|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#361
|
||||
|
||||
Eunicka, być może coś w tym jest ,że nieodpowiednia dieta sprzyja depresji. Jestem od dawna wegetarianką, ale zawsze zwracałam uwagę na dobór odpowiednich składników w pożywieniu. Niestety od śmierci kogoś bliskiego czyli ostatnie pół roku jem to na co mam ochotę ,czyli słodycze i może tu też być problem....
|
#362
|
||||
|
||||
Cytat:
Zajrzyj na wątek wegetariański. Możesz zadać tam każde pytanie i dostaniesz wyczerpującą odpowiedż z propozycjami diety. Dodatkowo (a może przede wszystkim !) zajrzyj do "Zaglądnika" Rebelio. Powodzenia ! |
#363
|
||||
|
||||
dzięki estelko, próbuję coś w tym moim zakichanym życiu zmienić bo mi przed normalnymi ludżmi czyli Wam wstyd ..
|
#364
|
|||
|
|||
Więcej czasu przebywaj z ludźmi
Witam! Mam podobną sytuację ale nie reaguję poprzez spożywanie słodyczy.Staram się myśli zaprzątać innymi sprawami, dobre rozwiązanie to oddanie się jakiejś pasji i wogóle częściej staram się przebywać między rówieśnikami (np. chór, dobry pomysł to Uniwersytet 3-go Wieku).
|
#365
|
||||
|
||||
Cytat:
To nie jest kłopotliwy deser ani pracochłonny, ale trzeba siebie lubić, żeby sobie tak dogadzać - może to dobre ćwiczenie dla Ciebie... Mercedes, tak, UTW to świetna sprawa: wykłady raz na dwa tygodnie zwykle są naprawdę ciekawe, do tego jakieś prelekcje podróżników - można się całkiem zatracić przy oglądaniu slajdów i słuchaniu opowieści, czasami jakieś targi nauki albo babskie warsztaty, seanse filmowe, spotkania z ciekawymi ludźmi, spacery z kijkami i bez, nie mówiąc o lektoratach, gdyż nie każdy ma talent do języków obcych, ale można sobie odświeżyć znajomość języka, którego uczyliśmy się kiedyś, za młodu. Ja zyskałam też kilka sympatycznych nowych koleżanek. Ostatnio edytowane przez Eunicka : 27-08-2012 o 15:20. |
#366
|
||||
|
||||
Moniko, ja na twoim miejscu spróbowałabym nieco zmienic diete, słodycze i wegetarianizm? to moze skutkowac brakiem pewnych składników...dwa to to schronisko obok, moze jednak zgłosisz tam swa pomoc? bedziesz robic to co lubisz, poznasz nowych ludzi, bedziesz potrzebna...trzecia mysl jaka mi sie nasuwa to jednak wykorzystanie twojego zawodu w celu poprawienia kontaktów z twoimi sasiadami, w tak małej miejscowosci pielegniarka napewno nieraz jest potrzebna, czy nie mozna przedłuzyc prawa wykonywania zawodu? A synowie? przeciez nie odsuneli sie od ciebie, pomagaja ci, wnuk był niedawno...spójrz na to bez emocji...i zagladaj na ten watek, może nasze rozmowy choc troche ci pomoga...
|
#367
|
||||
|
||||
Eunicka UTW dawno brałam pod uwagę, tylko jest pewien problem, mój były mąż działa tam bardzo aktywnie, pisze wiersze, śpiewa ,organizuje różne imprezy, więc chyba jednak powinnam odpuścić.... cha-ga jeśli chodzi o słodycze to nawet nie próbuje z nich zrezygnować, byłam szczupła i zadbana i co mi z tego przyszło ? a poza tym nie mam aż tyle silnej woli aby sobie odmawiać jedynej przyjemności. I chyba zadziałała jakaś telepatia, syn dziś zaproponował mi kilkudniową wycieczkę do Włoch, jakby coś go oświeciło ,że starej matce trzeba pomóc. Jakoś świat pojaśniał czy cóś ?
|
#368
|
||||
|
||||
Moniko !
