Jak Czesia o omlecie,
to sobie przypomniałam. Wspominałam tu, że jadłam obiad ze szmaciakiem. Jako dodatkiem. Ale jednym z najdroższych dań w tej restauracji, był omlet z tym szmaciakiem. Ten szmaciak to (pokazywałam na Anglii), takie coś: ................ Tutaj spotykałam "to" czasem w lesie ale nie wiedziałam, że to jadalny grzyb. I że ma taką fajną nazwę. Inaczej to siedzuń sosnowy a tu w karcie był jako "kalafior grzybowy" (w dosłownym tłumaczeniu). Pieruńsko drogi dodatek ale zastanawiające, że Anglicy odważyli się takiego grzyba "przyrządzać". Oni nigdy w życiu nic oprócz pieczarek i boczniaków nie odważą się zjeść. |
|
||||
Ale ludzi było a ja zatopiłem się w lekturze.
Kukułki zalać wódeczką czystą . postoi i już . Kukułki prawdziwe są w Lublinie - synowa mi dowozi . Smak nowy karmel słony jest w porzadku - jedliśmy takie lody na urodziny synowej . Jest i czekolada o tym smacznym nadzieniu karmelkowo-słonym. Moja wiedza o słodkościach od synowej pochodzi bo młody to tylko śliwka w czekoladzie - nawet cały kilogram i chudy jest . Omlet lubię z twarogiem wędzonym i sosem czosnkowym ... super...synowa wymyśliła . A dzisiaj sam na razie bo młodzi w pracy i nie ma gotowania ... Załapię się za to u Czesi na drugą kawusię .. https://www.youtube.com/watch?v=964E...M964ELCx xA4U |
|
||||
Cytat:
Do Lublina nie pojadę, może u nas też gdzieś znajdę. Ale mgła u Ciebie Bachorku. U mnie zrobiło się fajnie, nawet słonko wyszło, tylko wieje mocno. No to wytrzepałam i wywietrzyłam narzuty, wpadłam do sąsiadki na plotki, teraz jakiś obiad i.....jeszcze nie wiem co. Ładnie Żabo ten szmaciak wygląda i pewnie smaczny skoro taki drogi. A może dlatego drogi, że rzadko spotykany. Czesiu dzięki za pomysły omletowe. Zrobię sobie z konfiturą, żadnego syropu nie mam. |
|
||||
Cytat:
przeczytałam że w Polsce rzadko spotykany. Może tu z jakiejś "hodowli", bo dziko rosnących grzybów tu by nie zjedli. Podobno ma zalatywać orzechami ale ja nic takiego nie czułam, ot taka gąbka na talerzu. Bachor i to jest Wisła. I kolor i klimaty, teraz jesienne. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|