Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ramzes101]

Witam wszystkie dziewczyny. Pogoda jak wszędzie. Wieje, popaduje...Podziwiam skalę waszych problemów: "Myć albo nie myć - oto jest pytanie...". U Wiesi okna umyte przez pracowitego
małżonka, ale co z kropkami nad kuchnią? Irenko, dopóki się nie rozjaśni nie patrz na okna, może do wieczora pogoda się zmieni.

Ja mam zmartwienie jak to będzie z tą Kolumbią. Mam już przygotowany zestaw na mecz:



Życzę miłej niedzieli

[Pamira]

Dzień dobry.

Danusiu wszystkiego naj, naj, najlepszego.

[wiesia.]

Janusz
mąż pomaga, bo wie, że takiej cudnej
hihihi żony już nie będzie miał. /żart/

Mirko
źle się czujesz?

[Pamira]

Nie rusza mnie żaden mecz, ani kropki na kuchence. Dzisiaj niestety musiałam wyszorować,
bo z samego rana wykipiała mi kawa, a to już jest bardzo widoczne.
Denerwuje mnie tylko, jak czajnik jest zakropkowany.
Swego czasu kupiłam takie sitka, które miały zapobiegać pryskaniu tłuszczów,
ale one zdały się psu na budę. Od rana chmurzyło się i chwilami popadywało,
teraz jest w miarę fajnie, więc chyba z kawusią pójdę na słoneczko ... albo pod jabłonkę.

[Irenna]

Januszu,przy takiej pogodzie nie widać zacieków na oknach,dopiero słońce pokazuje...a wtedy ch....ka bierze i trzeba myć...
Sama jestem ciekawa,jak nasi zagrają,mam nadzieję,że będzie dobrze...
Wiesiu,pomyliłaś imiona chłopaków... przez chwilę ja się zastanawiałam,czy dobrze napisałam co robi sugestia!
Mirko,u mnie nie da rady wyjść i gdzieś posiedzieć,bo co chwila prysznic...

[Pamira]

Wiesiu, czuję się, że tak powiem - jako tako. Jest dobrze, ale mogłoby być lepiej.
Ostatnio znów prześladuje mnie piosenka:

1. Raz w letnie popołudnie spotkałem cygankę,
spytała czy powróżyć, podałem jej rękę.
Wróżyła o dziewczynie samotnej, ze złotem,
i pięknej, jak te róże, które kwitną latem.

2. Lata upływały, a ja wciąż czekałem,
o dziewczynie z wróżby ciągle rozmyślałem.
Myślałem o miłości, którą mi ona da,
widziałem ją w klejnotach, w sukience ze złota

3. Włos mi na głowie zbielał, a ja dziś ciągle sam.
Nie zaznałem miłości, przeminął dawny plan.
O, wróżko czarodziejko, wróć lata młode mi,
nie chcę złota, pieniędzy, chcę młody tylko być.

[szuanka]

Jeszcze nie padało ale jak wyjdę to znając swoje szczęście, nie odpuści.
Janusz, bardzo mądry zestaw, połóż jeszcze obok tego telefon alarmowy.
Nie wróżę wygranej, w najlepszym przypadku remis, to znaczy 0:0.
Pa, do wieczora...

[wiesia.]

Mirko,
jak założyłam okulary to zobaczyłam,
a tak naprawdę to Frącuś powiedział,
że przydałby się umyć kafelki.
Odpowiedziałam, że nie mam nic przeciwko, aby umył.
Spojrzał na mnie tak, hihihi.
że jakby wzrok zabijał to leżałbym martwa.

Aniu
miłej zabawy.

[sandra.]

Najpiękniejsze życzenia Imieninowe dla Danusi

[maluna]

Sąsiadka mnie odwiedziła i wypiłyśmy kawę zakrapianą,
coś nas naszło
U nas ładnie się zrobiło, słońce wyszło, tylko trochę wiatr
zawiewa
Dzisiaj mam labę, pikny obiecał ugotować obiad, może
nie całkiem, ale chociaż pyry obierze
Janusz, wygląda, że będziesz miał towarzystwo,
z synem będziesz oglądał?
Obawiam się rozczarowanie, bo ostatnio, jakoś nie wierzę
w naszą drużynę
U mnie okna, też brudne po zawieruchach, ale muszą
wytrzymać do lipca, to przyjedzie brygada i umyje
10 okien, to nie na moje możliwości

[eledand]

Wiesiu....
Przewiercił,Ciebie jak Bazyliszek,ale żyjesz.