Cytat:
|
#369
|
||||
|
||||
Moniko, a co zrobisz z kotkami? Przecież jak mówisz, nie masz tam żadnej życzliwej duszy w tej Twojej wsi.
No i to: Cytat:
Mam 62 lata i nigdy nie pomyślałam o sobie, że jestem stara. Choć miejsce w autobusie już mi ustąpiono I na Twoim miejscu nie rezygnowałabym w UTW, tylko dlatego, że Twój były tam bryluje. Przecież Ty też możesz brylować... chyba Cię stamtąd nie wyrzuci. Jesteś wolna i robisz co chcesz, nie? |
#370
|
||||
|
||||
Gratuluję Moniko i mam nadzieję ,że będziesz się dobrze bawić ...pamiętaj ,że dla swoich synów będziesz atrakcyjna jak znajdziesz sobie hobby ,znajomych i zaczniesz WRESZCIE ŻYĆ DLA SIEBIE !!! radosną pełną pomysłów na życie matkę każdy z nich chętnie odwiedzi ,zaprosi bo nie będziesz dla nich "żywym wyrzutem sumienia"- to nie ich wina że mamie życie się nie ułożyło. A z szanownym małżonkiem daj sobie spokój ,chyba że sam się zreflektuje ale musisz mu pokazać że stać Cię na coś więcej niż narzekanie ...a dlaczego nie UTW / bo on tam jest ?..czy nie masz pasji z którą możesz się pokazać ???....baw się wśród ludzi płacz tylko w ukryciu ,bądz lekką w tańcu lecz nigdy w życiu ..ten dziecinny wiersz dedykuję Ci..(przepraszam za te rady ale jest to część mojego zawodowego życia ) merytorycznie wskazany byłby kontakt osobisty -tak to sie robi ale może te parę spostrzeżeń opartych na tym co piszesz o sobie może Ci się przyda..Miłej wycieczki a nie zapomnij "małpom " kupić jakiś drobiazg .Nic tak nie łamie lodów jak życzliwe gesty .Twoi synowie je wybrali ,Ty ich wychowałaś -więc wybrali najlepiej jak umieli.Nie chcesz chyba przyznać że wychowałaś ich źle ?? Pozdrawiam
|
#371
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Kobra ma rację z tym, że Twoje wychowanie dało dobre efekty, no i z tymi upominkami, ale bez przesady, symbolicznie, żebyś sobie nie popsuła wypoczynku drałowaniem po sklepach. Najpierw własna przyjemność. Pewnie i tak coś pokupujesz dla wnuków Miłej wycieczki i bądź otwarta na NOWE. Luzik |
#372
|
||||
|
||||
Witajcie, właśnie odjechał starszy syn z "małpą" , sam zaproponował że wymieni w kuchni baterię, złamałam wczoraj przez nieuwagę wajchę czy jak to się nazywa. Oczywiście jak złamałam, to był powód do długiego oblewania łzami mojej samotności ,bezradności i opuszczenia, wiedziałam że nikt mi nie pomoże. I gdyby syn dziś rano mnie nie odwiedził, to pewnie tak by było, jakoś nie mogłam się przełamać aby prosić go o pomoc. Ciągle wydaje mi się ,że synowie powinni bez proszenia odwiedzać i pomagać. Do Włoch wybieramy się 22 września, tak że jeszcze mogę się odpowiednio przygotować, może nawet spróbuję zrobić coś z włosami i paznokciami ? Jeśli chodzi o zwierzaki ( 4 psy i 3 koty) to już zacznę szukać odpowiedniej osoby, jak wyjeżdżałam do chorej siostry to przychdziła pewna dziewczyna i za dość wysoką opłatą jakoś tam się opiekowała. A za tę huśtawkę nastrojów to naprawdę jestem na siebie zła, przecież znów się tak wiele nie zmieniło, czy to ten kilkudniowy pobyt we Włoszech ?
|
#373
|
||||
|
||||
Monika, zachowaj dystans... złamałaś baterie? to zamiast płakac i rozpaczac, i czekac aż ci ktos pomoze, nie lepiej od razu wezwac hydraulika? Wyjazd do Włoch? Pięknie, ale nie licz ze on zmieni całe twoje zycie, po kilku dniach wrócisz do codzienności, i co dalej?...Zró sobie liste postanowień, co zmienisz po powrocie...i spróbuj sie tego trzymać...
|
#374
|
||||
|
||||
Cytat:
Nie mam odwagi na ten temat pisać gdyż zwracasz się do mądrych kobiet na tym wątku. A wcale nie wiem czy ja do nich należę. Zgadzam się całkowicie z Twoją wypowiedzią. Kochać należy innych ale nie mniej i siebie.Być samodzielną i starać się realizować swoje potrzeby. Mnie obecnie jest wyjątkowo trudno gdyż jestem w żałobie. Nie mniej jednak pustkę wypełniam pracą i ona daje mi największe ukojenie.
__________________
|
#375
|
||||
|
||||
zen, masz za soba przezyte dni wspolnie - pewnie i sporo bylo zartobliwych, te wspominaj
do spotkania w swietokrzyskim pokaze ci zdjecia ze spotkania z rodzina z nepalu ! Ostatnio edytowane przez liha11 : 28-08-2012 o 10:23. |
#376
|
||||
|
||||
Oho! Monika odzyskala humor, innych problemow w zyciu samotnych seniorow nie ma.. I tak trzymac!
pozdrawiam weekendowo |
#377
|
||||
|
||||
Aniu bez przesady ,zły humor to moja specjalność. Przyjazd jutro rodziny i znajomej z miasta, w którym mieszkałam ponad 30 lat, nie pozwala na rozczulanie się nad sobą. Gotowałam, sprzątałam a dla odpoczynku popłakiwałam. To pewnie nie jest normalne, ale tylko nalot gości jest w stanie zmusić mnie do jakiejś pracy, wtedy widzę sens robienia czegokolwiek. Bardzo chciałabym usunąć post albo choć jedno zdanie, ja przecież bardzo kocham moje synowe, to wspaniałe, mądre dziewczyny. Syn uczył mnie jak wklejać zdjęcia- guzik nauczył, ale już wie o KSC, prawdopodobnie nie powie o nim mojej ukochanej synowej, ale czułabym się pewniej gdyby tych moich wyznań tam nie było. Nie wiem dlaczego nie mogę tego postu usunąć ....
|
#378
|
||||
|
||||
Moniko, a ja odwrotnie. Moje zle nastroje wole przezywac w samotnosci bo moze ktos by sie ucieszyl Nie dam takiej szansy. Chyba nie myslisz ze moje zycie plynie jak mleczna rzeka?
A ja odwrotnie. Zblizaja sie moje urodziny i czasami mysle ze zrobie jakas impreze a czasami w myslach odwoluje. Bo narobi sie czlowiek i przed przyjsciem gosci bede juz zmeczona... Ja chodze wczesnie spac i wczesnie wstaje a przy imprezie tak sie nie da. A na drugi dzien, jesli zdaze isc spac to moj wewnetrzny zegar i tak przed 6 mnie obudzi. Ostatnio edytowane przez AnekSadek : 01-09-2012 o 23:34. |
#379
|
||||
|
||||
Witam, trafiłam tu przypadkiem ....muszę wszystko przeczytać ale póki co serdecznie tylko wszystkich pozdrawiam.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#380
|
||||
|
||||
witam wszystkich i pozdrawiam Anna.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szukam Samotnych Kobiet! | Kasia_H66 | Zaproszenia | 46 | 04-06-2023 21:02 |
wieczorki taneczne dla samotnych | Eliza | Hobby, pasje | 91 | 12-02-2020 08:46 |
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze | barbara41 | Ogólny | 119 | 16-08-2017 18:36 |
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny | Małgosia G. | Opieka | 38 | 14-01-2017 21:45 |
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan | pawels | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 19 | 27-04-2015 14:03 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|