Myślałam że się poślinie,przy czytaniu...

[maluna]

Napisał eledand

Wiesiu....
Przewiercił,Ciebie jak Bazyliszek,ale żyjesz.

Ewciu, też znam, ten zabijający wzrok...

[wiesia.]

Napisał maluna

Ewciu, też znam, ten zabijający wzrok...

Eeeeeee umyłam mały kawałek kropek,
a resztę i tak Frącuś musi umyć, bo nie dosięgnę.
Ewko
jest powiedzenie, " że wzrok hihii zabija."

[eledand]

Małgoś...

My to znamy wszystkie.Oni to ANIOŁY....A potem płacz bo jestem sam.
Ja wolę nie odpowiadać, szybka awantura stwarza się rukcuk.Nauczono mnie trzymać jęzor a i tak w innym sposób odwdzięczę się..Karma wraca.....
Mój stary ma zajęte p.płuco.skierowanie do TK leży i nie pójdzie.
Małgoś znasz te sprawy bo wczoraj Was trochu poczytałam.Krysia też ma swoje problemy.Ty także.Jednym słowem, każdy ma za swoje..Moja pięta,boli mniej,ale to jest coś innego.Noga lewa od kostki puchnie w górę.Jutro będę u niezdrowego młodego i popytam,ale wydaję się że woda u mnie słabo schodzi.Furosemidu nie biorę boto zaraza i boli szybko serce.Cały dzień wędrowałam w domu i na ogrodzie z Laseczką,chodzzi się super i mam podparcie.

Swoją drogą psioczymy na "tych wielkich" a samemu dopiero smutno,pozostają tylko wspomnienia, raz te dobre a więcej te złe,przychodzę do głowy w nocy....

To tyle nabajałam znowu...

[eledand]

Wiesiulek;
Pięknie nazywasz, Twego małżonka.Frącuś.

A mój zwany jest "Maślona"w ataku złości...

[wiesia.]

Efko
ja nie narzekam na Frącusia, ale też nie chwale pod niebiosa.
Musi być zachowana równowaga.
"Frącuś" nazwa pochodzi od nazwiska.

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Wczoraj byłam na urodzinach u syna i synowej, było bardzo fajnie - wesoło. Jedzenie też było wyśmienite, jak zawsze.
W domu cichutko i na razie mi sie to podoba, szkoda, że pogoda do bani i nie można wyjść do ogródka, a tak sobie planowałam tyle rzeczy zrobić.
Mąz siedzi ogląda programy sportowe i prasuje wszystkie zaległe ciuchy hihihihi. Jak lubi to co ja będę mu z rąk wyrywać.
Ja porobiłam troche porządków w zdjęciach, powkładałam do folderów i mam teraz uporządkowane,no prawie.
Pozdrawiam Was serdecznie.


Danusiu - wszystkiego najlepszego

[ramzes101]

Mecz będę sam oglądał, ten obrazek to żart znaleziony w internecie.

Miłe koleżanki, przestańcie na te dwie godziny zawracać d.... swoim wykorzystywanym mężom. Niech sobie, jeśli chcą, w spokoju obejrzą ten mecz o wszystko. Jeżeli Polska wygra, będzie taka euforia, że będziecie miały powtórkę z nocy poślubnej, jeżeli przegra, osłódźcie im życie pieszczotami, żeby im złość przeszła.

Tak wam radzę ja, wasz Janusz, doradca z racji płci i wieku.

[maluna]

Napisał ramzes101

Tak wam radzę ja, wasz Janusz, doradca z racji płci i wieku.

Dziękuję Januszku, ale mój małżonek,
średnio się
przejmuje, ogląda z braku innej rozrywki.
Ja nie oglądam, bo za mocno się denerwuję, jak Polacy
grają i komentuje, tylko wynik
Teraz idę na film z netu, a potem jeszcze zajrzę

[wiesia.]

Napisał maluna

Dziękuję Januszku, ale mój małżonek,
średnio się
przejmuje, ogląda z braku innej rozrywki.

Małgosiu
to tak, jak mój, a ja słyszę, jak będzie gol,
bo wtedy wszyscy wrzeszczą.
Mam już dosyć mundialu,
bo gdzie nie przełączysz kanał to futbol.

Grażynko
zobacz, a mój nie prasuje hihihi